osobiscie nigdy nie lubilem tego cholerstwa poczawszy od plyty cd,[ mz najlepiej by bylo
gdyby gry byly jak na dzis sprzedawane w postaci pendrivów] nie tylko plyt nie lubie ale
i z czytnikami mam cos nie bardzo (odkad mam pecety
nic mi sie nie psulo za wyjatkiem napedow optycznych
ktore sie psuja rach ciach) [tak ze na dzien dzisiejszy
mam w domu trzy sprawne pecety a w nich trzy zepsute
napedy - ten najstarszy moze dziala ale to stary czytnik cdrom]

mam wrazenie ze to cholerstwo byc moze odchodzi juz do lamusa (zaluje co prawda ze sprzedawanie postaci
np w formie flashy sie nie przyjelo bo zwolennikiem
kompow wylacznie podlaczonych do sieci tez nie jestem -
a nawet jestem jeszcze mniej)- wiele kompow na dziś
nie ma juz czytnikow plyt (np macbook (przynajmniej
taki ktorego uzywalem) - wydaje sie to troche ryzykowne ale w sumie komp + zewn czytnik plyt na usb
to mz ew lepsze rozwiazanie ) jakby to plytowe cholerstwo zniknelo (zastapione np
flashami) to ja bym osobiscie nie zalowal ani nie tesknil

czy faktycznie jest tak ze plyty odchodzą do lamusa
czy tez nie?

--

Dnia 13.2.2012, fir napisał(a):

czy faktycznie jest tak ze plyty odchodzą do lamusa
czy tez nie?

Hmmm, jakby to ująć. [???]
Jak wejdzie ACTA to płyty wrócą do łask. ;D
--
 _____ __________________________
 \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/        http://www.pajacyk.pl/
  T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T    UIN 53883184    GG#1902559
  |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t  l  e  n  .  p  l

W dniu 2012-02-13 13:02, Michal Lukasik pisze:

Jak wejdzie ACTA to płyty wrócą do łask. ;D

Jak wejdzie ACTA to nawet jeśli nagrasz coś z radia (będziesz posiadał plik mp3 czy w innej postaci) to będziesz czerpał korzyść materialną z jego posiadania = nie kupisz w przyszłości go legalnie = narazisz wytwórnie na straty = będziesz złodziejem.
Namierzenie i zawleczenie do sądu to już tylko formalność. :-)

z

Dnia 13.2.2012, z napisał(a):

W dniu 2012-02-13 13:02, Michal Lukasik pisze:

Jak wejdzie ACTA to płyty wrócą do łask. ;D

Jak wejdzie ACTA to nawet jeśli nagrasz coś z radia (będziesz posiadał plik mp3 czy w innej postaci) to będziesz czerpał korzyść materialną z jego posiadania = nie kupisz w przyszłości go legalnie = narazisz wytwórnie na straty = będziesz złodziejem.
Namierzenie i zawleczenie do sądu to już tylko formalność. :-)

Bardziej chodziło mi o to, że ludzie przeproszą się z CD/DVD/BR jako
najłatwiej dostępnym legalnym nośnikiem muzyki/filmów/danych (w każdym
markecie). To AFAIK nadal najtańszy "fizyczny" nośnik danych dlatego IMO
producenci nie zrezygnują z niego. Nie oznacza to, że zrezygnują ze
sprzedaży online, ale IMO Kowalski czy Kowalska będą woleli kupić film
przy okazji kupowania "kiełbasy".
--
 _____ __________________________
 \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/     http://uwolnijlaptopa.pl/
  T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T    UIN 53883184    GG#1902559
  |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t  l  e  n  .  p  l

W dniu 2012-02-13 13:27, Michal Lukasik pisze:

Bardziej chodziło mi o to, że ludzie przeproszą się z CD/DVD/BR jako
najłatwiej dostępnym legalnym nośnikiem muzyki/filmów/danych (w każdym
markecie).To AFAIK nadal najtańszy "fizyczny" nośnik danych dlatego IMO
producenci nie zrezygnują z niego.

LOL A jak rozumiem teraz to nie jest najtańszy fizyczny nośnik ? Acta coś tu zmienia ?

Nie oznacza to, że zrezygnują ze
sprzedaży online, ale IMO Kowalski czy Kowalska będą woleli kupić film
przy okazji kupowania "kiełbasy".

Masz na to jakieś dowody ?

Dnia 13.2.2012, boxfish napisał(a):

LOL A jak rozumiem teraz to nie jest najtańszy fizyczny nośnik ? Acta coś tu zmienia ?

Nie widzisz związku? Co z tego, że jest najtańszy, skoro potencjalny
klient i tak woli ukraść i w d**ie ma czy na półce w sklepie leży to na CD
czy na pendrajwie bo i tak nie kupi. Co innego kiedy *musi* kupić.

Pomijam już fakt, że w pierwszej mojej wypowiedzi nie było nawet krzty
powagi czego chyba nie zauważyłeś.
 

Masz na to jakieś dowody ?

:D
No to może napiszesz jak w jaki sposób Tobie najwygodniej kupować np.
DVD/BR z bajką dla dziecka? Albo jak nie Tobie to "Kowalskiemu"?
--
 _____ __________________________
 \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/   T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T    UIN 53883184    GG#1902559
  |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t  l  e  n  .  p  l

W dniu 2012-02-14 00:33, Michal Lukasik pisze:

Nie widzisz związku?

nie

Co z tego, że jest najtańszy, skoro potencjalny
klient i tak woli ukraść i w d**ie ma czy na półce w sklepie leży to na CD
czy na pendrajwie bo i tak nie kupi. Co innego kiedy *musi* kupić.

I nagle wszyscy będą musili kupić ? Bzdura, na takiej właśnie bzdurze opierają swe wyliczenia wielkie koncerny. Bo skoro 1000 osób "pobrało" z sieci płytę to znaczy że oni stracili 1000 x cena płyty.

Jeśli ktoś musiał kupić to kupił. jak nie musiał albo go nie było stać tonie kupił i teraz też nie kupi.

Pomijam już fakt, że w pierwszej mojej wypowiedzi nie było nawet krzty
powagi czego chyba nie zauważyłeś.

Być może.

Masz na to jakieś dowody ?

:D
No to może napiszesz jak w jaki sposób Tobie najwygodniej kupować np.
DVD/BR z bajką dla dziecka? Albo jak nie Tobie to "Kowalskiemu"?

Tak samo jak przedtem tak samo i dziś, kupuję to co jest mi potrzebne.Jak mnie na coś nie stać to nie kupuję i to dotyczy sporej części ludzi korzystających z netu.

Nie wszyscy tak jak uważasz zaczęli "piracić" i nie wszyscy którzy piracili polecą teraz do sklepu.

