Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?

czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?

Data: 2009-11-24 00:56:01
Autor: zwyklyklientwieluzwyklychbankow1
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
Biorąc pod uwagę, że nigdy nie twierdziłem jakobym zjadł wszystkie rozumy,
być może ktoś przekona mnie że poniższy wywód zawiera jakieś błędy...

brakuje mi słowa które precyzyjnie oddałoby moją reakcję emocjonalną
więc napiszę jestem mocno *negatywnie zdziwiony* oraz *zdegustowany* nie tyle reklamami co samym istnieniem technologii zbliżeniowej. Zastanawiam się jaka z niej korzyść dla klienta? Nie widzę ŻADNEJ,

no może poza "zaletą", że jak ktoś jest kompletnie pijany, do tego stopnia
że nie pamieta PIN ani nie umie sie podpisać, zapłaci za kolejną flaszkę :)
ale akurat w tym wypadku możliwość dokonania zakupu jest korzyścią wątpliwą

Biorąc pod uwagę że jedną z funkcji banku jest ochrona powierzonych przeze mnie pieniędzy, przypomina mi to sytuację, gdyby np.
producent zamków do drzwi i alarmów, reklamował sie że w razie włamania krótszego niż minuta, żadne zabezpieczenie alarmowe nie działa. Bez sensu!

Małe kwoty mogą być wydawane (albo kradzione) z karty bez pinu, bez podpisu, bez niczego. I ja mam jako klient to akceptować?!

A może jeszcze (podobnie jak dziś trudno zdobyć kredytówkę bez czipa)
za rok albo cztery już nie będzie kart bez "cudownej" funkcji zbliżeniowej?

Czy w powyższym krytycznym wobec lansowanej przez banki technologii
rozumowaniu tkwi jakiś błąd? A jeśli tak, to jaki?

--


Data: 2009-11-23 22:05:17
Autor: BK
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 00:56, zwyklyklientwieluzwyklychbank...@op.pl wrote:
Biorąc pod uwagę, że nigdy nie twierdziłem jakobym zjadł wszystkie rozumy,
być może ktoś przekona mnie że poniższy wywód zawiera jakieś błędy...

brakuje mi słowa które precyzyjnie oddałoby moją reakcję emocjonalną
więc napiszę jestem mocno *negatywnie zdziwiony* oraz *zdegustowany*
nie tyle reklamami co samym istnieniem technologii zbliżeniowej.
Zastanawiam się jaka z niej korzyść dla klienta? Nie widzę ŻADNEJ,

no może poza "zaletą", że jak ktoś jest kompletnie pijany, do tego stopnia
że nie pamieta PIN ani nie umie sie podpisać, zapłaci za kolejną flaszkę :)
ale akurat w tym wypadku możliwość dokonania zakupu jest korzyścią wątpliwą

Biorąc pod uwagę że jedną z funkcji banku jest ochrona powierzonych
przeze mnie pieniędzy, przypomina mi to sytuację, gdyby np.
producent zamków do drzwi i alarmów, reklamował sie że w razie włamania
krótszego niż minuta, żadne zabezpieczenie alarmowe nie działa. Bez sensu!

Małe kwoty mogą być wydawane (albo kradzione) z karty bez pinu,
bez podpisu, bez niczego. I ja mam jako klient to akceptować?!

A może jeszcze (podobnie jak dziś trudno zdobyć kredytówkę bez czipa)
za rok albo cztery już nie będzie kart bez "cudownej" funkcji zbliżeniowej?

Czy w powyższym krytycznym wobec lansowanej przez banki technologii
rozumowaniu tkwi jakiś błąd? A jeśli tak, to jaki?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Korzysc jest taka zeby przyspieszcy platnosckarta przy drobnych
zakupach. Czemu ludzie nie lubia placic karta? Bo to trwa. Jak lecisz
po zestaw poranny np. fajki i gazeta to lepiej dac kioskarce 20 zl niz
placic karta. A tak pik i po sprawie.

Jest ryzyko ze zul ukradnie Ci karte i bedzie chcial zaplacic za 0,7 -
ale zawsze mozesz karte zablokowac :) A, ze mozesz ja zgubic? 50 zl
tez mozna zgubic.

Data: 2009-11-24 00:05:52
Autor: Krzysiek
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 07:05, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

Korzysc jest taka zeby przyspieszcy platnosckarta przy drobnych
zakupach. Czemu ludzie nie lubia placic karta? Bo to trwa. Jak lecisz
po zestaw poranny np. fajki i gazeta to lepiej dac kioskarce 20 zl niz
placic karta. A tak pik i po sprawie.

To nie jest kwestia karty bezstykowej tylko autoryzacji off-line i nie
podawania kodu PIN.
To samo można by zrobić z kartą "stykową".

Data: 2009-11-24 00:13:47
Autor: BK
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On Nov 24, 9:05 am, Krzysiek <k...@o2.pl> wrote:
On 24 Lis, 07:05, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

> Korzysc jest taka zeby przyspieszcy platnosckarta przy drobnych
> zakupach. Czemu ludzie nie lubia placic karta? Bo to trwa. Jak lecisz
> po zestaw poranny np. fajki i gazeta to lepiej dac kioskarce 20 zl niz
> placic karta. A tak pik i po sprawie.

To nie jest kwestia karty bezstykowej tylko autoryzacji off-line i nie
podawania kodu PIN.
To samo można by zrobić z kartą "stykową".

A to zasadniczo prawda.

Data: 2009-11-24 07:33:14
Autor: Kamil Jońca
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa ?
BK <bkapuscinski@gmail.com> writes:

[...]
Jest ryzyko ze zul ukradnie Ci karte i bedzie chcial zaplacic za 0,7 -
ale zawsze mozesz karte zablokowac :) A, ze mozesz ja zgubic? 50 zl
tez mozna zgubic.

Popraw mnie: limit *pojedynczej* transakcji taką kartą to 50PLN, czyli
nasz żul może oblecieć kilka monopolek i polecimy na powiedzmy 400 PLN?
KJ

--
"#define QUESTION ((bb) || !(bb))" - Shakespeare.

Data: 2009-11-24 00:09:06
Autor: krzysztofsf
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 07:33, kjo...@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) wrote:
BK <bkapuscin...@gmail.com> writes:

[...]

> Jest ryzyko ze zul ukradnie Ci karte i bedzie chcial zaplacic za 0,7 -
> ale zawsze mozesz karte zablokowac :) A, ze mozesz ja zgubic? 50 zl
> tez mozna zgubic.

Popraw mnie: limit *pojedynczej* transakcji taką kartą to 50PLN, czyli
nasz żul może oblecieć kilka monopolek i polecimy na powiedzmy 400 PLN?
KJ


Dokladnie.
Do momentu, az pojawi sie prosba o PIN. Moze sprawe zalatwic w jednym
monopolowym - "pani kasuje co 49 zl" :)

Moj "limit bezpieczenstwa" bylby, gdybym mogl osobiscie personalizowac
w dol limity ilosciowe i kwotowe - np. transakcja do 20 zl i do 3
transakcji dziennie.

Reklamuja toto, ze ma byc do zaplaty za gazete i papierosy - to akurat
by starczylo..


Produkt bardzo niebezpieczny i wymarzony np. dla systematycznych
"podbieraczy" w domu czy w pracy lub szkole, "pozyczajacych " karte i
odkladajacych na miejsce po zakupie.

