Data: 2010-11-05 00:06:59 | |
Autor: Wiesiaczek | |
czy straz miala racje? | |
Użytkownik "Bumba Bumbinska" <asiuniap.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iavnch$4e6$1inews.gazeta.pl... [...] Moje pytanie: czy powinnam, parkujac awaryjnie na trawniku wlaczyc Nie parkuje się na trawniku. Mandat zatem się należy. -- Pozdrawiam - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" |
|
Data: 2010-11-05 07:03:34 | |
Autor: Massai | |
czy straz miala racje? | |
Wiesiaczek wrote:
Nie parkuje się na autostradzie, a jak samochód się zepsuje, to co, teleportujesz go? Czy zepchniesz przez barierkę z nasypu? -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-11-05 08:54:27 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
czy straz miala racje? | |
On 2010-11-05, Massai <tsender@wp.pl> wrote:
> Moje pytanie: czy powinnam, parkujac awaryjnie na trawniku wlaczyc Na autostradzie masz pobocze/pas serwisowy a nie trawnik. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-11-05 08:06:08 | |
Autor: Massai | |
czy straz miala racje? | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2010-11-05, Massai <tsender@wp.pl> wrote: Na którym też PARKOWAĆ nie wolno - co nie przeszkadza go używać w awaryjnej sytuacji. Takoż trawnik - parkować nie wolno, w awaryjnej sytuacji - można użyć. IMHO przyczepili się że tego trójkąta nie było, bo byłby on w pewnym sensie potwierdzeniem że to awaria. Jak się samochód zepsuje na zwykłej drodze to się go spycha w najbliższe miejsce, trawnik, chodnik, a nie pcha kilkaset metrów w poszukiwaniu wolnego miejsca parkingowego (w Warszawie może się zrobić kilka kilometrów takiego szukania ;-)). -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-11-05 09:58:40 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
czy straz miala racje? | |
On 2010-11-05, Massai <tsender@wp.pl> wrote:
Na autostradzie masz pobocze/pas serwisowy a nie trawnik. Który (w przeciwieństwie do trawnika) się nie niszczy od jeżdżenia po nim samochodem. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-11-09 00:35:59 | |
Autor: Michal Lukasik | |
czy straz miala racje? | |
Dnia 5.11.2010, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
On 2010-11-05, Massai <tsender@wp.pl> wrote: Bardziej martwiłbym się, że można w g***o wjechać. ;D -- _____ __________________________ \` Y (__) __\` | | | '/ http://www.pajacyk.pl/ T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559 |__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l |
|
Data: 2010-11-05 10:21:07 | |
Autor: glang | |
czy straz miala racje? | |
Nie parkuje się na trawniku. nie. ale wystawia się trójkąt i włącza awaryjne :)) pzdr GL |
|
Data: 2010-11-05 07:11:19 | |
Autor: to | |
czy straz miala racje? | |
begin Wiesiaczek
Nie parkuje siÄ na trawniku. Na Ĺrodku pasa teĹź siÄ nie parkuje. Skoro miaĹ awariÄ to lepiej, Ĺźe zjechaĹ na trawÄ niĹź miaĹ bez sensu blokowaÄ pas. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-05 08:55:14 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
czy straz miala racje? | |
On 2010-11-05, to <to@abc.xyz> wrote:
Nie parkuje się na trawniku. Pod warunkiem, że w zębach przyniesie pieniądze na renowację tego trawnika. A o 23 to ruchu nie blokował. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-11-05 08:07:12 | |
Autor: Massai | |
czy straz miala racje? | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2010-11-05, to <to@abc.xyz> wrote: Ta, jak służby przyjeżdżają studzienkę przetkać i rozkładają sprzęt na trawniku to też mają przynosić pieniądze na renowację trawnika? -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-11-05 09:59:29 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
czy straz miala racje? | |
On 2010-11-05, Massai <tsender@wp.pl> wrote:
> Na środku pasa też się nie parkuje. Skoro miał awarię to lepiej, że > zjechał na trawę niż miał bez sensu blokować pas. Tak powinno być. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-11-05 10:35:30 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
czy straz miala racje? | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2010-11-05, to <to@abc.xyz> wrote: Bo? Rzadko pojedyncze zatrzymanie niszczy trawnik. Co innego parkowanie notoryczne. A o 23 to ruchu nie blokował. Ale zwiększała zagrożenie \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-11-05 11:05:44 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
czy straz miala racje? | |
On 2010-11-05, Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote:
Pod warunkiem, że w zębach przyniesie pieniądze na renowację tego Bo inaczej to my za to zapłacimy. Rzadko pojedyncze zatrzymanie niszczy trawnik. Co innego parkowanie notoryczne. Teoretycznie masz rację. Praktycznie na utrzymanie zieleni "przydrożnej" idzie duża kasa. A o 23 to ruchu nie blokował. Wystarczy wystawić trójkąt i włączyć awaryjne. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-11-05 13:33:00 | |
Autor: to | |
czy straz miala racje? | |
begin Krzysiek Kielczewski
Rzadko pojedyncze zatrzymanie niszczy trawnik. Co innego parkowanie M.in. po to, Ĺźeby ktoĹ tam zjechaĹ jak mu siÄ popsuje auto i nie blokowaĹ ruchu. Po za tym idzie zima i tak to wszystko zeschnie z zimna, a co nie zeschnie zostanie wytrute solÄ z jezdni. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-05 16:23:38 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
czy straz miala racje? | |
On 2010-11-05, to <to@abc.xyz> wrote:
begin Krzysiek Kielczewski Polecam zapoznanie się z kodeksem wykroczeń. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-11-06 10:55:16 | |
Autor: to | |
czy straz miala racje? | |
begin Krzysiek Kielczewski
Polecam zapoznanie siÄ z kodeksem wykroczeĹ. Polecam przeczytaÄ coĹ wiÄcej niĹź jeden artykuĹ KW, szczegĂłlnie przepisy ogĂłlne itp. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-09 19:31:20 | |
Autor: Rysiek G. | |
czy straz miala racje? | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnid88b9.te7.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl...