Bo piracili dla tego że było łatwo i za darmo. A jak będzie drogo to po prostu nie kupią. Powiem więcej ,mam na półce ok 700 oryginalnych płyt CD i 400 DVD a net traktowałem jak możliwość sprawdzenia czegoś przed zakupem.

Przesłuchałem 1000 płyt kupiłem np 100, resztę wywaliłem.

Mnie to zakupy ułatwiało, nawet zachęcało - łatwość sprawdzenia zawartości bez wychodzenia z domu. Teraz jak będę w sklepie to może przy okazji czegoś posłucham, może coś kupię - będzie trudniej.

Na 100% kupię mniej.


Film dla dziecka ? Ile ich kupujesz ? Do tej pory nie kupowałeś ?

Dnia 14.2.2012, BoxFish napisał(a):

I nagle wszyscy będą musili kupić ? Bzdura, na takiej właśnie bzdurze opierają swe wyliczenia wielkie koncerny. Bo skoro 1000 osób "pobrało" z sieci płytę to znaczy że oni stracili 1000 x cena płyty.

Nie nagle i nie wszyscy, ale będą sytuacje gdzie będą musieli. Np. system
operacyjny czy inne oprogramowanie. Do tej pory wiele firm działa na
pirackim. Taki straszak jak ACTA* zniechęci ludzi nie tyle do ściągania a
bardziej tych udostępniających i pośredniczących w tym (jak wyszukiwarki
rapid, torrent, czy inne) i w takim wypadku ze względu na trudności w
zdobyciu kradzionej kopii Kowalski stanie przed wyborem kupię oryginał,
albo sięgnę po inne rozwiązanie tańsze albo nawet darmowe, ale legalne.
Co do wyliczeń to faktycznie bzdurne/fałszywe.

*Żeby było jasne, jestem przeciw ACTA, ale uważam też, że w tej chwili
robi się za mało by ukrócić złodziejski proceder w Internecie. I szczerze
to nie mam pomysłu jakby można z tym skutecznie walczyć. :/

Jeśli ktoś musiał kupić to kupił. jak nie musiał albo go nie było stać tonie kupił i teraz też nie kupi.

IMO problem w tym, że ludzie nawet nie są świadomi, że mają wybór. Znam
kilka przypadków, że prowadzący firmę nawet nie wiedzieli, że tanio można
kupić inne oprogramowanie niż używają i do ich zastosowań wcale nie
gorsze. Baaaa, spotkałem i takich co nawet nie byli świadomi, że ktoś kto
przyszedł przygotować im komputery do pracy w firmie zainstalował im
pirackie kopie (oczywiście wziął za to niemałą kasę i nawet wystawił
fakturę ;D).

Tak samo jak przedtem tak samo i dziś, kupuję to co jest mi potrzebne.Jak mnie na coś nie stać to nie kupuję i to dotyczy sporej części ludzi korzystających z netu.

No właśnie w tym sęk, że ludzie nawet nie wiedzą co jest im potrzebne.
Ile znasz przykładów na to, że ktoś zainstalował pełny pakiet M$ Office
(oczywiście kradziony) po to tylko by od czasu do czasu wyświetlić jakiś
arkusz w Excelu i napisać jakieś podanie w Wordzie gdzie do pełni
szczęścia wystarczyłby Wordpad i darmowa przeglądarka Excela, że o
OpenOffiece nie wspomnę? Albo nawet jak już M$ to dużo tańszy pakiet
Works. Wielu kradnie coś co wydaje mu się, że musi mieć a wcale tak nie
jest.

Nie wszyscy tak jak uważasz zaczęli "piracić" i nie wszyscy którzy piracili polecą teraz do sklepu.

Oczywiście, że nie wszyscy, ale liczę na to, że wielu się choć przez
chwilę zastanowi.

Bo piracili dla tego że było łatwo i za darmo.

Dokładnie.

A jak będzie drogo to po prostu nie kupią.

Też zgoda. Z uwagą, że zmusi to ich do poszukania wyjścia tańszego
i wtedy może się okazać, że tańsze i legalne jest wystarczające i w
zasięgu ręki (wróć) portfela. ;P

Powiem więcej ,mam na półce ok 700 oryginalnych płyt CD i 400 DVD a net traktowałem jak możliwość sprawdzenia czegoś przed zakupem.

Z muzyką i filmami jest o tyle łatwiej niż z oprogramowaniem, że istnieje
rynek wtórny. Z softem jest niestety coraz trudniej kupić używany bo
zmieniają się warunki licencji a to co ostatnio M$ zapowiadał w przypadku
XBoxa to IMO przesada.
IMO jak kiedyś były wypożyczalnie VHS tak pojawi się więcej wypożyczalni
CD czy DVD/BR. Już teraz w mojej bibliotece można wypożyczyć dużo
ciekawych pozycji.

Przesłuchałem 1000 płyt kupiłem np 100, resztę wywaliłem.

Mnie to zakupy ułatwiało, nawet zachęcało - łatwość sprawdzenia zawartości bez wychodzenia z domu. Teraz jak będę w sklepie to może przy okazji czegoś posłucham, może coś kupię - będzie trudniej.

Tak jak wspominałem, kupisz "przy okazji" wraz z "kiełbasą". ;D
 

Na 100% kupię mniej.

Możliwe, że inni kupią za Ciebie. ;D

Film dla dziecka ? Ile ich kupujesz ? Do tej pory nie kupowałeś ?

To było ad. kupowania DVD przy okazji zakupów "kiełbasy".
Jeszcze nigdy ani ja ani żaden mój znajomy nie kupił takiego filmu np.
online albo jechał specjalnie po niego. Zwykle wygląda to tak, że albo
odkłada taki zakup na "przy okazji", albo samo wychodzi, tj. kupując
"kiełbasę" w tym czasie dzieciak coś wypatrzy na półce w markecie i... nie
ma wyjścia. ;D
--
 _____ __________________________
 \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/  http://giveawayoftheday.com/
  T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T    UIN 53883184    GG#1902559
  |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t  l  e  n  .  p  l

W dniu 2012-02-14 21:41, Michal Lukasik pisze:

Dnia 14.2.2012, BoxFish napisał(a):

Baaaa, spotkałem i takich co nawet nie byli świadomi, że ktoś kto
przyszedł przygotować im komputery do pracy w firmie zainstalował im
pirackie kopie (oczywiście wziął za to niemałą kasę i nawet wystawił
fakturę ;D).

Proste, zamknąć takiego na długo inni przestaną ze strachu.
Niestety nie da się, bo to kumpel prezesa lub rodzina, jak za komuny.
Taki naród, jedni drugim cisną kasę do kieszeni, a udupić najlepiej głupiego robola, bo to jego komputer, on tam coś grzebał.

