Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK

czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK

Data: 2009-12-01 14:26:35
Autor: Przemysław Bernat
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Tue, 1 Dec 2009 12:30:15 -0000, Philips napisał(a):

podobno nie wszedzie w UK tak jest ale i tak w porowniu do debilnych wyspiarzy jestesmy polacy dwa tysiace lat do tylu

Cavalino i inni jeżdżący szybko i bezpiecznie osiwieliby po tygodniu
turlania się po UK. Jeżdżą jak na zwolnionym filmie w porównaniu z Polską.
Sami kapelusznicy!

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2009-12-01 13:34:13
Autor: Waldek Godel
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Tue, 1 Dec 2009 14:26:35 +0100, Przemysław Bernat napisał(a):

Cavalino i inni jeżdżący szybko i bezpiecznie osiwieliby po tygodniu
turlania się po UK. Jeżdżą jak na zwolnionym filmie w porównaniu z Polską.

On tam jezdzilby jeszcze wolniej niz tubylcy - jak wszyscy "miszczowie
kierownicy" natychmiast po przekroczeniu Odry.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-12-01 14:37:50
Autor: krzysiek82
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Waldek Godel pisze:
On tam jezdzilby jeszcze wolniej niz tubylcy - jak wszyscy "miszczowie
kierownicy" natychmiast po przekroczeniu Odry.


dokładnie, a jak komuś odbije natychmiast przez tamtejsze służby jest przywracany do pionu ;D Po czym po powrocie zaczynają się opowieści,że przykładowo niemiecka policja to szuje, że nie są tolerancyjni itp itd.

--
krzysiek82

Data: 2009-12-01 14:37:51
Autor: J.F.
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info>
Dnia Tue, 1 Dec 2009 14:26:35 +0100, Przemysław Bernat napisał(a):
Cavalino i inni jeżdżący szybko i bezpiecznie osiwieliby po tygodniu
turlania się po UK. Jeżdżą jak na zwolnionym filmie w porównaniu z Polską.

On tam jezdzilby jeszcze wolniej niz tubylcy - jak wszyscy "miszczowie
kierownicy" natychmiast po przekroczeniu Odry.

Chyba Renu. Nie wiem jak Cavalino jezdzi za Odra, ale nie przypuszczam zeby zwalnial :-)


J.

Data: 2009-12-01 13:43:22
Autor: Waldek Godel
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Tue, 1 Dec 2009 14:37:51 +0100, J.F. napisał(a):

Chyba Renu. Nie wiem jak Cavalino jezdzi za Odra, ale nie przypuszczam zeby zwalnial :-)

OIDP to niemiecki kawalek A2 do Berliner Ringu jest wciaz w remoncie i caly
w ograniczeniach predkosci, na A4 z Olszyny miejsc bez ograniczen sa
sladowe ilosci.
Na Ringu tez sa w zasadzie non stop ograniczenia, przynajmniej do 130
jezeli nie wiecej.
I A2 na zachód tez ma co chwile ograniczenia, w zasadzie dopiero w polowie
odcinka Hannover - Dortmund jest luzniej.

Bedzie jechal grzecznie z przepisami jak ostatni kapelusznik, tacy sa
zawsze chojrakami tylko w Polsce.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Data: 2009-12-01 16:57:10
Autor: J.F.
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:vj7ro8g5n9cz.dlglepper.institute.com...
Dnia Tue, 1 Dec 2009 14:37:51 +0100, J.F. napisał(a):
Chyba Renu. Nie wiem jak Cavalino jezdzi za Odra, ale nie
przypuszczam zeby zwalnial :-)
OIDP to niemiecki kawalek A2 do Berliner Ringu jest wciaz w remoncie i caly
w ograniczeniach predkosci, na A4 z Olszyny miejsc bez ograniczen sa
sladowe ilosci.
Na Ringu tez sa w zasadzie non stop ograniczenia, przynajmniej do 130
jezeli nie wiecej.
I A2 na zachód tez ma co chwile ograniczenia, w zasadzie dopiero w polowie
odcinka Hannover - Dortmund jest luzniej.

Taa .. http://www.youtube.com/watch?v=IDnp3tsTzpM
Uprzedzam ze nudny ten film, zupelnie jakby w Sojuzie krecili - 10 minut tasmy i nic sie nie dzieje.

Albo np - Drezno-Monachium, srednia 119km/h lacznie z dojazdami lokalnymi i przerwa na kawe. W deszczu :-(


Bedzie jechal grzecznie z przepisami jak ostatni kapelusznik, tacy sa
zawsze chojrakami tylko w Polsce.

Jakos nie potwierdzam - w gronie szybciej jezdzacych po Niemczech jest sporo Polakow.
Nie mamy takich samochodow jak powyzej, ale nam fotoradary niegrozne :-)

J.

Data: 2009-12-01 16:00:37
Autor: Waldek Godel
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Tue, 1 Dec 2009 16:57:10 +0100, J.F. napisał(a):


Taa .. http://www.youtube.com/watch?v=IDnp3tsTzpM
Uprzedzam ze nudny ten film, zupelnie jakby w Sojuzie krecili - 10 minut tasmy i nic sie nie dzieje.

To było 8 lat temu. Teraz i ruch większy i ograniczeń sporo przybyło.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2009-12-01 17:20:54
Autor: J.F.
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info>
Dnia Tue, 1 Dec 2009 16:57:10 +0100, J.F. napisał(a):
Taa .. http://www.youtube.com/watch?v=IDnp3tsTzpM
Uprzedzam ze nudny ten film, zupelnie jakby w Sojuzie krecili - 10
minut tasmy i nic sie nie dzieje.

