Data: 2012-06-30 21:28:11 | |
Autor: A. Filip | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
"yapann" <yapann@odwa.pl> pisze:
czy zostawiając rower pod sklepem/marketem na kwadrans na takim A rower _też_ najtańszy [nowy/używany/mocno używany]? :-) Jakie miasto, jakie miejsce - bo Polska duża kraja być :-) |
|
Data: 2012-07-01 00:40:32 | |
Autor: yapann | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
"A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> wrote in message news:87bok0vbuc.fsfbat.anfi.homeunix.org...
A rower _też_ najtańszy [nowy/używany/mocno używany]? :-)taki za 1200-1400, 'nowy' bo mało jeżdżę :p Jakie miasto, jakie miejsce - bo Polska duża kraja być :-)3miasto, więc, czy takie zapięcie za 15zł - da się ciachnąć jakimiś nożycamni do drutu? <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote in message news:Titus_Atomicus-5600AC.21180530062012news.icm.edu.pl... Wszelkie zapiecia drozsze niz cienka linka to spisek specow od pewnie po części i tak ale jak grubszy przekrój, to chyba nożycami trudniej chwycić i trudniej uciąć raczej, hę? (bo jakoś sobie nie wyobrażami naczej, jak przeciąć). |
|
Data: 2012-06-30 16:34:00 | |
Autor: rmikke | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On Sunday, July 1, 2012 12:40:32 AM UTC+2, yapann wrote:
"A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> wrote in message news:87bok0vbuc.fsfbat.anfi.homeunix.org... Takie zapięcie za 50zł też się da. I krowi łańcuch też. |
|
Data: 2012-07-01 01:38:59 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu | |
In article <jsnv8j$r5t$1@node1.news.atman.pl>,
"yapann" <yapann@odwa.pl> wrote:
No, dobra. Tak powaznie to przegoogluj archiwum grupy po slowach: linka+skradziono i linka+kradziez Jak juz przeczytasz, to zamow sobie sobie u-lock Abus Granit XPlus za 300zl i bedziesz mogl spac relatywnie spokojnie. Wszelkie linki (cienkie i mocne) zlodziej wyposazony w nozyce z centrum handlowego pod ktorym zostawiles rower przecina w kilka sekund. btw Zaraz po mnie odezwie sie tu pewien czlowiek, niejaki Czak Noris Precla, wysmieje to przed chwila napisalem i bedzie twierdzil cos calkiem przeciwnego. Tak wiec zapoznaj sie z archiwum i decyzja nalezy do ciebie. -- TA |
|
Data: 2012-07-02 11:17:21 | |
Autor: Liwiusz | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
W dniu 2012-07-01 01:38, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
No, dobra. Tak powaznie to przegoogluj archiwum grupy po slowach: To jest do¶ć dobry przykład. Zawsze po "ogłoszeniu" o kradzieży roweru, pojawia się nie¶miertelne pytanie "czym był zapięty". Jak daleko sięgam pamięci±, zawsze była to linka, względnie kiełbasa. Ulocka, choćby podrabianego, nie przypominam sobie. -- Liwiusz |
|
Data: 2012-07-02 13:16:48 | |
Autor: Fabian | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On 02.07.2012 11:17, Liwiusz wrote:
W dniu 2012-07-01 01:38, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze: Jeden przypadek kojarzę, rower na klatce schodowej sforsowany chyba podno¶nikiem hydraulicznym albo takie były podejrzenia. Fabian. |
|
Data: 2012-07-02 13:26:37 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower nach wilę na kiepskim zapięciu | |
In article <jsrvv1$it6$1@inews.gazeta.pl>,
Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> wrote: On 02.07.2012 11:17, Liwiusz wrote: No, ale czy wiadomo co za ulock? Znam przypadek kiedy ulock zostal po protu wylamany, ale to byla atrapa za 40zl. -- TA |
|
Data: 2012-07-02 17:52:10 | |
Autor: PK | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On 2012-07-02, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
To jest dość dobry przykład. Zawsze po "ogłoszeniu" o kradzieży roweru, pojawia się nieśmiertelne pytanie "czym był zapięty". Jak daleko sięgam pamięcią, zawsze była to linka, względnie kiełbasa. Ulocka, choćby podrabianego, nie przypominam sobie. Aha. A pewnie najwięcej łysych idiotów na wsiach zabija się w starych BMW i golfach. Pewnie nigdy nie słyszałeś, żeby coś takiego wydarzyło się np. w nowym Citroenie C6 :). Czy to świadczy o bezpieczeństwie tych samochodów? Idź pod pierwszy lepszy market i zobacz czym są przypięte rowery. Standardowy widok: nowe wypolerowane "górale" z linkami za 30 zł, a obok stare szosówki przypięte u-lockami i łańcuchami. To co ma ukraść złodziej? :) pozdrawiam, PK |
|