Użytkownik "Dawid" <xxx@neostada.pl> napisał w wiadomości news:4f3aced7$0$1255$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2012-02-14 21:41, Michal Lukasik pisze:

Proste, zamknąć takiego na długo inni przestaną ze strachu.
Niestety nie da się, bo to kumpel prezesa lub rodzina, jak za komuny.
Taki naród, jedni drugim cisną kasę do kieszeni, a udupić najlepiej
głupiego robola, bo to jego komputer, on tam coś grzebał.
***************]

Uwielbiam takie stwierdzenia "taki naród", w domyśle złodziei.
"Być Polakiem - wstyd", że niby za granicą chamy i do tego kombinują.
Pytam takiego gościa ile razy i gdzie był za granicą, (aby porównać),
wcale nigdzie nie był (starsi czasami w Bułgarii)i,, języka obcego ani dudu
Mam nadzieje, że obronisz się tradycyjnym internetowym "
mam wielu kolegów którzy tak mieli"
....a może jesteś głupim robolem, ukradłeś i dowalili Ci???
....a bogatemu koledze, który ukradł -upiekło się???
....jak za komuny?!

Idąc dalej taką stylistyką powinienem powiedzieć
Ech ten naród już taki jest - pieprzy farmazony".

Artur(m)

Dnia 15.2.2012, Artur(m) napisał(a):

Uwielbiam takie stwierdzenia "taki naród", w domyśle złodziei.
"Być Polakiem - wstyd", że niby za granicą chamy i do tego kombinują.
Pytam takiego gościa ile razy i gdzie był za granicą, (aby porównać),
wcale nigdzie nie był (starsi czasami w Bułgarii)i,, języka obcego ani dudu
Mam nadzieje, że obronisz się tradycyjnym internetowym "
mam wielu kolegów którzy tak mieli"
...a może jesteś głupim robolem, ukradłeś i dowalili Ci???
...a bogatemu koledze, który ukradł -upiekło się???
...jak za komuny?!

Idąc dalej taką stylistyką powinienem powiedzieć
Ech ten naród już taki jest - pieprzy farmazony".

Faktem jest, że nie można nazwać nas "narodem złodziei", ale jest też
faktem nasze przyzwolenie na to.
Pracowałem kiedyś w firmie gdzie jeden z pracowników przez dość długi czas
wynosił małe ilości niedużo wartych rzeczy (razem by się trochę
uzbierało). Góra wiedziała, ale była bezsilna bo jakoś nigdy nikt nic nie
widział, choć wszyscy o tym wiedzieli. W końcu znalazł się ktoś kto nie
wytrzymał i doniósł, zgadnij kto był tym złym?
Nie złodziej a kapuś, bo właśnie tak go nazwano. Złodzieja żałowano bo
przez kapusia stracił pracę - IMO chore.
--
 _____ __________________________
 \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/ http://polish.spampoison.com/
  T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T    UIN 53883184    GG#1902559
  |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t  l  e  n  .  p  l

W dniu 2012-02-15 08:18, Artur(m) pisze:

Użytkownik "Dawid" <xxx@neostada.pl> napisał w wiadomości
news:4f3aced7$0$1255$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2012-02-14 21:41, Michal Lukasik pisze:

Proste, zamknąć takiego na długo inni przestaną ze strachu.
Niestety nie da się, bo to kumpel prezesa lub rodzina, jak za komuny.
Taki naród, jedni drugim cisną kasę do kieszeni, a udupić najlepiej
głupiego robola, bo to jego komputer, on tam coś grzebał.
***************]

Uwielbiam takie stwierdzenia "taki naród", w domyśle złodziei.
"Być Polakiem - wstyd", że niby za granicą chamy i do tego kombinują.
Pytam takiego gościa ile razy i gdzie był za granicą, (aby porównać),
wcale nigdzie nie był (starsi czasami w Bułgarii)i,, języka obcego ani dudu
Mam nadzieje, że obronisz się tradycyjnym internetowym "
mam wielu kolegów którzy tak mieli"

Nie muszę się bronić.
Co cię tak oburzyło, masz jakieś przykre doświadczenia?

...a może jesteś głupim robolem, ukradłeś i dowalili Ci???
...a bogatemu koledze, który ukradł -upiekło się???
...jak za komuny?!

Idąc dalej taką stylistyką powinienem powiedzieć
Ech ten naród już taki jest - pieprzy farmazony".

Artur(m)

Gdzie napisałem o zagranicy?
Nie wiem czego się jeszcze domyślisz,myśl dalej.
Nie, nie dowalili mi, kolegów złodziei również nie mam.
Niestety, pracowałem za granicą i widziałem jak pracujemy na swój wizerunek.
Pieprzysz farmazony.

Użytkownik "Dawid" <xxx@neostada.pl> napisał w wiadomości news:4f3bf899$0$1230$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2012-02-15 08:18, Artur(m) pisze:

Idąc dalej taką stylistyką powinienem powiedzieć
Ech ten naród już taki jest - pieprzy farmazony".

Artur(m)

Gdzie napisałem o zagranicy?
Nie wiem czego się jeszcze domyślisz,myśl dalej.
Nie, nie dowalili mi, kolegów złodziei również nie mam.
Niestety, pracowałem za granicą i widziałem jak pracujemy na swój wizerunek.
Pieprzysz farmazony.
********************

Nic nie zrozumiałeś, ale to już Twój problem

Artur(m)

Proste, zamknąć takiego na długo inni przestaną ze strachu.
Niestety nie da się, bo to kumpel prezesa lub rodzina, jak za komuny.
Taki naród, jedni drugim cisną kasę do kieszeni, a udupić najlepiej
głupiego robola, bo to jego komputer, on tam coś grzebał.
***************]

Uwielbiam takie stwierdzenia "taki naród", w domyśle złodziei.
"Być Polakiem - wstyd", że niby za granicą chamy i do tego kombinują.
Pytam takiego gościa ile razy i gdzie był za granicą, (aby porównać),
wcale nigdzie nie był (starsi czasami w Bułgarii)i,, języka obcego ani dudu
Mam nadzieje, że obronisz się tradycyjnym internetowym "
mam wielu kolegów którzy tak mieli"

Stare dane, pewnie nieaktualne i wogole kłamliwe ale wygląda na to, że ten co najwięcej kradnie krzyczy łapcie złodzieja.
Niech najpierw zrobią u siebie porządek a potem wpieprzają się do innych krajów.