To było 8 lat temu. Teraz i ruch większy i ograniczeń sporo przybyło.

No coz, spojrzmy na nowsze.
http://www.youtube.com/watch?v=_pMOdoBsLA8

2008, kryzys, ddr-owcy oszczedzaja paliwo i sie wloka ... ale w ktorym momencie dostrzegasz cos co moze byc ograniczeniem predkosci ?

Albo np jaki tu obowiazuje limit ?
http://www.youtube.com/watch?v=xlq08KQidak


Albo np to - rozjazdy, skrzyzowania - tu na pewno jest jakies ograniczenie ..
http://www.youtube.com/watch?v=FYeZ3NEyA8M


J.

Data: 2009-12-01 16:28:24
Autor: Waldek Godel
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Tue, 1 Dec 2009 17:20:54 +0100, J.F. napisał(a):

No coz, spojrzmy na nowsze.
http://www.youtube.com/watch?v=_pMOdoBsLA8

2008, kryzys, ddr-owcy oszczedzaja paliwo i sie wloka ... ale w ktorym momencie dostrzegasz cos co moze byc ograniczeniem predkosci ?

Po czym wnosisz drogi Watsonie, ze to A2 albo A4?


Albo np jaki tu obowiazuje limit ?
http://www.youtube.com/watch?v=xlq08KQidak


Limit pokazywania drogi? Bo przez 2/3 filmu są zegary...


Albo np to - rozjazdy, skrzyzowania - tu na pewno jest jakies ograniczenie ..
http://www.youtube.com/watch?v=FYeZ3NEyA8M

w 18 sekundzie - i od tego momentu jedzie znacznie wolniej.
Może pora do okulisty, co?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2009-12-01 19:54:42
Autor: J.F.
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:jnr153fts7nm.dlglepper.institute.com...
Dnia Tue, 1 Dec 2009 17:20:54 +0100, J.F. napisał(a):
No coz, spojrzmy na nowsze.
http://www.youtube.com/watch?v=_pMOdoBsLA8

2008, kryzys, ddr-owcy oszczedzaja paliwo i sie wloka ... ale w
ktorym momencie dostrzegasz cos co moze byc ograniczeniem predkosci
?
Po czym wnosisz drogi Watsonie, ze to A2 albo A4?

Ale z opisu wnosze ze to blisko Berlina. Ostatnie swiatla, dwa zakrety, autostrada w poblizu miasta ..  no i popatrz - mozna pojechac ile portfel pozwala :-)

Albo np jaki tu obowiazuje limit ?
http://www.youtube.com/watch?v=xlq08KQidak

Limit pokazywania drogi? Bo przez 2/3 filmu są zegary...

Ale nawet wtedy znaczy ...  ze Niemiec sie nie boi policji. Ciekawe czemu.

Albo np to - rozjazdy, skrzyzowania - tu na pewno jest jakies
ograniczenie ..
http://www.youtube.com/watch?v=FYeZ3NEyA8M
w 18 sekundzie - i od tego momentu jedzie znacznie wolniej.

Ale skrzyzowan, czy tylko rozjazdow jest potem kilka, a kolejnych zakazow nie ma.
Czy tak zwolnil to tez mi trudno zauwazyc.

Może pora do okulisty, co?

Bywam regularnie :-P

J.

Data: 2009-12-01 16:34:51
Autor: Waldek Godel
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Tue, 1 Dec 2009 17:20:54 +0100, J.F. napisał(a):

Albo np to - rozjazdy, skrzyzowania - tu na pewno jest jakies ograniczenie ..

Może zamiast płaszczycować warto sprawdzić fakty:
http://www.autobahnatlas-online.de/Limitkarte.pdf
Czysty niebieski - brak ograniczeń
Niebieski z kropkami - zmienny limit prędkości. Co na A2 oznacza 130 lub
mniej przez większość dnia i przy gorszych warunkach pogodowych. Czyli
dokładnie tak jak opisywałem.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2009-12-01 18:18:26
Autor: WIHEDCNF
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK

Użytkownik "Waldek Godel"

Może zamiast płaszczycować warto sprawdzić fakty:
http://www.autobahnatlas-online.de/Limitkarte.pdf
Czysty niebieski - brak ograniczeń
Niebieski z kropkami - zmienny limit prędkości. Co na A2 oznacza 130 lub
mniej przez większość dnia i przy gorszych warunkach pogodowych. Czyli
dokładnie tak jak opisywałem.

na A4 od granicy prawie do Frankfurtu żadnych ograniczeń poza tunelami(zrozumiałe) robotami(zrozumiałe) i bei Nässe - nie ma, no może poza jednym miejscem gdzie nie ma pasa awaryjnego :)

Data: 2009-12-01 17:33:08
Autor: Waldek Godel
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Tue, 1 Dec 2009 18:18:26 +0100, WIHEDCNF napisał(a):

na A4 od granicy prawie do Frankfurtu żadnych ograniczeń poza tunelami(zrozumiałe) robotami(zrozumiałe) i bei Nässe - nie ma, no może poza jednym miejscem gdzie nie ma pasa awaryjnego :)

Variable Geschwindigkeitsbegrenzungen - mówi ci to coś?