Data: 2009-11-24 00:14:40
Autor: BK
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On Nov 24, 9:09 am, krzysztofsf <krzyszto...@wp.pl> wrote:

Produkt bardzo niebezpieczny i wymarzony np. dla systematycznych
"podbieraczy" w domu czy w pracy lub szkole, "pozyczajacych " karte i
odkladajacych na miejsce po zakupie.

To samo mozna zrobic tez z kredytowka i zakupami on-line. Dzieciak
spisze nr karty i cvv rodzica - i nawet karty nie musi ruszac, a moze
ladowac komorke i placic za jakies gry on-line :)

Data: 2009-11-24 00:37:08
Autor: krzysztofsf
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 09:14, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:
On Nov 24, 9:09 am, krzysztofsf <krzyszto...@wp.pl> wrote:

> Produkt bardzo niebezpieczny i wymarzony np. dla systematycznych
> "podbieraczy" w domu czy w pracy lub szkole, "pozyczajacych " karte i
> odkladajacych na miejsce po zakupie.

To samo mozna zrobic tez z kredytowka i zakupami on-line. Dzieciak
spisze nr karty i cvv rodzica - i nawet karty nie musi ruszac, a moze
ladowac komorke i placic za jakies gry on-line :)

Nie "to samo".

W dodatku, nie jestem tego pewien - moze ktos kto juz korzysta sie
wypowie - czy transakcje bezstykowe sa podawane na wyciagu jako
poszczegolne - data, kwota, miejsce zakupu, czy tez zbijane do jednej
sumarycznej, lub kilku "pakietow" zbierajacych transakcje z dnia czy
innego okresu?

Jesli nie placisz internetowo, lub bardzo sporadycznie, natychmiast
zobaczysz nieswoje transakcje dokonywane karta.
Natomiast przy wielu zakupach, obce transakcje bezstykowe moga ci
umknac,

Data: 2009-11-24 00:44:42
Autor: BK
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On Nov 24, 9:37 am, krzysztofsf <krzyszto...@wp.pl> wrote:
On 24 Lis, 09:14, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

> On Nov 24, 9:09 am, krzysztofsf <krzyszto...@wp.pl> wrote:

> > Produkt bardzo niebezpieczny i wymarzony np. dla systematycznych
> > "podbieraczy" w domu czy w pracy lub szkole, "pozyczajacych " karte i
> > odkladajacych na miejsce po zakupie.

> To samo mozna zrobic tez z kredytowka i zakupami on-line. Dzieciak
> spisze nr karty i cvv rodzica - i nawet karty nie musi ruszac, a moze
> ladowac komorke i placic za jakies gry on-line :)

Nie "to samo".

W dodatku, nie jestem tego pewien - moze ktos kto juz korzysta sie
wypowie - czy transakcje bezstykowe sa podawane na wyciagu jako
poszczegolne - data, kwota, miejsce zakupu, czy tez zbijane do jednej
sumarycznej, lub kilku "pakietow" zbierajacych transakcje z dnia czy
innego okresu?

A dlaczego mialby byc rozliczane w inny magiczny sposob np. w postaci
pakietow? Transakcja to transakcja :) Transakcja bezstykowa to zwykla
transakcja off-line.


Jesli nie placisz internetowo, lub bardzo sporadycznie, natychmiast
zobaczysz nieswoje transakcje dokonywane karta.
Natomiast przy wielu zakupach, obce transakcje bezstykowe moga ci
umknac,

Natomiast jak nie czytasz wyciagow to juz calkiem mozna cie
przerobic :) Nie sadzisz, ze to argument absurdalny? Jak nie sledzisz
wyciagow to nie bierz karty z pay pass. Najlepiej wcale nie bierz
karty.

Nie rozumiem czemu "statystyczny" czlowiek ma magiczna moc wykrycia
lewej transakcji karta kredytowa bez okazania karty - ale juz lewej
transakcji pay-passem juz nie.

Data: 2009-11-24 01:22:42
Autor: krzysztofsf
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 09:44, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:
On Nov 24, 9:37 am, krzysztofsf <krzyszto...@wp.pl> wrote:





> On 24 Lis, 09:14, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

> > On Nov 24, 9:09 am, krzysztofsf <krzyszto...@wp.pl> wrote:

> > > Produkt bardzo niebezpieczny i wymarzony np. dla systematycznych
> > > "podbieraczy" w domu czy w pracy lub szkole, "pozyczajacych " karte i
> > > odkladajacych na miejsce po zakupie.

> > To samo mozna zrobic tez z kredytowka i zakupami on-line. Dzieciak
> > spisze nr karty i cvv rodzica - i nawet karty nie musi ruszac, a moze
> > ladowac komorke i placic za jakies gry on-line :)

> Nie "to samo".

> W dodatku, nie jestem tego pewien - moze ktos kto juz korzysta sie
> wypowie - czy transakcje bezstykowe sa podawane na wyciagu jako
> poszczegolne - data, kwota, miejsce zakupu, czy tez zbijane do jednej
> sumarycznej, lub kilku "pakietow" zbierajacych transakcje z dnia czy
> innego okresu?

A dlaczego mialby byc rozliczane w inny magiczny sposob np. w postaci
pakietow? Transakcja to transakcja :) Transakcja bezstykowa to zwykla
transakcja off-line.



Masz taka karte i piszesz na podstawie swoich wyciagow?




> Jesli nie placisz internetowo, lub bardzo sporadycznie, natychmiast
> zobaczysz nieswoje transakcje dokonywane karta.
> Natomiast przy wielu zakupach, obce transakcje bezstykowe moga ci
> umknac,

Natomiast jak nie czytasz wyciagow to juz calkiem mozna cie
przerobic :) Nie sadzisz, ze to argument absurdalny? Jak nie sledzisz
wyciagow to nie bierz karty z pay pass. Najlepiej wcale nie bierz
karty.



Tu zgodza 100%. Zawsze nalezy sprawdzac wyciagi.
Osoby niesprawdzajace raczej nie powinny korzystac z kart.


Nie rozumiem czemu "statystyczny" czlowiek ma magiczna moc wykrycia
lewej transakcji karta kredytowa bez okazania karty - ale juz lewej
transakcji pay-passem juz nie.

Bo sprawdza wyciagi.

jesli na wyciagu ma wszystkie transakcje zakupowe i bankomatowe,
transakcja internetowa rzuca sie w oczy.

Natomiast jesli ma (zalozmy, ze podawane szczegolowo) kilkadziesiat
czy wiecej transakcji zakupowych na 3-4 czy wiecej stronach, kazda na
nieduza kwote, przebiegnie je wzrokiem, sprawdzajac, czy nie ma jakis
wysokich nietypowych kwot. Musialby wnikliwie czytac, zeby zauwazyc
nieswoje transakcje, zwlaszcza, jesli bylyby robione w tych samych
miejsczach, gdzie zwykle sam kupuje.

Data: 2009-11-24 01:36:36
Autor: BK
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On Nov 24, 10:22 am, krzysztofsf <krzyszto...@wp.pl> wrote:
On 24 Lis, 09:44, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:





> On Nov 24, 9:37 am, krzysztofsf <krzyszto...@wp.pl> wrote:

> > On 24 Lis, 09:14, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

> > > On Nov 24, 9:09 am, krzysztofsf <krzyszto...@wp.pl> wrote:

> > > > Produkt bardzo niebezpieczny i wymarzony np. dla systematycznych
> > > > "podbieraczy" w domu czy w pracy lub szkole, "pozyczajacych " karte i
> > > > odkladajacych na miejsce po zakupie.