Data: 2012-07-02 21:10:29 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu | |
In article <slrnjv3o22.25n.kosu@localhost.localdomain>,
PK <kosu@nospam.pl> wrote: On 2012-07-02, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote: Hm, ale czy to jest argument na rzecz nieskutecznosci ulockow i lancuchow? I jakos rzadko widuje nowe wypolerowane gorale pod marketami? Nie wszytsko zloto co sie swieci. -- TA |
|
Data: 2012-07-01 14:48:19 | |
Autor: Desoft | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
więc, czy takie zapięcie za 15zł - da się ciachnąć jakimiś nożycamni do drutu? Da się ciachnąć i ulocka. Dzisiaj w TV pokazywali. -- Desoft |
|
Data: 2012-07-01 15:48:03 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu | |
In article <jsph3h$2t2$1@inews.gazeta.pl>, "Desoft" <NICK@interia.pl> wrote:
> więc, czy takie zapięcie za 15zł - da się ciachn±ć jakimi¶ nożycamni do > drutu? E, bez jaj. Mozna kupic ulocka za 40zl, a mozna za 400. Nie opowiadaj, ze ulocka z wyzszej polki mozna po prostu 'ciachnac'. A linke mozna ciachnac w kilka sekund niezaleznie od jej 'klasy'. -- TA |
|
Data: 2012-07-01 21:23:41 | |
Autor: Desoft | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
Da się ciachn±ć i ulocka. Akurat widziałem fragment programu gdzie ulock przegrał z łańcuchem do przypinania motorów. "Ciachn±ć" można wszystko to tylko kwestia sprzętu. Generalnie nieważne czy używa się linki czy ulocka. Ważne gdzie zostawia się rower - w Kopenhadze można go wogóle nie przypinać, i tak nie zginie. No i ważne też jest ile wart jest rower - a raczej na ile wygl±da. -- Desoft |
|
Data: 2012-07-01 19:48:27 | |
Autor: piecia aka dracorp | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
Dnia Sun, 01 Jul 2012 21:23:41 +0200, Desoft napisał(a):
No i ważne też jest ile wart jest rower - a raczej na ileOstatnio słyszałem historyjkę o znajomych. Zaraz po kupieniu rowerów pobrudzili je w błocie i w ogóle nie myli. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2012-07-01 22:12:29 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu | |
In article <jsq87r$4al$1@inews.gazeta.pl>, "Desoft" <NICK@interia.pl> wrote:
>> Da się ciachn±ć i ulocka. Pytanie - jaki to byl ulock i jaki lancuch. Apeluje o wieksza precyzje w wypowiedzi... "Ciachn±ć" można wszystko to tylko kwestia sprzętu.Wazne. Linka tych zawodach odpada w eliminacjach. >Ważne gdzie zostawia się rower - w Kopenhadze można go wogóle nie przypinać, i tak nie zginie. No, to jest akurat powtarzanie miejskich legend. ROTFL ważne też jest ile wart jest rower - a raczej na ile wygl±da.Nie widze zwiazku. No chyba ze sie je zabezpiecza linka to tak. -- TA |
|
Data: 2012-07-02 15:27:49 | |
Autor: Desoft | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
>> Da się ciachn±ć i ulocka. Po pierwsze "ciachn±ć" nie znaczy ci±ć. Takie wpadki jak z Kryptonite zdarzaj± się czę¶ciej. Akurat widziałem fragment programu gdzie ulock przegrał z łańcuchem do Jak to w TV marki nie podali, lub nie widziałem. Tylko prowadz±cy powiedział, że tego się nie da złamać - zapewnienie sprzedawcy. Następnie wzi±ł nożyce i spróbował przeci±ć - nie dał rady. Podszedł taki pan o szerszych plecach i przeci±ł. "Ciachn±ć" można wszystko to tylko kwestia sprzętu.Wazne. Hmm 20 lat używam linki... zużyłem już kilka, rower ten sam. >Ważne gdzie zostawia się No, co¶ w tym jest. Zwiedzaj±c ko¶ciół w Kopenhadze zobaczyłem kartę napisan± w języku polskim: Uwaga na złodzieji pocztówek. Pocztówki były nieprzypięte, obok leżała kasetka na pieni±dze. Należało wzi±¶ć pocztówkę i wrzucić pieni±żka.... ważne też jest ile wart jest rower - a raczej na ile wygl±da.Nie widze zwiazku. No chyba ze sie je zabezpiecza linka to tak. Też my¶lę, że do roweru za 50zł koniecznie trzeba kupić zapięcie za 400zł. Rowera wartego 50zł nie przypina się - i tak nie ukradn±. -- Desoft -- TA |
|
Data: 2012-07-02 06:56:34 | |
Autor: rmikke | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On Monday, July 2, 2012 3:27:49 PM UTC+2, Desoft wrote:
>> ważne też jest ile wart jest rower - a raczej na ile wygl±da. Kto¶ tu kiedy¶ podrzucał - rower zostawiony w ¶rodku lasu, pordzewiały i z pęknięt± ram±, znikł w ci±gu 40 minut... |
|
Data: 2012-07-02 16:19:05 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu | |
In article <jss854$hhv$1@inews.gazeta.pl>, "Desoft" <NICK@interia.pl> wrote:
>> >> Da się ciachn±ć i ulocka. To znaczy jakie? Prosze o konkrety.