Polscy użytkownicy Internetu bardzo chętnie udostępniają pirackie pliki do ściągnięcia w sieciach P2P - wynika z "Raportu na temat gospodarki czarnorynkowej" przygotowanego przez firmę Symantec. Polska zajęła 6. miejsce w światowym rankingu ilości udostępnianych plików (5% wszystkich udostępnień), wyprzedzając takie kraje, jak: Francja, Szwecja, Holandia i Australia. Przed Polską znalazły się: USA (19%), Wielka Brytania (7%), Kanada (6%), Hiszpania (5%) oraz Brazylia (5%).


http://www.dobreprogramy.pl/Polska-na-czele-w-rankingach-piractwa-komputerowego,Aktualnosc,9569.html


Arch

Dnia Mon, 13 Feb 2012 13:19:08 +0100, z napisał(a):

W dniu 2012-02-13 13:02, Michal Lukasik pisze:

Jak wejdzie ACTA to płyty wrócą do łask. ;D

Jak wejdzie ACTA to nawet jeśli nagrasz coś z radia (będziesz posiadał plik mp3 czy w innej postaci) to będziesz czerpał korzyść materialną z jego posiadania = nie kupisz w przyszłości go legalnie = narazisz wytwórnie na straty = będziesz złodziejem.
Namierzenie i zawleczenie do sądu to już tylko formalność. :-)

z

Do sądu?
Od razu pod płot i do piachu;)

On 13/02/2012 11:50, fir wrote:


Poza DVD z wypożyczalni, to ostatni raz w domu używałem DVD przy instalacji Win 7. Nie rozumiem zresztą, dlaczego MS nie może wzorem Apple'a dawać instalki na jakimś USB..



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Poza DVD z wypożyczalni, to ostatni raz w domu używałem DVD przy instalacji Win 7. Nie rozumiem zresztą, dlaczego MS nie może wzorem Apple'a dawać instalki na jakimś USB..

A ja rozumiem.
Bo wytłoczenie płyty DVD z nadrukiem kosztuje $0,13, natomiast najtańszy pendrive 4GB kosztuje w fabryce około $1,10. Przez 18 miesięcy Microsoft sprzedał 525 milionów kopii Windowsa 7. Czyli dając płytki DVD, a nie instalki na USB oszczędza około pół miliarda dolarów w 18 miesięcy. Biznes jest biznes. Też bym tak robił na ich miejscu ;]
Apple to co innego, tam za wszystko płacisz 3x więcej, żeby dostać produkt wart o 5% więcej i opowiadać znajomym "Mówię wam, Apple to jest przyszłość, nie to co ten dziadowski Microsoft. Przynajmniej dostaję system na USB, a nie na jakiejś oldskulowej płycie."

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia

On 13/02/2012 14:25, =Marcos= wrote:

Poza DVD z wypożyczalni, to ostatni raz w domu używałem DVD przy
instalacji Win 7. Nie rozumiem zresztą, dlaczego MS nie może wzorem
Apple'a dawać instalki na jakimś USB..

A ja rozumiem.
Bo wytłoczenie płyty DVD z nadrukiem kosztuje $0,13, natomiast najtańszy
pendrive 4GB kosztuje w fabryce około $1,10. Przez 18 miesięcy Microsoft
sprzedał 525 milionów kopii Windowsa 7. Czyli dając płytki DVD, a nie
instalki na USB oszczędza około pół miliarda dolarów w 18 miesięcy.
Biznes jest biznes. Też bym tak robił na ich miejscu ;]
Apple to co innego, tam za wszystko płacisz 3x więcej, żeby dostać
produkt wart o 5% więcej i opowiadać znajomym "Mówię wam, Apple to jest
przyszłość, nie to co ten dziadowski Microsoft. Przynajmniej dostaję
system na USB, a nie na jakiejś oldskulowej płycie."

Nie dorabiajmy do tego filozofii, bo do wynoszenia Apple na piedestał akurat bardzo mi daleko. Jednak trzeba przyznać, że z punktu widzenia użytkownika który napęd CD ma nieraz wyłącznie przez tą instalację Windows (jak ja na przykład), to jest wygoda i niewiele interesują mnie zyski Microsoftu.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Nie dorabiajmy do tego filozofii, bo do wynoszenia Apple na piedestał akurat bardzo mi daleko. Jednak trzeba przyznać, że z punktu widzenia użytkownika który napęd CD ma nieraz wyłącznie przez tą instalację Windows (jak ja na przykład), to jest wygoda i niewiele interesują mnie zyski Microsoftu.

No tak, raczej nikogo nie interesuje zysk producenta, oprócz producenta. I to zrozumiałe. Myślę, że setka marketingowców badała tą sprawę przez kilka miesięcy i doszli do wniosku, że nośnik z systemem to ósmy albo jedenasty czynnik, na który klient zwróci uwagę.
Bo tak patrząc na to całokształtowo z punktu widzenia szarego usera: jeśli nie zniechęcił ich do Microsoftu pełen bugów Windows ME, zamulająca jak mało co Vista, wszystkie dziury w systemach, stosunkowo wysoka cena systemu, to ma ich zniechęcić niewygoda instalacji? :P

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

On 13/02/2012 16:36, =Marcos= wrote:

Nie dorabiajmy do tego filozofii, bo do wynoszenia Apple na piedestał
akurat bardzo mi daleko. Jednak trzeba przyznać, że z punktu widzenia
użytkownika który napęd CD ma nieraz wyłącznie przez tą instalację
Windows (jak ja na przykład), to jest wygoda i niewiele interesują
mnie zyski Microsoftu.

No tak, raczej nikogo nie interesuje zysk producenta, oprócz producenta.
I to zrozumiałe. Myślę, że setka marketingowców badała tą sprawę przez
kilka miesięcy i doszli do wniosku, że nośnik z systemem to ósmy albo
jedenasty czynnik, na który klient zwróci uwagę.
Bo tak patrząc na to całokształtowo z punktu widzenia szarego usera:
jeśli nie zniechęcił ich do Microsoftu pełen bugów Windows ME,
zamulająca jak mało co Vista, wszystkie dziury w systemach, stosunkowo
wysoka cena systemu, to ma ich zniechęcić niewygoda instalacji? :P

Zastanawiam się co właściwie stoi na przeszkodzie przejścia na dystrybucję całkowicie cyfrową tak jak w przypadłu VLK czy obecnego MAK/KMS  i rozszerzenia tej funkcjonalności o przycisk "wykonaj bootowalny pendrive". Kopia systemu i tak musi zostać aktywowowana, do tego sam Windows jest przecież tańszy niż choćby MS Office, który Microsoft pozwala pobrać se swojej strony i kupić licencje po zainstalowaniu triala.





