Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   czy można tak zrobić gliny w konia?

czy można tak zrobić gliny w konia?

Data: 2010-11-16 19:21:55
Autor: Piotr
czy można tak zrobić gliny w konia?
Oglądam sobie program "drogówkowy" (nie Turbo).
Łapsy zgarniają rowerzystę w stanie budzącym podejrzenie o nieświeżość, tuż pod jego chatą. On nie ma dokumentów ale mówi, że ma tuż obok w domu. Bez innych czynności idą razem z gliną do furtki. Tu zostawmy relację telewizyjną, bo pan jest mało lotny, a nieświeżość alkomat wykazuje potem na 0,96.
Przejdźmy do teoretyzowania.
Pan jest lotny i cwany. Otwiera furtkę, wprowadza rower, sam wchodzi, po czym zamyka za sobą furtkę polucjantowi przed nosem i po prostu go nie wpuszcza.
Ciekawe, czy glina może w takim przypadku usiłować wejść siłowo "na legitymację"? Jesli tak, to na jakiej niby podstawie?
A jak pan rowerzysta wejdzie sobie po prostu do własnego domu, otworzy flaszkę i obciągnie?



A tak poza tematem... Ten fragment był nakręcony w miejscu mi znajomym, bardzo charakterystycznym. Praktycznie każdy kto mieszka w pobliżu wie już doskonale kogo oni zatrzymali i która sąsiadka poświadczyła za niego. Nawet wiemy kim jest ta pani spiesząca się z dzieckiem. I to tyle jeśli chodzi o zamazywanie widoku. Dziś na miejscowym forum, czyli pod sklepem, wydażenie było mocno komentowane. Gość ma przerąbane... strasznie drą z niego łacha. A faktycznie na rowerku w stanie upojenia to codziennie prawie go widać. Doigrał się.

--
Pozdrawiam
Piotr

Data: 2010-11-16 21:37:20
Autor: Jotte
czy można tak zrobić gliny w konia?
Użytkownik "Piotr" <piotrb@kki.net.pl> napisał w wiadomości news:ibuidm$fmi$1mx1.internetia.pl...

A tak poza tematem... Ten fragment był nakręcony w miejscu mi znajomym, bardzo charakterystycznym. Praktycznie każdy kto mieszka w pobliżu wie już doskonale kogo oni zatrzymali i która sąsiadka poświadczyła za niego. Nawet wiemy kim jest ta pani spiesząca się z dzieckiem. I to tyle jeśli chodzi o zamazywanie widoku.
Jarosław W., syn byłego prezydenta RP...
Wójt gminy Trąbki Wielkie, Jan N. podejrzeny o pedofilię. Szybka wizyta na stronie gminy Trąbki Wielkie pozwala natychmiast dowiedzieć się jak naprawdę nazywa się Jan N., a może nawet jak wygląda i gdzie mieszka.
Jednak prawnie wszystko OK.
(uprzedzając - wiem, że swoje dane Jan N. podał do publicznej wiadomości sam, z własnej woli, ale jednak...)

Dziś na miejscowym forum, czyli pod sklepem, wydażenie było mocno komentowane. Gość ma przerąbane... strasznie drą z niego łacha. A faktycznie na rowerku w stanie upojenia to codziennie prawie go widać. Doigrał się.
A myślisz, że w różnych programach zamazanie paszczy i numeru rejestracyjnego, zmiana głosu przeszkodzą najbliższemu otoczeniu w rozpoznaniu osoby? Oraz następnie rozpowszechnienia tej informacji wśród pozostałych?
A może czarna kreska na oczach utrudni komuś rozpoznanie kogoś, kogo dobrze zna?
Jednak są to wszystko wystarczające wg naszego prawa środki ochrony tożsamości osoby, której tożsamość wedle tegoż samego prawa musi być chroniona.
I znów wszystko OK.

--
Jotte

czy można tak zrobić gliny w konia?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona