witam,
dzisiaj, w drodze do pracy, przejeżdżałem przez przejazd rowerowy na ulicy Pileckiego w kierunku Centrum Onkologii i pizzeri Rimini.
Ja i piesi idący z przeciwka mieliśmy zielone...
Nagle, nie wiadomo skąd ( chyba  z ul. Roentgena wyjechał) na przejściu dla pieszych pojawił się rowerzysta i o mało co nie wpakował się w przechodzącą  panią.
Zdążył przyhamować, postawiło go co prawda lekko dęba ale OTB nie zrobił, zdążył ssunąć się z siodełka i podeprzeć nogą.
Jechał szosówką, był ubrany w strój - coś a’la poczatek  XX wieku.
Gdy koło niego przejeżdżałem właśnie ściągał gogle podobne do tych jakie używali piloci z I wojny...
miał długie, siwowato - szpakowate wąsy.
Marek


--

On 6 Lis, 10:05, "cynamoon" <pulserWYTNI...@poczta.onet.pl> wrote:

Jechał szosówką, był ubrany w strój - coś a&#8217;la poczatek  XX wieku.
Gdy koło niego przejeżdżałem właśnie ściągał gogle podobne do tych jakie
używali piloci z I wojny...
miał długie, siwowato - szpakowate wąsy.

A nie ciągneły go renifery?
;-)

A nie ciągneły go renifery?
;-)

A czy mial kamizelke odblaskowa?

A czy mial dzwonek?

frank.castle0407@googlemail.com wrote:

A nie ciągneły go renifery?
;-)

A czy mial kamizelke odblaskowa?

A czy mial dzwonek?

skończ już

cynamoon wrote:

witam,
dzisiaj, w drodze do pracy, przejeżdżałem przez przejazd rowerowy na ulicy Pileckiego w kierunku Centrum Onkologii i pizzeri Rimini.
Ja i piesi idący z przeciwka mieliśmy zielone...
Nagle, nie wiadomo skąd ( chyba  z ul. Roentgena wyjechał) na przejściu dla pieszych pojawił się rowerzysta i o mało co nie wpakował się w przechodzącą  panią.
Zdążył przyhamować, postawiło go co prawda lekko dęba ale OTB nie zrobił, zdążył ssunąć się z siodełka i podeprzeć nogą.
Jechał szosówką, był ubrany w strój - coś a&#8217;la poczatek  XX wieku.
Gdy koło niego przejeżdżałem właśnie ściągał gogle podobne do tych jakie używali piloci z I wojny...
miał długie, siwowato - szpakowate wąsy.

Znowu zaczynaja sie przebicia miedzy strumieniami czasu! ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

cynamoon pisze:

Jechał szosówką, był ubrany w strój - coś a&#8217;la poczatek  XX wieku.
Gdy koło niego przejeżdżałem właśnie ściągał gogle podobne do tych jakie używali piloci z I wojny...

Może to "Daddy" Bucket?

"The episode focusses sees Hyacinth coming to terms that her 'Daddy' is in hospital, having chased the milk lady on his bicycle - naked."

> miał długie, siwowato - szpakowate wąsy.

E, to nie Tatuś, on nie miał wąsów :)

--
bans

cynamoon pisze:

witam,
dzisiaj, w drodze do pracy, przejeżdżałem przez przejazd rowerowy na ulicy Pileckiego w kierunku Centrum Onkologii i pizzeri Rimini.
Ja i piesi idący z przeciwka mieliśmy zielone...
Nagle, nie wiadomo skąd ( chyba  z ul. Roentgena wyjechał) na przejściu dla pieszych pojawił się rowerzysta i o mało co nie wpakował się w przechodzącą  panią.
Zdążył przyhamować, postawiło go co prawda lekko dęba ale OTB nie zrobił, zdążył ssunąć się z siodełka i podeprzeć nogą.
Jechał szosówką, był ubrany w strój - coś a&#8217;la poczatek  XX wieku.
Gdy koło niego przejeżdżałem właśnie ściągał gogle podobne do tych jakie używali piloci z I wojny...
miał długie, siwowato - szpakowate wąsy.
Marek

Witam,

Może chodzi o tego Pana?

http://nocnypatrol.org.pl/wp-content/gallery/kazimierz-dolny-08082009/IMG_5640.JPG

Pierwszy raz widziałem go w Kazimierzu Dolnym w sierpniu a jakiś czas później w centrum Warszawy. Zapamiętałem właśnie dzięki goglom. Niestety nie znam i nie wiem czy pisuje na preclu. ;-)

--
Pozdrawiam,
Maciek

nocnypatrol.org.pl - jedyny i jedynie słuszny Nocny Patrol z Lublina