Data: 2009-11-27 10:39:41 | |
Autor: Pab_lo | |
czyli jednak sciema | |
Moze temat bardzo poboczny ale jednak w jakims stopniu zwiazany z samochodami. Wydaje sie, ze emisja gazow cieplarnianych nie ma wplywu na globalne ocieplenie...
Wiecej w artykule "Niedomagaj±ce Słońce" na onecie. http://portalwiedzy.onet.pl/4868,11122,1586880,1,czasopisma.html Tylko patrzec jak ludzie tlumnie popedza po V10 do salonow ;) Picasso |
|
Data: 2009-11-27 10:53:35 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Pab_lo pisze:
Moze temat bardzo poboczny ale jednak w jakims stopniu zwiazany z samochodami. Wydaje sie, ze emisja gazow cieplarnianych nie ma wplywu na globalne ocieplenie... Ale niczego nowego nie napisałe¶. Wydaje mi się, że nikt my¶l±cy nie wierzy, że globalne ocieplenie ma cokolwiek wspólnego z emisj± gazów. Ograniczenie emisji gazów nie jest spowodowane dbało¶ci± o ¶rodowisko tylko zwykłym biznesem. Co2 jest pięknym produktem na którym można zarabiać niewiarygodne pieni±dze. Tak na marginesie, kiedy¶ w angli hodowano winogrona, a Grenlandia czyli zielona wyspa nie zawsze była skuta lodem. Ale kto by się takimi bzdurami przejmował:) A. |
|
Data: 2009-11-27 02:34:26 | |
Autor: maciej debski | |
czyli jednak sciema | |
On Nov 27, 9:53 am, "Arek (G)" <a...@bbb.pl> wrote:
Tak na marginesie, kiedy¶ w angli hodowano winogrona, a Grenlandia czyli bzdury opowiadasz kolego. mac |
|
Data: 2009-11-27 13:10:26 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
maciej debski pisze:
On Nov 27, 9:53 am, "Arek (G)" <a...@bbb.pl> wrote: kolejny Twój post w tym klimacie. Masz jeszcze co¶ ciekawego do dodania czy tylko tak sobie bredzisz? A. |
|
Data: 2009-11-27 09:56:48 | |
Autor: Waldek Godel | |
czyli jednak sciema | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 10:53:35 +0100, Arek (G) napisał(a):
Tak na marginesie, kiedy¶ w angli hodowano winogrona, a Grenlandia czyli zielona wyspa nie zawsze była skuta lodem. Ale kto by się takimi bzdurami przejmował:) Akurat z t± Grenlandi± to jest ¶ciema. Tzn faktycznie kiedy¶ nie była skuta lodem, ale wtedy to chyba dinozaurów jeszcze nie było. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" |
|
Data: 2009-11-27 11:12:23 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Waldek Godel pisze:
Dnia Fri, 27 Nov 2009 10:53:35 +0100, Arek (G) napisał(a): Możliwe, ale podobno Wikingowie wyprowadzili się z grenladii ze względu na ochłodzenie (tzw. mała epoka lodowcowa). Nie chce mi się sprawdzać czy Wikingowie byli przed dinozaurami czy nie:) A. |
|
Data: 2009-11-27 02:35:41 | |
Autor: maciej debski | |
czyli jednak sciema | |
On Nov 27, 10:12 am, "Arek (G)" <a...@bbb.pl> wrote:
Możliwe, ale podobno Wikingowie wyprowadzili się z grenladii ze względu wiec moze przestan pisac bzdury bo strasznie sie kompromitujesz. mac |
|
Data: 2009-11-27 13:15:34 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
maciej debski pisze:
[...] wiec moze przestan pisac bzdury bo strasznie sie kompromitujesz. Bo przecież oczywist± oczywisto¶ci±, jest, że co2 produkowane przez człowieka roztopi wszystkie lodowce, które zalej± kontynenty (w tym nasze ¶wieżo wybudowane autostrady) i nie będzie niczego. Bój się bracie bój. Tak przy okazji, wrzuć do szklanki trochę lodu zalej wod±, poczekaj aż się rozpu¶ci, czy poziom wody w szklance się podniesie? Podstawy teoretyczne patrz fizyka w 4 klasie szkoły podstawowej. I jeszcze jedno co zrobimy z oceanami największymi producentami co2? Przecież nie możemy pozwolić aby ta przeklęta natura niszczyła nam ¶rodowisko. A. |
|
Data: 2009-11-27 12:24:11 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 13:15:34 +0100, Arek (G) wrote:
Tak przy okazji, wrzuć do szklanki trochę lodu zalej wodą, poczekaj aż się rozpuści, czy poziom wody w szklance się podniesie? Podstawy teoretyczne patrz fizyka w 4 klasie szkoły podstawowej. O, jesteś kretynem zapatrzonym w Korwina-Mikke? Od kiedy lodowce Antarktydy czy górskie pływają w oceanie? I jeszcze jedno co zrobimy z oceanami największymi producentami co2? My nic, a ty mógłbyś się douczyć. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 13:31:32 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
[...] Tak przy okazji, wrzuć do szklanki trochę lodu zalej wod±, poczekaj aż się rozpu¶ci, czy poziom wody w szklance się podniesie? Podstawy teoretyczne patrz fizyka w 4 klasie szkoły podstawowej. Nie wiem o co chodzi z tym Korwinem. Co do tych lodowców - no wła¶nie:) Jak widać nie tylko na fizyce nic nie kumałe¶, czytać ze zrozumieniem również nie potrafisz. Jeste¶ przykładowym gł±bem, który jest idealnym celem dla tzw. eko-oszołomów. I uprzedzaj±c nie, wcale nie, nie mam nic przeciwko normalnym ekologom. I jeszcze jedno co zrobimy z oceanami największymi producentami co2? Ciekawy argument. Potrafisz co¶ dodać od siebie, czy tylko bezwiednie powtarzasz zasłyszane frazesy? A. |
|
Data: 2009-11-27 12:37:18 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 13:31:32 +0100, Arek (G) wrote:
Z Korwinem chodzi o to, że to on się miską bawił w TV czy na innym jutubie. Jak widać nie tylko na fizyce nic nie kumałeś, czytać ze zrozumieniem również nie potrafisz. To może wyjaśnij, co ma na celu proponowany eksperyment i jak się ma do kuli ziemskiej. Oświeć głąba. I jeszcze jedno co zrobimy z oceanami największymi producentami co2? Pomiary kwasowości oceanów wykazują że wzrasta, nie maleje. Ergo, nie produkują CO2. A jak już się odpowiednio zakwaszą to też będzie fajnie. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 13:47:10 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnhgvi00.r7d.tarhimchruptak.eu.org...
On Fri, 27 Nov 2009 13:31:32 +0100, Arek (G) wrote: Wiesz co, poczytaj może najpierw o chemii wody (hint: dwutlenek węgla wolny, niezwiązany, jony hydrokarboskylowe) a potem się powymądrzaj, nawet na grupie o samochodach. -- Yogi(n) |
|
Data: 2009-11-27 12:52:17 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 13:47:10 +0100, Yogi(n) wrote:
Wiesz co, poczytaj może najpierw o chemii wody (hint: dwutlenek węgla wolny, niezwiązany, jony hydrokarboskylowe) a potem się powymądrzaj, nawet na grupie o samochodach. Też uważasz że oceany w skali globu są producentami co2? Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 14:09:42 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnhgvis3.r7d.tarhimchruptak.eu.org...
On Fri, 27 Nov 2009 13:47:10 +0100, Yogi(n) wrote: Nie, uważam, że pomiar "kwasowości" wody oceanów ma się tak do stężenia CO2 i określania jego wpływu na globalne ocieplenie, jak picie w Szczawnicy do szczania w piwnicy... -- Yogi(n) |
|
Data: 2009-11-27 13:16:26 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 14:09:42 +0100, Yogi(n) wrote:
Wiesz co, poczytaj może najpierw o chemii wody (hint: dwutlenek węgla wolny, No owszem, uproszczenie. Ale rozmawiam z gościem na poziomie kostek lodu w szklance, nie chce mi się chemii odrdzewiać, matura dawno była. :) Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 14:56:49 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
On Fri, 27 Nov 2009 14:09:42 +0100, Yogi(n) wrote: Bo do rozmowy przydało by się minimum wiedzy a nie wy¶wiechtane frazesy. Odno¶nie matury to nie zapędzaj się, na razie popisałe¶ się kompletn± nieznajomo¶ci± materiału z zakresu szkoły podstawowej. A. |
|
Data: 2009-11-27 14:38:43 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
On Fri, 27 Nov 2009 13:31:32 +0100, Arek (G) wrote: I co wyszło z tej zabawy? Jak widać nie tylko na fizyce nic nie kumałe¶, czytać ze zrozumieniem również nie potrafisz. Nie do końca wiem o co teraz pytasz. To o czym pisałem tyczyło się jednej z teorii "ekologów" jakoby roztopi± się lodowce i powstała woda zaleje kontynenty. I je¶li mam być szczery nie do końca rozumiem sk±d ten nadmiar wody. Pomijam zupełnie kwestię, że w czasach gdy temperatura na ziemi była znacznie wyższa (winnice w Anglii to żaden sci-fi) wcale nie było tak, że tylko najwyższe górskie wierzchołki wystawały ponad poziom wód. Ale pewnie mało się znam. Ciekawy argument. Potrafisz co¶ dodać od siebie, czy tylko bezwiednie powtarzasz zasłyszane frazesy?I jeszcze jedno co zrobimy z oceanami największymi producentami co2?My nic, a ty mógłby¶ się douczyć. A o czym według Ciebie ¶wiadczy to zakwaszanie się oceanów? Aby być konsekwentny moj± destrukcyjn± naturę stosuję również na co dzień. W moim akwarium rozpuszczam ogromne ilo¶ci co2, dzięki temu ro¶liny rosn± jak w¶ciekłe (na szczę¶cie nie ogl±daj± TV i nie wiedza jakie to jest szkodliwe), a kwasowo¶ć wody się zwiększa. A po odpowiedĽ na pytanie dlaczego Ph spada gdy zwiększa się poziom co2 (a co za tym idzie kwasu węglowego) odsyłam do biologii z zakresu również szkoły podstawowej. A. |
|
Data: 2009-11-27 13:58:32 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 14:38:43 +0100, Arek (G) wrote:
