Data: 2009-04-18 22:55:14 | |
Autor: Wojciech 'Wheart' Penar | |
czy znacie korbe o takich parametrach | |
R.M. pisze:
Witam, Ile ma Ci zająć zajechanie zębatek w Alivio? Bo zrobiłem na moim napędzie ~4Mm w piachu i błocie i działa. Są oczywiście oznaki zużycia (majstry by powiedzieli - katowania), ale przy masie jeźdźca 100+kg to chyba norma - tym niemniej kolejne 4Mm powinno wytrzymać. Gorzej już wygląda kaseta (HG50-8) Acha, nawiązując do kolegi wcześniejszego listu, kupując Alivio (i każdą inną korbę) warto zajrzeć do katalogu - różne długości osi dla różnych odmian korby (o tym wiedziałem), jeśli przerzutka jest montowana pod support (E-type) - potrzebny odpowiedni suport tudzież poprawka na długość osi (trzecia droga, którą z konieczności wybrałem - wymiana przerzutki). Pozdrawiam Wojtek PS: Do suportu będzie potrzebny klucz, do starej korby ściągacz, zastanów się, czy nie dać maszyny do serwisu - wprawdzie wymieniłem napęd samemu, ale w domowych warunkach wyczyszczenie/poprawienie gwintów gwintownikiem można uznać za niewykonalne (specjalizowane i drogie narzędzia, którymi przy braku doświadczenia łatwo zrobić bubę). W serwisie zawsze możesz powiedzieć, by Ci dobrali korbę i suport. |
|
Data: 2009-04-19 13:19:59 | |
Autor: R.M. | |
czy znacie korbe o takich parametrach | |
Wojciech 'Wheart' Penar wrote:
napÄd samemu, ale w domowych warunkach wyczyszczenie/poprawienie gwintĂłw poprawianie gwintow? nierozumiem o jakie gwinty chodzi i dlaczego trzeba je poprawiac gwintownikiem? |
|
Data: 2009-04-19 20:02:28 | |
Autor: kml | |
czy znacie korbe o takich parametrach | |
UĹźytkownik "R.M." <fowerem@gmail.com> napisaĹ w wiadomoĹci news:gsev2c$9cr$1news.vectranet.pl... Wojciech 'Wheart' Penar wrote: Gwinty w ramie. Czasami trzeba je poprawiÄ i wyrĂłwnaÄ powierzchnie styku ramy z miskami suportu i do tego sÄ potrzebne narzÄdzia, ktĂłre sÄ bardzo drogie. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl OD NOWA! Last update 09/04/2009 |
|
Data: 2009-04-19 21:19:23 | |
Autor: Wojciech 'Wheart' Penar | |
czy znacie korbe o takich parametrach | |
R.M. pisze:
Wojciech 'Wheart' Penar wrote: Zależnie, jak był wkręcony poprzedni suport, albo bez problemu go wykręcisz i gwinty będą z grubsza w porządku, albo trzeba "posprzątać" i poprawić geometrię gwintu. Z własnego doświadczenia - suport mógł być wkręcony na jakieś świństwo, albo na smar z domieszką piasku. Plastikowa część suportu mogła zostawić część swojego gwintu w gwincie mufy (+ poharatać gwint), wkręcony krzywo wkład (lub metalowa "miska") może zniszczyć cały gwint... Dodatkowo czasem potrzebne jest frezowanie powierzchni czołowych mufy suportowej (teoretycznie - przynajmniej usunąć zadziory powstałe przy wkręcaniu/wykręcaniu poprzedniego). Niedowierzałem ostrzeżeniom w sklepie, na forach itp, sam zabrałem się za wymianę (wszak tylko trzeba mieć jak chwycić cholerstwo by je wykręcić - zatem klucz za 30zł załatwia sprawę), na następną wymianę jadę na warsztat (gwint jest w całości, choć "zmęczony", nie wkręciłem przez gwint, ale syfu w nim co nie miara) - trzeba przejechać gwintownikami, wyrównać zadziory, inaczej kolejna wymiana może zakończyć się zniszczeniem gwintu do reszty. Aluminium to dość delikatny materiał jeśli chodzi o gwinty. Acha - i jeszcze jedna przydatna informacja - w "góralach" są stosowane co najmniej dwa rodzaje suportów mocowanych na gwint - różnią się gęstością gwintu i kierunkiem - do doczytania w sieci jakie są dostępne, organoleptycznie (w katalogu?) dowiedzieć się jak gwintowana była rama i jaki suport pasuje do roweru. Pozdrawiam Wojtek PS: Mimo wszystko własnoręczne śrubkowanie przy rowerze daje mnóstwo satysfakcji - przy chwili czasu biorę się za spawanie stojaka warsztatowego :) |