> > > To samo mozna zrobic tez z kredytowka i zakupami on-line. Dzieciak
> > > spisze nr karty i cvv rodzica - i nawet karty nie musi ruszac, a moze
> > > ladowac komorke i placic za jakies gry on-line :)

> > Nie "to samo".

> > W dodatku, nie jestem tego pewien - moze ktos kto juz korzysta sie
> > wypowie - czy transakcje bezstykowe sa podawane na wyciagu jako
> > poszczegolne - data, kwota, miejsce zakupu, czy tez zbijane do jednej
> > sumarycznej, lub kilku "pakietow" zbierajacych transakcje z dnia czy
> > innego okresu?

> A dlaczego mialby byc rozliczane w inny magiczny sposob np. w postaci
> pakietow? Transakcja to transakcja :) Transakcja bezstykowa to zwykla
> transakcja off-line.

Masz taka karte i piszesz na podstawie swoich wyciagow?

Tak. Nawet nie ma sladu w rachunku, ze to byl PayPass o po prostu
"Transakcja karta [numer] [miejsce] [kwota]"




> > Jesli nie placisz internetowo, lub bardzo sporadycznie, natychmiast
> > zobaczysz nieswoje transakcje dokonywane karta.
> > Natomiast przy wielu zakupach, obce transakcje bezstykowe moga ci
> > umknac,

> Natomiast jak nie czytasz wyciagow to juz calkiem mozna cie
> przerobic :) Nie sadzisz, ze to argument absurdalny? Jak nie sledzisz
> wyciagow to nie bierz karty z pay pass. Najlepiej wcale nie bierz
> karty.

Tu zgodza 100%. Zawsze nalezy sprawdzac wyciagi.
Osoby niesprawdzajace raczej nie powinny korzystac z kart.

No wlasnie :)


> Nie rozumiem czemu "statystyczny" czlowiek ma magiczna moc wykrycia
> lewej transakcji karta kredytowa bez okazania karty - ale juz lewej
> transakcji pay-passem juz nie.

Bo sprawdza wyciagi.

jesli na wyciagu ma wszystkie transakcje zakupowe i bankomatowe,
transakcja internetowa rzuca sie w oczy.

U mnie na wyciagu wyglada to tak:
"Wyplata w bankomacie [numer karty] [miejsce]" lub "Transakcja karta
[numer karty] [miejsce]" i nie ma znaczenia jaka to transakcja czy w
sklepie czy w necie czy paypass - jak sie nie wczytasz to naglowek
jest taki sam, sposob zapisu taki sam :) Czyli albo czytasz i wiesz,
albo lecisz po lebkach i sie mylisz :)


Natomiast jesli ma (zalozmy, ze podawane szczegolowo) kilkadziesiat
czy wiecej transakcji zakupowych na 3-4 czy wiecej stronach, kazda na
nieduza kwote, przebiegnie je wzrokiem, sprawdzajac, czy nie ma jakis
wysokich nietypowych kwot. Musialby wnikliwie czytac, zeby zauwazyc
nieswoje transakcje, zwlaszcza, jesli bylyby robione w tych samych
miejsczach, gdzie zwykle sam kupuje.- Hide quoted text -


Dokladnie. Wiec wszystko to zalezy od konkretnej osoby. Ja np.
debetowki uzywam prawie wylacznie do bankomatow i paypass :) Place KK.
Podebranie paypassa bym zauwazyl latwo [bo raz/dwa w miesiacu robie
"zakup" w emipku], ale kolejnej transakcji na KK - szczerze mowiac
jesli by byla na 20-50 zl moglbym nie zauwazyc :)

Problem z paypass i obawami z nim zwiazanymi IMO wynika glownie z
niewiedzy. Naturalna jest tendencja czlowieka do obawy przed rzeczami
nowymi i nieznanymi. Jednak operajac sie na doswiadczeniach panstw
zachodnich mozna z pewnoscia powiedziec, ze paypass nie wywolal
armagedonu :)

Data: 2009-11-24 02:02:01
Autor: krzysztofsf
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 10:36, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

Jednak operajac sie na doswiadczeniach panstw
zachodnich mozna z pewnoscia powiedziec, ze paypass nie wywolal
armagedonu :)

Znasz powiedzenie "Polak potrafi" ? :))

Osobiscie, jak wspomnialem (a nie jest to chyba jakis duzy wymog?) nie
mam zamiaru korzystac z paypass jesli nie bede mogl ustawiac wlasnych
limitow nizszych niz bankowe.

Skusilbym sie moze na prepaida tego typu, ale wolalbym wtedy raczej
jakas bardziej wytrzymala forme - chip w breloczku np. do kluczy ,
jakims "sygnecie" czy unnym wisuorku.
W celu naladowania kasa i wyjscia na plaze, plywalnie itp.

Przy okazji, ciekawe podejscie do ochrony transakcji zblizeniowych z
ubezpieczenia do Mastercard w mbanku

„PAKIET BEZPIECZNY MASTERCARD”

§ 9
Wyłàczenia odpowiedzialnoÊci

5) Nieuprawnione transakcje o łàcznej kwocie nie
przekraczajĂ cej 100 PLN,

8) operacje dokonane przez nieuprawnionà osob´
przy u˝yciu Karty ze skopiowanymi danymi pochodzàcymi
z Karty, za pomocĂ  specjalnych czytnikĂłw
(tzw. skimming).

Data: 2009-11-25 01:41:52
Autor: Krzysztof Halasa
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?
krzysztofsf <krzysztofsf@wp.pl> writes:

Przy okazji, ciekawe podejscie do ochrony transakcji zblizeniowych z
ubezpieczenia do Mastercard w mbanku

„PAKIET BEZPIECZNY MASTERCARD”

8) operacje dokonane przez nieuprawnionà osob´
przy u˝yciu Karty ze skopiowanymi danymi pochodzàcymi
z Karty, za pomocĂ  specjalnych czytnikĂłw
(tzw. skimming).

Fakt, kazdy by pomyslal ze za to bank nie ma prawa obciazac klienta,
a tu takie "kwiatki".
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-11-25 07:33:52
Autor: BK
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On Nov 25, 1:41 am, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:
krzysztofsf <krzyszto...@wp.pl> writes:
> Przy okazji, ciekawe podejscie do ochrony transakcji zblizeniowych z
> ubezpieczenia do Mastercard w mbanku

> „PAKIET BEZPIECZNY MASTERCARD”
> 8) operacje dokonane przez nieuprawnionà osob´
> przy u˝yciu Karty ze skopiowanymi danymi pochodzàcymi
> z Karty, za pomocĂ  specjalnych czytnikĂłw
> (tzw. skimming).

Fakt, kazdy by pomyslal ze za to bank nie ma prawa obciazac klienta,
a tu takie "kwiatki".
--
Krzysztof Halasa

ale tu nie chodzi o obciazanie klienta tylko ubezpieczyciela...
zasadniczo w wiekszosci przypadkow sa trzy podmioty ponoszace
odpowiedzialnosc za straty wynikajace z uzywania karty: posiadacz,
bank i ubezpieczyciel [bo wiekszosc kart jest ubezpieczona]... w
najlepszej sytuacji jest ubezpieczyciel bo jego odpowiedzialnosc
wynika z umowy i w tej umowie moze sobie ustalic co chce - tu ustalil,
ze nie odpowiada za skimming - ale to nie znaczy, ze za skimming
zaczyna byc bezwzglednie odpowiedzialny posiadacz karty - jest
przeciez jeszcze bank odpowiedzialny na mocy ustawy za czesc strat i
on swojej odpowiedzialnosci nie moze wylaczyc :)

Data: 2009-11-25 18:28:18
Autor: Krzysztof Halasa
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?
BK <bkapuscinski@gmail.com> writes:

ale tu nie chodzi o obciazanie klienta tylko ubezpieczyciela...