Nie wiem o co chodzi z tym Korwinem. Co do tych lodowców - no właśnie:) Poziom mu nie wzrósł, w związku z czym stwierdził że topnienie lodowców jest niegroźne. Jak widać nie tylko na fizyce nic nie kumałeś, czytać ze zrozumieniem również nie potrafisz. Raczej wyspy i depresje typu Holandia - nie pamiętam ile było pesymistycznie wzrostu poziomu, ale chyba siedem metrów. I jeśli mam być szczery nie do końca rozumiem skąd ten nadmiar wody. Ale wiesz jak wygląda lodowiec górski, albo Antarktyda? To nie jest tak jak w szklance wody, że lód sobie pływa. Jeśli szklanka m Pomijam zupełnie kwestię, że w czasach gdy temperatura na ziemi była znacznie wyższa (winnice w Anglii to żaden sci-fi) wcale nie było tak, że tylko najwyższe górskie wierzchołki wystawały ponad poziom wód. Ale pewnie mało się znam. Były winnice w Anglii, były ciepłe zimy w I Rzeczpospolitej, była też karczma środku zamarzniętego Bałtyku. Przecieź nikt nie mówi że klimat się równiutko ociepla przez ostatni tysiąc lat (albo i dwieście). Pomiary kwasowości oceanów wykazują że wzrasta, nie maleje. Ergo, nie O tym, że absorbują CO2. A o czym miałoby? Aby być konsekwentny moją destrukcyjną naturę stosuję również na co dzień. W moim akwarium rozpuszczam ogromne ilości co2, dzięki temu rośliny rosną jak wściekłe (na szczęście nie oglądają TV i nie wiedza jakie to jest szkodliwe), a kwasowość wody się zwiększa. Dolej jeszcze trochę nawozu, rośliny jeszcze szybciej urosną. Skąd pomysł że to pożądane zjawisko w skali globu? A po odpowiedź na pytanie dlaczego Ph spada gdy zwiększa się poziom co2 (a co za tym idzie kwasu węglowego) odsyłam do biologii z zakresu również szkoły podstawowej. To teraz opowiedz jak to się dzieje że oceany produkują co2, a poziom się w nich zwiększa. Może jeszcze powiedz że emisja z wulkanów jest większa niż z przemysłu. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 15:20:38 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
[...] Nie do końca wiem o co teraz pytasz. To o czym pisałem tyczyło się jednej z teorii "ekologów" jakoby roztopi± się lodowce i powstała woda zaleje kontynenty.Jak widać nie tylko na fizyce nic nie kumałe¶, czytać ze zrozumieniem również nie potrafisz.To może wyja¶nij, co ma na celu proponowany eksperyment i jak się ma do kuli No tak to prawda, ale.... I je¶li mam być szczery nie do końca rozumiem sk±d ten nadmiar wody. Powyżej poziomu wody wystaje tylko czubek. Większo¶ć jest pod. I ta większo¶ć co się rozpu¶ci zmniejszy swoj± objęto¶ć. Pomijam zupełnie kwestię, że w czasach gdy temperatura na ziemi była znacznie wyższa (winnice w Anglii to żaden sci-fi) wcale nie było tak, że tylko najwyższe górskie wierzchołki wystawały ponad poziom wód. Ale pewnie mało się znam. No wła¶nie były winnice w Anglii a i przez bałtyk podróżowało się saniami. Do¶ć spore wahania temperatury i gdzie te zalane kontynenty? I jak to jest, że wtedy wahania temperatury to normalne a teraz wzrost o 0.5 stopnia i od razu katastrofa globalna? Gdzie tu sens? Pomiary kwasowo¶ci oceanów wykazuj± że wzrasta, nie maleje. Ergo, nieA o czym według Ciebie ¶wiadczy to zakwaszanie się oceanów? O tym, że absorbuj± CO2. A o czym miałoby?A może więcej produkuj±? Co2 do¶ć łatwo się "wytr±ca" z wody. Znacznie łatwiej niż rozpuszcza. Aby być konsekwentny moj± destrukcyjn± naturę stosuję również na co dzień. W moim akwarium rozpuszczam ogromne ilo¶ci co2, dzięki temu ro¶liny rosn± jak w¶ciekłe (na szczę¶cie nie ogl±daj± TV i nie wiedza jakie to jest szkodliwe), a kwasowo¶ć wody się zwiększa. Mogę lać nawozy ile chcę jak nie dam co2 to nie będ± rosły szybciej. Co2 to podstawowy nawóz. Zależno¶ć jest następuj±ca, wzrasta temperatura, wzrasta produkcja co2 - efekt więcej co2 w atmosferze. Tę zależno¶ć pokazał na swoim wykresie nawet Al Gore. Skok co2 zawsze był kilkaset lat po skoku temperatury. A po odpowiedĽ na pytanie dlaczego Ph spada gdy zwiększa się poziom co2 (a co za tym idzie kwasu węglowego) odsyłam do biologii z zakresu również szkoły podstawowej. Skoro jak twierdz± specjali¶ci zwiększa się temperatura (a na pewno zwiększała bo podobno od jakiego¶ czasu spada) to i zwiększa się produkcja co2 a skoro zwiększa się produkcja to i spada Ph. Co w tym dziwnego? Za jaki procent produkcji co2 odpowiedzialny jest człowiek? A. |
|
Data: 2009-11-27 14:34:31 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 15:20:38 +0100, Arek (G) wrote:
No pytałem czy wiesz. Serio nie wiesz że na Antarktydzie pod lodem jest ląd, a nie ocean? Bo o tym że lodowce alpejskie czy himalajaskie nie pływają w oceanie wiesz na sto procent. No właśnie były winnice w Anglii a i przez bałtyk podróżowało się saniami. Dość spore wahania temperatury i gdzie te zalane kontynenty? I jak to jest, że wtedy wahania temperatury to normalne a teraz wzrost o 0.5 stopnia i od razu katastrofa globalna? Gdzie tu sens? Teraz jesteśmy ciut bardziej wrażliwi, cywilizacja tak ma. Kiedyś np. powodzie użyźniały glebę, a teraz co? Bez mała sterylizują. O tym, że absorbują CO2. A o czym miałoby?A może więcej produkują? Co2 dość łatwo się "wytrąca" z wody. Znacznie łatwiej niż rozpuszcza. Na razie absorbują. Chcesz linki? CO2 się wytrąca, rozpuszcza, bilans wieloletni przed cywilizacją przemysłową był taki że uwalniały. Teraz absorbują. Dolej jeszcze trochę nawozu, rośliny jeszcze szybciej urosną. Skąd pomysł że Ale nie dla fitoplanktonu. Zależność jest następująca, wzrasta temperatura, wzrasta produkcja co2 - efekt więcej co2 w atmosferze. To ty coś mówiłeś o uproszczeniach? http://doskonaleszare.blox.pl/2009/02/Jaworowski-o-CO2-runda-druga.html To teraz opowiedz jak to się dzieje że oceany produkują co2, a poziom się w Nie spada. to i zwiększa się produkcja co2 a skoro zwiększa się produkcja to i spada Ph. Co w tym dziwnego? Nic. Błędne założenia - błędne wnioski. Za jaki procent produkcji co2 odpowiedzialny jest człowiek? Ale zdajesz sobie sprawę że nie chodzi o procent emisji, tylko o dowalanie co2 do cyklu? Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 15:48:08 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
Ale wiesz jak wygląda lodowiec górski, albo Antarktyda? To nie jest tak jakPowyżej poziomu wody wystaje tylko czubek. Większość jest pod. I ta większość co się rozpuści zmniejszy swoją objętość. Tja, fizykę to może i pamięta, ale na geografii się mu zaspało :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 17:37:33 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
On Fri, 27 Nov 2009 15:20:38 +0100, Arek (G) wrote: Jaki procent wody jest nad a jaki pod? I dlaczego w okresie (zupełnie pominiętym przy tworzeniu słynnego wykresu IPCC w 2001) tzw. ciepłego średniowiecza gdy średnia temperatura była wyższa o ponad 3stopnie, taki Kołobrzeg (który już chyba istniał) nie był parę metrów pod wodą? I dlaczego ten sam Kołobrzeg nie był górską miejscowością gdy po ok 300latach nastąpiło ochłodzenie. Drugie pytanie, co powodowało tamte (dość drastyczne zresztą) zmiany, skoro to głównie co2 odpowiada za zmiany klimatyczne? No właśnie były winnice w Anglii a i przez bałtyk podróżowało się saniami. Dość spore wahania temperatury i gdzie te zalane kontynenty? I jak to jest, że wtedy wahania temperatury to normalne a teraz wzrost o 0.5 stopnia i od razu katastrofa globalna? Gdzie tu sens? Zaraz, zaraz, teraz lód jest bardziej wrażliwy i bardziej topnieje? Czy co miałeś na myśli? Dolej jeszcze trochę nawozu, rośliny jeszcze szybciej urosną. Skąd pomysł żeMogę lać nawozy ile chcę jak nie dam co2 to nie będą rosły szybciej. Co2 to podstawowy nawóz. :) Znowu mieszasz pojęcia. Zależność jest następująca, wzrasta temperatura, wzrasta produkcja co2 - efekt więcej co2 w atmosferze. Kim jest autor tych wypocin? Szkoda, że sam sobie przeczy i szkoda, że nie czytasz tego czym się podpierasz. Z innego linku: "To, że najpierw zmienia się temperatura o dopiero potem poziom CO2 w powietrzu, co wyraźnie wskazuje, że przyczyną zmiany jest temperatura a nie CO2, udowodniono w wielu pracach analizujących rdzenie lodowe z okresu ubiegłych kilkuset tysięcy lat, np. (Caillon et al., 2003; Fischer et al., 1999; Idso, 1988; Indermuhle et al., 2000; Monnin et al., 2001; Mudelsee, 2001). W tym przypadku opóźnienie CO2 sięga kilkuset lat. W krótszych okresach czasu (ostatnie ~200 lat) Beck stwierdził, że opóźnienie CO2 wobec zmiany temperatury sięga około 5 lat: http://www.biokurs.de/treibhaus/180CO2_supp.htm." To teraz opowiedz jak to się dzieje że oceany produkują co2, a poziom się wSkoro jak twierdzą specjaliści zwiększa się temperatura (a na pewno zwiększała bo podobno od jakiegoś czasu spada) A ja ostatnio czytałem, że zaczyna spadać. Ostatnie badania potwierdzają przyrost pokrywy lodowej, oraz zwiększenie populacji niedźwiedzi polarnych. Jakie te fakty są niewygodne:( to i zwiększa się produkcja co2 a skoro zwiększa się produkcja to i spada Ph. Co w tym dziwnego? Które założenie błędne i który wniosek błędny. Potrafisz napisać cokolwiek poza linkami do niepodpisanych artykułów oraz zasłyszanymi mitami. Za jaki procent produkcji co2 odpowiedzialny jest człowiek? Dlaczego nie odpowiedziałeś na pytanie? Tak nawisem: "W zeszłym roku protest przeciwko decyzji rządu brytyjskiego, by film Gore’a rozprowadzić po szkołach, trafił do sądu. Po wysłuchaniu ekspertów sąd uznał, że zawarte w nim twierdzenia są bezpodstawne albo zgoła fałszywe. Zarządził ponadto, że film można pokazywać w szkołach tylko, jeśli nauczyciele wyjaśnią, iż jest to dzieło polityczne." A. |