--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Dnia Mon, 13 Feb 2012 16:42:38 +0000, kamil napisał(a):

Zastanawiam się co właściwie stoi na przeszkodzie przejścia na dystrybucję całkowicie cyfrową tak jak w przypadłu VLK czy obecnego MAK/KMS  i rozszerzenia tej funkcjonalności o przycisk "wykonaj bootowalny pendrive". Kopia systemu i tak musi zostać aktywowowana, do tego sam Windows jest przecież tańszy niż choćby MS Office, który Microsoft pozwala pobrać se swojej strony i kupić licencje po zainstalowaniu triala.

Ale wiesz o tym, że nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie taką
instalacyjną wersję Windows 7 na pendrive przygotował?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ I have a bomb ticking in my head. No amount of painkillers would         ]
[ disable it.                                                  (Max Payne) ]

Przemysław Ryk napisa?(a):

Ale wiesz o tym, że nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie taką
instalacyjną wersję Windows 7 na pendrive przygotował?

Próbowałem na kilku komputerach. Mniej więcej bez kłopotów (z bootowaniem) obeszło się mniej więcej w 1/3 przypadków :)

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

Dnia 14 Feb 2012 07:50:05 +0100, januszek napisał(a):

Ale wiesz o tym, że nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie taką
instalacyjną wersję Windows 7 na pendrive przygotował?

Próbowałem na kilku komputerach. Mniej więcej bez kłopotów (z bootowaniem) obeszło się mniej więcej w 1/3 przypadków :)

Najwyraźniej coś spaprałeś. ;D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Facet chcący zaciągnąć dziewczynę do łóżka jest gotów na każdą podłość,  ]
[ byleby osiągnąć cel. Przebić go może tylko kobieta chcąca zaciągnąć      ]
[ faceta przed ołtarz.                               (Peppone, JoeMonster) ]

On 14/02/2012 00:20, Przemysław Ryk wrote:

Dnia Mon, 13 Feb 2012 16:42:38 +0000, kamil napisał(a):

Zastanawiam się co właściwie stoi na przeszkodzie przejścia na
dystrybucję całkowicie cyfrową tak jak w przypadłu VLK czy obecnego
MAK/KMS  i rozszerzenia tej funkcjonalności o przycisk "wykonaj
bootowalny pendrive". Kopia systemu i tak musi zostać aktywowowana, do
tego sam Windows jest przecież tańszy niż choćby MS Office, który
Microsoft pozwala pobrać se swojej strony i kupić licencje po
zainstalowaniu triala.

Ale wiesz o tym, że nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie taką
instalacyjną wersję Windows 7 na pendrive przygotował?

Tak samo, jak nic nie stoi na przeszkodzie, żebym sam zamontował tylną kanapę w samochodzie który właśnie kupiłem.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Dnia Tue, 14 Feb 2012 10:56:57 +0000, kamil napisał(a):

Ale wiesz o tym, że nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie taką
instalacyjną wersję Windows 7 na pendrive przygotował?

Tak samo, jak nic nie stoi na przeszkodzie, żebym sam zamontował tylną kanapę w samochodzie który właśnie kupiłem.

Analogia trafiona tak mniej więcej kulą w płot, ale kombinuj dalej.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Fotografia żony w portfelu przypomina, że zamiast niej mogłoby być       ]
[ w tym miejscu znacznie więcej pieniędzy.                (JoeMonster.org) ]

On 14/02/2012 21:40, Przemysław Ryk wrote:

Dnia Tue, 14 Feb 2012 10:56:57 +0000, kamil napisał(a):

Ale wiesz o tym, że nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie taką
instalacyjną wersję Windows 7 na pendrive przygotował?

Tak samo, jak nic nie stoi na przeszkodzie, żebym sam zamontował tylną
kanapę w samochodzie który właśnie kupiłem.

Analogia trafiona tak mniej więcej kulą w płot, ale kombinuj dalej.

A Ty trolluj dalej udając zadowolonego z braku podstawowej jak na dzisiejsze standardy funkcjonalności. Dopiero co płakałeś o brak update managera z Linuxa, ale jeśli MS nie oferuje choćby instrukcji instalacji z USB jak dajmy na to Ubuntu, to już jest OK.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Dnia Wed, 15 Feb 2012 11:32:17 +0000, kamil napisał(a):

A Ty trolluj dalej udając zadowolonego z braku podstawowej jak na dzisiejsze standardy funkcjonalności. Dopiero co płakałeś o brak update managera z Linuxa, ale jeśli MS nie oferuje choćby instrukcji instalacji z USB jak dajmy na to Ubuntu, to już jest OK.

1. Instalator Ubuntu dla napędów USB jest od razu do pobrania ze strony?
Tak / Nie / Masaj

2. Czy tak przez przypadek też sobie go trzeba spreparować?
Tak / Nie / Masaj

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Sooner or later, everybody gets replaced.                                ]
[                                    (Gil Grissom, "CSI 4x20 Dead Ringer") ]

Dnia Mon, 13 Feb 2012 14:32:31 +0000, kamil napisał(a):

Nie dorabiajmy do tego filozofii, bo do wynoszenia Apple na piedestał akurat bardzo mi daleko. Jednak trzeba przyznać, że z punktu widzenia użytkownika który napęd CD ma nieraz wyłącznie przez tą instalację Windows (jak ja na przykład), to jest wygoda i niewiele interesują mnie zyski Microsoftu.

Sprawdź, ile sobie Apple śpiewał za pendrive'a z Lionem. :D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Bigamia, to znaczy o jedną kobietę za dużo. Monogamia tak samo.          ]
[                                                         (Rowan Atkinson) ]

A ja rozumiem.
Bo wytłoczenie płyty DVD z nadrukiem kosztuje $0,13, natomiast najtańszy pendrive 4GB kosztuje w fabryce około $1,10

A ja sie moge szarpnac na te dodatkowe 0,97$ za wersje na patyku zamiast na cdv. Jakos przeboleje jedno piwko, a Malymietki tez nie straci.

::f::

A ja rozumiem.
Bo wytłoczenie płyty DVD z nadrukiem kosztuje $0,13, natomiast najtańszy pendrive 4GB kosztuje w fabryce około $1,10

A ja sie moge szarpnac na te dodatkowe 0,97$ za wersje na patyku zamiast na cdv. Jakos przeboleje jedno piwko, a Malymietki tez nie straci.