Aaa, to nie widze problemu - bank oraz ubezpieczyciel to zawodowcy, moga
sie umawiac jak chca.

zasadniczo w wiekszosci przypadkow sa trzy podmioty ponoszace
odpowiedzialnosc za straty wynikajace z uzywania karty: posiadacz,
bank i ubezpieczyciel [bo wiekszosc kart jest ubezpieczona]...

Jeszcze sklep i moze tez acquirer. Ale przy skimmingu to raczej bank
(lub ubezpieczyciel, ale to raczej nieoplacalne dla banku) - chyba ze
karta z procesorem.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-11-25 01:39:15
Autor: Krzysztof Halasa
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?
krzysztofsf <krzysztofsf@wp.pl> writes:

Do momentu, az pojawi sie prosba o PIN. Moze sprawe zalatwic w jednym
monopolowym - "pani kasuje co 49 zl" :)

Terminal powinien chciec PIN, chip zreszta tez.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-11-24 00:11:38
Autor: BK
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On Nov 24, 7:33 am, kjo...@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) wrote:
BK <bkapuscin...@gmail.com> writes:

[...]

> Jest ryzyko ze zul ukradnie Ci karte i bedzie chcial zaplacic za 0,7 -
> ale zawsze mozesz karte zablokowac :) A, ze mozesz ja zgubic? 50 zl
> tez mozna zgubic.

Popraw mnie: limit *pojedynczej* transakcji taką kartą to 50PLN, czyli
nasz żul może oblecieć kilka monopolek i polecimy na powiedzmy 400 PLN?
KJ

--
"#define QUESTION ((bb) || !(bb))" - Shakespeare.

I tak - i nie. System wymusza autoryzacje PIN "co jakis czas" :)

Data: 2009-11-24 12:22:14
Autor: Valdi
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
"BK" news:49c9802e-6a19-4896-b6f4-711c63d0c294m13g2000vbf.googlegroups.com

Korzysc jest taka zeby przyspieszcy platnosckarta przy drobnych
zakupach. Czemu ludzie nie lubia placic karta? Bo to trwa. Jak lecisz
po zestaw poranny np. fajki i gazeta to lepiej dac kioskarce 20 zl niz
placic karta. A tak pik i po sprawie.

Nie przekonuje mnie twoja argumentacja. Znam wiele sklepów ze zintegrowanym
z kasą terminalem - karta przesuwana, dostaję pinpadzik, wklepuje pin,
1,2,3 - drukuje się paragonik i idę do domciu :)
Ile zaoszczędzę czasu gdy bym za te same zakupy zapłacił PP albo PV? 5
sekund? IMHO giereczka nie warta świeczuni.

Data: 2009-11-24 13:17:36
Autor: smok_sielski
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
IMHO sprawa jest prosta - bankom przecieka miedzy palcami olbrzymia kasa. Kazdy brot gotowkowy to brak prowizji dla banku, a niewielkie platnosci gotowkowe (gazeta, papierosy) to ostatnia strefa, gdzie zakupy robimy za gotowke. Pojedyncza transakcja to kwota niewielka, prowizja dla banku rowniez. Jednak wystarczy to pomnozyc przez te kilka milardow ludzi na ziemi zeby uzbierla sie ladna sumka. Z tego wzgledu to bedzie wprowadzone predzej czy pozniej, czy sie to komus podoba czy nie.

smok



__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4632 (20091124) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Data: 2009-11-24 00:03:32
Autor: Krzysiek
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 00:56, zwyklyklientwieluzwyklychbank...@op.pl wrote:

Zastanawiam się jaka z niej korzyść dla klienta? Nie widzę ŻADNEJ,
Być może w karty bezstykowe będą bardziej trwałe bo nie ma styków
które mogą się uszkodzić?
Z drugiej strony pewnie są droższe.

Wszystkie inne funkcje karty bezstykowej można zrealizować w oparciu o
kartę z mikroprocesorem ale bez technologii zbliżeniowej.
Czas przykładania karty do czytnika/umieszczania w czytniku stykowym
jest całkiem podobny różnica jest znacznie mniejsza niż wyjmowanie
karty z portfela.

Data: 2009-11-24 01:20:19
Autor: Adam Sito
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
Teorie spiskowe? Czyżby przygotowania do wprowadzenia obrotu bezgotówkowego i czipowania ludności?
Grupa Bilderberg górą?

--
AS

Data: 2009-11-24 01:31:21
Autor: zwyklyklientwieluzwyklychbankow1
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
Teorie spiskowe? Czyżby przygotowania do wprowadzenia obrotu bezgotówkowego i czipowania ludności? Grupa Bilderberg górą?

nie, nic z tych rzeczy. Po prostu pytam o ewentualne korzyści dla klienta banku, których samodzielnie na razie nie dostrzegam

--


Data: 2009-11-24 00:47:50
Autor: Stiwi
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl napisał(a):
> Teorie spiskowe? Czyżby przygotowania do wprowadzenia obrotu > bezgotówkowego i czipowania ludności? Grupa Bilderberg górą?

nie, nic z tych rzeczy. Po prostu pytam o ewentualne korzyści dla klienta banku, których samodzielnie na razie nie dostrzegam

Nie tylko Ty. Te karty to bzdura totalna. Do 49,90pln zapłacisz pay-pass, ale 50,90pln już nie. Głupota banków nie zna granic. Gdyby ta technologia była super bezpieczna, to nie byłoby takich limitów.

--


Data: 2009-11-23 22:02:37
Autor: BK
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 01:47, "Stiwi" <stiwipl.WYT...@gazeta.pl> wrote:
zwyklyklientwieluzwyklychbank...@op.pl napisał(a):

> > Teorie spiskowe? Czyżby przygotowania do wprowadzenia obrotu
> > bezgotówkowego i czipowania ludności? Grupa Bilderberg górą?

> nie, nic z tych rzeczy. Po prostu pytam o ewentualne korzyści
> dla klienta banku, których samodzielnie na razie nie dostrzegam

Nie tylko Ty. Te karty to bzdura totalna. Do 49,90pln zapłacisz pay-pass, ale 50,90pln już nie. Głupota
banków nie zna granic. Gdyby ta technologia była super bezpieczna, to nie byłoby takich limitów.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

Czyli gdyby jazda samochodem byla super bezpieczna nie byloby
ograniczen predkosci?

Limit jest po to zeby karta byla bezpieczna. Nikomu nie bedzie sie
oplacac krasc 50 zl.

Data: 2009-11-24 09:57:29
Autor: szczurwa
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 07:02, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

Limit jest po to zeby karta byla bezpieczna. Nikomu nie bedzie sie
oplacac krasc 50 zl.

Będzie. Choćby dlatego, że w Kraju MIłości do 200 PLN jest to
wykroczenie.