|
Data: 2009-11-27 15:46:13 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
Arek (G) pisze:
Ale wiesz jak wygl±da lodowiec górski, albo Antarktyda? To nie jest tak jak Lód w górach i na *Antarktydzie* (90% lodu na planecie) jest... poniżej poziomu wody? Napisz co¶ więcej na ten temat, pls :> -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog± być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci gts /kropka/ pl | lub cało¶ci pogl±dom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 15:46:16 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomo¶ci news:heoold$2dja$2news2.ipartners.pl... Lód w górach i na *Antarktydzie* (90% lodu na planecie) jest... pytalem sie waldka, nie odpowiedzial, krzysiek tez sciemnia, wiec moze tu kubo odniesiesz sie do mapy antarktydy (ladu pod lodem) zrobionej reka czlowieka, wieki temu i brakiem wylonienia sie od tamtego czasu nowych ladow? |
|
Data: 2009-11-27 15:59:02 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
szerszen pisze:
Popularny artykuł sprzed 2 lat który opisuje jakie¶ mapy, które podobno gdzie¶ istniej± choć nie wiadomo jak powstały... dziękuję, na razie postoję. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog± być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci gts /kropka/ pl | lub cało¶ci pogl±dom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 15:57:04 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomo¶ci news:heopde$2dsn$1news2.ipartners.pl... Popularny artykuł sprzed 2 lat który opisuje jakie¶ mapy, które podobno gdzie¶ rozumiem, znaczy sie jak fakty swiadcza przeciwko nam, tym gorzej dla faktow ;) |
|
Data: 2009-11-27 16:33:05 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
szerszen pisze:
Co do faktów, to ja bym się chętnie zapoznał i odniósł. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog± być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci gts /kropka/ pl | lub cało¶ci pogl±dom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 16:53:37 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
Jakub Witkowski pisze:
szerszen pisze: Taa, znalazłem oryginalny artykuł tego Tragera. No cóż, kilka ładnych obrazków (kto¶ w ogóle potwierdził jego odkrycia>), sporo spekulacji. Go¶ć sam stwierdza że niemożliwe jest aby w czasach tworzenia tych map Antartktyda nie była otoczona lodem. Wobec tego - i tu już ssie z palca na całego - może docierali tam jacy¶ podróżnicy w czasach Aleksandra Macedońskego? A może jeszcze wczesniej? Oj, niezbyt twarde te fakty. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog± być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci gts /kropka/ pl | lub cało¶ci pogl±dom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 17:29:41 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomo¶ci news:heosjq$2fni$1news2.ipartners.pl... Macedońskego? A może jeszcze wczesniej? Oj, niezbyt twarde te fakty. i calkowicie pominales fakt, odnalezienia innego zrodla i innej mozna powiedziec, blizniaczej mapy? ;) pewnei ze trudno to zweryfikowac, ale tez jakos niekt nie zaprzeczal istnieniu ttych map, a tobie nawet jakby ja dali do reki, i tak niebylbys w stanie niczego zweryfikowac |
|
Data: 2009-11-27 16:59:57 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Jakub Witkowski pisze:
Arek (G) pisze: Napisz ile jest powyżej a ile poniżej. Musi to gdzie¶, być, przecież podniesienie poziomu wody o 7m jakie¶ uzasadnienie musi mieć. A. |
|
Data: 2009-12-03 14:55:22 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
Arek (G) pisze:
Jakub Witkowski pisze: Cały lód górski i przeważaj±ca większo¶ć lodu Antarktydy (¶rednio prawie 2 km grubo¶ci!) jest ponad poziomem oceanu, gdyż lodowce te leż± na l±dzie. W rezultacie, jakie¶ 80% lodu na Ziemi leży obecnie ponad powierzchni± oceanu. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog± być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci gts /kropka/ pl | lub cało¶ci pogl±dom ich Autora. |
|
Data: 2009-12-07 09:57:35 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Jakub Witkowski pisze:
Arek (G) pisze: Jakie¶ Ľródło? Bo ja słyszałem, że jest trochę inaczej. A. |
|
Data: 2009-11-27 15:18:11 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
Arek (G) pisze:
To może wyja¶nij, co ma na celu proponowany eksperyment i jak się ma do kuli Pływaj±cy lód po roztopieniu nie zmieni poziomu wody. Za¶ lód który nie pływa w wodzie, gdy się roztopi i spłynie do zbiornika, podniesie jego poziom. W tym sensie, roztopienie Arktyki jest niegroĽne, za¶ Antarktydy lub lodowców górskich - tak. Przynajmniej dla niżej położonych obszarów. Mam nadzieję, że oczywi¶cie doskonale to rozumiesz, a wcze¶niejsze wypowiedzi to tylko tak dla zgrywy były, że niby nie kumasz. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog± być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci gts /kropka/ pl | lub cało¶ci pogl±dom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 14:22:55 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnhgvh7c.r7d.tarhimchruptak.eu.org... O, jesteś kretynem zapatrzonym w Korwina-Mikke? Od kiedy lodowce waldkowi zadalem pytanie o antarktyde, ale nie raczyl odpowiedziec, moze ty, skoro sam juz ja wywoales do tablicy odpowiesz czy wiesz ze jest mapa antakrtydy, nie lodu tylko ladu ktory sie pod nia znajduje? i to nie wspolczesna mapa tylko licząca kilkaset lat, ktorej pierwowzor jak sie przypuszcza mogl powstac kilka wiekow pne wedlug tego co piszesz, to od tamtej pory powinny wychynac ;) z morza jakies nowe lady, no bo przeciez nagle czesc wody z ziemi zamienila sie w lod |
|
Data: 2009-11-27 14:00:22 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 14:22:55 +0100, szerszen wrote:
PokaĹĽ. I jak to siÄ™ ma do odwiertĂłw lodu? wedlug tego co piszesz, to od tamtej pory powinny wychynac ;) z morza jakies "nagle"? -- [S1 - za sygnaturkÄ™] |
|
Data: 2009-11-27 14:32:44 | |
Autor: kamil | |
czyli jednak sciema | |
"Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> wrote in message news:slrnhgvmrm.r7d.tarhimchruptak.eu.org... On Fri, 27 Nov 2009 14:22:55 +0100, szerszen wrote: http://wyborcza.pl/1,75476,4001182.html Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-11-27 15:17:12 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnhgvmrm.r7d.tarhimchruptak.eu.org... Pokaż. I jak to się ma do odwiertów lodu? musialbys pojechac do stuttgartu, a jak sie to ma, nie wiem, wazne jest ze jest to mapa sporzadzona reka czlowieka, a wiec za zycia plywających po wodach ludzi musial tam byc lad, innym wytlumaczeniem sa kosmici ;) nie wiem w co bardziej wolisz wierzyc "nagle"? nie nagle, tak samo jak nie nagle lod sie roztopi |
|
Data: 2009-11-27 14:37:25 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 15:17:12 +0100, szerszen wrote:
Nie mów, nie ma żadnych źródeł pisanych o takiej sensacji? a jak sie to ma, nie wiem, wazne jest ze jest to mapa sporzadzona reka czlowieka, a wiec za zycia plywających po wodach ludzi musial tam byc lad, innym wytlumaczeniem sa kosmici ;) nie wiem w co bardziej wolisz wierzyc Wolałbym zobaczyć coś bliżej źródła, bo potem się okaże że jest jak z zakazem mówienia tata i mama w UK. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 15:37:04 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnhgvp16.r7d.tarhimchruptak.eu.org... Nie mów, nie ma żadnych źródeł pisanych o takiej sensacji? leniwa dupa z ciebie, nawet na wikipedie nie chce ci sie zajrzec, o uzyciu googla nie wspomne, link do artykulu podal ci kamil |
|
Data: 2009-11-27 15:07:54 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 15:37:04 +0100, szerszen wrote:
No. Ĺadna mapa, Ĺ›wiadczÄ…ca gĹ‚Ăłwnie o tym ĹĽe ludzie musieli siÄ™ tam plÄ…tać wczeĹ›niej niĹĽ w XIX wieku i to dość intensywnie. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkÄ™] |
|
Data: 2009-11-27 16:12:37 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
UĹĽytkownik "Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci news:slrnhgvqqb.r7d.tarhimchruptak.eu.org... No. Ĺadna mapa, Ĺ›wiadczÄ…ca gĹ‚Ăłwnie o tym ĹĽe ludzie musieli siÄ™ tam plÄ…tać jesli tyle w porownaniu do tego co tu piszesz, zrozumiales, to powinienes wrocic do podstawowki, klasy 1-3 na nauke czytania ze zrozumieniem ;) milego weekendu |
|
Data: 2009-12-01 12:55:16 | |
Autor: Massai | |
czyli jednak sciema | |
Arek (G) wrote:
maciej debski pisze: No to nie ma stresu. Jak ma zalać dopiero gdy wybudujemy autostrady... to chyba będzie parę lat po tym jak wyjdzie Duke Nukem Forever ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-27 10:18:36 | |
Autor: Waldek Godel | |
czyli jednak sciema | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 11:12:23 +0100, Arek (G) napisał(a):
Akurat z t± Grenlandi± to jest ¶ciema. Tzn faktycznie kiedy¶ nie była skuta I to wła¶nie jest ¶ciema z tymi wikingami. Zreszt± zrobiona przez nich samych. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" |
|
Data: 2009-11-27 11:46:16 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomo¶ci news:mu01s33vkdsy$.dlglepper.institute.com...