Jak zwykle - prosze o minimum precyzji. Twoja informacja nie zawiera zadnych konkretow.
Od 20 lat jezdzisz wciaz na tym samym rowerze? No, ok. Ale byc moze nie jestes przypadkiem reprezentatywnym. Sa tacy co wygrywaja w totka. Mhm. Jak cwierc wieku temu (zeby nie bylo ze ostatnio) dojechalem rowerem do Malmö (szwecja) to tam w centrum miasta podszedl do mnie jakis miejscowy lump i zaproponowal zakup roweru w atrackyjnej cenie. Nie wygladal na Polaka. Moze badz laskaw zapoznac sie ze statystykami kradziezy rowerow w zagranicznych krajach. Zwlaszcza w duzych miastach. Jesli chcesz miec pewnosc ze ci nie ukradna, to trzeba. Rowera wartego 50zł nie przypina się - i tak nie ukradn±. Ukradna. Zaraz, zaraz. A gdzie znalazles niekradziony rower za 50zl? -- TA |
|
Data: 2012-07-02 16:32:51 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu | |
In article <Titus_Atomicus-59D871.16190402072012@node1.news.atman.pl>,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: In article <jss854$hhv$1@inews.gazeta.pl>, "Desoft" <NICK@interia.pl> wrote:[...] Moze badz laskaw zapoznac sie ze statystykami kradziezy rowerow w zagranicznych krajach. Zwlaszcza w duzych miastach.Poszukalem za ciebie... Pierwszy z brzegu link: http://en.wikipedia.org/wiki/Bike_registry Pisza tu, ze co roku w tej twojej Kopenhadze kradna 20 tysiecy rowerow. OK, to tylko wiki. Znajdz wiec cos bardziej wiarygodnego. -- TA |
|
Data: 2012-07-03 15:14:24 | |
Autor: Desoft | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
>> >> Da się ciachn±ć i ulocka. Nie siedzę w "branży", nie znam szczegółów. Z racji zawodu widziałem dużo ciekawych wynalazków które umożliwiaj± otwarcie każdego ulocka. Coby przybliżyć: np.: takie urz±dzonko co ma straż pożarna do otwierania samochodów. A s± takie bardziej "poręczne". Oczywi¶cie złodziej też może być inteligentny. Np.: poprosić takiego strażaka o pomoc w otwarciu roweru, bo zapomniał/zgubił kluczyk. Sam zamek. Wiem, że patentowe zamki daj± się otworzyć bez klucza. Poza tym fajnie że ulock jest taki "mocny", a co z t± konstrukcj± do której jest przypinany? Generalnie to nie jakie mamy zapięcie, tylko czy ten rower wart jest inwestowania w sprzęt, którym go otworz±. Jak zwykle - prosze o minimum precyzji. ??? Może ja zapytam: Masz jakie¶ konkrety, że złodziej próbował ukra¶ć rower przypięty ulockiem i mu się nie udało. Jakie¶ statystyki? Hmm 20 lat używam linki... zużyłem już kilka, rower ten sam. Prawie ten sam. Nowa rama, nowe błotniki... Ale byc moze nie jestes przypadkiem reprezentatywnym. Sa tacy co W totka nie wygrałem nic - pewnie dlatego że nie gram. Rower raz chcieli mi ukra¶ć. Z piwnicy. Alarm okazał się bardo skuteczny. S±siednie piwnice pootwierane, rowery już przygotowane do transportu, a na mojej piwnicy próby otwierania. > >Ważne gdzie zostawia sięMhm. Czy Kopenhaga leży konkretnie w