Też bym się szarpnął.
Ale mam wrażenie, że taka opcja byłaby niemarketingowa. Tzn. potencjalny klient widzi, że za dopłatą 3zł może mieć bootowalny USB instalacyjny. I sobie myśli: "Że co? Że kurwa to ich kosztuje tylko 3zł i muszę dopłacać kupując system za 500zł?! Co za pazerne gnoje. Kapitalistyczne złodziejskie świnie!". PR ucierpi. Więc jeśli miałaby taka opcja być, to bym bardziej spodziewał się dopłaty 99zł za nośnik premium czy coś w tym stylu :P

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia

W dniu 2012-02-13 15:25, =Marcos= pisze:

Poza DVD z wypożyczalni, to ostatni raz w domu używałem DVD przy
instalacji Win 7. Nie rozumiem zresztą, dlaczego MS nie może wzorem
Apple'a dawać instalki na jakimś USB..

A ja rozumiem.
Bo wytłoczenie płyty DVD z nadrukiem kosztuje $0,13, natomiast najtańszy
pendrive 4GB kosztuje w fabryce około $1,10. Przez 18 miesięcy Microsoft
sprzedał 525 milionów kopii Windowsa 7. Czyli dając płytki DVD, a nie
instalki na USB oszczędza około pół miliarda dolarów w 18 miesięcy.
Biznes jest biznes. Też bym tak robił na ich miejscu ;]

Bo jeszcze doliczyłbyś sobie koszt "umieszczenia" oprogramowania na tym pendrive i mogłoby się okazać że jest większy od wartości pendrive'a.

A ja rozumiem.
Bo wytłoczenie płyty DVD z nadrukiem kosztuje $0,13, natomiast najtańszy
pendrive 4GB kosztuje w fabryce około $1,10. Przez 18 miesięcy Microsoft
sprzedał 525 milionów kopii Windowsa 7. Czyli dając płytki DVD, a nie
instalki na USB oszczędza około pół miliarda dolarów w 18 miesięcy.
Biznes jest biznes. Też bym tak robił na ich miejscu ;]

Bo jeszcze doliczyłbyś sobie koszt "umieszczenia" oprogramowania na tym pendrive i mogłoby się okazać że jest większy od wartości pendrive'a.

Przy 500 milionach sztuk pewnie da się robić to jakoś maszynowo "od razu".

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

Dnia Tue, 14 Feb 2012 01:45:27 +0100, =Marcos= napisał(a):

Bo jeszcze doliczyłbyś sobie koszt "umieszczenia" oprogramowania na tym pendrive i mogłoby się okazać że jest większy od wartości pendrive'a.

Przy 500 milionach sztuk pewnie da się robić to jakoś maszynowo "od razu".

Tylko jaki to ma sens?

Ja bym wolał przy oprogramowaniu dla Windows (wiem - odbiegam od sprzętowego
tematu grupy - wybaczycie?), by producenci tego softu dogadali się i
aktualizacji ciągnąłbym jednym mechanizmem. Tak, jak to ma miejsce w
Linuksie. Tego użytkownikom pingwina zazdroszczę.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Everything is relevant. Until it's not.                                  ]
[                             (Gil Grissom, "CSI 4x21 Turning the Screws") ]

On 14/02/2012 01:30, Przemysław Ryk wrote:

Dnia Tue, 14 Feb 2012 01:45:27 +0100, =Marcos= napisał(a):

Bo jeszcze doliczyłbyś sobie koszt "umieszczenia" oprogramowania na tym
pendrive i mogłoby się okazać że jest większy od wartości pendrive'a.

Przy 500 milionach sztuk pewnie da się robić to jakoś maszynowo "od razu".

Tylko jaki to ma sens?

Ja bym wolał przy oprogramowaniu dla Windows (wiem - odbiegam od sprzętowego
tematu grupy - wybaczycie?), by producenci tego softu dogadali się i
aktualizacji ciągnąłbym jednym mechanizmem. Tak, jak to ma miejsce w
Linuksie. Tego użytkownikom pingwina zazdroszczę.

Zakładając oczywiście, że to jest w repozytorium. Równie dobrze możesz zainstalować sobie jakiegoś update managera, który zrobi to samo..



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Dnia Tue, 14 Feb 2012 11:00:54 +0000, kamil napisał(a):

Zakładając oczywiście, że to jest w repozytorium. Równie dobrze możesz zainstalować sobie jakiegoś update managera, który zrobi to samo..

Daj mi proszę przykład jednego takiego update managera.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Facet chcący zaciągnąć dziewczynę do łóżka jest gotów na każdą podłość,  ]
[ byleby osiągnąć cel. Przebić go może tylko kobieta chcąca zaciągnąć      ]
[ faceta przed ołtarz.                               (Peppone, JoeMonster) ]

On 14/02/2012 13:30, Przemysław Ryk wrote:

Dnia Tue, 14 Feb 2012 11:00:54 +0000, kamil napisał(a):

Zakładając oczywiście, że to jest w repozytorium. Równie dobrze możesz
zainstalować sobie jakiegoś update managera, który zrobi to samo..

Daj mi proszę przykład jednego takiego update managera.

Z laptopem della coś dostałem, posciągał sterowniki, jakies nowe adobe readery i co tam jeszcze było. Potem go wyrzuciłem, bo dla mnie zbędny bajer.






--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Dnia Tue, 14 Feb 2012 13:43:30 +0000, kamil napisał(a):

Zakładając oczywiście, że to jest w repozytorium. Równie dobrze możesz
zainstalować sobie jakiegoś update managera, który zrobi to samo..

Daj mi proszę przykład jednego takiego update managera.

Z laptopem della coś dostałem, posciągał sterowniki, jakies nowe adobe readery i co tam jeszcze było. Potem go wyrzuciłem, bo dla mnie zbędny bajer.

Czyli przykładu nie ma.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.          ]
[                                                        (Terry Pratchett) ]

On 14/02/2012 21:40, Przemysław Ryk wrote:

Dnia Tue, 14 Feb 2012 13:43:30 +0000, kamil napisał(a):

Zakładając oczywiście, że to jest w repozytorium. Równie dobrze możesz
zainstalować sobie jakiegoś update managera, który zrobi to samo..

Daj mi proszę przykład jednego takiego update managera.

Z laptopem della coś dostałem, posciągał sterowniki, jakies nowe adobe
readery i co tam jeszcze było. Potem go wyrzuciłem, bo dla mnie zbędny
bajer.

Czyli przykładu nie ma.

Niestety nie chce mi się szukać płyt to dwuletniego laptopa specjalnie dla zaspokojenia Twojej ciakwości.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

On 15/02/2012 11:27, kamil wrote:

On 14/02/2012 21:40, Przemysław Ryk wrote:

Dnia Tue, 14 Feb 2012 13:43:30 +0000, kamil napisał(a):

Zakładając oczywiście, że to jest w repozytorium. Równie dobrze możesz
zainstalować sobie jakiegoś update managera, który zrobi to samo..

Daj mi proszę przykład jednego takiego update managera.