Dnia Fri, 27 Nov 2009 11:12:23 +0100, Arek (G) napisał(a): Zaraz zaraz, na czym ta ¶ciema ma polegać? Z tego co pamiętam, pierwsze archeologicznie zbadane ¶lady wikingów na Grenlandii pochodza z IX czy X wieku. Potem, gdzie¶ w XIII czy XIV znikaj±. Nazwali j± zielon± ziemi± tak "dla jaj"? Opu¶cili j± bo.... było im tam za dobrze? Oczywi¶cie można się dopatrywać różnych wytłumaczeń (vide akapit dalej), ale brzytwa Ockhama pozwala wła¶ciwie tylko na jedno: była zielona (czę¶ciowo), zasiedlili j± i trwali tam kilkaset lat, a kiedy się oziębiło ruszyli dalej - w tym wypadku zdaje sie na zachód. Możliwe też, że po prostu wymarli na jak±¶ chorobę/zdegenerowali się wsobnie itp. Alternatywne wyja¶nienie: było tam -35 w najcieplejszej porze roku, wiecznie biało a "zielon± ziemi±" ochrzcili j± z powodu poważnej wady wzroku. Wyprowadzili się za¶, kiedy z -35 ¶rednia temperatura wzrosła do -30, bo było dla nich za ciepło. -- Yogi(n) |
|
Data: 2009-11-27 10:59:31 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 11:46:16 +0100, Yogi(n) wrote:
Nazwali ją zieloną ziemią tak "dla jaj"? Tak właśnie, to taki marketing był. Jeden ze sztandarowych przykładów na to jakie kretyństwa wyciągają goście "walczący ze spiskiem na temat globalnego ocieplenia". Opuścili ją bo.... było im tam za dobrze? Oczywiście można się dopatrywać różnych wytłumaczeń (vide akapit dalej), ale brzytwa Ockhama pozwala właściwie tylko na jedno: była zielona (częściowo), zasiedlili ją i trwali tam kilkaset lat, a kiedy się oziębiło ruszyli dalej - w tym wypadku zdaje sie na zachód. Możliwe też, że po prostu wymarli na jakąś chorobę/zdegenerowali się wsobnie itp. Brzytwa Ockhama każe się zapoznać ze źródłami. Lepiej się rekrutuje osadników na coś co nazwiesz "zielona ziemia" niż "oblodzone zadupie". http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,102374,7270496,Zaufajmy_nauce__a_nie_klimatycznym_znachorom.html Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 12:22:42 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnhgvc8l.r7d.tarhimchruptak.eu.org...
On Fri, 27 Nov 2009 11:46:16 +0100, Yogi(n) wrote: To znaczy - plotka przeciwko plotce? To tylko przykład tego, co można napisać, żeby miało pozory naukowego bełkotu. Opuścili ją bo.... było im tam za dobrze? Oczywiście można się Aaaa, no skoro źródłem jest GW, no to - czapki z głów!. Cóż znaczyć może np. taka głupia wikipedia: "Istnieją sprzeczności, dlaczego wikingowie tak nazwali tę lodowatą i skalistą pustynię. Prawdopodobnie jest to związane z tym, że we wczesnym średniowieczu klimat był dużo cieplejszy i wybrzeża były rzeczywiście zielone, lub też nazwa Grenlandia została nadana tylko po to, aby zachęcić osadników do przybywania na nią i nadać jej atrakcyjne oblicze." W Wybiórczej juz nie ma takich wątpliwości. Wiadomo - sceptycy = oszołomy, walczący ze spiskiem na temat globalnego ocieplenia. -- Yogi(n) |
|
Data: 2009-11-27 11:36:54 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 12:22:42 +0100, Yogi(n) wrote:
Nie, to znaczy prawda przeciwko plotce. Brzytwa Ockhama każe się zapoznać ze źródłami. Lepiej się rekrutuje Polska wikipedia? Niewiele. http://en.wikipedia.org/wiki/Greenland#Etymology http://en.wikipedia.org/wiki/History_of_Greenland#Norse_settlement "Istnieją sprzeczności, dlaczego wikingowie tak nazwali tę lodowatą i skalistą pustynię. Prawdopodobnie jest to związane z tym, że we wczesnym średniowieczu klimat był dużo cieplejszy i wybrzeża były rzeczywiście zielone, lub też nazwa Grenlandia została nadana tylko po to, aby zachęcić osadników do przybywania na nią i nadać jej atrakcyjne oblicze." W Wybiórczej juz nie ma takich wątpliwości. Wiadomo - sceptycy = oszołomy, walczący ze spiskiem na temat globalnego ocieplenia. Ale to są oszołomy, stwarzające pozory wielkiej kontrowersji. Tak samo jak oszołomami są goście twierdzący że szczepionki nie działają i powodują autyzm oraz goście uważający że AIDS nie jest powodowane przez HIV a wyleczyć je można terapią witaminową. Klimat był cieplejszy - tak. Grenlandia jednak nie była zielona. Co więcej, podejście "fajnie będzie, będzie ciepło" to przykład zwykłego nieuctwa - nie będzie wcale dużo cieplej , za to będziesz miał atmosferę na turbodoładowaniu i trąby powietrzne nad Polską. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 12:38:50 | |
Autor: Massai | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara wrote:
On Fri, 27 Nov 2009 12:22:42 +0100, Yogi(n) wrote: Tia. Szczepionki czasem/niektóre nie działają. To po prostu fakt. Skuteczność szczepionki np. na grypę (i to pod warunkiem że jest dobrze trafiona ze szczepem) jest szacowana na 70%. Inaczej mówiąc i ciut upraszczając - tylko u 70% procent zaszczepionych wywoła odporność. Szczepionki czasem/niektóre mogą powodować różne schorzenia. Bywają niebezpieczne, jak choćby szczepionka na odrę, która ma wśród powikłań taką milusią chorobę jak stwardniające zapalenie mózgu. Na szczęście rzadkie. Trefne partie szczepionek się zdarzają. Nieskuteczne, niebezpieczne. Koncernom udało się kiedyś sprzedać polskiej armii 300 tysięcy przeterminowanych szczepionek... -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-27 12:45:48 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 12:38:50 +0000 (UTC), Massai wrote:
Ale to zupełnie coś innego niż "szczepionki to globalny szwindel, a drastyczny spadek zachorowań na polio, krztusiec czy ospę prawdziwą nie miał żadnego związku ze szczepieniami, a wręcz przeciwnie". Szczepionki nie działają, samoloty spadają, silniki się zacierają. Idealne rzeczy to w teorii matematyki. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 15:02:00 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
Massai pisze:
Szczepionki czasem/niektóre mogą powodować różne schorzenia. Z tego co wiem, jesteś lekarzem. Ciekawi mnie Twoja opinia o liście p. prof. Marii Majewskiej, umieszczonym parę postów niżej. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 16:31:01 | |
Autor: Massai | |
czyli jednak sciema | |
Jakub Witkowski wrote:
Massai pisze: Po pierwsze nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Po drugie - jestem "skażony" opiniami innych specjalistów. którzy zarzucają jej populizm i manipulowanie faktami. Osobiście - na "zbędne rzeczy" się nie szczepię. Nie szczepię się na grypę (imho to ściema), jestem zaszczepiony na wzw b z tych "dorosłych" szczepień (wiem, teraz się szczepi niemowlaki, za naszych czasów tego nie było) - bo to ryzyko zawodowe. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-11-27 13:13:16 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnhgveeo.r7d.tarhimchruptak.eu.org...
On Fri, 27 Nov 2009 12:22:42 +0100, Yogi(n) wrote: A ichnia wprowadza nawet więcej wątpliwości, po czym dodaje: "The southern portion of Greenland (not covered by glacier) is indeed very green in the summer and was probably even greener in Erik's time during the Medieval Warm Period." No to jak? Oczekujemy że dziesięciowieczny Wiking ma wyobrażenie na temat całej wyspy i wie, jak wygląda jej część, do której pewnie nawet nie dotarł? Czy kieruje się raczej tym, co widzi? I kto tu wierzy w teorie spiskowe i je promuje? Ale to są oszołomy, stwarzające pozory wielkiej kontrowersji. Tak samo jak No i to sa przykłady oszołomów, zgoda. Ale dlaczego mamy ich wrzucać do jednego worka z poddającymi w wątplwiośc jedną z najsłabiej udokumentoiwanych teoryj, jaką jest antropogeniczne pochodzenie ocieplenia? Klimat był cieplejszy - tak. Grenlandia jednak nie była zielona. No i ? Tym razem chcesz mnie wrzucić do jednego wora z tego rodzaju idiotami? Ja naprawdę wierzę w to, że klimat się ociepla, wierzę, że się zmienia i że te zmiany mają wpływ na życie na Ziemi. Za cholere jednak nie przekonuja mnie ci, którzy winą za to chcą obarczyć człowieka. -- Yogi(n) |
|
Data: 2009-11-27 12:22:31 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 13:13:16 +0100, Yogi(n) wrote:
No to jak? Oczekujemy że dziesięciowieczny Wiking ma wyobrażenie na temat całej wyspy i wie, jak wygląda jej część, do której pewnie nawet nie dotarł? Czy kieruje się raczej tym, co widzi? I kto tu wierzy w teorie spiskowe i je promuje? Wie jak wygląda część którą obejrzał i że wyżyć tu będzie ciężko. W sumie to teoria o marketingu pochodzi od samych wikingów, ale można też uznać że to takie klasyczne (rzadko kiedy nowe lądy się nazywało jakoś odpychająco). Cały czas ściągali z Europy i drewno, i żarcie. Jak przestali, to wymarli. (tak, mała epoka lodowa też im nie pomogła) No i to sa przykłady oszołomów, zgoda. Ale dlaczego mamy ich wrzucać do jednego worka z poddającymi w wątplwiośc jedną z najsłabiej udokumentoiwanych teoryj, jaką jest antropogeniczne pochodzenie ocieplenia? Najsłabiej? Wpieprzamy do atmosfery dodatkowe CO2. CO2, którego związanie w paliwach kopalnych też miało wpływ na klimat. To na pewno nie pomaga. http://doskonaleszare.blox.pl/ Ja naprawdę wierzę w to, że klimat się ociepla, wierzę, że się zmienia i że te zmiany mają wpływ na życie na Ziemi. Za cholere jednak nie przekonuja mnie ci, którzy winą za to chcą obarczyć człowieka. Tak, bo jeden wulkan itp. To nie jest kwestia winy, tylko wiedzy. Można, owszem, machnąć ręką i stwierdzić że to jest problem przyszłych pokoleń. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 13:41:48 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnhgvh48.r7d.tarhimchruptak.eu.org...