Polecam zapoznanie się z kodeksem wykroczeń. Podstawą powstania/zmian/nowelizacji/... wszelakich przepisów "drogowych" jest jeden powód - zapewnić bezpieczeństwo CZŁOWIEKOWI. To główny i nadrzędny cel (zresztą nie tylko tych paragrafów). Inne sprawy to margines. Życie i zdrowie człowieka jest tu wartością nadrzędną i tak też wszelakie służby powinny na sprawę zaglądać. W tej konkretnej sytuacji sprawa rozjechanej trawy to dla mnie po prostu dobry temat na skecz. Zachowanie pAnów z SM którzy nie tylko nie udzielili jakiejkolwiek pomocy ale jeszcze straszyli mandatem to po prostu wielkie... hmm, nieporozumienie. Takie "służby" w cywilizowanych krajach nie maja prawa istnieć. Po 12-tu latach w USA przyznam że mam nieco "spaczone" poglądy ale mam wrażenie że nasze służby to nic innego jak pewna odmiana urzędników skarbowych którzy bardzo się troszczą jedynie o... własne portfele nie mając przy tym zielonego pojęcia o powodach dla których zostali powołani. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-11-09 23:42:21 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
czy straz miala racje? | |
Dnia Tue, 9 Nov 2010 19:31:20 +0100, Rysiek G. napisał(a):
Podstawą powstania/zmian/nowelizacji/... wszelakich przepisów "drogowych" jest jeden powód - zapewnić bezpieczeństwo CZŁOWIEKOWI. To główny i nadrzędny cel (zresztą nie tylko tych paragrafów). Inne sprawy to margines. Życie i zdrowie człowieka jest tu wartością nadrzędną i tak też wszelakie Byzydura. Każdy ruch pojazdu to zmniejszenie bezpieczeństwa człowieka. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-11-10 14:57:24 | |
Autor: Rysiek G. | |
czy straz miala racje? | |
Użytkownik "AdamPłaszczyca" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:c1.01.3NKlrw$J66@mike.oldfield.org.pl...
Byzydura. Każdy ruch pojazdu to zmniejszenie bezpieczeństwa człowieka. No, jak w ten sposób chcesz podchodzić do tematu to, nie tylko... każda zmiana stanu czy pozycji w jakim znajduje się nasze ciało stwarza zagrożenie. Czy w związku z tym należy nie wstawać z łóżka, nie jeść i nie oddychać ? ;). Chyba nie o to chodzi... ale to już dysputa daleko poza tematem głównym. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-11-11 12:37:09 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
czy straz miala racje? | |
Dnia Wed, 10 Nov 2010 14:57:24 +0100, Rysiek G. napisał(a):
Byzydura. Każdy ruch pojazdu to zmniejszenie bezpieczeństwa człowieka. Istotnie, tak jest. Każde działanie człowieka jest obraczone pewnym ryzykiem. Czy w związku z tym należy nie wstawać z łóżka, nie jeść i nie oddychać ? ;). Chyba nie o to chodzi... ale to już dysputa daleko poza tematem głównym. Ależ ską. Pewien poziom ryzyka jest akceptowalny. Rzecz w tym, że trzeba sobie z tego zdawać sprawę, że pojęcie 'bezpieczeństwo ruchu drogowego' to eufemizm. Prawdziwym jest 'akceptowalny poziom zagrożenia wynikającego z ruchu drogowego'. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-11-05 13:45:04 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
czy straz miala racje? | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2010-11-05, Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote: Nie zapłacimy bo nie będzie żadnej dodatkowej czynności ponad to co i tak robić muszą w ramach regularnegbo utrzymania tego trawnika.
Idzie i tak. Bo i tak po zimie trzeba skutki piasku z solą naprawić, bo i tak trzeba liście zgrabić, i tak trzeba kosić itd... Trawnik sam nie rośnie -- nieutrzymywany zamienia się w chwastowisko.
I tak stojący pojazd zwiększa zagrożenie. Jak ma możliwość usunięcia (się) z drogi to powinien być poza drogą. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-11-09 19:46:59 | |
Autor: Rysiek G. | |
czy straz miala racje? | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnid7ln8.te7.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl...
Wystarczy wystawić trójkąt i włączyć awaryjne. Uszkodzony pojazd należy najszybciej jak to możliwe usunąć z drogi (pomijając temat trawnika, nic nie słyszałem o ofiarach :) ). Gdyby na ten przykład napatoczyła się drogówka a Pani nie oczekiwała by na lawetę to faktycznie dostała by mandacik. |