Data: 2010-05-25 13:28:33 | |
Autor: Pyrtek | |
czy tylko caritas | |
combek pisze:
Mam szczere chęci pomóc poszkodowanym przez powódź ale cholera nie mogę znaleść Jeśli naprawdę chcesz pomóc NAPRAWDĘ POTRZEBUJĄCYM, to "nie ma 'zmiłuj'". Musisz udać się na miejsce, rozpoznać temat, poznać konkretną sytuację i np. wyłożyć kasę na stół konkretnej rodzinie. Np. gdy pożarłem się z żoną (bo notorycznie wysyłałem do diabła żebraków dzwoniących do moich drzwi czy nagabujących mnie w inny sposób), to poszliśmy do najbliższej szkoły, pogadali z dyrektorką i z panią psycholog, po czym sfinansowaliśmy zimowisko dla naprawdę potrzebującego dziecka. (Jesteśmy w strefie średniej dochodów.) I mieliśmy z głowy żebraków na najbliższe 3 lata. Tę metodę szczerze polecam. W uzupełnieniu dodam, że kto się buduje na terenach zagrożonych powodzią i nie ubezpiecza się - lepiej, żeby przeniósł się na Spitzbergen, albo i jeszcze dalej, a nie wyciągał rękę po moje (w tym rządowe) pieniądze. -- Tnx. Pzdr. Pyrtek |
|
Data: 2010-05-25 17:03:48 | |
Autor: mvoicem | |
czy tylko caritas | |
(25.05.2010 13:28), Pyrtek wrote:
[...]po czym sfinansowaliśmy zimowisko dla naprawdę potrzebującego dziecka. (Jesteśmy w strefie średniej dochodów.) I mieliśmy z głowy Nie bardzo czaję jak się jedno na drugie przenosi? Tj. jaki mechanizm zadziałał że przestali cię odwiedzać żebracy? p. m. |
|
Data: 2010-05-25 18:29:35 | |
Autor: Slavekk | |
czy tylko caritas | |
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4bfbe6d8$0$2587$65785112news.neostrada.pl...
(25.05.2010 13:28), Pyrtek wrote: IMO nie o to chodziło. Żona przestała marudzić, żeby żebraków nie przeganiać... ;-)) Sławek |
|
Data: 2010-05-26 22:32:48 | |
Autor: mvoicem | |
czy tylko caritas | |
(25.05.2010 18:29), Slavekk wrote:
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4bfbe6d8$0$2587$65785112news.neostrada.pl... To by wtedy napisał "i miałem z głowy żonę na najbliższe 3 lata" :) p. m. |
|