W dniu 17.10.2016 o 14:16, ToMasz pisze:

witam

Chciałbym mieć mocniejsze światła mijania.

Zacznij od pomiaru napięcia na żarówce. U mnie we fiacie doblo, gdzie też księgowy projektował instalację elektryczną dali przewody tak cienkie, że na żarówce jest 1,5 V mniej, niż mogłoby być.
Strumień świetlny żarówki zależy od napięcia do potęgi 3,6 a więc porównując 12 V i 13,5 mamy 100% i 152%. Wymiana przewodów na 1,5 mm kw i dobudowanie przekaźnika spowodowało wyraźna poprawę jasności.
Koszt groszowy, a roboty na dwie godziny. Można też kupić gotowca.
Jacek

Użytkownik "Jacek"

Chciałbym mieć mocniejsze światła mijania.

Zacznij od pomiaru napięcia na żarówce. U mnie we fiacie doblo, gdzie
też księgowy projektował instalację elektryczną dali przewody tak
cienkie, że na żarówce jest 1,5 V mniej, niż mogłoby być.
Strumień świetlny żarówki zależy od napięcia do potęgi 3,6 a więc
porównując 12 V i 13,5 mamy 100% i 152%. Wymiana przewodów na 1,5 mm kw
i dobudowanie przekaźnika spowodowało wyraźna poprawę jasności.
Koszt groszowy, a roboty na dwie godziny. Można też kupić gotowca.
-- -
No ale ... żarówka jest mierzona dla 12 V :-) Może ma być taki spadek :-)

W dniu 2016-10-17 o 18:02, re pisze:

Użytkownik "Jacek"

Chciałbym mieć mocniejsze światła mijania.

Zacznij od pomiaru napięcia na żarówce. U mnie we fiacie doblo, gdzie
też księgowy projektował instalację elektryczną dali przewody tak
cienkie, że na żarówce jest 1,5 V mniej, niż mogłoby być.
Strumień świetlny żarówki zależy od napięcia do potęgi 3,6 a więc
porównując 12 V i 13,5 mamy 100% i 152%. Wymiana przewodów na 1,5 mm kw
i dobudowanie przekaźnika spowodowało wyraźna poprawę jasności.
Koszt groszowy, a roboty na dwie godziny. Można też kupić gotowca.
-- -
No ale ... żarówka jest mierzona dla 12 V :-) Może ma być taki spadek :-)

Lustra i klosze były pewnie projektowane przez tego samego księgowego, co przewody. Po wymianie przewodów żarówka będzie świeciła mocniej i mocniej się grzała, lustra i/lub inne elementy lampy mogą tego nie wytrzymać na dłuższą metę.

W dniu 18.10.2016 o 09:53, Poldek pisze:

Lustra i klosze były pewnie projektowane przez tego samego księgowego,
co przewody. Po wymianie przewodów żarówka będzie świeciła mocniej i
mocniej się grzała, lustra i/lub inne elementy lampy mogą tego nie
wytrzymać na dłuższą metę.

U mnie w doblo już 9 rok tak mam i nic się nie dzieje złego, nic się nie topi, nie matowieje.
Wydaje mi się, że żarówki 12V jak były dawniej, tak są projektowane na 13,2V, bo takie jest znamionowe napięcie instalacji i ten spadek napięcia na cieniutkich przewodzikach nie jest przez projektantów uwzględniany.
Jacek

Użytkownik "Jacek"

Lustra i klosze były pewnie projektowane przez tego samego księgowego,
co przewody. Po wymianie przewodów żarówka będzie świeciła mocniej i
mocniej się grzała, lustra i/lub inne elementy lampy mogą tego nie
wytrzymać na dłuższą metę.

U mnie w doblo już 9 rok tak mam i nic się nie dzieje złego, nic się nie
topi, nie matowieje.
Wydaje mi się, że żarówki 12V jak były dawniej, tak są projektowane na
13,2V, bo takie jest znamionowe napięcie instalacji i ten spadek
napięcia na cieniutkich przewodzikach nie jest przez projektantów
uwzględniany.
-- -
Jak może być 13,2 V jak regulator alternatora robi 14,5 ?

A tak w ogóle to był uśmieszek

W dniu 18.10.2016 o 17:53, re pisze:

Jak może być 13,2 V jak regulator alternatora robi 14,5 ?

Jedno ogniwo/cela akumulatora ma 2,2 V, więc 6 ma 13,2 i dlatego tyle. Alternator faktycznie pogania do 14 z hakiem.
Jacek

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nu7nkr$rou$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 18.10.2016 o 17:53, re pisze:

Jak może być 13,2 V jak regulator alternatora robi 14,5 ?

Jedno ogniwo/cela akumulatora ma 2,2 V, więc 6 ma 13,2 i dlatego tyle.

Swiezo po ladowaniu.

Alternator faktycznie pogania do 14 z hakiem.

Tym niemniej w regulacji R37 napiecie testowe wynosi 13.2V.
Dla zarowek wiekszej mocy, bo dla mniejszej 13.5V.
Czyzby jednak zakladali spadek napiecia na przewodach ?

J.

W dniu 2016-10-19 o 16:20, J.F. pisze:

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nu7nkr$rou$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 18.10.2016 o 17:53, re pisze:

Jak może być 13,2 V jak regulator alternatora robi 14,5 ?

Jedno ogniwo/cela akumulatora ma 2,2 V, więc 6 ma 13,2 i dlatego tyle.

Swiezo po ladowaniu.

Alternator faktycznie pogania do 14 z hakiem.

Tym niemniej w regulacji R37 napiecie testowe wynosi 13.2V.
Dla zarowek wiekszej mocy, bo dla mniejszej 13.5V.
Czyzby jednak zakladali spadek napiecia na przewodach ?

13.2 masz na wyłączonym silniku i w pełni sprawnym akumulatorze, to są zapewne warunki wyjściowe dla testu.
Alternator musi dać większe napięcie, bo przecież jakoś ten akumulator trzeba podładować po odpaleniu.

--
viktorius