On Fri, 27 Nov 2009 13:13:16 +0100, Yogi(n) wrote: Czasami na przykład zaczynano od "Nowa"... - nawet na Grenlandii, która jest piękna. Najsłabiej? Wpieprzamy do atmosfery dodatkowe CO2. CO2, którego związanie w Owszem. Wahania jego stężenia na przestrzeni miliardów lat kształtowały obraz tej planety. Ale średnie temparatury w okresie, który jestesmy w stanie zbadać nie były skorelowane jakoś specjalnie z jego poziomem. Ba, bywały sytuacje odwrotne - kiedy CO2 było mniej a na Ziemi cieplej niż dzisiaj. Jego wpływ na samo zjawisko efektu cieplarnianego jest przeceniany, pdobnie jak wpływ człowieka na jego stężenie. Tylko ortodoksyjni ekoonaniści twierdzą, że istnieje wysoka znacąca korelacja między poziomem CO2 i temperaturą. http://doskonaleszare.blox.pl/ Można tez wierzyć, że się tę wiedzę ma. Kwestia wyboru. Ja mam trochę więcej pokory wobec rzeczywistości, w której już wiele razy teorie świetnie tłumaczące jakieś zjawiska okazywały się tylko teoryjkami, jedynie słuszne prawdy gównoprawdami, a proste tłumaczenia skomplikowanych zjawisk mrzonkami podnieconych własną mundorścią pseudointelektualnych onanistów w rodzaju G. Staniaka. -- Yogi(n) |
|
Data: 2009-11-27 13:49:42 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 13:41:48 +0100, Yogi(n) wrote:
Czasami na przykład zaczynano od "Nowa"... - nawet na Grenlandii, która jest piękna. Piękna jest, tylko jest kiepskim przykładem dla denialistów zmiany klimatu :) Najsłabiej? Wpieprzamy do atmosfery dodatkowe CO2. CO2, którego związanie w Bo to nie jest model dwóch czynników. Jego wpływ na samo zjawisko efektu cieplarnianego jest przeceniany, pdobnie jak wpływ człowieka na jego stężenie. Wpływ człowieka na stężenie akurat jest wyraźny, niezależnie od reszty. Można tez wierzyć, że się tę wiedzę ma. Kwestia wyboru. Och, żeby to były proste tłumaczenia... Proste to jest ewentualnie "ilość energii w atmosferze rośnie".
-- [S1 - za sygnaturkÄ™] |
|
Data: 2009-11-27 14:24:08 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Yogi(n) pisze:
[...] Najsłabiej? Wpieprzamy do atmosfery dodatkowe CO2. CO2, którego zwi±zanie w Korelacja jak najbardziej istnieje, tyle tylko że w drug± stronę. Wzrost temperatury powoduje wzrost co2. Co jest zgodne z prawdę. Jednak kto by się tym przejmował. Rysuje się wykresy dodaje nielogiczne tłumaczenie a nikt przecież i tak tego nie analizuje. Tak, bo jeden wulkan itp. To nie jest kwestia winy, tylko wiedzy. Można, Ciepły wrzesień jest potwierdzeniem teorii o ociepleniu klimatu, zimny lipiec, sierpień, paĽdziernik, listopad itp. wcale tego nie neguj±. Ot po prostu dane, których nie bierzemy pod uwagę - w końcu nie potwierdzaj± jedynej słusznej teorii. A. |
|
Data: 2009-11-27 13:18:35 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Yogi(n) pisze:
[...] Klimat był cieplejszy - tak. Grenlandia jednak nie była zielona. Jest wiele poważniejszych problemów niż emisja co2, ale maj± one mały "problem" s± konkretne i ciężko na nich zarobić. A jak mawiał pewien polityk: ciemny lud wszystko kupi. A. |
|
Data: 2009-11-27 12:38:28 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 13:18:35 +0100, Arek (G) wrote:
Jest wiele poważniejszych problemów niż emisja co2, ale mają one mały "problem" są konkretne i ciężko na nich zarobić. A jak mawiał pewien polityk: ciemny lud wszystko kupi. A ci sceptycy to jak wiadomo co do jednego niezależni dyskryminowani bojownicy o prawdę, finansowani ze zrzutek ulicznych. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 14:20:26 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
On Fri, 27 Nov 2009 13:18:35 +0100, Arek (G) wrote: A może to po prostu ludzie, którzy po prostu potrafi± samodzielnie my¶leć. Ale oczywi¶cie można wydawać ogromne kwoty na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Co ciekawe nie tylko co2 jest gazem cieplarnianym i co również jest ciekawe co2 w tej "szkodliwo¶ci" wcale nie jest na miejscu pierwszym. Ale kto by się tym przejmował. Przecież natura nie ma innych problemów poza tym magicznym co2. A. |
|
Data: 2009-11-27 13:32:05 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 14:20:26 +0100, Arek (G) wrote:
Ogół naukowców to jak wiadomo niesamodzielni idioci i absolutnie nigdy nie doszli do żadnych nowych wniosków. Ale oczywiście można wydawać ogromne kwoty na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Pojedynczy procent PKB, który inaczej wydasz na walkę ze skutkami. Co ciekawe nie tylko co2 jest gazem cieplarnianym i co również jest ciekawe co2 w tej "szkodliwości" wcale nie jest na miejscu pierwszym. Ale kto by się tym przejmował. http://doskonaleszare.blox.pl/2009/01/Para-wodna-to-95-99-efektu-cieplarnianego.html Przecież natura nie ma innych problemów poza tym magicznym co2. Natura w ogóle nie ma problemów, planety ratować nie trzeba, poradzi sobie. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 14:54:04 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
On Fri, 27 Nov 2009 14:20:26 +0100, Arek (G) wrote: Mówisz o tym słynnym raporcie ONZ podpisanym przez 2000 najwybitniejszych naukowców, co się potem okazało, lista zawierała także nazwiska pracowników biurowych, a spora czę¶ć naukowców po znalezionu swojego nazwiska poprosiła o wykre¶lenie. Mówisz o tej garstce co pozostała czy o czym¶ innym? Ale oczywi¶cie można wydawać ogromne kwoty na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Jakimi skutkami? Jakie będ± skutki nie ograniczenia emisji o 0.01% gazu którego udział w rzekomym procesie cieplarnianym wynosi od 9-20%. Co ciekawe nie tylko co2 jest gazem cieplarnianym i co również jest ciekawe co2 w tej "szkodliwo¶ci" wcale nie jest na miejscu pierwszym. Ale kto by się tym przejmował. Każdy ma swoje Ľródła, nie potrafię ocenić czyje lepsze. Ale jak już wymieniamy się linkami to proszę bardzo inny: http://www.tauron-pe.pl/_img/editor/magazyn/polskaenergia2_2008.pdf Polecam artykuł (do¶ć krótki) na stronie 24. Mamy dwie strony ze swoimi argumentami. "Czynników wpływaj±cych na klimat s± tysi±ce. Tylko drobn± ich czę¶ć poznali¶my, nie wiemy prawie nic o fizyce powstawania chmur, które s± jednym z najważniejszych czynników klimatycznych. Modele komputerowe nie s± w stanie przewidzieć pogody za miesi±c, a my mamy wierzyć, że przewidz± za 100 lat, i na nich oprzeć los gospodarki ¶wiata? Jest to kolejne masowe szaleństwo ludzko¶ci, podobne do wiary w duchy, szatana i palenia czarownic. Tym razem ma ono znamiona samobójczej paranoi." Przecież natura nie ma innych problemów poza tym magicznym co2. Tak wła¶nie twierdz± politycy (nazywaj±cy się ekologami) zajmuj±cy się co2. O to wła¶nie chodzi, że s± bardziej pilne problemy, których nikt nie finansuje. Zastanów się dlaczego. A. |
|
Data: 2009-11-27 14:17:20 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 14:54:04 +0100, Arek (G) wrote:
Znaczy teraz to chyba mówisz o deklaracji lipskiej, której twórcy twierdzili że globalne ocieplenie to mit. Bo jeśli chodzi o zmianę klimatu, to nie ma żadnej poważnej instytucji naukowej od klimatu, która twierdziłaby inaczej. Pojedynczy procent PKB, który inaczej wydasz na walkę ze skutkami. Skutki zmiany klimatu i większej energii w atmosferze? Różne, mało przyjemne dla cywilizacji i jej instalacji na powierzchni planety. I nie epatuj procentami. Co się dzieje jak zwiększysz o marny ułamek procenta masę kawałka uranu? http://doskonaleszare.blox.pl/2009/01/Para-wodna-to-95-99-efektu-cieplarnianego.html Moje ma bibliografię. A twoje? http://www.tauron-pe.pl/_img/editor/magazyn/polskaenergia2_2008.pdf Polecam artykuł (dość krótki) na stronie 24. Mamy dwie strony ze swoimi argumentami. Mam nadzieję że nie będziesz twierdził, że wydawca nie jest stroną w sprawie. I jeszcze tam cytują, zomg, Jaworowskiego. Ten pan to chodzący przykład nierzetelności jest. Modele komputerowe nie są Ależ modelowa (nomen omen) manipulacja. Przecież to podstawy statystyki. Inżynieria ruchu nie potrafi przewidzieć gdzie Ziutek pojedzie dziś swoim Golfem, więc symulacje ruchu są bez sensu? Natura w ogóle nie ma problemów, planety ratować nie trzeba, poradzi sobie. Politycy coś bredzą o ratowaniu planety? Inni niż partia zielonych? Bo większość jednak mówi o uniknięciu negatywnych dla człowieka i gospodarki skutków. O to właśnie chodzi, że są bardziej pilne problemy, których nikt nie finansuje. Zastanów się dlaczego. Spisek jaszczurów na pewno. Zresztą jakie problemy? Koniec ropy, głodujące dzieci w Afryce, Wojna Z Narkotykami, terroryzm, co? Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 15:36:25 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
