Data: 2020-09-10 10:40:50 | |
Autor: justyna.jedrzejczak | |
czyja wina | |
-- scena pierwsza - no i kto tu winny ?
to nagrywajacy sprowokowal ta sytuacje , ten na moto widzi mistrza lewego pasa i probuje go objechac ale zapomina spojrzec w lusterko i dostaje gonga, nagranie z przedniej kamery jest uciete ale ide o zaklad ze z przodu nie bylo auta i dlatego ten na moto probowal wyprzedzic prawym ... |
|
Data: 2020-09-10 19:48:08 | |
Autor: heby | |
czyja wina | |
On 10/09/2020 19:40, justyna.jedrzejczak@gmail.com wrote:
probowal wyprzedzic prawym ... Tylna kamera jest lustrzanym odbiciem, prawdę mówiąc nie wiem czemu, może w celu wyświetlania tego na lusterku. Pobocze jest po prawiej, czyli nagrywający jechał prawidłowo. |
|
Data: 2020-09-11 09:57:52 | |
Autor: K | |
czyja wina | |
On 10/09/2020 18:48, heby wrote:
On 10/09/2020 19:40, justyna.jedrzejczak@gmail.com wrote: Albo zeby sie dalo tablice sprawcy odczytac bez uzywania mozgu? |
|
Data: 2020-09-11 11:00:13 | |
Autor: heby | |
czyja wina | |
On 11/09/2020 10:57, K wrote:0
Tylna kamera jest lustrzanym odbiciem, prawdę mówiąc nie wiem czemu, może w celu wyświetlania tego na lusterku. Pobocze jest po prawiej, czyli nagrywający jechał prawidłowo.Albo zeby sie dalo tablice sprawcy odczytac bez uzywania mozgu? Skoro w normalnej kamerze przedniej da się je czytać, to w tylnej, odwróconej, tylko przeszkadza. Jak mówie, ta kamera prawodpowobnie odwraca obraz po to aby "emulować lustro", do czego kierowca jest bardziej przyzwyczajony. |
|
Data: 2020-09-10 19:51:21 | |
Autor: Myjk | |
czyja wina | |
Thu, 10 Sep 2020 10:40:50 -0700 (PDT), justyna.jedrzejczak@gmail.com
to nagrywajacy sprowokowal ta sytuacje , ten na moto widzi mistrza lewego Borzsz, przecież to jest wsteczna kamera. I jaki ma związek jakim pasem wyprzedzał -- wymusił pierwszeństwo na zapierdalaczu, zapierdalacz nawet chyba nie hamował tylko próbował ominąć... -- Pozdor Myjk |