Fakt, A4 jest pod tym względem lepsza niż A2

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2009-12-01 21:45:08
Autor: J.F.
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
On Tue, 1 Dec 2009 17:33:08 +0000,  Waldek Godel wrote:
Dnia Tue, 1 Dec 2009 18:18:26 +0100, WIHEDCNF napisał(a):
na A4 od granicy prawie do Frankfurtu żadnych ograniczeń poza tunelami(zrozumiałe) robotami(zrozumiałe) i bei Nässe - nie ma, no może poza jednym miejscem gdzie nie ma pasa awaryjnego :)

Variable Geschwindigkeitsbegrenzungen - mówi ci to coś?

Ze ograniczenia sa tylko gdy potrzeba, a jak nie potrzeba, to nie ma
limitu ? J.

Data: 2009-12-01 20:50:30
Autor: Waldek Godel
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Tue, 01 Dec 2009 21:45:08 +0100, J.F. napisał(a):

Variable Geschwindigkeitsbegrenzungen - mówi ci to coś?

Ze ograniczenia sa tylko gdy potrzeba, a jak nie potrzeba, to nie ma
limitu ?

ja ja..natuerlich.
Ale to oznacza ograniczenie przez sporą część dnia. Dawno nie jechałem na
A4, ale na A2 to naprawdę większa część dnia, bo ruch gigantyczny.
Do tego wystarczą jakiekolwiek roboty drogowe choćby przy autostradzie a
nie na niej i też włączą ograniczenia. Choćby do 130

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2009-12-01 22:57:03
Autor: J.F.
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
On Tue, 1 Dec 2009 20:50:30 +0000,  Waldek Godel wrote:
Dnia Tue, 01 Dec 2009 21:45:08 +0100, J.F. napisał(a):
Variable Geschwindigkeitsbegrenzungen - mówi ci to coś?
Ze ograniczenia sa tylko gdy potrzeba, a jak nie potrzeba, to nie ma
limitu ?

ja ja..natuerlich.
Ale to oznacza ograniczenie przez sporą część dnia. Dawno nie jechałem na
A4, ale na A2 to naprawdę większa część dnia, bo ruch gigantyczny.
Do tego wystarczą jakiekolwiek roboty drogowe choćby przy autostradzie a
nie na niej i też włączą ograniczenia. Choćby do 130

Ale wlacza tam gdzie trzeba, a nie na calosci. A jak w koncu czesto
mozna naprawiac autostrade, calkiem zreszta nowa autostrade.

A ruch .. jak duzy to sie nie pojedzie szybko, ale np googlom udalo
sie sfotografowac A2 w srednim oblozeniu.

J.

Data: 2009-12-01 22:14:56
Autor: Waldek Godel
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Tue, 01 Dec 2009 22:57:03 +0100, J.F. napisał(a):

A ruch .. jak duzy to sie nie pojedzie szybko, ale np googlom udalo
sie sfotografowac A2 w srednim oblozeniu.

Bo Google robi często zdjęcia wcześnie rano, co widać po cieniach

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2009-12-02 11:44:00
Autor: J.F.
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:1kkowt3j09fdp.dlglepper.institute.com...
Dnia Tue, 01 Dec 2009 22:57:03 +0100, J.F. napisał(a):
A ruch .. jak duzy to sie nie pojedzie szybko, ale np googlom udalo
sie sfotografowac A2 w srednim oblozeniu.

Bo Google robi często zdjęcia wcześnie rano, co widać po cieniach

Akurat na A2 to po cieniach widac ze byla godzina 9, no moze 8 czasu letniego.

J.

Data: 2009-12-02 12:24:52
Autor: Waldek Godel
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Wed, 2 Dec 2009 11:44:00 +0100, J.F. napisał(a):

Akurat na A2 to po cieniach widac ze byla godzina 9, no moze 8 czasu letniego.

Jeżeli w robione w niedzielę (bardzo często) to ruch będzie śladowy :-)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2009-12-01 18:14:12
Autor: WIHEDCNF
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK

Użytkownik "J.F."

2008, kryzys, ddr-owcy oszczedzaja paliwo i sie wloka ... ale w ktorym momencie dostrzegasz cos co moze byc ograniczeniem predkosci ?

Albo np jaki tu obowiazuje limit ?
http://www.youtube.com/watch?v=xlq08KQidak


Albo np to - rozjazdy, skrzyzowania - tu na pewno jest jakies ograniczenie ..
http://www.youtube.com/watch?v=FYeZ3NEyA8M

Może Twój dyskutant nie wie, że istnieją ograniczenia bei Nässe lub prędkość ZALECANA :)

Data: 2009-12-01 18:45:53
Autor: V-Tec
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
J.F. pisze:
[..]
Albo np - Drezno-Monachium, srednia 119km/h lacznie z dojazdami lokalnymi i przerwa na kawe. W deszczu :-(

Albo Rostock-Berlin po 22:00 - jedno auto na 10 minut. Można docenić tempomat.

--
Pozdrawiam,
W.

Data: 2009-12-02 05:58:19
Autor: andreas
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK

Użytkownik "V-Tec" <v_tec@zatega.pl> napisał w wiadomości news:hf3kog$f94$2inews.gazeta.pl...
J.F. pisze:
[..]
Albo np - Drezno-Monachium, srednia 119km/h lacznie z dojazdami lokalnymi i przerwa na kawe. W deszczu :-(

Albo Rostock-Berlin po 22:00 - jedno auto na 10 minut. Można docenić tempomat.

....i usnąć.