Z laptopem della coś dostałem, posciągał sterowniki, jakies nowe adobe
readery i co tam jeszcze było. Potem go wyrzuciłem, bo dla mnie zbędny
bajer.

Czyli przykładu nie ma.

Niestety nie chce mi się szukać płyt to dwuletniego laptopa specjalnie
dla zaspokojenia Twojej ciakwości.

http://www.kcsoftwares.com/index.php?sumo

Teraz jesteś zadowolony? Pierwszy wynik z google.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Dnia Wed, 15 Feb 2012 11:29:17 +0000, kamil napisał(a):

Niestety nie chce mi się szukać płyt to dwuletniego laptopa specjalnie
dla zaspokojenia Twojej ciakwości.

http://www.kcsoftwares.com/index.php?sumo

Teraz jesteś zadowolony? Pierwszy wynik z google.

Ściągnąłem, zainstalowałem na wirtualnej maszynie i sprawdziłem, jak działa:
1) Adobe Creative Suite 5.5 - znalazł soft, aktualizacji nie znalazł (a są)
2) CorelDRAW X5 - nie widzi w ogóle
3) Aktualizacja produktów Microsoftu - sam program nie poleca włączenia tej
opcji

Skuteczność delikatnie mówiąc średnia. :( Polecisz coś jeszcze? :D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Na żonę należy wybierać tylko taką kobietę, jaką by się wybrało na       ]
[ przyjaciela, gdyby była mężczyzną.                      (Joseph Joubert) ]

On 16/02/2012 23:57, Przemysław Ryk wrote:

Dnia Wed, 15 Feb 2012 11:29:17 +0000, kamil napisał(a):

Niestety nie chce mi się szukać płyt to dwuletniego laptopa specjalnie
dla zaspokojenia Twojej ciakwości.

http://www.kcsoftwares.com/index.php?sumo

Teraz jesteś zadowolony? Pierwszy wynik z google.

Ściągnąłem, zainstalowałem na wirtualnej maszynie i sprawdziłem, jak działa:
1) Adobe Creative Suite 5.5 - znalazł soft, aktualizacji nie znalazł (a są)
2) CorelDRAW X5 - nie widzi w ogóle
3) Aktualizacja produktów Microsoftu - sam program nie poleca włączenia tej
opcji

Skuteczność delikatnie mówiąc średnia. :( Polecisz coś jeszcze? :D

Mogę w takim razie polecić linuxa, tam masz i Creative Suit i Corel Draw i nawet w Sokobana możesz sobie pograć, będzie pan zadowolony!





--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Dnia Fri, 17 Feb 2012 11:04:10 +0000, kamil napisał(a):

Ściągnąłem, zainstalowałem na wirtualnej maszynie i sprawdziłem, jak działa:
1) Adobe Creative Suite 5.5 - znalazł soft, aktualizacji nie znalazł (a są)
2) CorelDRAW X5 - nie widzi w ogĂłle
3) Aktualizacja produktów Microsoftu - sam program nie poleca włączenia tej
opcji

Skuteczność delikatnie mówiąc średnia. :( Polecisz coś jeszcze? :D

Mogę w takim razie polecić linuxa, tam masz i Creative Suit i Corel Draw

Link poproszę… :)

i nawet w Sokobana możesz sobie pograć, będzie pan zadowolony!

Od Sokobana to się Waść odpierwiastkuj, bo to bardzo zacna gra! :)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Demokracja to rządy brutali, temperowane przez dziennikarzy.             ]
[                                                    (Ralph Waldo Emerson) ]

Dnia Wed, 15 Feb 2012 11:27:47 +0000, kamil napisał(a):

Zakładając oczywiście, że to jest w repozytorium. Równie dobrze możesz
zainstalować sobie jakiegoś update managera, który zrobi to samo..

      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Daj mi proszę przykład jednego takiego update managera.

Z laptopem della coś dostałem, posciągał sterowniki, jakies nowe adobe
readery i co tam jeszcze było. Potem go wyrzuciłem, bo dla mnie zbędny
bajer.

Czyli przykładu nie ma.

Niestety nie chce mi się szukać płyt to dwuletniego laptopa specjalnie dla zaspokojenia Twojej ciakwości.

Sugerowało, że programów tego typu to na pęczki jest…

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Jedyna absolutnie precyzyjna definicja grafomana: jest to taka osoba,    ]
[ ktĂłra pisze bez honorariĂłw.   (z bloga Internetowego Obserwatora MediĂłw) ]

On 15/02/2012 17:50, Przemysław Ryk wrote:

Dnia Wed, 15 Feb 2012 11:27:47 +0000, kamil napisał(a):

Zakładając oczywiście, że to jest w repozytorium. Równie dobrze możesz
zainstalować sobie jakiegoś update managera, który zrobi to samo..

       ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Daj mi proszę przykład jednego takiego update managera.

Z laptopem della coś dostałem, posciągał sterowniki, jakies nowe adobe
readery i co tam jeszcze było. Potem go wyrzuciłem, bo dla mnie zbędny
bajer.

Czyli przykładu nie ma.

Niestety nie chce mi się szukać płyt to dwuletniego laptopa specjalnie
dla zaspokojenia Twojej ciakwości.

Sugerowało, że programów tego typu to na pęczki jest…

I jeden nawet podesłałem, polecam google.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Dnia Thu, 16 Feb 2012 09:21:42 +0000, kamil napisał(a):

(ciach…)

Niestety nie chce mi się szukać płyt to dwuletniego laptopa specjalnie
dla zaspokojenia Twojej ciakwości.

Sugerowało, że programów tego typu to na pęczki jest…

I jeden nawet podesłałem, polecam google.

Miałem nadzieję, że masz coś sprawdzonego do tego celu, a nie takie jakieś
niedorĂłbki. :)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Alkohol nie rozwiąże twoich problemĂłw. Ale z drugiej strony... mleko     ]
[ teĹź nie.                      (z bloga Internetowego Obserwatora MediĂłw) ]

W dniu 2012-02-13 14:32, kamil pisze:

 Nie rozumiem zresztą, dlaczego MS nie może wzorem
Apple'a dawać instalki na jakimś USB..

Żaden problem, nawet dla laika ( poradników od groma ), sobie takiego pendriv'a z instalką Windows'a 7, czy XP, czy licho wie czego jeszcze, "spreparować"...

--
Jacek S.

W dniu 2012-02-13 15:25, Jacek S. pisze:

Żaden problem, nawet dla laika ( poradników od groma )

Bardzo się mylisz. Widziałem laików przy robieniu takiego pendrive'a. Nawet dokładny opis nie pomaga:)
--
| TOMASZEK te miejsca omija:
| gazeta.pl*tvn24.pl*onet.pl*facebook.pl*nk.pl
| Niestety, Polska to kraj totalitarny :(

Użytkownik "Tomaszek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jhbd0q$r01$1@node2.news.atman.pl...