Szwecji? Moze badz laskaw zapoznac sie ze statystykami kradziezy rowerow w Jeżeli s± takie statystyki... Ile rowerów w Danii jest kradzionych przez polaków? Też my¶lę, że do roweru za 50zł koniecznie trzeba kupić zapięcie za 400zł.Jesli chcesz miec pewnosc ze ci nie ukradna, to trzeba. No fakt, to przecież Polska. Zaraz, zaraz. A gdzie znalazles niekradziony rower za 50zl? Najczę¶ciej widuję takie rowery w małych miejscowo¶ciach, przed sklepami. Zwróciłem na to uwagę, bo swój przypinam, a widzę że dookoła wszystkie niepozapinane. Na niektórych można jeszcze zobaczyć napisy "Ukraina" albo "Ural" -- Desoft |
|
Data: 2012-07-03 19:20:40 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu | |
In article <jsuriu$k1g$1@inews.gazeta.pl>, "Desoft" <NICK@interia.pl> wrote:
>> >> >> Da się ciachn±ć i ulocka.No wlasnie. Z racji zawodu widziałem dużo ciekawych wynalazków które umożliwiaj± otwarcie każdego ulocka. Coby przybliżyć: np.: takie urz±dzonko co ma straż pożarna do otwierania samochodów.Hm, koleg Hyla zeznawal, ze wezwanej strazy pozarnej udalo sie sforsowac jakiegs Abusa. Nie poszlo im jednak tak latwo. A s± takie bardziej "poręczne". Rownie skutecznie a bardzej poreczne? To dlaczego straz pozarna ich nie stosuje? Oczywi¶cie złodziej też może być inteligentny. Np.: poprosić takiego strażaka o pomoc w otwarciu roweru, bo zapomniał/zgubił kluczyk. To kolejny malo inteligentny argument. Sorry. Chcesz powiedziec ze po ulicach spaceruja strazacy wyposazeni w ciezki sprzet do lamania ulockow? Sam zamek. Wiem, że patentowe zamki daj± się otworzyć bez klucza. Pewnie tak. I byc moze istnieja tacy fachowcy. Nie chce mi sie jednak wierzyc ze zajmuja sie oni kradziezami rowewerow. Poza tym fajnie że ulock jest taki "mocny", a co z t± konstrukcj± do której jest przypinany? To inna sprawa. Trzeba o tym pamietac. Kolega np. przypina rower na klatce do pionu gazowego. Sadze jednak ze odbiegamy od tematau watku ktorym bylo pytanie o ryzyko uzywania linki.
Tu do konca nie rozumiem, ale uwazam, ze lepiej zainwestowac w skuteczne zapiecie, a nie liczyc na jakis rachunek prawdowpodobienstwa.
Nie. Ale mam mnostwo dowodow na to, ze nie warto inwestowac w nieskuteczne zabezpieczenia. Do statystyk nie mam dostepu. Wystarcza mi archiwum tej grupy.
A rower warty jest 50zl czy ty jestes z tych ktorzy nie uzywaja go na codzien do jazdy uzytkowej? Nie zrozumiales. Sa tacy ktorzy wygrali w totka. Sa tez tacy ktorym nie ukradziono roweru zabezpieczonego linka. Ale nijak nie ma sie to do statystyki. Rower raz chcieli mi ukra¶ć. Z piwnicy. Alarm okazał się bardo skuteczny. Gratuluje. Ale co to ma do rzeczy? Malo blyskotliwe. OK Wg ciebie Kopenhaga jest wyjatkowa. W osobnym watku podalem ci linka. Kradnie sie tam 20 tys rowerow rocznie. Malo ci? Ale co to ma do rzeczy? Jaka jest roznica kto ci ukradl rower? Kradna rowery i juz.
No wiec ok. W malych miescowosciach sie nie przypina, bo wszyscy sie znaja. Czy to w Polsce czy to w Danii czy Bawarii. Nie mam sily sie powtarzac. Czy ty i kol. PK to jedna osoba? Kandydujecie do tytulu Trolla Roku? Ale przeciez stanowisko jest juz zajete przez kol Wilka. W kazdym razie - nie chce mi sie z toba gadac... -- TA |
|
Data: 2012-07-03 18:23:21 | |
Autor: PK | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On 2012-07-03, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote: Hm, koleg Hyla zeznawal, ze wezwanej strazy pozarnej udalo sie sforsowac jakiegs Abusa. Nie poszlo im jednak tak latwo. Bo to nie ich praca. Po co mieli "na całego" walczyć z zapięciem rowerowym? Jak będziesz kiedyś świadkiem akcji, to zobaczysz, jak strażakom idzie z bramami, drzwiami antywłamaniowymi czy kratami na oknach, kiedy po drugiej stronie czekają ludzie :) Chcesz powiedziec ze po ulicach spaceruja strazacy wyposazeni w ciezki sprzet do lamania ulockow? Kilka akapitów wyżej sam piszesz o takim przypadku. Ogarnij się :). I byc moze istnieja tacy fachowcy. Nie zajmują się. Sprawny ślusarz zarabia dużo bez ryzyka. Poza tym są kontrolowani. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2012-07-03 20:42:46 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu | |
In article <slrnjv6e8h.27q.kosu@localhost.localdomain>,
PK <kosu@nospam.pl> wrote: On 2012-07-03, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world Nie, nie o takim. O calkiem innym. Zeby na miejsce przyjechali strazacy ze sprzeten trzeba ich oficjalnie wezwac. To zupelnie inny przypadek. No, sam widzisz. Kolega mial w firmie superhiper sejf na dokumenty. I raz ten sejf wzial sie i zacial. Kolega wezwal odpowiedniego fachowca. Nie powiem, fachowiec kosztowal sporo. Fachowiec przyjechal, sprawdzil czy kolega jest rzeczywscie wlascielem po czym w krotkim czasie sejf otworzyl. - Alez, panie. Zaplacilem za to kupe kasy, sprzedawcy zapewniali, ze to ma znakomite zabezpieczenia. - No i ma. Niech pan sie nie martwi. W Polsce takie sejfy otwieram tylko ja, pan Karol z Wroclawia i pan Zbigniew z Krakowa. A teraz wrzucam obydwoch upartych panow (kol. PK i Desofta) na miesiac do KFa. Bardzo przepraszam, ale nie moge sie rozdrabniac. Walcze z supertrollem. -- TA |
|
Data: 2012-07-03 20:03:05 | |
Autor: PK | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On 2012-07-03, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote: Nie, nie o takim. O calkiem innym. Człowieku. Dawno nie widziałem, żeby ktoś tak manipulował. Przecież sam mu wcisnąłeś tych przechodzących strażaków. On napisał tylko, że można poprosić takiego kogoś o pomoc. Zgroza:/ A teraz wrzucam obydwoch upartych panow (kol. PK i Desofta) na miesiac do KFa. Idzie Ci to fatalnie. Już dawno go przegoniłeś :). pozdrawiam, PK |
|
Data: 2012-07-03 22:02:27 | |
Autor: Marcin Hyła | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On 2012-07-03 19:20, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Z racji zawodu widziałem dużo Nie wiem, co masz na my¶li, straż pożarna np. używa nożyc hydraulicznych do otwierania nadwozi samochodow po wypadku. I ten diwajs zupełnie nie dał rady porz±dnemu Ulockowi. Hm, koleg Hyla zeznawal, ze wezwanej strazy pozarnej udalo sie sforsowac Akurat nie był to Abus, ale zapięcie obrandowane jako Wheeler, z kluczem rurkowym ktory się zaci±ł na amen (ten kluczyk co się go daje długopisem otworzyć). Ale to nie ma znaczenia, abus nie abus, ważne że wyższa półka i dobry stop stali. Szlifierk± k±tow± przecięli, z gigantycznym hałasem i fajerwerkami, wcze¶niej próbuj±c co sie dało, między innymi nożyce do prętów i nożyce hydrauliczne. Oczywi¶cie złodziej też może być inteligentny. Np.: poprosić takiego Straż wezwała policję, policja mnie wylegitymowała i spisała. Dopiero wtedy zabrali się do roboty. Każde zapięcie da się sforsować, pytanie o czas, koszty i ryzyko. Jak masz rower zapięty lepiej niż s±siad, to wezm± rower s±siada. marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl |
|
Data: 2012-07-03 20:43:35 | |
Autor: PK | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On 2012-07-03, Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.pi> wrote:
Nie wiem, co masz na myśli, straż pożarna np. używa nożyc hydraulicznych do otwierania nadwozi samochodow po wypadku. I ten diwajs zupełnie nie dał rady porządnemu Ulockowi. Wozy bojowe mają na wyposażeniu rozpieraki hydrauliczne w okolicy 10kN (po robotniczemu: 10t). Starczy. Nożyce nie są idealnym narzędziem do tego zadania. Stal ma bardzo duża odporność na ściskanie. Gorzej jest ze ścieralnością, więc elementy stalowe się piłuje, a nie tnie. Nie jest to jednak bardzo istotne. Nawet jeśli Twój u-lock wytrzyma nożyce hydrauliczne, to obiekt, do którego jest przypięty, prawie na pewno nie. Chyba że zazwyczaj przypinasz się np. do narzędzi górniczych albo innych u-locków. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2012-07-03 14:35:45 | |
Autor: rmikke | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On Tuesday, July 3, 2012 10:43:35 PM UTC+2, PK wrote:
On 2012-07-03, Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.pi> wrote: Albo ja nie rozumiem po robotniczemu, albo co¶ Ci się pomerdało z zerami. 10kN to jedna tona. |
|
Data: 2012-07-04 00:05:45 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na c hwilę na kiepskim zapięciu | |
In article <901992f9-3c76-4eba-b3ad-bded43064c1c@googlegroups.com>,
rmikke <spamcatch@mailinator.com> wrote: On Tuesday, July 3, 2012 10:43:35 PM UTC+2, PK wrote: Tak czy siak. To sa jakies banialuki. Tego typu sprzet nie znajduje chyba sie na wyposazeniu zlodziei rowerow. No i korzystanie z czegos takiego jest malo wygoodne w przypadku ulocka zalozonego na rower. A pozostale narzedzia sa jakos malo dyskretne. -- TA |
|
Data: 2012-07-04 19:54:03 | |
Autor: PK | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On 2012-07-03, rmikke <spamcatch@mailinator.com> wrote:
Albo ja nie rozumiem po robotniczemu, albo coś Ci się pomerdało z zerami. No bo miało być 100kN :). pozdrawiam, PK |
|
Data: 2012-07-04 22:03:29 | |
Autor: Marcin Hyła | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
On 2012-07-03 22:43, PK wrote:
Nożyce nie s± idealnym narzędziem do tego zadania. Stal ma bardzo duża Jak powszechnie wiadomo, w czynno¶ciach nielegalnych należy sobie pomagać hałasem oraz snopem iskier. Make Life Harder, or - was hipster before it was cool - hardkor musi być (HMB). Nie jest to jednak bardzo istotne. Nawet je¶li Twój u-lock wytrzyma Jak już ustalili¶my bodaj wczoraj, sam wyceniłe¶ swoje pomysły i usługi na 100 zł i na więcej nie masz co liczyć: ani u złodziei ani u policjantów. Hint, za free: stojaki rowerowe, z rur stalowych _powinny_ być wypełniane betonem. Drugi hint - i tak się tnie to, czego nie trzeba piłować. Trzeciego hintu nie będzie, bo i po cholerę. marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl |
|
Data: 2012-07-03 22:09:33 | |
Autor: Titus Atomicus | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower nach wilę na kiepskim zapięciu | |
In article <jsvj4u$l44$1@inews.gazeta.pl>,
Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.pi> wrote: On 2012-07-03 19:20, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: Kol Hyla nauczcie se cytowac. Nie napisalem nic takiego debilnego. -- TA |
|
Data: 2012-07-02 10:34:26 | |
Autor: Fabian | |
czy ryzykuję zostawiając rower na chw ilę na kiepskim zapięciu | |
On 01.07.2012 14:48, Desoft wrote:
więc, czy takie zapięcie za 15zł - da się ciachnąć jakimiś nożycamni Nożycami do drutu?! Fabian. |
|
Data: 2012-07-13 02:08:30 | |
Autor: | |
czy ryzykuję zostawiaj±c rower na chwilę na kiepskim zapięciu | |
yapann <yapann@odwa.pl> napisał(a):
pewnie po części i tak Do niedawna także tak uważałem. Dopiero jak zapieprzyli mi rower przecinaj±c kiełbasę fi 30 mm poszedłem po rozum do głowy i za niewiele więcej niż cena kiełbasy, zakupiłem U-Lock. Kolejny raz sprawdziło się powiedzenie o Polaku m±drym po szkodzie. -- |