Data: 2009-11-24 03:51:09
Autor: zwyklyklientwieluzwyklychbankow1
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl napisał(a): > > Teorie spiskowe? Czyżby przygotowania do wprowadzenia obrotu > > bezgotówkowego i czipowania ludności? Grupa Bilderberg górą?
> > nie, nic z tych rzeczy. Po prostu pytam o ewentualne korzyści > dla klienta banku, których samodzielnie na razie nie dostrzegam

Nie tylko Ty. Te karty to bzdura totalna.

Wg mnie, banki na koszt swoich klientów fundują złodziejom w pełni bezkarną i darmową flaszkę i zagrychę. Do tej pory, złodziej karty nie znając PIN był bezradny, a podrabianiem podpisu ryzykował sprawę karną, poza tym nie wiedział (zgadywał) ile akurat jest dostępne na karcie. A teraz będzie znał  złodziejski bezstresowy limit i w tesco kupi sobie butelkę 0,7l plus zagrychę.

Gdzie w powyższym opisie tkwi błąd?!


--


Data: 2009-11-24 00:03:51
Autor: m1ch4l.j
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 03:51, zwyklyklientwieluzwyklychbank...@op.pl wrote:

Do tej pory, złodziej karty nie znając PIN był bezradny,
a podrabianiem podpisu ryzykował sprawę karną, poza tym
nie wiedział (zgadywał) ile akurat jest dostępne na karcie.

A teraz będzie znał  złodziejski bezstresowy limit i w tesco
kupi sobie butelkę 0,7l plus zagrychę.

Gdzie w powyższym opisie tkwi błąd?!

W tym, że korzystając z kradzionej karty też ryzykuje sprawę karną.

Data: 2009-11-24 06:53:28
Autor: maruda
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl pisze:

Wg mnie, banki na koszt swoich klientów fundują złodziejom w pełni bezkarną i darmową flaszkę i zagrychę. Do tej pory, złodziej karty nie znając PIN był bezradny, a podrabianiem podpisu ryzykował sprawę karną, poza tym nie wiedział (zgadywał) ile akurat jest dostępne na karcie. A teraz będzie znał  złodziejski bezstresowy limit i w tesco kupi sobie butelkę 0,7l plus zagrychę.

Gdzie w powyższym opisie tkwi błąd?!



Zakładam, że regulaminy przeczytałeś dokładnie. Ja czytałem pobieżnie i jakoś umknął mi fakt, ze w ogóle jest możliwa transakcja bez jakiejkolwiek autoryzacji. Włos się jeży!
Toż-to jak złodziej kieszonkowy! Przechodzisz koło niego, pieniądze znikają, a Ty nawet nic o tym nie wiesz.



--
Tnx. Pzdr.         Ten Maruda.

Data: 2009-11-23 22:01:20
Autor: BK
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 06:53, maruda <r...@null.com> wrote:
zwyklyklientwieluzwyklychbank...@op.pl pisze:

> Wg mnie, banki na koszt swoich klientów fundują złodziejom
> w pełni bezkarną i darmową flaszkę i zagrychę.

> Do tej pory, złodziej karty nie znając PIN był bezradny,
> a podrabianiem podpisu ryzykował sprawę karną, poza tym
> nie wiedział (zgadywał) ile akurat jest dostępne na karcie.

> A teraz będzie znał  złodziejski bezstresowy limit i w tesco
> kupi sobie butelkę 0,7l plus zagrychę.

> Gdzie w powyższym opisie tkwi błąd?!

Zakładam, że regulaminy przeczytałeś dokładnie. Ja czytałem pobieżnie i
jakoś umknął mi fakt, ze w ogóle jest możliwa transakcja bez
jakiejkolwiek autoryzacji. Włos się jeży!
Toż-to jak złodziej kieszonkowy! Przechodzisz koło niego, pieniądze
znikają, a Ty nawet nic o tym nie wiesz.

--
Tnx. Pzdr.         Ten Maruda.

Tak bo taki zlodziej to sobie terminal zrobil korzystajac z
wygooglanej instrukcji, a pieniadze drukuje mu kieszonkowa drukarenka.

A tak serio - to o czym piszesz jest przeciez niemozliwe - zeby zostac
takim kieszonkowcem trzeba by uzyskac legalny zestaw terminal
akceptanta + konto do rozliczen. I miec cholernie duzo szczescia przy
lazeniu w tlumie [trzeba pewnie ocieractwo trenowac :P].

Data: 2009-11-24 00:14:58
Autor: Krzysiek
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 07:01, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

Tak bo taki zlodziej to sobie terminal zrobil korzystajac z
wygooglanej instrukcji, a pieniadze drukuje mu kieszonkowa drukarenka.
IMHO,
Terminal może być zupełnie legalny, w zupełnie niczego nieświadomym
sklepie.
Trzeba tylko terminal podłączyć jakoś do cudzej karty i można robić
drobne zakupy na cudzy koszt.
Chyba tylko fakt, że przeprowadzenie takiej akcji wymaga trochę
nakładów i planowania, a nie pozwala w jednej dużo uzyskać nas przed
chroni.
Ale przyjdzie kolej i na to.
I miec cholernie duzo szczescia przy
lazeniu w tlumie [trzeba pewnie ocieractwo trenowac :P].
Dobrym sposobem może być podróż w zatłoczonym autobusie.
Albo podpięcie  naszego czytniko- transmitera  przy  innym legalnym
czytniku.

Dodatkowo fakt, że to są niskie kwoty działa na korzyść złodzieja.
Wiele osób się nie zorientuje, że nie robiło w jakimś sklepie, w ich
okolicy, zakupów na kilkanaście złotych.

Data: 2009-11-24 00:31:20
Autor: BK
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On Nov 24, 9:14 am, Krzysiek <k...@o2.pl> wrote:
On 24 Lis, 07:01, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

> Tak bo taki zlodziej to sobie terminal zrobil korzystajac z
> wygooglanej instrukcji, a pieniadze drukuje mu kieszonkowa drukarenka.

IMHO,
Terminal może być zupełnie legalny, w zupełnie niczego nieświadomym
sklepie.
Trzeba tylko terminal podłączyć jakoś do cudzej karty i można robić
drobne zakupy na cudzy koszt.
Chyba tylko fakt, że przeprowadzenie takiej akcji wymaga trochę
nakładów i planowania, a nie pozwala w jednej dużo uzyskać nas przed
chroni.
Ale przyjdzie kolej i na to.> I miec cholernie duzo szczescia przy
> lazeniu w tlumie [trzeba pewnie ocieractwo trenowac :P].

Dobrym sposobem może być podróż w zatłoczonym autobusie.
Albo podpięcie  naszego czytniko- transmitera  przy  innym legalnym
czytniku.

Dodatkowo fakt, że to są niskie kwoty działa na korzyść złodzieja.
Wiele osób się nie zorientuje, że nie robiło w jakimś sklepie, w ich
okolicy, zakupów na kilkanaście złotych.

O podobnych zagrozeniach rozpisywano sie jak wchodzily karty :)

Generalnie jednak nie ma co panikowac. Zlodzieje zawsze byli i zawsze
beda. W jakims sensie sa pewnym naturalnym elementem otaczajacej nas
rzeczywistosci i chyba nie da sie nic zrobic zeby poziom zlodziejstwa
byl rowny zero.

Czy ma sie zloto, czy monety, czy bankoty, czy czeki, czy karty z
paskiem, karty chipowe czy paypass trzeba sie zachowywac rozsadnie i
wowczas ryzyko bycia ogolonym jest nikle.

Kazdy srodek platnosci niesie ze soba pewne ryzyka i trzeba
"zarzadzac" tym ryzykiem w sposob odpowiedni.

