Data: 2010-06-22 17:47:14 | |
Autor: no kto | |
dalsze rządy dalesz błędy | |
Z powtórki na powtórkę żyję,
los ponownie wśród figur czynię, Świat nie raz mnie zabijał, a po śmierci mnie witał ponownie - bardziej mogącym, lecz coś z człowieka tracącym. Dziś świat będąc już skorupą siebie, wciąż daje rządzić sobą przez cienie. To mój świat! - lecz ja nim nie władam, a i tak po swojemu go układam. Czasem zacnych goszczę gości, by test zadać nieomylności. Tyle przypomnieć wystarczy, mili, toć nie moja kariera się chyli. Do Tuska, pisałem tyle razy, dawałem znaki i wyrazy. I prośbę małą miałem, podczas powodzi napisałem. Choć jestem z frakcji postępowej, o stanu klęski żywiołowej wprowadzenie ponaglałem. Dwie fale poszły -nie doczekałem! Na cóż, Tusku, pokorne prośby, gdym ja cię dotąd chronił, cośby z jednej czy drugiej paskudy kaprysu nie doznał urazu swego życiorysu. Tyś wolał zaufać obcym potęgom, A jak tak - wara przybłędom! Z mojego serca, z mojego kraju! Przeprosim się może w lepszym raju. I nie myl wyboru powszechnego, przez maszyny i cienie zmylonego, z brakiem dla Ciebie pomyślności, bo jam jest znany z zazdrości. |
|