[...] Ogół naukowców to jak wiadomo niesamodzielni idioci i absolutnie nigdy nieMówisz o tym słynnym raporcie ONZ podpisanym przez 2000 najwybitniejszych naukowców, co się potem okazało, lista zawierała także nazwiska pracowników biurowych, a spora czę¶ć naukowców po znalezionu swojego nazwiska poprosiła o wykre¶lenie. Mówisz o tej garstce co pozostała czy o czym¶ innym? My¶lę, ze wiesz o czym mówię:) Ale to fakt, za to w drug± stronę jak najbardziej jest sporo organizacji zainteresowanych czerpaniem korzy¶ci z bzdurnych teorii. Pojedynczy procent PKB, który inaczej wydasz na walkę ze skutkami.Jakimi skutkami? Jakie będ± skutki nie ograniczenia emisji o 0.01% gazu którego udział w rzekomym procesie cieplarnianym wynosi od 9-20%. Można jakie¶ konkrety? I nie epatuj procentami. Co się dzieje jak zwiększysz o marny ułamek Procenty s± be, bo nie potwierdzaj± teorii, dlatego pogadajmy o uranie, który ma się do tematu dyskusji jak przysłowiowy piernik do wiatraka. http://doskonaleszare.blox.pl/2009/01/Para-wodna-to-95-99-efektu-cieplarnianego.htmlKażdy ma swoje Ľródła, nie potrafię ocenić czyje lepsze. Ale jak już wymieniamy się linkami to proszę bardzo inny: [...] [...]http://www.tauron-pe.pl/_img/editor/magazyn/polskaenergia2_2008.pdf Mam nadzieję że nie będziesz twierdził, że wydawca nie jest stron± w sprawie. W tym przypadku w interesie wydawcy jest jak największy pęd za eko-oszołomstwem. Handel emisjami, który narzuca nam europa to złoty biznes. To, że pr±d zdrożeje jest jak najbardziej na rękę dla instytucji zajmuj±cych się handlem tym towarem. Ależ modelowa (nomen omen) manipulacja. Przecież to podstawy statystyki. Nie zrozumiałe¶: symuluj sobie co chcesz i jak chcesz. Ale jeżeli powołuj±c się na swoje wyniki wyci±gniesz ręce po pieni±dze to kto¶ może się wiarygodno¶ci± wyników zainteresować. Natura w ogóle nie ma problemów, planety ratować nie trzeba, poradzi sobie.Tak wła¶nie twierdz± politycy (nazywaj±cy się ekologami) zajmuj±cy się co2. O ratowaniu planety wcale. O wyci±ganiu pieniędzy od ludzi pod pozorem walki i owszem. Nawet nie wiesz ile kasy kto¶ wyci±ga ludzi na hasło co2. Oczywi¶cie jest to zwykłe dymanie społeczeństwa. Niestety jaka¶ czę¶ć się z tego cieszy i jest szczę¶liwa. O to wła¶nie chodzi, że s± bardziej pilne problemy, których nikt nie finansuje. Zastanów się dlaczego. Je¶li chodzi o ekologię, to to co napisałe¶ wyżej, ma tyle samo z tym wspólnego co ograniczenie emisji co2. A. |
|
Data: 2009-11-27 14:47:00 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 15:36:25 +0100, Arek (G) wrote:
Znaczy teraz to chyba mówisz o deklaracji lipskiej, której twórcy twierdzili No to mnie oświeć. Ale to fakt, za to w drugą stronę jak najbardziej jest sporo organizacji zainteresowanych czerpaniem korzyści z bzdurnych teorii. Spisek po prostu. Wszyscy się mylą poza Jaworowskim, który jako onkolog jest supermegaspecem od klimatu planety. Pojedynczy procent PKB, który inaczej wydasz na walkę ze skutkami.Jakimi skutkami? Jakie będą skutki nie ograniczenia emisji o 0.01% gazu którego udział w rzekomym procesie cieplarnianym wynosi od 9-20%. Gwałtowne skoki pogody, huragany i trąby powietrzne, erozja gleby, wymieranie gatunków, takie tam drobiazgi. I nie epatuj procentami. Co się dzieje jak zwiększysz o marny ułamek http://doskonaleszare.blox.pl/2009/04/Nasza-rola-w-cyklu-weglowym.html Mam nadzieję że nie będziesz twierdził, że wydawca nie jest stroną w sprawie. Handel emisjami może tak, z ograniczaniem gorzej. Nie zrozumiałeś: symuluj sobie co chcesz i jak chcesz. Ale jeżeli powołując się na swoje wyniki wyciągniesz ręce po pieniądze to ktoś może się wiarygodnością wyników zainteresować. Już jakieś 50 lat się interesują i, cholera, nijak nie może wyjść że klimat się nie zmienia i że antropogeniczna emisja co2 nie jest znacząca. Nawet Chińczycy, ten bastion wolnego rynku w dzisiejszym świecie, nie mówią o bezsensie ograniczania. O ratowaniu planety wcale. O wyciąganiu pieniędzy od ludzi pod pozorem walki i owszem. Nawet nie wiesz ile kasy ktoś wyciąga ludzi na hasło co2. Oczywiście jest to zwykłe dymanie społeczeństwa. Niestety jakaś część się z tego cieszy i jest szczęśliwa. Tak, tak, okradają cię w podatkach. I wszystko idzie na ditlenek węgla. Spisek jaszczurów na pewno. Zresztą jakie problemy? Koniec ropy, głodujące Dobra, a jeśli chodzi o ekologię to co? Spisek producentów samochodów konspirował w celu, ja wiem, wprowadzenia norm emisji spalin czy eliminacji etylku ołowiu? Branża budowlana naciąga społeczeństwo na oczyszczalnie ścieków? Co tak właściwie? Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 14:56:27 | |
Autor: kamil | |
czyli jednak sciema | |
"Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> wrote in message news:slrnhgvpj6.r7d.tarhimchruptak.eu.org...
On Fri, 27 Nov 2009 15:36:25 +0100, Arek (G) wrote: Gwałtowne skoki pogody, huragany i trąby powietrzne, erozja gleby, Wyjasnisz, dlaczego huraganow w US w ciagu kilku ostatnich dekad bylo mniej, niz przed stu laty? http://www.nhc.noaa.gov/pastdec.shtml Gatunki wymieraja glownie dlatego, ze koncza jako przystawka do obiadu i torebki. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-11-27 17:18:28 | |
Autor: Arek (G) | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
[...] Ale to fakt, za to w drug± stronę jak najbardziej jest sporo organizacji zainteresowanych czerpaniem korzy¶ci z bzdurnych teorii. Jaki znowu spisek? Zwykły czysty biznes. Można jakie¶ konkrety?Skutki zmiany klimatu i większej energii w atmosferze? Różne, mało przyjemnePojedynczy procent PKB, który inaczej wydasz na walkę ze skutkami.Jakimi skutkami? Jakie będ± skutki nie ograniczenia emisji o 0.01% gazu którego udział w rzekomym procesie cieplarnianym wynosi od 9-20%. Ilo¶ć huraganów, tr±b powietrznych w takich stanach jest jakby ostatnio mniejsza. Ale to na bank manipulacja. Wymieranie gatunków, tak to na pewno przez co2, nie ma innych przyczyn. Jeszcze jakie¶ ciekawe rewelacje? I nie epatuj procentami. Co się dzieje jak zwiększysz o marny ułamekProcenty s± be, bo nie potwierdzaj± teorii, dlatego pogadajmy o uranie, który ma się do tematu dyskusji jak przysłowiowy piernik do wiatraka. No i? Mam nadzieję że nie będziesz twierdził, że wydawca nie jest stron± w sprawie.W tym przypadku w interesie wydawcy jest jak największy pęd za eko-oszołomstwem. Handel emisjami, który narzuca nam europa to złoty biznes. To, że pr±d zdrożeje jest jak najbardziej na rękę dla instytucji zajmuj±cych się handlem tym towarem. Dlaczego? Przecież to Ty zapłacisz więcej za pr±d. Nie dystrybutor. Nie zrozumiałe¶: symuluj sobie co chcesz i jak chcesz. Ale jeżeli powołuj±c się na swoje wyniki wyci±gniesz ręce po pieni±dze to kto¶ może się wiarygodno¶ci± wyników zainteresować. Nikt nie mówi, że klimat się nie zmienia. Nie wywracaj kota ogonem. O ratowaniu planety wcale. O wyci±ganiu pieniędzy od ludzi pod pozorem walki i owszem. Nawet nie wiesz ile kasy kto¶ wyci±ga ludzi na hasło co2. Oczywi¶cie jest to zwykłe dymanie społeczeństwa. Niestety jaka¶ czę¶ć się z tego cieszy i jest szczę¶liwa. To nie s± podatki. Policz sobie ile zapłacimy za emisję co2. Spisek jaszczurów na pewno. Zreszt± jakie problemy? Koniec ropy, głoduj±ceJe¶li chodzi o ekologię, to to co napisałe¶ wyżej, ma tyle samo z tym wspólnego co ograniczenie emisji co2. Ci±gle wszystko Ci się myli. Oczyszczanie ¶cieków, recykling itp. to s± problemy faktycznie ważne. Niestety dla co niektórych ważniejszy jest mit co2. A. |
|
Data: 2009-12-01 12:48:50 | |
Autor: Massai | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara wrote:
On Fri, 27 Nov 2009 14:54:04 +0100, Arek (G) wrote: Jedna uwaga - a co innego mogą twierdzić? Wyobraź sobie np. instytut makroekonomii którzy wszem i wobec ogłasza że ta makroekonomia to w ogóle jest fikcja, i nic się nie sprawdza, więc sorki panowie, te miliardy które wpompowaliście w badania - poszły na marne. Aaa, macie jeszcze parę miliardów na badania? yyy, nieno, to bez sensu, dzięki, niepotrzebne nam już. Nie chcemy, wolimy iść na bezrobocie. Tak dla przykładu poczytaj o tej ostatniej aferze z materiałami które wyciągnęli z serwera takiego instytutu. Aktualnie klimatologia dostaje gigantyczne pieniądze własnie na badania tego nieszczęsnego globcia. Z tego żyje. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-12-02 11:31:08 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Tue, 1 Dec 2009 12:48:50 +0000 (UTC), Massai wrote:
Podejrzewam że na udowodnieniu że globalna zmiana klimatu nie istnieje albo nie ma nic wspólnego z cywilizacją można by utrzaskać stadko Nobli i grube biliony. Wyobraź sobie np. instytut makroekonomii którzy wszem i wobec Ej, ale denialiści nie twierdzą że klimatologia to ściema, tylko że climate change to ściema (różnymi słowy). To nie to samo. Aaa, macie jeszcze parę miliardów na badania? yyy, nieno, to bez Nieno, jak to? Jeśli to nie człowiek, to trzeba badać, badać, badać... Tak dla przykładu poczytaj o tej ostatniej aferze z materiałami Czytałem o tej "aferze". Burza w szklance wody, ojej, naukowcy używają politycznie niepoprawnych sformułowań w wewnętrznej korespondencji. Aktualnie klimatologia dostaje gigantyczne pieniądze własnie na No, bo przewidywanie i zmienianie klimatu tak ogólnie nie jest nikomu do niczego potrzebne, ani agrokorpom, ani wojsku, pewnie... Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 14:59:24 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
oszołomami są goście twierdzący że szczepionki nie działają i powodują Jak dla mnie, prof. Maria Dorota Majewska, neurobiolog, która wygrała grant UE i realizuje obecnie badania w temacie thimerosalu, nie bardzo pasuje do określenia "oszołom". Albo poniższy artykuł to w całości humbug (wątpię), albo... proponuję przeczytać. http://zdrowieiuroda.myiooi.com/msg/545794/zdrowie_i_zycie_naszych_dzieci_szkodliwosc_duzej_liczby_szczepien.html -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 14:22:54 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 14:59:24 +0100, Jakub Witkowski wrote:
Krzysztof Zietara pisze: Ona to jeszcze jest naukowcem i balansuje na granicy, natomiast powołują się na nią już zupełnie odjechani goście (patrz grypa666.wordpress.com). Poza tym dostała grant na badania, faszeruje szczury thimoresalem i jakoś nie bardzo chce jej coś z tego wyjść. Albo poniższy artykuł to w całości humbug (wątpię), W całości nie. Ale pani Majewska ślicznie manipuluje. http://blogdebart.pl/2009/10/08/doktor-jaskowski-autorytet-1/ Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 15:43:25 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
Poza tym dostała grant na badania, faszeruje szczury thimoresalem i jakoś No, tutaj niejaki Bart (hmm - autorytet?) krytykuje głównie jej wyniki na szczurach. Ale szczury to tylko szczury. Z jakiegoś powodu większość krajów europejskich wycofała ten nieszczęsny thimerosal 10-20 lat temu. Również mało gdzie jest tak restrykcyjny system obowiązkowych szczepień jak u nas, w dodatku w jego ramach którego wstrzykuje się dość wątpliwe a nawet wycofane gdzie indziej preparaty. Nawet jeśli to burza w szklance wody, to osobiście wolałbym mieć możliwość wyboru: szczepić czy nie, a jeśli tak - to czym. Obecny stan jest polem do potężnych gier interesów, a praktyki koncernów farmaceutycznych są jakie są. Udawanie że akurat w tym wypadku wszystko jest tylko dla naszego dobra to też naiwność, może i większą niż dawanie wiary "oszołomom". -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 15:03:45 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 15:43:25 +0100, Jakub Witkowski wrote:
E, na szczurach to po prostu nie ma dobrych wyników. Gorzej jest z rzetelnością jeśli chodzi o związki rtęci, albo o wspieranie autorytetem tego palanta Ratha. Z jakiegoś powodu większość Również mało gdzie jest tak restrykcyjny system obowiązkowych szczepień E tam, mało gdzie. Wątpliwych preparatów wstrzykiwać oczywiście nie należy. Nawet jeśli to burza w szklance wody, to osobiście wolałbym mieć możliwość Widzisz, problem polega na tym że szczepionki służą do wyrabiania odporności stadnej i dlatego w interesie społeczeństwa jest obowiązkowość szczepienia. Obecny stan jest polem do Wiesz, za wszystkim stoją pieniądze. Za histeriami przeciwko "klasycznej" medycynie stoją wielkie pieniądze gości od medycyny "alternatywnej". Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 16:25:41 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
Nawet jeśli to burza w szklance wody, to osobiście wolałbym mieć możliwość Jeśli prawdą jest to, co pisze pani profesor, to w Europie zachodniej w większości szczepienia są dobrowolne: "W europejskich krajach zachodnich na ogół nie szczepi się noworodków. Wzw B otrzymują tylko noworodki matek zakażonych żółtaczką B, a BCG tylko niemowlęta z rodzin zagrożonych gruźlicą lub regionów, gdzie zachorowalność na tę chorobę 8 przekracza 40 na 100 000. W Polsce średnio jest ona ok. 20/100 000." "W krajach skandynawskich, które od lat cieszą się najlepszymi wskaźnikami zdrowotności społeczeństwa oraz najmniejszą umieralnością niemowląt, szczepienia są dobrowolne i niemowlęta otrzymują pierwsze szczepienia w 3 miesiącu życia lub później" Jak oni sobie dają radę? Ale nawet jeśli przyjmiemy że ludzi należy potraktować jak stado krów i szczepić ich wszystkich dla uzyskania satysfakcjonujacej stadnej odporności, to nadal wolę mieć wybór - czym. Przecież nie jest tak że nie da się zastosować innych szczepionek. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 16:26:35 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 16:25:41 +0100, Jakub Witkowski wrote:
Potem sprawdzę. W sprawie Majewskiej masz na razie oświadczenie PZH: http://www.pzh.gov.pl/page/fileadmin/user_upload/newsy/Oswiadczenie.pdf i artykuł z RP: http://www.rp.pl/artykul/2,395030.html Ale nawet jeśli przyjmiemy że ludzi należy potraktować jak stado krów Nie trzeba, ale lepiej. To tak jak z myciem rąk w toalecie - zasadniczo robisz to w równym stopniu dla siebie jak i po to żeby potem ktoś bogu ducha winny nie umarł na sepsę od twoich bakcyli. to nadal wolę mieć wybór - czym. Przecież nie jest tak że nie da się No ale nie jest tak, że dostajesz sam demobil i to bez żadnego wyboru. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 16:28:46 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
Wiesz, za wszystkim stoją pieniądze. Za histeriami przeciwko "klasycznej" Nie widzę prawdę mówiąc żadnej poważnej grupy, która mogłaby mieć interes w zaniechaniu szczepień - chyba, że sami lekarze :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 11:03:41 | |
Autor: Waldek Godel | |
czyli jednak sciema | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 11:46:16 +0100, Yogi(n) napisał(a):
Zaraz zaraz, na czym ta ¶ciema ma polegać? Z tego co pamiętam, pierwsze archeologicznie zbadane ¶lady wikingów na Grenlandii pochodza z IX czy X wieku. Potem, gdzie¶ w XIII czy XIV znikaj±. Nazwali j± zielon± ziemi± tak "dla jaj"? Opu¶cili j± bo.... było im tam za dobrze? Oczywi¶cie można się Teksty o zielonej Grenlandii wzięły się z tego samego powodu, co teksty o zajebisto¶ci golfów przywożonych z niemiec przez polskich gastarbajterów przez lata. http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Grenlandii "Istniej± sprzeczno¶ci, dlaczego wikingowie tak nazwali tę lodowat± i skalist± pustynię. Prawdopodobnie jest to zwi±zane z tym, że we wczesnym ¶redniowieczu klimat był dużo cieplejszy i wybrzeża były rzeczywi¶cie zielone, lub też nazwa Grenlandia została nadana tylko po to, aby zachęcić osadników do przybywania na ni± i nadać jej atrakcyjne oblicze." Przy czym naukowcy badaj±cy pokrywę lodow± Grenlandii maj± doskonale udokumentowane nie mniej niż 1400 lat - nie, że więcej nie było, ale tyle do tej pory doskonale udokumentowali. Jakby¶ miał problemy z arytmetyk±, to podpowiem, że 1400 lat to znacznie wcze¶niej niż pierwsi wikingowie tam przybyli. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" |
|
Data: 2009-11-27 12:44:37 | |
Autor: J.F. | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał
Teksty o zielonej Grenlandii wzięły się z tego samego powodu, co teksty o Marketing marketingiem, ale cos jesc trzeba. Musialy byc jakies pola, miejsce na domy, las do ich zbudowania ... dzisiaj tez sa, mozna tylko dyskutowac czy mniej czy wiecej :-) Warto jeszcze pamietac ze Norwegowie maja nieco inna skale odniesienia. We wrzesniu spada pierwszy snieg .. i tak juz zostaje do kwietnia. Wtedy zaczyna topniec i mamy juz tylko lato i lato. Ale jakie lato .. http://www.pbase.com/blackone/stryn J. P.S. w a tropikach http://wiadomosci.onet.pl/2084298,441,1,1,item.html |
|
Data: 2009-11-27 11:59:05 | |
Autor: Waldek Godel | |
czyli jednak sciema | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 12:44:37 +0100, J.F. napisał(a):
Marketing marketingiem, ale cos jesc trzeba. Tak, co więcej - one wci±ż s±. Ale nie na tyle, żeby nazwać to zielon± wysp±. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" |
|
Data: 2009-11-27 12:01:39 | |
Autor: kamil | |
czyli jednak sciema | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:heoe31$7ks$1news.onet.pl...
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał Marketing marketingiem, ale cos jesc trzeba. Eskimosi pol nie maja, a cos jedza. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-11-27 13:19:27 | |
Autor: J.F. | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message Marketing marketingiem, ale cos jesc trzeba. Eskimosi pol nie maja, a cos jedza. Ale to inna nacja i do czego innego przyzwyczajona. No i nie ma gdzie wrocic :-) J. |
|
Data: 2009-11-27 12:28:23 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomo¶ci news:1xcy9djkhqwa8$.dlglepper.institute.com... Akurat z t± Grenlandi± to jest ¶ciema. Tzn faktycznie kiedy¶ nie była skuta a z antarktyda to tez sciema? |
|
Data: 2009-11-27 17:03:39 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
czyli jednak sciema | |
szerszen pisze:
Więcej krytycyzmu. Powołałem się w tym w±tku na list pewnej poważnej pani profesor. Podawane tam informacje wygl±daj± do¶c wiarygodnie, generalnie Wygl±da to o wiele poważniej niż artykuł tego Tragera. Mimo to nie twierdzę, że to co ona opisuje to s± "fakty". Cały czas używam trybu warunkowego: "je¶li to nie humbug", "je¶li prawd± jest że". Czego i Tobie życzę ;) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog± być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci gts /kropka/ pl | lub cało¶ci pogl±dom ich Autora. |
|
Data: 2009-11-27 17:36:11 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomo¶ci news:heot6j$2g1d$1news2.ipartners.pl... Więcej krytycyzmu. krytyzyzmu mam sporo, mam nadzieje ze pamietasz ze szkoly ze w hitorii ziemi i to nie takiej dawnej, byly zlodowacenia, jak daleko siegaly jezory lodowe i mam nadzieje ze kojarzysz, ze nie mialo to wplywu na zmiany linii brzegowych i pojawiania sie magicznie nowych terenow, mam nadzieje ze wiesz iz okresy ocieplania i ochladzania atmosfery sa cykliczne, oraz ze odnoszenie temperatury powoduje parowanie, ze im bedzie cieplej, tym wiecej wody odparuje do atmosfery, a im wiecej bedzie tam pary wodnej tym niejsza przejzystosc, co bedzie skutkowala gorszym docieraniem swiatla do ziemi i jej mniejszym nagrzewaniem, co w rezultacie spowoduje ochlodzenie itd itp |
|
Data: 2009-11-27 11:19:53 | |
Autor: bratPit[pr] | |
czyli jednak sciema | |
Moze temat bardzo poboczny ale jednak w jakims stopniu zwiazany z racja, nikt przy zdrowych zmysłach nie wierzy już że chodzi o ekologię, brat |
|
Data: 2009-11-27 18:14:57 | |
Autor: Karolek | |
czyli jednak sciema | |
Arek (G) pisze:
Tak na marginesie, kiedy¶ w angli hodowano winogrona, Kiedys to w Polsce hodowano winogrona, tak jakos za krzyzakow :> -- Karolek |
|
Data: 2009-11-27 17:19:41 | |
Autor: Waldek Godel | |
czyli jednak sciema | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 18:14:57 +0100, Karolek napisał(a):
Tak na marginesie, kiedy¶ w angli hodowano winogrona, W jednym i drugim kraju wci±ż się bez problemu je hoduje -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" |
|
Data: 2009-11-27 10:56:19 | |
Autor: Tomek | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Pab_lo" <nicponim@pl.pl> napisał w wiadomo¶ci news:heo7d9$lk$1nemesis.news.neostrada.pl... Moze temat bardzo poboczny ale jednak w jakims stopniu zwiazany z samochodami. Wydaje sie, ze emisja gazow cieplarnianych nie ma wplywu na globalne ocieplenie... Zobacz film Globalny szwindel na YouTube. Jest po polsku. Warto! Tomek |
|
Data: 2009-11-27 11:01:09 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 10:56:19 +0100, Tomek wrote:
Uniwersytet youtube for teh win. A świńską grypę zrzucają z samolotów, bo chcą sprzedać szczepionki żeby w ten sposób utylizować rtęć ze świetlówek. Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 11:42:49 | |
Autor: kamil | |
czyli jednak sciema | |
"Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> wrote in message news:slrnhgvcbl.r7d.tarhimchruptak.eu.org... On Fri, 27 Nov 2009 10:56:19 +0100, Tomek wrote: Hahah, tej teorii jeszcze nie znalem. To ci sami, ktorzy zmieniaja pogode przez chemtrails? :D Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-11-27 11:57:22 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 11:42:49 -0000, kamil wrote:
Zobacz film Globalny szwindel na YouTube. Jest po polsku. Warto! Chemtrailami właśnie zarzucili grypę Ukrainie przecież. A że rtęć w szczepionkach jest ze świetlówek to sam wymyśliłem, ciekawe kiedy spiskowce pochwycą :-> Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkę] |
|
Data: 2009-11-27 12:02:52 | |
Autor: kamil | |
czyli jednak sciema | |
"Krzysztof Zietara" <tarhim@chruptak.eu.org> wrote in message news:slrnhgvfl4.r7d.tarhimchruptak.eu.org... On Fri, 27 Nov 2009 11:42:49 -0000, kamil wrote: Echelon na pewno monitoruje te dyskusje, wiec lepiej nie wyjawniac kto za tym wszystkim stoi, bo jeszcze sie Kennedy z Elvisem zdenerwuja. :> Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-11-27 11:18:22 | |
Autor: WW | |
czyli jednak sciema | |
Pab_lo pisze:
Moze temat bardzo poboczny ale jednak w jakims stopniu zwiazany z samochodami. Wydaje sie, ze emisja gazow cieplarnianych nie ma wplywu na globalne ocieplenie... Może zacznij od tego: APEL HEIDELBERSKI Protest uczonych opublikowany z okazji Szczytu Ziemi Rio de Janeiro - czerwiec 1992 r. Chcemy przyczynić się do zachowania naszego wspólnego dziedzictwa, jakim jest nasza planeta Ziemia. Jednakże na progu XXI wieku, jesteśmy zaniepokojeni pojawieniem się irracjonalnej ideologii, która sprzeciwia się postępowi naukowemu i technicznemu oraz hamuje rozwój ekonomiczny i społeczny. Jesteśmy zdania, że nie istnieje „stan naturalny”, tak idealizowany przez organizacje ekologiczne zwracające się ku przeszłości i prawdopodobnie nie istniał od momentu pojawienia się człowieka w biosferze, ponieważ postęp zawsze polegał na coraz większym wykorzystaniu przyrody dla potrzeb ludzkości. W pełni popieramy cele naukowej ekologii w świecie, którego zasoby wymagają inwentaryzacji, monitorowania i zachowania dla przyszłości. Domagamy się jednak, żeby inwentaryzacja, monitorowanie i oszczędzanie zasobów były oparte na podstawach naukowych, a nie na irracjonalnych przekonaniach. Zwracamy uwagę, że wiele istotnych czynności człowieka wymaga stosowania niebezpiecznych substancji i że postęp i rozwój zawsze polegały na ulepszaniu kontroli nad groźnymi siłami w celu ich wykorzystania dla dobra ludzkości. Uważamy, że naukowa ekologia jest niczym więcej, jak kontynuacją ciągłego postępu w celu polepszenia warunków życia przyszłych pokoleń. Zamierzamy utwierdzać odpowiedzialność i obowiązki nauki względem całej ludzkości. Do władz odpowiedzialnych za przyszłość naszej planety kierujemy ostrzeżenie przed decyzjami, za którymi stoją pseudonaukowe argumenty albo fałszywe lub nieistotne informacje. Zwracamy uwagę na absolutną konieczność wspomożenia biednych krajów, by mogły osiągnąć poziom zrównoważonego rozwoju dorównujący innym krajom. Jesteśmy też zwolennikami ochrony państw biednych przed niebezpieczeństwami jakie mogą im grozić ze strony państw wysokorozwiniętych. Jednym z takich niebezpieczeństw jest uwikłanie krajów rozwijających się w sieć nierealistycznych zobowiązań zagrażających ich niezależności i godności. Największymi zagrożeniami ludzkości są ignorancja i ucisk a nie nauka, technologia i przemysł, które są niezbędne dla kształtowania naszej przyszłości i dla rozwiązania ważnych problemów, takich jak nadmierny przyrost ludności, głód i szerzące się choroby. Apel ten podpisało 4. tysiące najwybitniejszych uczonych z całego świata w tym kilkudziesięciu laureatów nagrody Nobla. -- -- -- -- -- -- -- - Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm |
|
Data: 2009-11-27 11:51:03 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Pab_lo" <nicponim@pl.pl> napisał w wiadomo¶ci news:heo7d9$lk$1nemesis.news.neostrada.pl... Tylko patrzec jak ludzie tlumnie popedza po V10 do salonow ;) a co ma piernik do wiatraka? przeciez to ze ludzie nie kupuja takich fur nie ma praktycznie zadnego zwiazku z tym czy wierza w globalne ocieplenie pod wplywem spalin czy nie, tylko z prozaicznymi kosztami zakupu i eksploatacji |
|
Data: 2009-11-27 12:52:15 | |
Autor: Pab_lo | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:heob76$140$1news.task.gda.pl...
Raz, jest tam emotikon... Dwa, ktos to zbadal ? Nie mierz wszystkich swoja miara. Picasso |
|
Data: 2009-11-27 14:28:41 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Pab_lo" <nicponim@pl.pl> napisał w wiadomo¶ci news:heoem5$ssm$1atlantis.news.neostrada.pl... Nie mierz wszystkich swoja miara. nie musze, juz sam zakup samochodu jest wyrazem braku troski o srodowisko, lub jej duzej subiektywnosci, bo juz jego produkcja niezle truje to srodowisko |
|
Data: 2009-11-27 14:27:59 | |
Autor: kamil | |
czyli jednak sciema | |
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote in message news:heokep$vj7$1news.task.gda.pl...
Przepraszam, ale co ty wlasciwie robisz na grupie samochodowej wobec tego?! Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-11-27 15:39:43 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:heonlg$5b9$1inews.gazeta.pl... Przepraszam, ale co ty wlasciwie robisz na grupie samochodowej wobec tego?! a skad pytanie? |
|
Data: 2009-11-27 14:59:17 | |
Autor: kamil | |
czyli jednak sciema | |
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote in message news:heooju$j43$1news.task.gda.pl...
Troche dziwi, ze aktywnie uprawiasz ten brak troski o srodowisko. ;) Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-11-27 16:00:30 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:heopg6$bt3$1inews.gazeta.pl... Troche dziwi, ze aktywnie uprawiasz ten brak troski o srodowisko. ;) dlaczego dziwi? ja tylko ripostuje, ze kupowanie samochodu z malym silnikiem i twierdzeniem ze jest sie proekologicznym, ma tyle samo wspolnego, co jedzenie malego kotleta z wegetarianizmem |
|
Data: 2009-11-28 10:17:07 | |
Autor: Pab_lo | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:heokep$vj7$1news.task.gda.pl...
Zaraz dojdziesz do tego, ze nalezy zyc jak mormoni... Sam raczej na te sprawy nie zwracam uwagi ale jesli mozna, to nalezy wybierac mniejsze zlo. Ludzie to takie zwierzeta ktore musza cos robic, do tego chca zyc dluzej, lepiej, wygodniej i cala dzialalnosc jest z tym zwiazana. Trzeba jednak zwracac uwage na to zeby to nasze wygodnictwo nie doprowadzilo do wyginiecia gatunku Homo sapiens i innych... Picasso |
|
Data: 2009-11-29 08:25:45 | |
Autor: szerszen | |
czyli jednak sciema | |
Użytkownik "Pab_lo" <nicponim@pl.pl> napisał w wiadomo¶ci news:heqpv9$9li$1atlantis.news.neostrada.pl... Zaraz dojdziesz do tego, ze nalezy zyc jak mormoni... widze ze jak i kamil nie wyczules sarkazmu ;) Sam raczej na te sprawy nie zwracam uwagi ale jesli mozna, to nalezy wybierac mniejsze zlo. ostatnio czytalem artykul, w ktorym jakas madra glowa wyliczyla, ze najwieksze kontenerowce, ktore plywaja po oceanach, zatruwaja srodowisko bardziej, niz wszystkie samochody swiata wiec wybor pomiedzy, v10 a v4 nie robi zadnej roznicy ;) Ludzie to takie zwierzeta ktore musza cos robic, do tego chca zyc dluzej, lepiej, wygodniej i cala dzialalnosc jest z tym zwiazana. Trzeba jednak zwracac uwage na to zeby to nasze wygodnictwo nie doprowadzilo do wyginiecia gatunku Homo sapiens i innych... nasze wygodnictwo do tego doprowadzi, wczesniej lub pozniej, bo oprocz wygodnictwa, przedewzystkim liczy sie mamona |
|
Data: 2009-11-27 17:24:22 | |
Autor: czemu_ja | |
czyli jednak sciema | |
w usa jest juz mala afera pt Climategate, tylko u nas jeszcze o tym cicho :)
wiecej znajdziecie tutaj http://szczesniak.pl/1518 |
|
Data: 2009-11-27 18:10:12 | |
Autor: Krzysztof Zietara | |
czyli jednak sciema | |
On Fri, 27 Nov 2009 17:24:22 +0100, czemu_ja wrote:
w usa jest juz mala afera pt Climategate, tylko u nas jeszcze o tym cicho :) Staaare. http://doskonaleszare.blox.pl/2009/11/Yet-Another-Nail-in-the-Coffin.html Tarhimdugurth -- [S1 - za sygnaturkÄ™] |
|
Data: 2009-11-27 21:00:22 | |
Autor: czemu_ja | |
czyli jednak sciema | |
Krzysztof Zietara pisze:
Staaare. no tak, wpis z 21 listopada, faktycznie juz staaare. |
|