Nie sadze zeby grozil nam nagle jakis wysyp kardziezy "pay pass" -
tymbardziej, ze kraje zachodnie znacznie bardziej zaawansowane we
wprowadzaniu tej technologi nie zantotowaly zjawiska. Nie rozumiem
wiec czemu u nas mialoby byc inaczej.

Jedyne co nam faktycznie grozi to kradziez karty i posluzenie sie nia.
To samo grozi nam jednak przy wszystkich sposobach plantnosci - przy
kazdej metodzie ktos moze zaplacic za nas.

Natomiast ryzyko, ze ktos "zmontuje" sobie urzedzenie i bedzie czyscil
nam paypassy jest bliskie zero. Teoretycznie jest to oczywiscie
wykonalne ale koszty takiej operacji nie bilansuja sie z zyskami.
Podstawowym zagrozeniem dla takiego zlodzieja jest brak mozliwosci
wyprowadzenia kasy z systemu bankowego. To co mozna zrobic np. ze
seskanowana karta [pobrac gotowke z bankomatu] nie sprawdza sie przy
"skanownaiu" paypassow [mozemy jedynie poprosic o przelanie kwoty do
50 zl z konta posiadacza na nasze].

Wszyscy doskonale wiecie jak odbywa sie rozliczanie transakcji
kartowych - ile waszym zdaniem taki "cwany gapa" skanujacy paypassy w
autobusie bylby w stanie skosic kasy? [zakladajac, ze pokonal
wszystkie techniczne trudnosci]. I ile z tej kasy mozna spokojnie
zatrzymac na etapie rozliczania/KIR itp :)

Data: 2009-11-25 01:35:10
Autor: Krzysztof Halasa
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?
BK <bkapuscinski@gmail.com> writes:

Nie sadze zeby grozil nam nagle jakis wysyp kardziezy "pay pass" -
tymbardziej, ze kraje zachodnie znacznie bardziej zaawansowane we
wprowadzaniu tej technologi nie zantotowaly zjawiska. Nie rozumiem
wiec czemu u nas mialoby byc inaczej.

Tez watpie, biorac pod uwage fakt, ze nie ma zadnych powodow, by takich
kart uzywac na wieksza skale.

Ale gdyby jednak byly tak uzywane, to sprawa sie komplikuje.

Natomiast ryzyko, ze ktos "zmontuje" sobie urzedzenie i bedzie czyscil
nam paypassy jest bliskie zero. Teoretycznie jest to oczywiscie
wykonalne ale koszty takiej operacji nie bilansuja sie z zyskami.

Bez przesady, koszty nie sa wcale takie duze. Jasne ze ja tu mam duzo
rozmaitego sprzetu, ktorego nie ma kazdy Kowalski, ale pewnie bylbym
w stanie zlozyc z niego odpowiedni zestaw.

Wszyscy doskonale wiecie jak odbywa sie rozliczanie transakcji
kartowych - ile waszym zdaniem taki "cwany gapa" skanujacy paypassy w
autobusie bylby w stanie skosic kasy?

Na piwo i bulke wystarczy. Przekretu na miliony to sie tak nie zrobi,
ale od "zwyklej" karty to sie tak bardzo nie rozni przeciez.
Jacys bezdomni itd. mogliby tego uzywac skutecznie.

I ile z tej kasy mozna spokojnie
zatrzymac na etapie rozliczania/KIR itp :)

Zero.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-11-24 00:34:04
Autor: m1ch4l.j
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 09:14, Krzysiek <k...@o2.pl> wrote:

Dobrym sposobem może być podróż w zatłoczonym autobusie.
Albo podpięcie  naszego czytniko- transmitera  przy  innym legalnym
czytniku.

Dodatkowo fakt, że to są niskie kwoty działa na korzyść złodzieja.
Wiele osób się nie zorientuje, że nie robiło w jakimś sklepie, w ich
okolicy, zakupów na kilkanaście złotych.

Na to też znajdzie się sposób. Można zawinąć kartę w folię
aluminiową :P Albo kupić specjalny futerał lub portfel działający jak
klatka Faraday'a.

Data: 2009-11-24 20:26:52
Autor: Marcin
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
Witam

Użytkownik "maruda" <ruda@null.com> napisał w wiadomości news:hefsha$ee$1atlantis.news.neostrada.pl...
zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl pisze:


Zakładam, że regulaminy przeczytałeś dokładnie. Ja czytałem pobieżnie i jakoś umknął mi fakt, ze w ogóle jest możliwa transakcja bez jakiejkolwiek autoryzacji. Włos się jeży!
Toż-to jak złodziej kieszonkowy! Przechodzisz koło niego, pieniądze znikają, a Ty nawet nic o tym nie wiesz.

Tak naprawde wszystko zalezy od tego jak bank w praktyce bedzie
ropzatrywal reklamacje gdy zdarza sie takie zakupy. Idealnie by
bylo, ze dzwonimy, skladamy reklamacje i od razu pieniadze
wracaja na nasze konto. A bank niech sobie wyjasnia
co chce, ewentualnie pozniej podesle jakies pismo
czy formularz do wypelnienia. Znajac jednak
podejscie do reklamacji np. w mBanku to obawiam
sie, ze to bedzie wygladoalo inaczej.

Sam nie zamierzam brac zadnej karty zblizeniowej
tak dlugo jak sie da.

Pozdrawiam,
Marcin

Data: 2009-11-25 01:36:33
Autor: Krzysztof Halasa
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?
"Marcin" <nomail@nospam.de> writes:

Tak naprawde wszystko zalezy od tego jak bank w praktyce bedzie
ropzatrywal reklamacje gdy zdarza sie takie zakupy. Idealnie by
bylo, ze dzwonimy, skladamy reklamacje i

.... bank od razu mowi: pocalujcie nas w d4, transakcja elektroniczna
z obecnoscia karty, brak mozliwosci reklamowania u sprzedawcy, mala
szkodliwosc spoleczna.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-11-24 11:53:51
Autor: Valdi
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
<zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl>
news:5d3e.00000041.4b0b4a1dnewsgate.onet.pl

A teraz będzie znał  złodziejski bezstresowy limit i w tesco
kupi sobie butelkę 0,7l plus zagrychę.
Gdzie w powyższym opisie tkwi błąd?!

Już wyjaśniam - w Tesco taka operacja nie ma najmniejszych szans powodzenia.
Dlaczego?
1. nie mają terminali PP oraz PV
2. firma, która obsługuje im te terminale jest tak zapóźniona, że nieprędko
się to zmieni :)

Data: 2009-11-25 01:28:28
Autor: Krzysztof Halasa
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?
zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl writes:

Do tej pory, złodziej karty nie znając PIN był bezradny, a podrabianiem podpisu ryzykował sprawę karną,

Nie przesadzajmy.

poza tym nie wiedział (zgadywał) ile akurat jest dostępne na karcie.

Zgaduje ze 50 zl zwykle jest.

Problemy sa powazniejsze, ale inne.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-11-24 11:40:43
Autor: LadyRoot
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?

Nie tylko Ty. Te karty to bzdura totalna. Do 49,90pln zapłacisz pay-pass, ale 50,90pln już nie. Głupota
banków nie zna granic. Gdyby ta technologia była super bezpieczna, to nie byłoby takich limitów.


To są limity okreslane przez Mastercard, nie przez bank indywidualnie.


--
LadyRoot

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
The future is not what it used to be.

