begin marcin

http://www.youtube.com/watch?v=wn33a1ZkXqM

A co tam niby się takiego stało? Nagrywający chyba jest nadwrażliwy (no chyba, że musiał hamować, ale to trudno orzec na podstawie filmiku), poza tym wcześniej jak głupek jechał dłuższy czas w martwym polu tego auta, ciekawe po co.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-11-22 19:45, to pisze:

begin marcin

http://www.youtube.com/watch?v=wn33a1ZkXqM

A co tam niby się takiego stało?

w sumie nic. nastepnym razem filmujacy nie bedzie hamowal.

  Nagrywający chyba jest nadwraĹźliwy (no

chyba, że musiał hamować, ale to trudno orzec na podstawie filmiku), poza
tym wcześniej jak głupek jechał dłuższy czas w martwym polu tego auta,
ciekawe po co.

glupi to ty jestes.

begin marcin

glupi to ty jestes.

A Ty grasz w kapsle i strzelasz z kapiszonĂłw!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Dnia pięknego Tue, 22 Nov 2011 19:46:51 +0100 osobnik zwany marcin
wystukał:

W dniu 2011-11-22 19:45, to pisze:

begin marcin

http://www.youtube.com/watch?v=wn33a1ZkXqM

A co tam niby się takiego stało?

w sumie nic. nastepnym razem filmujacy nie bedzie hamowal.

hamowałeś? Bo to Twój filmik skoro wiesz co robił filmujący

  Nagrywający chyba jest nadwraĹźliwy (no

chyba, że musiał hamować, ale to trudno orzec na podstawie filmiku),
poza tym wcześniej jak głupek jechał dłuższy czas w martwym polu tego
auta, ciekawe po co.

glupi to ty jestes.

typowy brak argumentĂłw



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

hamowałeś? Bo to Twój filmik skoro wiesz co robił filmujący

przeciez widac na filmie

   Nagrywający chyba jest nadwraĹźliwy (no

chyba, że musiał hamować, ale to trudno orzec na podstawie filmiku),
poza tym wcześniej jak głupek jechał dłuższy czas w martwym polu tego
auta, ciekawe po co.

glupi to ty jestes.

typowy brak argumentĂłw

ale na co mi argumenty? ze wymusil pierwszenstwo zmuszajac do gwaltownego hamowania ? to przeciez doskonale widac.

Dnia pięknego Tue, 22 Nov 2011 19:58:38 +0100 osobnik zwany marcin
wystukał:

hamowałeś? Bo to Twój filmik skoro wiesz co robił filmujący

przeciez widac na filmie

   Nagrywający chyba jest nadwraĹźliwy (no

chyba, że musiał hamować, ale to trudno orzec na podstawie filmiku),
poza tym wcześniej jak głupek jechał dłuższy czas w martwym polu tego
auta, ciekawe po co.

glupi to ty jestes.

typowy brak argumentĂłw

ale na co mi argumenty? ze wymusil pierwszenstwo zmuszajac do
gwaltownego hamowania ? to przeciez doskonale widac.

nie, nie widać aby filmujący hamował w momencie zmiany pasa przez czerwonego. Natomiast wcześniej ewidentnie jechał tuż obok niego uniemożliwiając mu zmianę pasa. Choć nie wiem czemu czerwony nie wrzucił kierunkowskazu wcześniej.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

to pisze:
poza

tym wcześniej jak głupek jechał dłuższy czas w martwym polu tego auta, ciekawe po co.

Jak to po co? Żeby potem się wykłócać że jest z tych co "mieli pierwszeństwo", jest najmądrzejszy i wszelkie przepisy ma w paluszku a ten czerwony to mu zajechał i jest sprawcą :-)

z

Jak to po co? Żeby potem się wykłócać że jest z tych co "mieli
pierwszeństwo", jest najmądrzejszy i wszelkie przepisy ma w paluszku a
ten czerwony to mu zajechał i jest sprawcą :-)

wyklucac ?
to czerwony by sie wyklucal "bo ja mialem migacz" (ktorego defacto nie mial)

wykłócać

wyklucac ?
to czerwony by sie wyklucal "bo ja mialem migacz" (ktorego defacto nie
mial)

jak mozesz zrobic orta w wyrazie ktory masz zacytowany odrobine wyzej?

....tak dorzucajac sie do pmsowego linczu:)

jak mozesz zrobic orta w wyrazie ktory masz zacytowany odrobine wyzej?

...tak dorzucajac sie do pmsowego linczu:)

to tak specjalnie :)
(nie no zart.. sorki za orta)

UĹźytkownik "z"

ten czerwony to mu zajechał i jest sprawcą :-)

Zgadzam się, ten czerwony mu zajechał!

On 11/22/2011 07:45 PM, to wrote:

begin marcin

http://www.youtube.com/watch?v=wn33a1ZkXqM

A co tam niby się takiego stało? Nagrywający chyba jest nadwrażliwy (no
chyba, że musiał hamować, ale to trudno orzec na podstawie filmiku), poza
tym wcześniej jak głupek jechał dłuższy czas w martwym polu tego auta,
ciekawe po co.

Jechanie w martwym polu i czekanie na dzwon, to pójście na łatwiznę.
Trzeba upolować gościa co w poprzek drogi stanie. ;)

Jechanie w martwym polu i czekanie na dzwon, to pójście na łatwiznę.
Trzeba upolować gościa co w poprzek drogi stanie. ;)

o jakim martwym polu wy pierdolicie?
on byl ZA MNA. z glowkami wszystko wporzadku ?

marcin w <news:jags1v$s5g$1inews.gazeta.pl>:

Jechanie w martwym polu i czekanie na dzwon, to pójście na łatwiznę.
Trzeba upolować gościa co w poprzek drogi stanie. ;)

o jakim martwym polu wy pierdolicie?
on byl ZA MNA.

Do 25 sekundy był przed tobą.

z glowkami wszystko wporzadku ?

Wyjaśnisz w jakim celu od 23 sekundy zwalniałeś, nie pozwalając przed
skrzyżowaniem wjechac za siebie tej czerwonej toyocie? Z główka wszystko w
porządku?

--
Tomasz Nycz

W dniu 2011-11-22 20:22, 'Tom N' pisze:

marcin w<news:jags1v$s5g$1inews.gazeta.pl>:

Jechanie w martwym polu i czekanie na dzwon, to pójście na łatwiznę.
Trzeba upolować gościa co w poprzek drogi stanie. ;)

o jakim martwym polu wy pierdolicie?
on byl ZA MNA.

Do 25 sekundy był przed tobą.

a od 25 za mna. i na tym sie skup. to on byl w moim martwym polu.

z glowkami wszystko wporzadku ?

Wyjaśnisz w jakim celu od 23 sekundy zwalniałeś, nie pozwalając przed
skrzyżowaniem wjechac za siebie tej czerwonej toyocie? Z główka wszystko w
porządku?

nie zwalnialem. jechalem rowno obok niej. z oczami wszystko wporzadku ?

Użytkownik "marcin" <lkadjh@kbdosd.cwo> napisał w wiadomości news:jagt0u$15k$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-11-22 20:22, 'Tom N' pisze:

Wyjaśnisz w jakim celu od 23 sekundy zwalniałeś, nie pozwalając przed
skrzyżowaniem wjechac za siebie tej czerwonej toyocie? Z główka wszystko w
porządku?

nie zwalnialem. jechalem rowno obok niej.

Ale po co?
Czemu nie jechałeś swoim tempem, w jakiejś sensownej odległości za poprzednikiem, a jeśli było Ci za szybko, to po co chwilę wcześniej na gwałt przyspieszałeś?

Ale po co?

ale jakie to ma znaczenie?

Czemu nie jechałeś swoim tempem, w jakiejś sensownej odległości za
poprzednikiem, a jeśli było Ci za szybko, to po co chwilę wcześniej na
gwałt przyspieszałeś?

ale jakie to ma znaczenie?

Użytkownik "marcin" <lkadjh@kbdosd.cwo> napisał w wiadomości news:jagths$3q2$3inews.gazeta.pl...

Ale po co?

ale jakie to ma znaczenie?

Zasadnicze.
Akcja - reakcja, to takie odwieczne prawo.

Zasadnicze.
Akcja - reakcja, to takie odwieczne prawo.

ale tylko w logice zapierdalacza

W dniu 22-11-2011 21:17, marcin pisze:

Zasadnicze.
Akcja - reakcja, to takie odwieczne prawo.

ale tylko w logice zapierdalacza

O czyli jednak coś było wcześniej. Uznałeś że toyota jedzie za szybko i trzeba było ją przystopować przy najbliższej okazji.

--
Paweł

W dniu 2011-11-22 21:19, DoQ pisze:

W dniu 22-11-2011 21:17, marcin pisze:

Zasadnicze.
Akcja - reakcja, to takie odwieczne prawo.

ale tylko w logice zapierdalacza

O czyli jednak coś było wcześniej. Uznałeś że toyota jedzie za szybko i
trzeba było ją przystopować przy najbliższej okazji.

mialem na mysli cavallino a nie sytuacje z filmu.

Użytkownik "marcin" <lkadjh@kbdosd.cwo> napisał w wiadomości news:jah00o$9nc$8inews.gazeta.pl...

Zasadnicze.
Akcja - reakcja, to takie odwieczne prawo.

ale tylko w logice zapierdalacza

Nie, każdego żyjącego stworzenia.
Spróbuj stanąć psu na ogon, przekonasz się, czy do wygenerowania reakcji trzeba być Twoim "zapierdalaczem".

begin marcin

ale jakie to ma znaczenie?

Takie, że jesteście siebie warci.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

marcin w <news:jagt0u$15k$1inews.gazeta.pl>:

W dniu 2011-11-22 20:22, 'Tom N' pisze:

marcin w<news:jags1v$s5g$1inews.gazeta.pl>:

Jechanie w martwym polu i czekanie na dzwon, to pójście na łatwiznę.
Trzeba upolować gościa co w poprzek drogi stanie. ;)

o jakim martwym polu wy pierdolicie?
on byl ZA MNA.

Do 25 sekundy był przed tobą.

a od 25 za mna. i na tym sie skup.

Nic z tego, ja decyduję na czym sie skupiam.

z glowkami wszystko wporzadku ?

Wyjaśnisz w jakim celu od 23 sekundy zwalniałeś, nie pozwalając przed
skrzyżowaniem wjechac za siebie tej czerwonej toyocie? Z główka wszystko w
porządku?

nie zwalnialem. jechalem rowno obok niej.

Taaa, to biały przed tobą i ciężarówka przed czerwonym przyspieszyły...

--
Tomasz Nycz

Nic z tego, ja decyduję na czym sie skupiam.

no wiec tobie, i tobie podobnym psycholom ulatwilem skupianie sie edytujac film.

marcin w <news:jagu6t$5lr$2inews.gazeta.pl>:

Nic z tego, ja decyduję na czym sie skupiam.

no wiec tobie, i tobie podobnym psycholom ulatwilem skupianie sie edytujac film.

Zaznacz: 18 sekunda -- toyota przyspiesza, więc i ja przyspieszam
22 sekunda -- toyota zwalnia wiec i ja zwalniam
31 sekunda -- toyota ostro dała w gaz, a ja się zagapiłem i na złym biegu
byłem, żeby bardziej przyspieszyć i się toyota jednak wcisnęła


--
Tomasz Nycz

Zaznacz:
18 sekunda -- toyota przyspiesza, więc i ja przyspieszam
22 sekunda -- toyota zwalnia wiec i ja zwalniam
31 sekunda -- toyota ostro dała w gaz, a ja się zagapiłem i na złym biegu
byłem, żeby bardziej przyspieszyć i się toyota jednak wcisnęła

kurcze... takie szczegoly widza ale hamowania to juz nikt nie widzial. szacun.

Użytkownik "marcin" <lkadjh@kbdosd.cwo> napisał w wiadomości news:jagup0$7ij$2inews.gazeta.pl...

Zaznacz:
18 sekunda -- toyota przyspiesza, więc i ja przyspieszam
22 sekunda -- toyota zwalnia wiec i ja zwalniam
31 sekunda -- toyota ostro dała w gaz, a ja się zagapiłem i na złym biegu
byłem, żeby bardziej przyspieszyć i się toyota jednak wcisnęła

kurcze... takie szczegoly widza ale hamowania to juz nikt nie widzial.

Widzieli, bo parę razy hamowałeś, żeby tylko swoim chamstwem się popisać i klienta zablokować.

Ale dość już - wypad stąd meteorycie, zamiast powietrze wstrząsać.

Ale dość już - wypad stąd meteorycie, zamiast powietrze wstrząsać.

tak to sobie do zony powiedz

Użytkownik "marcin" <lkadjh@kbdosd.cwo> napisał w wiadomości news:jah0ge$d1s$3inews.gazeta.pl...

Ale dość już - wypad stąd meteorycie, zamiast powietrze wstrząsać.

tak to sobie do zony powiedz

Jakby tylko spróbowała pojechać tak jak Ty, to nie tylko solidny opr by dostała, ale i bana na samochody.
Ale mimo że baba, to jednak więcej oleju ma w głowie i nie próbuje tego typu chamstwa uprawiać na drodze.

Jakby tylko spróbowała pojechać tak jak Ty, to nie tylko solidny opr by
dostała, ale i bana na samochody.
Ale mimo że baba, to jednak więcej oleju ma w głowie i nie próbuje tego
typu chamstwa uprawiać na drodze.

a uprawia chamstwo twojego pokroju ?

W dniu 2011-11-22 21:28, Cavallino pisze:

Użytkownik "marcin" <lkadjh@kbdosd.cwo> napisał w wiadomości
news:jah0ge$d1s$3inews.gazeta.pl...

Ale dość już - wypad stąd meteorycie, zamiast powietrze wstrząsać.

tak to sobie do zony powiedz

Jakby tylko spróbowała pojechać tak jak Ty, to nie tylko solidny opr by
dostała, ale i bana na samochody.

LOL - prawdziwy macho. Jak żona się źle odezwie to bana na samochody
dostaje.

Dnia Tue, 22 Nov 2011 21:34:11 +0100, Artur Maśląg na pl.misc.samochody
napisał(a):

Jakby tylko spróbowała pojechać tak jak Ty, to nie tylko solidny opr

               ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

by dostała, ale i bana na samochody.

Jak żona się źle odezwie to bana na samochody dostaje.

Czy oprócz tego, że odpisujesz, mógłbyś spróbować zrozumieć sens tego co
przeczytałeś ? --
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Dlaczego rezygnować? Tyle nieba mamy przecież nad nami. Raol Follerau"

W dniu 2011-11-23 09:37, Marcin Stankiewicz pisze:

Dnia Tue, 22 Nov 2011 21:34:11 +0100, Artur Maśląg na pl.misc.samochody
napisał(a):

Jakby tylko spróbowała pojechać tak jak Ty, to nie tylko solidny opr

                ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

by dostała, ale i bana na samochody.

Jak żona się źle odezwie to bana na samochody dostaje.

Czy oprócz tego, że odpisujesz, mógłbyś spróbować zrozumieć sens tego co
przeczytałeś ?

Ty jak widzę nie zrozumiałeś, ale odpisujesz.

Dnia Wed, 23 Nov 2011 10:18:23 +0100, Artur Maśląg na pl.misc.samochody
napisał(a):

Ty jak widzę nie zrozumiałeś, ale odpisujesz.

Widzisz ... starasz się stosować pewne sztuczki, które na mnie nie
działają. Na Cavallino pewnie też nie, ale Ty oczywiście zamiast odnieść
się do "bana za jazdę" wolałeś rozszerzyć nieco spektrum zainteresowań na
"ban za odezwanie". Tani chwyt pokroju "nogi ci śmierdzą" na poziomie 1
klasy gimnazjum. Zachowujesz się dokładnie jak autor filmu : byle się dopieprzyć. EOT

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Ten, kto nie jest z nami, jest przeciw nam. Kto nie jest przeciw nam, jest
z nami. Francis Bacon (1561 - 1626)"

W dniu 2011-11-23 10:27, Marcin Stankiewicz pisze:

Dnia Wed, 23 Nov 2011 10:18:23 +0100, Artur Maśląg na pl.misc.samochody
napisał(a):
+

Ty jak widzę nie zrozumiałeś, ale odpisujesz.

Widzisz ... starasz się stosować pewne sztuczki, które na mnie nie
działają.

Jak się nie rozumie słowa pisanego to i takie wnioski.

Na Cavallino pewnie też nie,

On jest macho i w ogóle jest odporny na argumentację :)

ale Ty oczywiście zamiast odnieść
się do "bana za jazdę" wolałeś rozszerzyć nieco spektrum zainteresowań na
"ban za odezwanie".

Bredzisz. Jak najbardziej chodziło właśnie o tego bana na samochody
dla kobiety. Pan i władca :)

Tani chwyt pokroju "nogi ci śmierdzą" na poziomie 1
klasy gimnazjum.

Właśnie widzę.

Zachowujesz się dokładnie jak autor filmu : byle się dopieprzyć. EOT

Pięknie opisujesz własne zachowanie - nim kolejny raz się dopieprzysz
(co już praktykujesz) to najpierw postaraj się zrozumieć.

Użytkownik "Marcin Stankiewicz" <e-mail@w.sigu.invalid> napisał w wiadomości news:5fd25596ysak.1sp18z83gfgpe$.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 23 Nov 2011 10:18:23 +0100, Artur Maśląg na pl.misc.samochody
napisał(a):

Ty jak widzę nie zrozumiałeś, ale odpisujesz.

Widzisz ... starasz się stosować pewne sztuczki, które na mnie nie
działają. Na Cavallino pewnie też nie,

Zdecydowanie nie, futrzak był jednym z pierwszym lokatorów mojego kf, więc od wielu lat jego teksty siłą rzeczy nie działają na mnie,

Użytkownik "Marcin Stankiewicz" <e-mail@w.sigu.invalid> napisał w wiadomości news:cp7qbf4qp7df$.1k8n3qaixoqzm.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 22 Nov 2011 21:34:11 +0100, Artur Maśląg na pl.misc.samochody
napisał(a):

Jakby tylko spróbowała pojechać tak jak Ty, to nie tylko solidny opr

              ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

by dostała, ale i bana na samochody.

Jak żona się źle odezwie to bana na samochody dostaje.

Czy oprócz tego, że odpisujesz, mógłbyś spróbować zrozumieć sens tego co
przeczytałeś ?

Za dużo wymagasz, on się zwierzakiem mianował dla podniesienia prestiżu, w rzeczywistości ma rozumek w okolicy koło płaza .

Hello marcin,

Tuesday, November 22, 2011, 8:46:36 PM, you wrote:

Nic z tego, ja decyduję na czym sie skupiam.

no wiec tobie, i tobie podobnym psycholom

*PLONK!*

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Użytkownik "'Tom N'" <news111122@202215intf.dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości news:

Wyjaśnisz w jakim celu od 23 sekundy zwalniałeś, nie pozwalając przed
skrzyżowaniem wjechac za siebie tej czerwonej toyocie? Z główka wszystko w
porządku?

Właśnie się zastanawiam, o co chodziło autorowi wątku?
Jak nic pachnie mi to jakimś odwetem lub inną próbą spowodowania zagrożenia, specjalnie blokuje rywalowi możliwość zmiany pasa, a potem jeszcze śmie o coś pyszczyć?

Właśnie się zastanawiam, o co chodziło autorowi wątku?
Jak nic pachnie mi to jakimś odwetem lub inną próbą spowodowania
zagrożenia, specjalnie blokuje rywalowi możliwość zmiany pasa, a potem
jeszcze śmie o coś pyszczyć?

bardzo ciekawa interpretacja. czyli reasumujac:

czerwony pojechal prawidlowo i wszystko super. tak ?
a ja do ukarania ?

Użytkownik "marcin" <lkadjh@kbdosd.cwo> napisał w wiadomości news:jagtfd$3q2$1inews.gazeta.pl...

Właśnie się zastanawiam, o co chodziło autorowi wątku?
Jak nic pachnie mi to jakimś odwetem lub inną próbą spowodowania
zagrożenia, specjalnie blokuje rywalowi możliwość zmiany pasa, a potem
jeszcze śmie o coś pyszczyć?

bardzo ciekawa interpretacja. czyli reasumujac:

czerwony pojechal prawidlowo

Czerwony zareagował na złośliwość, dość niebezpiecznie, ale przecież o to Ci chodziło.

i wszystko super. tak ?
a ja do ukarania ?

Mniej więcej.
Następnym razem daruj sobie złośliwości połączone z podpuchami na drodze.

Czerwony zareagował na złośliwość, dość niebezpiecznie, ale przecież o
to Ci chodziło.

byles dzisiaj w krakowie ?

Użytkownik "marcin" <lkadjh@kbdosd.cwo> napisał w wiadomości news:jagtph$3q2$6inews.gazeta.pl...

Czerwony zareagował na złośliwość, dość niebezpiecznie, ale przecież o
to Ci chodziło.

byles dzisiaj w krakowie ?

Nie musiałem, obejrzałem durny film, gdzie jak byk widać, że przyspieszasz i hamujesz tak, żeby uniemożliwić rywalowi zmianę pasa.
Miał dwa wyjścia - stanąć na hamulcu i wjechać za Ciebie, lub na gazie i wjechać przed Ciebie.
Ja tam takie dziwactwa też wolę mieć za sobą, więc podobnie jak on również wybrałbym to drugie rozwiązanie.
Ale z większego zaskoczenia, żeby nie dać Ci szans na reakcję i kolejną próbę blokowania.

Nie musiałem,

to skad wiesz co tam zaszlo ?

  obejrzałem durny film, gdzie jak byk widać, że

przyspieszasz i hamujesz tak, żeby uniemożliwić rywalowi zmianę pasa.
Miał dwa wyjścia - stanąć na hamulcu i wjechać za Ciebie, lub na gazie i
wjechać przed Ciebie.
Ja tam takie dziwactwa też wolę mieć za sobą, więc podobnie jak on
również wybrałbym to drugie rozwiązanie.
Ale z większego zaskoczenia, żeby nie dać Ci szans na reakcję i kolejną
próbę blokowania.

bo ty tepy zapierdalacz jestes.

Użytkownik "marcin" <lkadjh@kbdosd.cwo> napisał w wiadomości news:jah0ie$d1s$4inews.gazeta.pl...

Nie musiałem,

to skad wiesz co tam zaszlo ?

 obejrzałem durny film, gdzie jak byk widać, że

przyspieszasz i hamujesz tak, żeby uniemożliwić rywalowi zmianę pasa.
Miał dwa wyjścia - stanąć na hamulcu i wjechać za Ciebie, lub na gazie i
wjechać przed Ciebie.
Ja tam takie dziwactwa też wolę mieć za sobą, więc podobnie jak on
również wybrałbym to drugie rozwiązanie.
Ale z większego zaskoczenia, żeby nie dać Ci szans na reakcję i kolejną
próbę blokowania.

bo ty

Wróc do tematu wątku, bo się zapędzasz smarkaczu.
PLONK WARNING

Wróc do tematu wątku, bo się zapędzasz smarkaczu.
PLONK WARNING

ale to jest na temat ze jestes zapierdalacz. w dodatku tepy.

PLONK

W dniu 2011-11-22 20:09, marcin pisze:

Jechanie w martwym polu i czekanie na dzwon, to pójście na łatwiznę.
Trzeba upolować gościa co w poprzek drogi stanie. ;)

o jakim martwym polu wy pierdolicie?
on byl ZA MNA. z glowkami wszystko wporzadku ?

Dogoniłeś gościa i zamiast jechać sobie dalej (biały Kangur pojechał) usiadłeś w jego martwym polu i czekałeś na błąd. Nie wiem, czym ci kierownik czerwonej Toyoty uraził twoje ego wcześniej, ale z powstrzymywaniem emocji masz wyraźny problem (co doskonale przedstawia twój filmik). Daj sobie spokój ze zgłaszaniem na policję, bo jedyne za co mogą na jego podstawie ukarać kierowcę Toyoty to przekroczenie linii ciągłej.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Dogoniłeś gościa i zamiast jechać sobie dalej (biały Kangur pojechał)
usiadłeś w jego martwym polu i czekałeś na błąd. Nie wiem, czym ci
kierownik czerwonej Toyoty uraził twoje ego wcześniej, ale z
powstrzymywaniem emocji masz wyraĹşny problem (co doskonale przedstawia
twój filmik). Daj sobie spokój ze zgłaszaniem na policję, bo jedyne za
co mogą na jego podstawie ukarać kierowcę Toyoty to przekroczenie linii
ciągłej.

przeciez go wyprzedzilem i pojechalem dalej. wtedy on postanowil wykonac niebezpieczny manerw zamiast wjechac za mnie i kontunuowac jazde.

W dniu 2011-11-22 21:19, LEPEK pisze:

jedyne za
co mogą na jego podstawie ukarać kierowcę Toyoty to przekroczenie linii
ciągłej.

No, nareszcie - po tysiącu postów nie na temat - ktoś rozsądny zauważył, że kierowca Toyoty jedzie po linii ciągłej, co jest zabronione.

--
notveryoldman

begin notveryoldman

No, nareszcie - po tysiącu postów nie na temat - ktoś rozsądny zauważył,
że kierowca Toyoty jedzie po linii ciągłej, co jest zabronione.

Straszne.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Użytkownik "to" <to@xyz.abc> napisał w wiadomości news:4ecbedb0$0$8450$65785112news.neostrada.pl...

A co tam niby się takiego stało? Nagrywający chyba jest nadwrażliwy (no
chyba, że musiał hamować, ale to trudno orzec na podstawie filmiku), poza
tym wcześniej jak głupek jechał dłuższy czas w martwym polu tego auta,
ciekawe po co.

zgadzam się w 100%. Przed tobą telepiąca się ciężarówka, a na sąsiednim pasie jakaś pierdoła z rejestratorem się telepie równo z ciężarówką, ale trochę za nią.