Data: 2010-03-20 19:36:25 | |
Autor: SN .. AP | |
czy ktos z was byl we Wloszech z rowerem ? | |
Pisze w imieniu kolegi - napisal mi to w sms : D (jest naprawde zapalonym roweromaniakiem pisac tyle tekstu w sms :D)
Kolega chce pojechac do Włoch. (z Kołobrzegu samochodem i rower w samochodzie). Prosil mnie abym zapytal brać rowerową o tzw. haki czyli, na co trzeba być przygotowanym. (opłaty za co i jak dużo np. jakies autostrady, winety na drogi czy cos w tym stylu. Czy wystarczy dowod nowy i nie trzeba paszportu ? Czego nie wolno przewozic przez granice - nie pyta sie tu o fajki i narkotyki ale o cos co wydaje sie czyms normalnym dla polakow a tam okazuje sie byc czyms nie legalnym np. przykladowo wzial by kawioru 20 puszek : D i okazalo by sie ze przestepstwo i na 20 lat do pierdla. Czy mozna zabrac paliwo w kanistrach - jak tak to ile najwiecej ? Czy da sie rozbijac z namiotem na cichacza ? Ile mniej wiecej kosztuje mandat za zle parkowanie i przekroczenie predkosci ? Gdzie moga i na czym robia turystow w karolka ? Czego sie wystrzegac najbardziej. Gdzie warto pojechac we Wloszech (tu juz chodzi o jazde na rowerze). Jechac bedzie z Kołobrzegu - czy na Belrin i do Munchen DE to dobra trasa ? Dziekuje w imieniu zapalonego maniaka rowerowego. |
|