Data: 2009-11-25 01:37:37
Autor: Krzysztof Halasa
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?
"LadyRoot" <ladyroot@aster.pl> writes:

To są limity okreslane przez Mastercard, nie przez bank indywidualnie.

Przy kartach chipowych bank prawie wszystko moze sam ustalic.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-11-25 11:50:59
Autor: LadyRoot
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?

To są limity okreslane przez Mastercard, nie przez bank indywidualnie.

Przy kartach chipowych bank prawie wszystko moze sam ustalic.

Tak, ale PayPass działa na innych zasadach umownych.


--
LadyRoot

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
The future is not what it used to be.

Data: 2009-11-25 15:50:24
Autor: Krzysztof Halasa
czy podoba sie Wam technologia zbliĚźenio wa?
"LadyRoot" <ladyroot@aster.pl> writes:

Przy kartach chipowych bank prawie wszystko moze sam ustalic.

Tak, ale PayPass działa na innych zasadach umownych.

Jakies szczegoly?
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-11-25 15:56:46
Autor: LadyRoot
czy podoba sie Wam technologia zbliĚźeniowa?

Przy kartach chipowych bank prawie wszystko moze sam ustalic.

Tak, ale PayPass działa na innych zasadach umownych.

Jakies szczegoly?

Jedyne, co mogę zdradzić, to to, że limity ustalane są per region/strefa walutowa przez MC i jest to dla Polski 50zł, co jest tylko 'nieco' mniej, niż dla strefy Euro i 'nieco' więcej, niż np. dla UK.


--
LadyRoot

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
The future is not what it used to be.

Data: 2009-11-30 23:08:34
Autor: Slawek
czy podoba sie Wam technologia zbliĚźeniowa?
LadyRoot wrote:
Przy kartach chipowych bank prawie wszystko moze sam ustalic.
Tak, ale PayPass działa na innych zasadach umownych.
Jakies szczegoly?

Jedyne, co mogĂŞ zdradziĂŚ, to to, Âże limity ustalane sÂą per region/strefa walutowa przez MC i jest to dla Polski 50zÂł, co jest tylko 'nieco' mniej, niÂż dla strefy Euro i 'nieco' wiĂŞcej, niÂż np. dla UK.



paypass to niezbyt innowacyjne rozwiazanie. dziala juz w wiekszosci krajow europy (przynajmniej tych wiekszych z punktu widzenia ekonomii). a widziales mpay ?

Data: 2009-11-24 01:35:51
Autor: Jerzy Rynio
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
nie, nic z tych rzeczy. Po prostu pytam o ewentualne korzyści
dla klienta banku, których samodzielnie na razie nie dostrzegam

świetna sprawa w zamyśle.
Niestety bardzo mało terminali. Obsługa istniejących terminali nie potrafi obsługiwać transakcji przy użyciu kart paypass. W ostatnim czasie ING podniósł opłatę za obsługę karty zbliżeniowej do 3zł/m-c.
osobiście zrezygnowałem z tej karty. Wklepanie PIN trwa 1-3 sekundy.

Data: 2009-11-24 01:41:24
Autor: Krzysztof Halasa
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?
"Jerzy Rynio" <jerzyjb@data.pl> writes:

nie, nic z tych rzeczy. Po prostu pytam o ewentualne korzyści
dla klienta banku, ktĂłrych samodzielnie na razie nie dostrzegam

świetna sprawa w zamyśle.

Czyli np. jaka jest zaleta? Bo z takich praktycznych to nie widze
zadnej.

osobiście zrezygnowałem z tej karty. Wklepanie PIN trwa 1-3 sekundy.

PIN ma sie dokladnie nijak do zblizeniowosci karty. Normalna karta
elektroniczna moze byc ustawiona dokladnie tak samo.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-11-24 05:21:58
Autor: SpeX
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?
Krzysztof Halasa pisze:
"Jerzy Rynio" <jerzyjb@data.pl> writes:

osobiście zrezygnowałem z tej karty. Wklepanie PIN trwa 1-3 sekundy.

PIN ma sie dokladnie nijak do zblizeniowosci karty. Normalna karta
elektroniczna moze byc ustawiona dokladnie tak samo.

Z tego co testowałem ten system w Żabce, to szybciej faktycznie jest po staremu z pinem. Nie tylko iż to kliknięcie tylko tych 5 klawisze, ale fakt iż obsługa sklepu musi więcej się na klikać by uruchomić PayPassa.

Data: 2009-11-24 11:52:27
Autor: Valdi
czy podoba sie Wam technolog ia zbliĹźeniowa?
"Krzysztof Halasa" news:m3hbskpxe3.fsfintrepid.localdomain

> osobiście zrezygnowałem z tej karty. Wklepanie PIN trwa 1-3 sekundy.

PIN ma sie dokladnie nijak do zblizeniowosci karty. Normalna karta
elektroniczna moze byc ustawiona dokladnie tak samo.

Jaki z tego wniosek - technologia zbliĹźeniowa to produkt stricte
marketingowy :)

Data: 2009-11-24 16:28:20
Autor: LadyRoot
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?

Jaki z tego wniosek - technologia zbliĹźeniowa to produkt stricte
marketingowy :)


Dokładnie tak - i po to powstała w krajach bardziej "rozwiniętych marketingowo" :)

Na przykład w Stanach wiele banków wydawało różnego rodzaju breloczki i gadżety z wbudowanym PayPass, natomiast jeden z tureckich banków zafundował swoim klientom zegarki do "machania" sprzedawcom.

PayPass to technologia, która, w przeciwieństwie do np. stripe'ów, nie musi znajdować się na płaskiej karcie - a o to chodziło "wynalazcom".



--
LadyRoot

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
The future is not what it used to be.

Data: 2009-11-24 11:51:35
Autor: Valdi
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
<zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl>
news:5d3e.0000003d.4b0b2959newsgate.onet.pl

> Teorie spiskowe? Czyżby przygotowania do wprowadzenia obrotu
> bezgotówkowego i czipowania ludności? Grupa Bilderberg górą?

nie, nic z tych rzeczy. Po prostu pytam o ewentualne korzyści
dla klienta banku, których samodzielnie na razie nie dostrzegam

Nie martw się - nie ty jeden nie dostrzegasz w tym żadnych korzyści. No ale
tak już jest ten świat skonstruowany, że bardzo często zamiast rozwijać już
istniejące rzeczy, tworzy się nowe cuda, która tylko z założenia są ehh i
ahh a tak naprawdę można się bez nich obejść.

Data: 2009-11-24 09:44:12
Autor: Clegan
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 00:56, zwyklyklientwieluzwyklychbank...@op.pl wrote:
Biorąc pod uwagę, że nigdy nie twierdziłem jakobym zjadł wszystkie rozumy,
być może ktoś przekona mnie że poniższy wywód zawiera jakieś błędy...

brakuje mi słowa które precyzyjnie oddałoby moją reakcję emocjonalną
więc napiszę jestem mocno *negatywnie zdziwiony* oraz *zdegustowany*
nie tyle reklamami co samym istnieniem technologii zbliżeniowej.
Zastanawiam się jaka z niej korzyść dla klienta? Nie widzę ŻADNEJ,
Są maniacy którzy zachwycają się szybkością transakcji - widać takich
choćby na forum mBanku. Na tym te "zalety" chyba się kończą.
Ciekawią mnie w tym całym marketingowym bełkocie 2 rzeczy: najpierw
wprowadza się karty chipowe - bo to takie bezpieczne, są tak super-
bezpieczne, że nawet kosmici ich nie zeskanują, no a PIN daje nam
niespotykany nigdzie poziom zabezpieczeń - jakby PINu nie było to
Sodomia i Gomoria naraz. Po czym oferuje się dokładnie również kartę
chipową ale już z pp i teraz jakimś cudem okazuje się, że PIN [dla
małych kwot] to przeżytek.
Po 2.: dlaczego z uporem maniaka wciska się nam drogą technologię
(czyli za to zapłacimy my) skoro identyczny efekt można uzyskać na
kartach bez pp ? Tego już kompletnie nie rozumiem.