Bardzo się mylisz. Widziałem laików przy robieniu takiego pendrive'a. Nawet dokładny opis nie pomaga:)

Do XP to trzeba trochę pomyśleć, ale od Visty wykonanie bootowanego pendrive to błachostka.

On 13/02/2012 16:26, qwerty wrote:

Użytkownik "Tomaszek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jhbd0q$r01$1@node2.news.atman.pl...

Bardzo się mylisz. Widziałem laików przy robieniu takiego pendrive'a.
Nawet dokładny opis nie pomaga:)

Do XP to trzeba trochę pomyśleć, ale od Visty wykonanie bootowanego
pendrive to błachostka.

Tyle, że trzeba go wykonać, więc zamiast kupić po prostu komputer bez napędu i zainstalowac system, muszę kupić pendrive (sporo drożej, niż ten $1.10 w chińskiej fabryce Microsoftu), poszukać drugiego komputera z napędem i bawić się w to godzinę albo dwie.






--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jhbdtq$pai$1@inews.gazeta.pl...

Tyle, że trzeba go wykonać, więc zamiast kupić po prostu komputer bez napędu i zainstalowac system, muszę kupić pendrive (sporo drożej, niż ten $1.10 w chińskiej fabryce Microsoftu), poszukać drugiego komputera z napędem i bawić się w to godzinę albo dwie.

To w domu nie masz pendrive'a? Jaką godzinę, czy dwie. Wystarczy jedna komenda i najzwyklejsze przekopiowanie plików z płyty na pamięć flash.

Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał w wiadomości news:jhbdin$oel$1inews.gazeta.pl...

Do XP to trzeba trochę pomyśleć, ale od Visty wykonanie bootowanego pendrive to błachostka.

Ale XP możesz zainstalować spod dosa (tzn instalka na hdd), więc pendrak jest zbędny.

maX napisa?(a):

Ale XP moÂżesz zainstalowaĂŚ spod dosa (tzn instalka na hdd), wiĂŞc pendrak jest zbĂŞdny.

A tego DOS-a zabootujesz z usb? ;)

j.


--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

Użytkownik "januszek" <januszek@polska.irc.pl> napisał w wiadomości news:slrnjjiuk8.e1o.januszekgimli.mierzwiak.com...

maX napisa?(a):

Ale XP mo?esz zainstalowaa spod dosa (tzn instalka na hdd), wiec pendrak
jest zbedny.

A tego DOS-a zabootujesz z usb? ;)

Dosa można zabootować z byle czego: dyskietki, CD, HDD.

W dniu 2012-02-13 22:07, maX pisze:

Dosa można zabootować z byle czego: dyskietki, CD, HDD.

ROTFL
Dyskusja, że nikt CD/DVD nie chce używać, a ten pitoli o FDD :) A HDD to pewnie z instalką kupisz

--

W dniu 13-02-2012 22:03, januszek rzecze:

A tego DOS-a zabootujesz z usb? ;)

FreeDOSa jak najbardziej.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

W dniu 2012-02-13 17:26, qwerty pisze:

UĹźytkownik "Tomaszek"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jhbd0q$r01$1@node2.news.atman.pl...

Bardzo się mylisz. Widziałem laików przy robieniu takiego pendrive'a. Nawet
dokładny opis nie pomaga:)

Do XP to trzeba trochę pomyśleć, ale od Visty wykonanie bootowanego pendrive to
błachostka.

http://sjp.pwn.pl/



--
animka

W dniu 2012-02-13 17:16, Tomaszek pisze:

Bardzo się mylisz. Widziałem laików przy robieniu takiego pendrive'a.
Nawet dokładny opis nie pomaga:)

Pewnie masz rację. Zwłaszcza przy próbie zrobienia takiego pendriv'a z Windowsem XP. Ja bez żadnego kłopotu - a właśnie raczej się zaliczam do laików - zrobiłem "takie cóś" z Windowsem 7. A z ciekawości spróbuję kiedyś z XP. Ale dobrze, dajmy spokój , bo to już wybitnie NTG ;)

--
Jacek S.

fir  <fir.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):

osobiscie nigdy nie lubilem tego cholerstwa poczawszy od plyty cd,[ mz najlepiej by bylo
gdyby gry byly jak na dzis sprzedawane w postaci pendrivów] nie tylko plyt nie lubie ale
i z czytnikami mam cos nie bardzo (odkad mam pecety
nic mi sie nie psulo za wyjatkiem napedow optycznych
ktore sie psuja rach ciach) [tak ze na dzien dzisiejszy
mam w domu trzy sprawne pecety a w nich trzy zepsute
napedy - ten najstarszy moze dziala ale to stary czytnik cdrom]

mam wrazenie ze to cholerstwo byc moze odchodzi juz do lamusa (zaluje co prawda ze sprzedawanie postaci
np w formie flashy sie nie przyjelo bo zwolennikiem
kompow wylacznie podlaczonych do sieci tez nie jestem -
a nawet jestem jeszcze mniej)- wiele kompow na dziś
nie ma juz czytnikow plyt (np macbook (przynajmniej
taki ktorego uzywalem) - wydaje sie to troche ryzykowne ale w sumie komp + zewn czytnik plyt na usb
to mz ew lepsze rozwiazanie ) jakby to plytowe cholerstwo zniknelo (zastapione np
flashami) to ja bym osobiscie nie zalowal ani nie tesknil

czy faktycznie jest tak ze plyty odchodzą do lamusa
czy tez nie?

a jak to cholerstwo nie chce odejsc do lamusa [zastapione
np pendrivami i nadal sie upiera mnie denerwowac i sie psuc]  to mogloby przynajmniej staniec gdzies tak do 30zl za czytnik
(nagrywanie mi nie potrzebne, pocieszylem sie (*) troche bo widze ze chyba mozna kupic czytnik za 60 zl ]

(*) dodam ze poniekad zauwazylem wlasnie podobienstwo
pomiedzy czytnikami dvd a polska sluzba zdrowia - drogie
jak nie wiem co (pensje dla lekarzy w stylu 10patykow za
nic) i tak samo badziewiaste i jeszcze zarazaja ludzi chorobami :/ (sam sie teraz modle by nie zachorowac na wzw
czy inne swinstwo po wizycie w pewnym profesjonalnym gabinecie )



--

Użytkownik <fir.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości >

a jak to cholerstwo nie chce odejsc do lamusa [zastapione
np pendrivami i nadal sie upiera mnie denerwowac i sie psuc]
to mogloby przynajmniej staniec

Staniało z 1500 na 70. Mało? :)