--
andreas

Data: 2009-12-01 14:42:04
Autor: Cavallino
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Chyba Renu. Nie wiem jak Cavalino jezdzi za Odra, ale nie przypuszczam zeby zwalnial :-)

Przyspieszam z reguły.
A zwalniam tam gdzie trzeba.
Na tym polega różnica między sensowną a kretyńską organizacją ruchu, że z sensownej kierowca wie ile może pojechać aby było bezpiecznie, z kretyńskiej nie wie nic, bo ona nie do tego jest.
Normalny ruch, normalna organizacja to i jechać można normalnie i zgodnie z normalnym prawem.

Data: 2009-12-01 14:48:22
Autor: krzysiek82
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Cavallino pisze:
że
z sensownej kierowca wie ile może pojechać aby było bezpiecznie, z kretyńskiej nie wie nic, bo ona nie do tego jest.
Normalny ruch, normalna organizacja to i jechać można normalnie i zgodnie z normalnym prawem.

śmiem twierdzić, że w ruchu drogowym najsłabszym ogniwem jest kierowca.
Więc jak możesz pisać, że kierowca wie? Wszyscy w koło z drogówki czy z   zarządu dróg to debile a kierowcy to są jacyś ponad wszystko? Prawda jest sporo absurdów ale nie przesadzajmy.

--
krzysiek82

Data: 2009-12-01 16:40:06
Autor: J.F.
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "krzysiek82" <tajemnica@tajemnica.pl>
Cavallino pisze:
że z sensownej kierowca wie ile może pojechać aby było bezpiecznie, z kretyńskiej nie wie nic, bo ona nie do tego jest.
Normalny ruch, normalna organizacja to i jechać można normalnie i zgodnie z normalnym prawem.

śmiem twierdzić, że w ruchu drogowym najsłabszym ogniwem jest kierowca.
Więc jak możesz pisać, że kierowca wie? Wszyscy w koło z drogówki czy z zarządu dróg to debile a kierowcy to są jacyś ponad wszystko?

No wiesz, jak sie przejezdza ktores z rzedu ograniczenie z predkoscia dwa razy wieksza niz dopuszczalna, a zarzad robikolejna obnizke, to sie zaczyna dochodzic do wniosku ze chyba wszyscy. Przynajmniej ci, ktorzy maja cos do powiedzenia.
Jedna droge w Polsce chwalilem. Ale juz nie moge.

Prawda jest sporo absurdów ale nie przesadzajmy.

Z drugiej strony .. "wszyscy jezdza szybciej niz wolno", no to moze przesada, ale wiekszosc, a wypadkow jakos nie widac. Tzn nie tak na codzien na drodze.
A zarzad drogi twierdzi ze "tu sa czesto wypadki to ustawimy 40". Czesto ... czy raz na rok ?

J.

Data: 2009-12-02 08:53:15
Autor: Wojtekk
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hf3dcm$ofo$1news.onet.pl...
Użytkownik "krzysiek82" <tajemnica@tajemnica.pl>

A zarzad drogi twierdzi ze "tu sa czesto wypadki to ustawimy 40". Czesto ...
czy raz na rok ?

W ustawianiu znaków jest specyficzna logika. Pod moim domem jest ograniczenie prędkości do 40km/h. Kiedyś samochód śmiertelnie potrącił kobietę. Niedługo po tym ustawiono ograniczenie 30km/h.
Samochód, który potrącił jechał 70-80km/h ...
90% kierowców jeździ tam 60 km/h. Te pozostałe 10% to autobusy MPK, które jadą około 40-50km/h.
Po ustawieniu 30km/h nie zmieniło się nic.

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2009-12-01 16:45:16
Autor: Arek (G)
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
krzysiek82 pisze:
Cavallino pisze:
że
z sensownej kierowca wie ile może pojechać aby było bezpiecznie, z kretyńskiej nie wie nic, bo ona nie do tego jest.
Normalny ruch, normalna organizacja to i jechać można normalnie i zgodnie z normalnym prawem.

śmiem twierdzić, że w ruchu drogowym najsłabszym ogniwem jest kierowca.
Więc jak możesz pisać, że kierowca wie? Wszyscy w koło z drogówki czy z  zarządu dróg to debile a kierowcy to są jacyś ponad wszystko? Prawda jest sporo absurdów ale nie przesadzajmy.


Uważam, że Cavallino ma w tym przypadku 100% racji. Na zachodzie ograniczenia zwykle są sensownie ustawione, u nas rzadko kiedy mają sens.

A.

Data: 2009-12-01 17:06:37
Autor: boropi
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
z sensownej kierowca wie ile może pojechać aby było bezpiecznie, z kretyńskiej nie wie nic, bo ona nie do tego jest.
Normalny ruch, normalna organizacja to i jechać można normalnie i zgodnie z normalnym prawem.

śmiem twierdzić, że w ruchu drogowym najsłabszym ogniwem jest kierowca.
Więc jak możesz pisać, że kierowca wie? Wszyscy w koło z drogówki czy z zarządu dróg to debile a kierowcy to są jacyś ponad wszystko? Prawda jest sporo absurdów ale nie przesadzajmy.


Uważam, że Cavallino ma w tym przypadku 100% racji. Na zachodzie ograniczenia zwykle są sensownie ustawione, u nas rzadko kiedy mają sens.