Data: 2009-11-24 23:10:26
Autor: krzysztofsf
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
Clegan pisze:

Po 2.: dlaczego z uporem maniaka wciska się nam drogą technologię
(czyli za to zapłacimy my) skoro identyczny efekt można uzyskać na
kartach bez pp ? Tego już kompletnie nie rozumiem.

I dlaczego nie ma mozliwosci wylacznia transakcji bezstykowych na posiadanej karcie, jesli klient sobie nie zyczy takiej funkcjonalnosci?

Data: 2009-11-24 12:26:10
Autor: Netx
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl pisze:
Czy w powyższym krytycznym wobec lansowanej przez banki technologii
rozumowaniu tkwi jakiś błąd? A jeśli tak, to jaki?

Osobiście też mi się nie podoba pomysł z kartami zbliżeniowymi właśnie ze względu na zbyt dużą łatwość transakcji gdyby karta dostała się w ręce złodzieja. Ewentualnie może mógłbym zaakceptować karty zbliżeniowe gdyby dodatkowo była autoryzacja np. kodem wprowadzanym na terminalu.

Pozdrawiam,
Marek

Data: 2009-11-24 03:42:43
Autor: krzysztofsf
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 12:26, Netx <nos...@gazeta.pl> wrote:
zwyklyklientwieluzwyklychbank...@op.pl pisze:

> Czy w powyższym krytycznym wobec lansowanej przez banki technologii
> rozumowaniu tkwi jakiś błąd? A jeśli tak, to jaki?

Osobiście też mi się nie podoba pomysł z kartami
zbliżeniowymi właśnie ze względu na zbyt dużą łatwość
transakcji gdyby karta dostała się w ręce złodzieja.
Ewentualnie może mógłbym zaakceptować karty zbliżeniowe gdyby
dodatkowo była autoryzacja np. kodem wprowadzanym na terminalu.



Aktywacja karty przed dokonaniem transakcji i to najchetniej we
wszystkich typach kart.

Aktywuje internetowo przed wyjsciem na zakupy, podaje, do ktorej
godziny ma byc aktywna i zalatwione.
Przydaloby sie nawet wprowadzenie "zlecen stalych" na aktywnosc karty
- przykladowo dni robocze 15-18.
mam inne plany - loguje sie przed wyjsciem z pracy lub kontaktuje z
obslga telefoniczna zmieniajac w dniu dzisiejszym parametry
aktywnosci.

Data: 2009-11-24 13:37:33
Autor: Jacek Osiecki
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
Dnia Tue, 24 Nov 2009 00:56:01 +0100, zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl napisał(a):
Biorąc pod uwagę, że nigdy nie twierdziłem jakobym zjadł wszystkie rozumy,
być może ktoś przekona mnie że poniższy wywód zawiera jakieś błędy...

brakuje mi słowa które precyzyjnie oddałoby moją reakcję emocjonalną
więc napiszę jestem mocno *negatywnie zdziwiony* oraz *zdegustowany* nie tyle reklamami co samym istnieniem technologii zbliżeniowej. Zastanawiam się jaka z niej korzyść dla klienta? Nie widzę ŻADNEJ,

Jak dla mnie, to jest to czysta droga do okradania klientów.
Za śmieszne grosze można by było w kartach zbliżeniowych instalować
przełącznik je uaktywniający (ot, zwykły mikrostyk na obwodzie zasilania)
i karty zbliżeniowe by były bezpieczne... Jak widać banki wolą zaoszczędzić
kosztem klientów :(

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-11-24 05:57:25
Autor: krzysztofsf
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 24 Lis, 14:37, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
Dnia Tue, 24 Nov 2009 00:56:01 +0100, zwyklyklientwieluzwyklychbank...@op..pl napisał(a):

> Biorąc pod uwagę, że nigdy nie twierdziłem jakobym zjadł wszystkie rozumy,
> być może ktoś przekona mnie że poniższy wywód zawiera jakieś błędy...

> brakuje mi słowa które precyzyjnie oddałoby moją reakcję emocjonalną
> więc napiszę jestem mocno *negatywnie zdziwiony* oraz *zdegustowany*
> nie tyle reklamami co samym istnieniem technologii zbliżeniowej.
> Zastanawiam się jaka z niej korzyść dla klienta? Nie widzę ŻADNEJ,

Jak dla mnie, to jest to czysta droga do okradania klientów.
Za śmieszne grosze można by było w kartach zbliżeniowych instalować
przełącznik je uaktywniający (ot, zwykły mikrostyk na obwodzie zasilania)
i karty zbliżeniowe by były bezpieczne... Jak widać banki wolą zaoszczędzić
kosztem klientów :(



Bankom szkoda kasy na bezpieczniejsze nowosci - przyklad banki
amerykanskie, ktorym bardziej oplaca sie zwracac pieniadze okradzionym
roznymi spossobami klientom, niz unowoczesnic swoje systemy.

Jako ciekawostka - z rok dwa temu widzailem propozycje Visa, gdzie
karta uaktywniala sie po wpklepaniu wlasnego "pinu" poprzez
miniklawiaturke, a dopiero potem mozna bylo wykonywac nia transakcje..

Data: 2009-11-25 01:44:14
Autor: Krzysztof Halasa
czy podoba sie Wam technologia zbliĹźeniowa?
krzysztofsf <krzysztofsf@wp.pl> writes:

Jako ciekawostka - z rok dwa temu widzailem propozycje Visa, gdzie
karta uaktywniala sie po wpklepaniu wlasnego "pinu" poprzez
miniklawiaturke, a dopiero potem mozna bylo wykonywac nia transakcje..

Takie karty to juz od dawna zreszta byly... Nawet ze zmiennym PINem.
Tyle ze nie sluzyly do placenia.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-11-24 23:24:21
Autor: krzysztofsf
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
On 25 Lis, 01:44, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:
krzysztofsf <krzyszto...@wp.pl> writes:
> Jako ciekawostka - z rok dwa temu widzailem propozycje Visa, gdzie
> karta uaktywniala sie po wpklepaniu wlasnego "pinu" poprzez
> miniklawiaturke, a dopiero potem mozna bylo wykonywac nia transakcje..

Takie karty to juz od dawna zreszta byly... Nawet ze zmiennym PINem.
Tyle ze nie sluzyly do placenia.


Ale w bankach nie ma.
Powyzsze widzialem jako propozycje Visa w chyba  kartonline z rok
temu.

Data: 2009-11-24 16:34:00
Autor: Rafał
czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?
zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl pisze:
Zastanawiam się jaka z niej korzyść dla klienta? Nie widzę ŻADNEJ,

Jeżeli byłoby to zintegrowane z telefonem czy inną biżuterią to ma same zalety. W przypadku karty to wsio ryba.

--
Raf

czy podoba sie Wam technologia zbliżeniowa?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona