Witam. Czym najlepiej doczyścić aluminiowe korby. Są zaśniedziałe i
mają takie szarawe plamki. Niczym nie mogę tego doczyścić. Próbowałem
automaxem i innymi wynalazkami ale nic nie skutkowało. Macie jakiś
pomysł? Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

speedygo pisze:

Witam. Czym najlepiej doczyścić aluminiowe korby. Są zaśniedziałe i
mają takie szarawe plamki. Niczym nie mogę tego doczyścić. Próbowałem
automaxem i innymi wynalazkami ale nic nie skutkowało. Macie jakiś
pomysł? Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

Witaj. Imho najlepiej pasta polerska i tarcza polerska, może zaskładana na wiertarkę.

Seco

On Mon, 7 Dec 2009 10:27:25 -0800 (PST), speedygo wrote:

Witam. Czym najlepiej doczyścić aluminiowe korby. Są zaśniedziałe i
mają takie szarawe plamki. Niczym nie mogę tego doczyścić. Próbowałem
automaxem i innymi wynalazkami ale nic nie skutkowało. Macie jakiś
pomysł? Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

Nie jestem pewien czy to zadziala w Twoim przypadku (malowanie/napisy?),
ale ja kiedys mialem bardzo podrachane kolorowe rogi aluminiowe to wzialem
bardzo drobny papier scierny i zeszlifowalem/wypolerowalem resztke farby.
Swiecilo sie jak psu jajca ;)

--
pozdrawiam,
Marek Sosnowski
"For most Germans, Prague is only a few hours away by fast tank"

speedygo pisze:

Witam. Czym najlepiej doczyścić aluminiowe korby. Są zaśniedziałe i
mają takie szarawe plamki. Niczym nie mogę tego doczyścić. Próbowałem
automaxem i innymi wynalazkami ale nic nie skutkowało. Macie jakiś
pomysł?

Zostaw jak jest. Wygląda to na korozję wżerową, trzeba by zdjąć trochę materiału.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Jeśli polerowanie nie pomoże i bardzo Ci zależy to zostaje metoda chemiczna - aluminium rozpuszcza się w silnych zasadach (np. roztwór wodorotlenku sodu lub potasu). Oczywiście rękawice gumowe (polipropylen, nie latex), okulary itp., i nie za długo. Równie oczywiście nie daję gwarancji ani nie biorę odpowiedzialności, przy czym nie chodzi mi jedynie o sam zabieg ale też o jego wpływ na wytrzymałość (zmęczeniową) materiału.

--
Pozdrowionka
marcin

Marcin J. wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

Jeœli polerowanie nie pomo¿e i bardzo Ci zale¿y to zostaje metoda chemiczna - aluminium rozpuszcza siê w silnych zasadach (np. roztwór wodorotlenku sodu lub potasu). Oczywiœcie rêkawice gumowe (polipropylen, nie latex), okulary itp., i nie za d³ugo. Równie oczywiœcie nie dajê gwarancji ani nie biorê odpowiedzialnoœci, przy czym nie chodzi mi jedynie o sam zabieg ale te¿ o jego wp³yw na wytrzyma³oœÌ (zmêczeniow¹) materia³u.

Metodą powyższą - t.j. NaOh usuwałem fragmenty aluminiowego rowerowego roga (nie wiem czy występuje różnica w odmianie słowa róg rowerowy/róg jeleni) znajdujące się w szybie samochodowej. Szyba do dziś jeździ. Rogi już nie:)

Ale korby?
Jeśli to zrobisz i będziesz pamiętał o w miarę dokładnym ich wyczyszczeniu z NaOH - myślę, że nie powinno być problemu.

szaman

szaman wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

NaOH

NaOH kupisz bez problemu w chemicznych typu chemik.aip (jeśli jeszcze istnieje), POCH (tam drogo), czy nawet w postaci kreta w granulkach - wystarczy powyciągać aluminiowe farfocle ze środka.

sz

at Tue 08 of Dec 2009 08:54, Marcin J. wrote:

Jeśli polerowanie nie pomoże i bardzo Ci zależy to zostaje metoda
chemiczna - aluminium rozpuszcza się w silnych zasadach (np. roztwór
wodorotlenku sodu lub potasu). Oczywiście rękawice gumowe
(polipropylen, nie latex), okulary itp., i nie za długo. Równie
oczywiście nie daję gwarancji ani nie biorę odpowiedzialności, przy
czym nie chodzi mi jedynie o sam zabieg ale też o jego wpływ na
wytrzymałość (zmęczeniową) materiału.

Tą metodą najłatwiej zepsuć powierzchnię aluminiową!

Tak zepsułem maszynkę. ktĂłra dla WłochĂłw jest tak waĹźna, Ĺźe nazywa się po prostu maszynką - macchinetta  http://images.google.com/images?q=macchinetta
Człowiek o średnio wysokiej cierpliwości
nie jest w stanie doczyścić po takim czyszczeniu.

--
nb

nb wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

Tą metodą najłatwiej zepsuć powierzchnię aluminiową!

Tak zepsułem maszynkę. ktĂłra dla WłochĂłw jest tak waĹźna, Ĺźe nazywa się po prostu maszynką - macchinetta  http://images.google.com/images?q=macchinetta
Człowiek o średnio wysokiej cierpliwości
nie jest w stanie doczyścić po takim czyszczeniu.

a tak z ciekawości, jak ją zepsułeś?
No i korba łatwiejsza do czyszczenia jest - było ni ebyło żadnych w niej zakamarków, załamań, etc.

sz