Kiedy u nas sens stawiania ograniczeń jest inny.
W niektórych krajach stawiają ograniczenia po to, aby zapewnić bezpieczeństwo ruchu.
U nas stawia się ograniczenia aby trzepać portfele kierowców.

boropi

Data: 2009-12-01 18:47:22
Autor: Cavallino
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "boropi" <boropi_cyfrajeden@wp.pl> napisał w wiadomości news:hf3fij$3ee$1nemesis.news.neostrada.pl...
z sensownej kierowca wie ile może pojechać aby było bezpiecznie, z kretyńskiej nie wie nic, bo ona nie do tego jest.
Normalny ruch, normalna organizacja to i jechać można normalnie i zgodnie z normalnym prawem.

śmiem twierdzić, że w ruchu drogowym najsłabszym ogniwem jest kierowca.
Więc jak możesz pisać, że kierowca wie? Wszyscy w koło z drogówki czy z zarządu dróg to debile a kierowcy to są jacyś ponad wszystko? Prawda jest sporo absurdów ale nie przesadzajmy.


Uważam, że Cavallino ma w tym przypadku 100% racji. Na zachodzie ograniczenia zwykle są sensownie ustawione, u nas rzadko kiedy mają sens.

Kiedy u nas sens stawiania ograniczeń jest inny.
W niektórych krajach stawiają ograniczenia po to, aby zapewnić bezpieczeństwo ruchu.
U nas stawia się ograniczenia aby trzepać portfele kierowców.

I dokładnie o to idzie.
Nasi drogowcy to debile, albo zwyczajne szmaty.
Inaczej nie idzie nazwać tak dywersyjnego stawiania limitów nie mających nic wspólnego z faktycznymi możliwościami drogi.

Data: 2009-12-01 20:18:03
Autor: z
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Cavallino pisze:

Nasi drogowcy to debile, albo zwyczajne szmaty.
Inaczej nie idzie nazwać tak dywersyjnego stawiania limitów nie mających nic wspólnego z faktycznymi możliwościami drogi.

Wiesz dzisiaj też mi się takie słowa cisną na usta jak zobaczyłem 200m świeżego asfaltu położonego i wymalowanego (tak z pół roku temu) który teraz chłopaki w pośpiechu zrywają i kładą na nowo.
Mam nadzieję że za to ktoś beknie i to zdrowo.

z

PS. Odcinek przebudowany z wielką dbałością o bezpieczeństwo ale przepustowość to spadła tak ze 30% mimo iż chłopaki nawet góry przenosili dla lepszej widoczności. Myślałem że będzie gdzie wyprzedzać   do momentu gdy z upodobaniem zaczęli malować podwójne ciągłe.

Data: 2009-12-01 17:13:52
Autor: Przemysław Bernat
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Tue, 01 Dec 2009 16:45:16 +0100, Arek (G) napisał(a):

Uważam, że Cavallino ma w tym przypadku 100% racji. Na zachodzie ograniczenia zwykle są sensownie ustawione, u nas rzadko kiedy mają sens.

Naprawdę? A wiesz, że w UK na autostradzie jest ograniczenie do 112 km/h? I
oni tak jeżdżą: normalne jest, że autobus wyprzedza jakiegoś roadstera z
opuszczonym dachem. Gęsta sieć autostrad zawalonych kapeluszami.

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2009-12-01 20:02:33
Autor: J.F.
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "Przemysław Bernat" <pbernat@wp.pl>
Dnia Tue, 01 Dec 2009 16:45:16 +0100, Arek (G) napisał(a):
Uważam, że Cavallino ma w tym przypadku 100% racji. Na zachodzie
ograniczenia zwykle są sensownie ustawione, u nas rzadko kiedy mają sens.

Naprawdę? A wiesz, że w UK na autostradzie jest ograniczenie do 112 km/h? I
oni tak jeżdżą: normalne jest, że autobus wyprzedza jakiegoś roadstera z
opuszczonym dachem. Gęsta sieć autostrad zawalonych kapeluszami.


A Francuzi na to - niemozliwe:
http://www.youtube.com/watch?v=RfqYV-Jb8tw


:-)

J.

Data: 2009-12-02 09:41:32
Autor: maciej debski
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


Data: 2009-12-01 23:25:14
Autor: Adam Płaszczyca
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Tue, 1 Dec 2009 17:13:52 +0100, Przemysław Bernat napisał(a):

Naprawdę? A wiesz, że w UK na autostradzie jest ograniczenie do 112 km/h? I
oni tak jeżdżą:
.... że ja popylałem 160km/h, a jeszcze mnie wyprzedzali. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-12-02 10:54:56
Autor: kamil
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


"AdamPłaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote in message news:1weuj6eexan8s.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Tue, 1 Dec 2009 17:13:52 +0100, Przemysław Bernat napisał(a):

Naprawdę? A wiesz, że w UK na autostradzie jest ograniczenie do 112 km/h? I
oni tak jeżdżą:
... że ja popylałem 160km/h, a jeszcze mnie wyprzedzali.

Szczerze watpie, bo za jazde powyzej 100mph na autostradzie mozna latwo prawo jazdy na rok stracic i malo kto sie na to decyduje.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-12-02 12:27:55
Autor: Waldek Godel
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Wed, 2 Dec 2009 10:54:56 -0000, kamil napisał(a):

Szczerze watpie, bo za jazde powyzej 100mph na autostradzie mozna latwo prawo jazdy na rok stracic i malo kto sie na to decyduje.


Myślisz, że brytyjska policja byłaby na tyle odważna, żeby samego
Płaszczyca zatrzymywać? --
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2009-12-02 15:47:08
Autor: Adam Płaszczyca
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


Data: 2009-12-02 19:44:12
Autor: Przemysław Bernat
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


Data: 2009-12-02 20:15:23
Autor: Artur Maśląg
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


Data: 2009-12-02 21:06:33
Autor: Adam Płaszczyca
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


Data: 2009-12-03 14:48:22
Autor: kamil
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


"AdamPłaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote in message news:19glbqotstvqd.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Wed, 2 Dec 2009 19:44:12 +0100, Przemysław Bernat napisał(a):

Szczerze wątpię, zebys miał okazję pojeździć po UK.

No to pojechałeś kamilowi LOL:

NNTP-Posting-Host: gateway.moredun.ac.uk

No i? Może mieszka i zbiorkomem jeździ?

Dla zaspokojenia Twojej ciekawosci, jezdze tu od prawie 5 lat, z czego przez 1.5 roku jako inzynier serwerow odwiedzalem klientow w calutkim UK, od polnocy szkocji po Isle of Wight. Moge smialo powiedziec, ze jezdzilem po brytyjskich autostradach znacznie wiecej, niz Ty podczas wycieczki na wyspy.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-12-05 23:25:22
Autor: Adam Płaszczyca
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia Thu, 3 Dec 2009 14:48:22 -0000, kamil napisał(a):

Dla zaspokojenia Twojej ciekawosci, jezdze tu od prawie 5 lat, z czego przez 1.5 roku jako inzynier serwerow odwiedzalem klientow w calutkim UK, od polnocy szkocji po Isle of Wight. Moge smialo powiedziec, ze jezdzilem po brytyjskich autostradach znacznie wiecej, niz Ty podczas wycieczki na wyspy.

Cóż, to widac zyjesz w innym Matriksie ;D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-12-01 21:30:52
Autor: Max_P
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK

"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>

Przyspieszam z reguły.
A zwalniam tam gdzie trzeba.
Na tym polega różnica między sensowną a kretyńską organizacją ruchu, że z sensownej kierowca wie ile może pojechać aby było bezpiecznie, z kretyńskiej nie wie nic, bo ona nie do tego jest.
Normalny ruch, normalna organizacja to i jechać można normalnie i zgodnie z normalnym prawem.

Normalnie to jest tak: - umawiamy się, ze bawimy sie w państwo, jedni z nas stanowią prawo i to prawo wszyscy przestrzegamy.
_Dlatego_ pod postawionym a Stanach na pustyni znakiem "stop" zatrzymuje się każdy samochód, mimo iż w zasięgu wzroku ani gliniarza ani kamery.
Nienormalnie z kolei to jest tak, że umawiamy się jw., ale część z nas łamie zasdy - nie przestrzega ustanowionego prawa twierdząc, że ich upoważniają ich do tego posiadane jokoby wiedza i kompetencje.
_Dlatego_ Ty przyśpieszasz z reguły...

Max

Data: 2009-12-01 22:06:07
Autor: J.F.
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
On Tue, 1 Dec 2009 21:30:52 +0100,  Max_P wrote:
Normalnie to jest tak: - umawiamy się, ze bawimy sie w państwo, jedni z nas stanowią prawo i to prawo wszyscy przestrzegamy.
_Dlatego_ pod postawionym a Stanach na pustyni znakiem "stop" zatrzymuje się każdy samochód, mimo iż w zasięgu wzroku ani gliniarza ani kamery.

Chyba w Szwajcarii.

Bo jesli sie w USA zatrzymuja, to zapewne dlatego ze wiedza ze
gliniarza nie widac, ale on gdzies tu moze byc.
Np kilometr wyzej w helikopterze, a 20km dalej cie zatrzymuja.

USA to nie jest kraj gdzie kochaja przestrzegac prawo. J.

Data: 2009-12-01 22:06:12
Autor: MarcinJM
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Max_P pisze:
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>

Przyspieszam z reguły.
A zwalniam tam gdzie trzeba.
Na tym polega różnica między sensowną a kretyńską organizacją ruchu, że z sensownej kierowca wie ile może pojechać aby było bezpiecznie, z kretyńskiej nie wie nic, bo ona nie do tego jest.
Normalny ruch, normalna organizacja to i jechać można normalnie i zgodnie z normalnym prawem.

Normalnie to jest tak: - umawiamy się, ze bawimy sie w państwo, jedni z nas stanowią prawo i to prawo wszyscy przestrzegamy.
_Dlatego_ pod postawionym a Stanach na pustyni znakiem "stop" zatrzymuje się każdy samochód, mimo iż w zasięgu wzroku ani gliniarza ani kamery.

Sadzisz, ze gdyby rzeczony znak STOP byl co 1000m to chetnych do stawania byloby rownie wielu co obecnie?
Stawianie znaku jest sztuka. Ja, kierowca musze zaufac zarzadcy drogi, ze istnienie znaku starannie przemyslal i ten znak z tym miejscu jest NIEZBEDNIE POTRZEBNY.
Niestety, ale moje zaufanie zniknelo jakies 10-15lat temu. Sobie bardziej ufam.
Jesli widze doskonale miejsce do bezpiecznego wyprzedzenia, to sorry, ale namalowane linie na asfalcie mam w dupie, nie rejestruje ich, nie pasuja mi do tego co widze. Szczegolnie, ze jakas moda nastala na rozciaganie ciaglych nawet tam, gdzie z pod spodu widac, ze byly przerywane, a okolicznosci nie uzasadniaja lini ciaglej.

Nie jezdze szybko, prawko od 89, okolo 800-900tys bezwypadkowych kilometrow na koncie, to komu mam zaufac jak nie sobie?

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-12-01 15:38:55
Autor: Adam Adamaszek
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
On 1 Gru, 15:06, MarcinJM <mar...@inetia.pl> wrote:
Max_P pisze:

> "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl>

>> Przyspieszam z reguły.
>> A zwalniam tam gdzie trzeba.
>> Na tym polega różnica między sensowną a kretyńską organizacją ruchu, że z
>> sensownej kierowca wie ile może pojechać aby było bezpiecznie, z
>> kretyńskiej nie wie nic, bo ona nie do tego jest.
>> Normalny ruch, normalna organizacja to i jechać można normalnie i zgodnie
>> z normalnym prawem.

> Normalnie to jest tak: - umawiamy się, ze bawimy sie w państwo, jedni z nas
> stanowią prawo i to prawo wszyscy przestrzegamy.
> _Dlatego_ pod postawionym a Stanach na pustyni znakiem "stop" zatrzymuje się
> każdy samochód, mimo iż w zasięgu wzroku ani gliniarza ani kamery.

Sadzisz, ze gdyby rzeczony znak STOP byl co 1000m to chetnych do
stawania byloby rownie wielu co obecnie?
Stawianie znaku jest sztuka. Ja, kierowca musze zaufac zarzadcy drogi,
ze istnienie znaku starannie przemyslal i ten znak z tym miejscu jest
NIEZBEDNIE POTRZEBNY.
Niestety, ale moje zaufanie zniknelo jakies 10-15lat temu. Sobie
bardziej ufam.
Jesli widze doskonale miejsce do bezpiecznego wyprzedzenia, to sorry,
ale namalowane linie na asfalcie mam w dupie, nie rejestruje ich, nie
pasuja mi do tego co widze. Szczegolnie, ze jakas moda nastala na
rozciaganie ciaglych nawet tam, gdzie z pod spodu widac, ze byly
przerywane, a okolicznosci nie uzasadniaja lini ciaglej.

Bo algorytm jest taki:
- jest przerywana
- jakiś mniejinteligentny w tym miejscu wyprzedza tak, że mamy wypadek
- malujemy ciągłą

Niestety.

pozdr
AA

Data: 2009-12-02 08:55:13
Autor: Arek (G)
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Adam Adamaszek pisze:
[...]
Sadzisz, ze gdyby rzeczony znak STOP byl co 1000m to chetnych do
stawania byloby rownie wielu co obecnie?
Stawianie znaku jest sztuka. Ja, kierowca musze zaufac zarzadcy drogi,
ze istnienie znaku starannie przemyslal i ten znak z tym miejscu jest
NIEZBEDNIE POTRZEBNY.
Niestety, ale moje zaufanie zniknelo jakies 10-15lat temu. Sobie
bardziej ufam.
Jesli widze doskonale miejsce do bezpiecznego wyprzedzenia, to sorry,
ale namalowane linie na asfalcie mam w dupie, nie rejestruje ich, nie
pasuja mi do tego co widze. Szczegolnie, ze jakas moda nastala na
rozciaganie ciaglych nawet tam, gdzie z pod spodu widac, ze byly
przerywane, a okolicznosci nie uzasadniaja lini ciaglej.

Bo algorytm jest taki:
- jest przerywana
- jakiś mniejinteligentny w tym miejscu wyprzedza tak, że mamy wypadek
- malujemy ciągłą

Masz jakiś przykład. Dość często słyszę o tych ciągłych w złych miejscach, ale nigdy nie udało mi się czegoś takiego spotkać. O ile ograniczenia prędkości są kompletnie z dupy o tyle linie ciągłe IMHO mają sens.

A.

Data: 2009-12-02 15:48:34
Autor: Adam Płaszczyca
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


Data: 2009-12-04 13:06:46
Autor: Adam Czajka
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


Data: 2009-12-01 23:08:05
Autor: Cavallino
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "Max_P" <Max_P@xxl.pl> napisał w wiadomości news:

Na tym polega różnica między sensowną a kretyńską organizacją ruchu, że z sensownej kierowca wie ile może pojechać aby było bezpiecznie, z kretyńskiej nie wie nic, bo ona nie do tego jest.
Normalny ruch, normalna organizacja to i jechać można normalnie i zgodnie z normalnym prawem.

Normalnie to jest tak: - umawiamy się, ze bawimy sie w państwo,

Zgadza się.
Ktoś się z Tobą umawiał?
Bo ze mną nikt nie chciał jakoś.
Niewątpliwie najpierw bym swoje warunki wynegocjował i wtedy można ode mnie wymagać ich przestrzegania.

A jeśli chodzi Ci o postawienie pod ścianą pod groźbą sankcji, to podobnie umawasz się z mafią która chce od Ciebie haracz wymusisz.
Wnioski wyciągnij sobie sam.
Ja już to zrobiłem i bronię się jak potrafię.

Data: 2009-12-02 19:26:24
Autor: Max_P
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


Data: 2009-12-02 22:31:54
Autor: Cavallino
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


Data: 2009-12-01 14:42:28
Autor: krzysiek82
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
J.F. pisze:
Chyba Renu. Nie wiem jak Cavalino jezdzi za Odra, ale nie przypuszczam zeby zwalnial :-)


Jak go zatrzymają, to pewnie zwolni potem już będzie jeździł wolno, ja kiedyś jechałem ze znajomym, spałem sobie w aucie. On taki co to ja nie jestem, więc pewnie poginał zdrowo, ja sie budzę a on stary facet ok 30lat łzy w oczach,możemy wracać na auto już mi nie wystarczy, na tyle go skroili. Z tego co wiem teraz jest potulny jak baranek, jak jest 70 to jedzie 70.

--
krzysiek82

Data: 2009-12-01 16:43:29
Autor: J.F.
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "krzysiek82" <tajemnica@tajemnica.pl> napisał w wiadomości news:hf36ko$g3n$2atlantis.news.neostrada.pl...
J.F. pisze:
Chyba Renu. Nie wiem jak Cavalino jezdzi za Odra, ale nie przypuszczam zeby zwalnial :-)

Jak go zatrzymają, to pewnie zwolni potem już będzie jeździł wolno, ja kiedyś jechałem ze znajomym, spałem sobie w aucie. On taki co to ja nie jestem, więc pewnie poginał zdrowo, ja sie budzę a on stary facet ok 30lat łzy w oczach,możemy wracać na auto już mi nie wystarczy, na tyle go skroili. Z tego co wiem teraz jest potulny jak baranek, jak jest 70 to jedzie 70.

Ale gdzie to bylo i ile jechal ?
Nawet rodowici Niemcy twierdza ze u nich do 20 przekroczyc mozna, a obcokrajowcy to i wiecej :-)

Poza tym Cavalino kupuje samochody w salonie :-)

J.

Data: 2009-12-01 17:43:46
Autor: andreas
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK

Użytkownik "Przemysław Bernat" <pbernat@wp.pl> napisał w wiadomości news:12gi64jk1z44z$.bitgk0x9vyex$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 1 Dec 2009 12:30:15 -0000, Philips napisał(a):

podobno nie wszedzie w UK tak jest ale i tak w porowniu do debilnych
wyspiarzy jestesmy polacy dwa tysiace lat do tylu

Cavalino i inni jeżdżący szybko i bezpiecznie osiwieliby po tygodniu
turlania się po UK. Jeżdżą jak na zwolnionym filmie w porównaniu z Polską.
Sami kapelusznicy!

Gdzieś czytałem, że angielskie firmy "importujące" Polaków do pracy na taksówkach, zaczynają szkolenie od nauki spokojnej jazdy, bez cwaniakowania, ciągłego zmieniania pasów itp.



--
andreas

Data: 2009-12-01 16:56:45
Autor: kamil
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK


"andreas" <andreas@onet.pl> wrote in message news:hf3h44$3ci$1news.onet.pl...

Użytkownik "Przemysław Bernat" <pbernat@wp.pl> napisał w wiadomości news:12gi64jk1z44z$.bitgk0x9vyex$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 1 Dec 2009 12:30:15 -0000, Philips napisał(a):

podobno nie wszedzie w UK tak jest ale i tak w porowniu do debilnych
wyspiarzy jestesmy polacy dwa tysiace lat do tylu

Cavalino i inni jeżdżący szybko i bezpiecznie osiwieliby po tygodniu
turlania się po UK. Jeżdżą jak na zwolnionym filmie w porównaniu z Polską.
Sami kapelusznicy!

Gdzieś czytałem, że angielskie firmy "importujące" Polaków do pracy na taksówkach, zaczynają szkolenie od nauki spokojnej jazdy, bez cwaniakowania, ciągłego zmieniania pasów itp.

Niechby zaczeli od siebie, bo taksowka zatrzymujaca sie po pasazera na swiatlach czy rogu skrzyzowania to standard. :-)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-12-01 19:58:51
Autor: masti
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Dnia pięknego Tue, 01 Dec 2009 17:43:46 +0100, osobnik zwany andreas
wystukał:

Użytkownik "Przemysław Bernat" <pbernat@wp.pl> napisał w wiadomości
news:12gi64jk1z44z$.bitgk0x9vyex$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 1 Dec 2009 12:30:15 -0000, Philips napisał(a):

podobno nie wszedzie w UK tak jest ale i tak w porowniu do debilnych
wyspiarzy jestesmy polacy dwa tysiace lat do tylu

Cavalino i inni jeżdżący szybko i bezpiecznie osiwieliby po tygodniu
turlania się po UK. Jeżdżą jak na zwolnionym filmie w porównaniu z
Polską. Sami kapelusznicy!

Gdzieś czytałem, że angielskie firmy "importujące" Polaków do pracy na
taksówkach, zaczynają szkolenie od nauki spokojnej jazdy, bez
cwaniakowania, ciągłego zmieniania pasów itp.


to niech importują z Rzymu. tam żadna nie zatrzyma się poza postojem :)


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2009-12-01 22:42:40
Autor: Jacek \"Plumpi\"
czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK
Użytkownik "Przemysław Bernat" <pbernat@wp.pl> napisał w wiadomości news:12gi64jk1z44z$.bitgk0x9vyex$.dlg40tude.net...

Cavalino i inni jeżdżący szybko i bezpiecznie osiwieliby po tygodniu
turlania się po UK. Jeżdżą jak na zwolnionym filmie w porównaniu z Polską.
Sami kapelusznicy!

a Kapelusz "to wrób, z wszystkich możliwych najgorszy ..." ;D

czytam Wasza grupe i porownuje ja do UK

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona