Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   czy to juz pora?

czy to juz pora?

Data: 2011-04-19 12:15:27
Autor: Przemysław Ryk
czy to juz pora?
Dnia Tue, 19 Apr 2011 00:39:03 +0200, RD napisał(a):

Witajcie,

  Widzę tematów podobno sporo, ale ja trochę w innym kontekście.
  Użytkuję obecnie Asus F3SG-AP165C. Muszę przyznać, jak na trzy (do tej pory), które miałem - ten jest/był najlepszy.

  Użytkuję właściwie niemal wyłącznie do pracy: głównie przeglądarki internetowe, thunderbird (ostatnio backup-zilla na poziomie 2,5GB), ale i trochę plików, wordy, photoshopy..
(ciach...)
Procesor - nie wiem, nie znam się, tyle, co wyczytałem, że wielordzeniowy pomoże w pracy.

Przy jakiej pracy? Photoshop w zasadzie całkowicie jednowątkowy, soft do
poczty, przeglądarki tak samo. Spokojnie Ci jakiś dwurdzeniowy, ale dość
wysoko taktowany układ wystarczy. Celował bym pewnie w któregoś Core i3, być
może w Core i5.

(ciach...)
Ram - 3GB, przy Viście to może "w sam raz", ale i nowe laptopy mają ledwo 4GB, a i przy Windows 7, który podobno jest mniej zasobożerny.

Laptopa z możliwością rozbudowy RAM powyżej 4GB to chyba raczej ciężej, niż
łatwiej znaleźć, choć bardzo mocno się w temat nie wgłębiałem. Brałbym od
razu 4GB i jednak 64-bitowy system, coby nawet kawałka nie zostawiać
odłogiem. :)

Karta graficzna - niewiele mnie interesuje, aczkolwiek nie chciałbym, aby była powodem spadku wydajności, a i wartość sprzętu z lepszą kartą za ten rok, dwa, byłaby wyższa.

Ale w czym ta wydajność karty graficznej ma Ci pomóc? Photoshop GPU używa w
zasadzie wyłącznie przy powiększaniu i obracaniu widoku. Kropka. Można
pomyśleć o czymś, co ma sprzętowe wspomaganie dekodowania obrazu video - tu
nie przeczę. Nie wiem, na ile dobrze jest to zrealizowane w nowych układach
graficznych zintegrowanych w procesorach Core.

Więc właśnie, czy to już pora, na mojego Asusa? Czy dobrze zrobiłbym, sprzedając go, dokładając - powiedzmy 1500-2000 (łącznie 2500-3000zł) i kupić coś innego już teraz? Czy może lepiej poczekać, bo nie jest to jeszcze taki dziadek..

Musisz iść "z duchem czasu" dlatego, że... musisz, czy po prostu brakuje Ci
wydajności?

(ciach...)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Toast: Za alkohol, przyczynę i rozwiązanie wszystkich problemów na       ]
[ świecie.                                                 (Homer Simpson) ]

Data: 2011-04-19 14:21:51
Autor: RD
czy to juz pora?
W dniu 2011-04-19 12:15, Przemysław Ryk pisze:
Przy jakiej pracy? Photoshop w zasadzie całkowicie jednowątkowy, soft do
poczty, przeglądarki tak samo. Spokojnie Ci jakiś dwurdzeniowy, ale dość
wysoko taktowany układ wystarczy. Celował bym pewnie w któregoś Core i3, być
może w Core i5.

  Generalnie, ta wydajność, którą posiada obecnie ten ASUS jest wystarczająca do tego, co robię. Czyli jak wyżej wspomniałem - poczta, www, jakieś office'y, PS.
  Myślę, że tak, jak piszesz, i5, czy nawet i3 w zupełności wystarczy.

Laptopa z możliwością rozbudowy RAM powyżej 4GB to chyba raczej ciężej, niż
łatwiej znaleźć, choć bardzo mocno się w temat nie wgłębiałem. Brałbym od
razu 4GB i jednak 64-bitowy system, coby nawet kawałka nie zostawiać
odłogiem. :)

To mi się podoba ;-)

Ale w czym ta wydajność karty graficznej ma Ci pomóc? Photoshop GPU używa w
zasadzie wyłącznie przy powiększaniu i obracaniu widoku. Kropka. Można
pomyśleć o czymś, co ma sprzętowe wspomaganie dekodowania obrazu video - tu
nie przeczę. Nie wiem, na ile dobrze jest to zrealizowane w nowych układach
graficznych zintegrowanych w procesorach Core.

  Racja, nieco dopowiem - nie chodzi o super wydajność pod kątem gier, czy obróbki video. Nie chciałbym tylko trafić na laptopa, który parametrami mi odpowiada, jednak z uwagi na moją nieznajomość tematu - będzie wyposażony w słabą kartę, która będzie miała wpływ na wydajność całości.

Więc właśnie, czy to już pora, na mojego Asusa? Czy dobrze zrobiłbym,
sprzedając go, dokładając - powiedzmy 1500-2000 (łącznie 2500-3000zł) i
kupić coś innego już teraz? Czy może lepiej poczekać, bo nie jest to
jeszcze taki dziadek..

Musisz iść "z duchem czasu" dlatego, że... musisz, czy po prostu brakuje Ci
wydajności?

  Nie będę ukrywał, że bliżej mi do "z duchem czasu": nowy sprzęt, gwarancja i mniejsza strata na sprzedaży ASUSA teraz, niż za rok, dwa. Niemniej, także swoiste zabezpieczenie przed nagłym brakiem wydajności, ewentualnym popsuciem się (naprawa nie miałaby sensu) albo zmianami w związku z Vistą, która tutaj jest, a w nowych już W7.


  Moim postem chciałem zasięgnąć opinii, czy warto ten sprzęt, skoro piszę, że jest mi wystarczający wydajnościowo, wymieniać teraz na coś innego.. czy może warto poczekać..

Data: 2011-04-19 15:25:28
Autor: Przemysław Ryk
czy to juz pora?
Dnia Tue, 19 Apr 2011 14:21:51 +0200, RD napisał(a):

  Generalnie, ta wydajność, którą posiada obecnie ten ASUS jest wystarczająca do tego, co robię. Czyli jak wyżej wspomniałem - poczta, www, jakieś office'y, PS.
  Myślę, że tak, jak piszesz, i5, czy nawet i3 w zupełności wystarczy.

Skoro wystarczająca, to na plaster Ci nowy laptop? Z dziewczyną na weekend
do jakiegoś spa jedź - wydasz mniej, a plusów będziesz więcej miał. ;DDDDD

Laptopa z możliwością rozbudowy RAM powyżej 4GB to chyba raczej ciężej, niż
łatwiej znaleźć, choć bardzo mocno się w temat nie wgłębiałem. Brałbym od
razu 4GB i jednak 64-bitowy system, coby nawet kawałka nie zostawiać
odłogiem. :)

To mi się podoba ;-)

:)

  Racja, nieco dopowiem - nie chodzi o super wydajność pod kątem gier, czy obróbki video. Nie chciałbym tylko trafić na laptopa, który parametrami mi odpowiada, jednak z uwagi na moją nieznajomość tematu - będzie wyposażony w słabą kartę, która będzie miała wpływ na wydajność całości.

Wydajność których używanych przez Ciebie programów zależy od mocy
obliczeniowej karty graficznej?

Musisz iść "z duchem czasu" dlatego, że... musisz, czy po prostu brakuje Ci
wydajności?

  Nie będę ukrywał, że bliżej mi do "z duchem czasu": nowy sprzęt, gwarancja i mniejsza strata na sprzedaży ASUSA teraz, niż za rok, dwa. Niemniej, także swoiste zabezpieczenie przed nagłym brakiem wydajności, ewentualnym popsuciem się (naprawa nie miałaby sensu) albo zmianami w związku z Vistą, która tutaj jest, a w nowych już W7.

  Moim postem chciałem zasięgnąć opinii, czy warto ten sprzęt, skoro piszę, że jest mi wystarczający wydajnościowo, wymieniać teraz na coś innego.. czy może warto poczekać..

Miałem tak samo ze swoim stacjonarnym komputerem, ale mnie się zdarza
czasami pograć ;). Crysis 2 u mnie w najwyższych detalach nie biega, więc
już się zacząłem zastanawiać nad upgrade. Potem się stuknąłem w łeb, i
stwierdziłem, że skoro popracować mogę całkiem komfortowo, mam jeszcze
zaległych kilkanaście innych tytułów do pogrania (z którymi komp sobie
poradzi bez problemów), to nie widzę sensu ładowania pieniędzy w nowe
bebechy dla jednej gry. I tyle.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Ciekawe dlaczego pieniądze odkładane na "czarną godzinę" wydaje się na   ]
[ ślub?                                                   (JoeMonster.org) ]

czy to juz pora?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona