Data: 2011-11-13 20:48:37 | |
Autor: ToMasz | |
dane osobowe | |
witam
jest sobie firemka, mała taka. Gromadzi dane osobowe swoich klientów, chociaż nie musi. wystarczył by nr telefonu, hasło jakieś - do identyfikacji, a żądają kompletu danych z dowodu. Tak się złożyło że musiałem z ich usług skorzystać. Skąd pewność że te dane są zabezpieczone? Zażądam usunięcia z bazy, ale skąd pewność że to zrobią? Czy mogę poprosić jakąś instytucję żeby sprawdziła jak są owe dane klientów przechowywane ToMasz PS dane klientów prywatnych, sam klient wpisuje je na swoim komputerze do rubryk, naprawdę niepotrzebne do niczego. TAk mi sie wydaje ze stosunkowo łatwo jest się włamać - bo firma jakoś nie wygląda żeby miała 3 firewale |
|
Data: 2011-11-13 22:14:48 | |
Autor: venioo | |
dane osobowe | |
W dniu 2011-11-13 20:48, ToMasz pisze:
witam Zglos do GIODO swoje watpliwosci. Podejrzewam, ze pojda z kontrola. -- venioo GG:198909 |
|
Data: 2011-11-14 00:50:18 | |
Autor: to | |
dane osobowe | |
begin ToMasz
jest sobie firemka, maĹa taka. Gromadzi dane osobowe swoich klientĂłw, Nie przyszĹo Ci do gĹowy, Ĺźe moĹźe ta firma nie chce ĹwiadczyÄ usĹug osobom anonimowym? Co niby identyfikuje "nr telefonu"? a ĹźÄ dajÄ kompletu danych z dowodu. Tak siÄ zĹoĹźyĹo Ĺźe Czyli jesteĹ typowym pieniaczem, ktĂłry najpierw dobrowolnie skorzystaĹ z usĹug godzÄ c siÄ na znane Ci warunki, a potem prĂłbuje komuĹ Ĺwinie podĹoĹźyÄ? PS dane klientĂłw prywatnych, sam klient wpisuje je na swoim komputerze WidzÄ, Ĺźe nie tylko pieniaczem, ale takĹźe ignorantem, bo inaczej wiedziaĹbyĹ, Ĺźe mnoĹźenie firewalli jako takie nic nie daje. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-11-14 14:54:45 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
dane osobowe | |
On Sun, 13 Nov 2011, ToMasz wrote:
witam Nie w tę stronę. Gromadzi dane swoich klientów. To, że są w tym dane osobowe, jest drugie w kolejności - i na tę okazję ustawa o danych osobowych zawiera oddzielny przepis. Dopóki są to dane które: - mogą być potrzebne "z powodu kontaktu" - *nie będą wykorzystywane w inny sposób* to mogą je mieć i GIODO nic do tego. Proste - może pojawić się sprawa sądowa, czysto cywilnoprawna, wynikła z faktu że kilka lat temu klient coś nabył lub mu wyświadczono usługę. chociaż nie musi. Nie musi. W sumie to genialny pomysł - mieć dowód wpłaty oraz mieć pewność, że nie istnieje żaden inny dokument świadczący że zapłata była "za coś konkretnego". Nic tylko wystąpić o zwrot nienależnego świadczenia :| (druga strony oczywiście musiałaby udowodnić że to było zamierzone, żeby pojawił się zarzut oszustwa, patrz wątek obok - w wersji "zapomniałem że tak było" trudna sprawa). wystarczył by nr telefonu "proszę pana, ja tu już miesiąc odbieram dziwne telefony, bo podobno wcześniej ten numer miała skarbówka" ;) (akurat dla instytucji ostatnio zdaje się uważają, ale "numer po kimś" może byc zabawny). żądają kompletu danych z dowodu. Tak się złożyło że musiałem z ich usług Formalnie rzecz biorąc, musieć, to musimy poumierać, wszyscy. Niektórzy do tego dopisują jeszcze płacenia podatków, ale raczej już nie wszyscy. Zgodziłeś się, BO CI TO BYŁO POTRZEBNE (to co innego, niż "musieć") Skąd pewność że te dane są zabezpieczone? Nie ma żadnej, odpowie ten kto je wykorzystał w celu niezgodnym z tym dla którego zostały podane. Zażądam usunięcia z bazy Mogą odesłać na drzewo, IMVHO. ale skąd pewność że to zrobią? Czy mogę poprosić jakąś instytucję żeby sprawdziła jak są owe dane klientów przechowywane Nie obraź się, ale standardowa odpowiedź na padające dość często na tej grupie pytanie "czy mogę pozwać o..." brzmi "tak" :) ("pozwać" a "skutecznie pozwać" to dwie różne rzeczy, IMVHO nie widać podstaw do wątpliwości odnośnie danych klientów, o ile nie można wskazać choć jednego przypadku nadużycia tych danych). ToMasz No rozumiem. Ale byle sklep miewa całe stosy faktur, również z danymi klientów (a jak brali na kredyt to i z numerem buta :>), i chyba równie łatwo ukraść takie faktury. Przyłóż "rozsądną" miarę. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-11-14 22:33:39 | |
Autor: ToMasz | |
dane osobowe | |
Przyłóż "rozsądną" miarę. Dzięki, bo uważam że mądrze piszesz. Niemniej jednak postaw się w takiej sytuacji: Zamawiasz taksówkę, jest Ci to cholernie potrzebne, bez tej taksówki będziesz narażony na olbrzymie straty. Szofer na dzień dobry pyta: imie nazwisko adres... Po cholerę? Bo mamy takie procedury. Faktura, kredyt, bank, NFZ, PZU... to są trochę inne sprawy. takie są przepisy, można się zastanowić, nie brać kredytu, wziąć paragon. A tu nagle fryzjer Cie pyta o dane osobowe. Stąd moja ciekawość jak to działa. Dzięki Wam wiem, że mogą te dane dostać, trzymać, ale jak wyciekną i ktoś skorzysta, to moim obowiązkiem jest pamiętać kiedy i komu je podawałem. Przykre, ale dobrze wiedzieć. ToMasz |
|
Data: 2011-11-15 09:22:53 | |
Autor: mvoicem | |
[OT]Re: dane osobowe | |
(14.11.2011 22:33), ToMasz wrote:
Przyłóż "rozsądną" miarę. Nieodparcie mi się to kojarzy z hipermarketami i ich statystykami. Nie powiedzą "prowadzimy badania statystyczne, czy byłby pan uprzejmy zdradzić swój kod pocztowy?". Nie, powiedzą "kod pocztowy proszę", albo wręcz "kod pocztowy!" i wyczekująco patrzą. I większość ludzi karnie podaje. p. m. |
|
Data: 2011-11-16 07:51:20 | |
Autor: witek | |
[OT]Re: dane osobowe | |
On 11/15/2011 2:22 AM, mvoicem wrote:
I większość ludzi karnie podaje. a co ci to przeszkadza? nie sobie robia statystyki. torche tolerancji by sie przydalo. o numer telefonu nie pytaja. |
|
Data: 2011-11-16 17:40:17 | |
Autor: mvoicem | |
[OT]Re: dane osobowe | |
(16.11.2011 14:51), witek wrote:
On 11/15/2011 2:22 AM, mvoicem wrote: Przeszkadza mi sposób w jaki się o to pytają. W zasadzie niemalże żądają. p. m. |
|
Data: 2011-11-16 10:52:13 | |
Autor: witek | |
[OT]Re: dane osobowe | |
On 11/16/2011 10:40 AM, mvoicem wrote:
(16.11.2011 14:51), witek wrote: przewrazliwiony jestes. |
|
Data: 2011-11-16 18:21:08 | |
Autor: venioo | |
[OT]Re: dane osobowe | |
W dniu 2011-11-16 17:40, mvoicem pisze:
(16.11.2011 14:51), witek wrote: podawaj jakis z kosmosu - zobaczysz jakie beda mieli miny w kasie :D -- venioo GG:198909 |
|
Data: 2011-11-16 19:45:23 | |
Autor: qwerty | |
[OT]Re: dane osobowe | |
Użytkownik "venioo" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ja0re2$pvi$2@news.onet.pl...
podawaj jakis z kosmosu - zobaczysz jakie beda mieli miny w kasie :D Może Xiangfan - 441000? |
|
Data: 2011-11-16 20:46:34 | |
Autor: John Kołalsky | |
[OT]Re: dane osobowe | |
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> I większość ludzi karnie podaje. Ale nikt nie chce tego numeru podawać. |
|
Data: 2011-11-16 23:56:20 | |
Autor: venioo | |
[OT]Re: dane osobowe | |
W dniu 2011-11-16 20:46, John Kołalsky pisze:
ja w wlkp podaje jakis nr wymyslony na 00- niby ze spod warszawy na zakupy wpadlem ;) robia oczy wielkie ale nic nie mowia. :) ciekawe co ich system analityczny wypluwa ;P -- venioo GG:198909 |
|
Data: 2011-11-17 21:35:48 | |
Autor: John Kołalsky | |
[OT]Re: dane osobowe | |
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu>
Ale zrozum NIE CHCĄ PODAWAĆ a nie chcą podawać trefny. |
|
Data: 2011-11-18 12:02:21 | |
Autor: venioo | |
[OT]Re: dane osobowe | |
no ja to rozumiem. tez czasem nie chce, to po prostu mowie, ze nie podam. nikt nigdy nie nalegal. -- venioo GG:198909 |
|
Data: 2011-11-18 13:24:18 | |
Autor: mvoicem | |
[OT]Re: dane osobowe | |
(18.11.2011 12:02), venioo wrote:
Mi się parę razy zdarzyło że nalegali. Ale nawet jak nie nalegali ... kojarzy mi się to z żulem pod moim sklepem. Za każdym razem jak wychdzę ze sklepu, mówi coś w rodzaju "daj piątaka na piwo", albo "daj papierosa" ... Ja mówię żeby spadał. On dalej nie nalega ... mimo to jest to denerwujące. p. m. |
|
Data: 2011-11-18 16:59:47 | |
Autor: John Kołalsky | |
[OT]Re: dane osobowe | |
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> Ale zrozum NIE CHCĄ PODAWAĆ a nie chcą podawać trefny. Żebranie akurat jest karalne |
|
Data: 2011-11-18 21:42:05 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[OT]Re: dane osobowe | |
On Fri, 18 Nov 2011, John Kołalsky wrote:
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> Ano jest. Tyle, że z zastrzeżeniami. - tylko w miejscach publicznych - tylko jeśli ktoś "posiada środki egzystencji" (w sprawie "zdolności do pracy" patrz link policyjny) - dolegliwie tylko przy "natarczywości lub oszukaństwu" http://www.prewencja.pomorska.policja.gov.pl/zebractwo_prew.php http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-wykroczen-1_2_146.html (art.58) I teraz udowadniaj że tamten "posiada środki"... pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-11-15 19:14:39 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
dane osobowe | |
On Mon, 14 Nov 2011, ToMasz wrote:
sytuacji: Zamawiasz taksówkę, jest Ci to cholernie potrzebne, bez tej taksówki będziesz narażony na olbrzymie straty. Szofer na dzień dobry pyta: imie nazwisko adres... Po cholerę? Bo mamy takie procedury. Może i irytujące, zgoda. Ale możesz mu powiedzieć "pan pierwszy" ;) Faktura, kredyt, bank, NFZ, PZU... to są trochę inne sprawy. Nie da się ukryć, że były również przypadki nadużywania zakresu zbierania danych, np. PESELi (nie sposób wskazać celu do którego nawet teoretycznie kontrahent czynności cywilnoprawnej może go potrzebować, jeśli jednocześnie pobierze dowolny unikalny id osoby, np. nr dowodu lub NIP). Dzięki Wam wiem, że mogą te dane dostać, trzymać, ale jak wyciekną i ktoś skorzysta, to moim obowiązkiem jest pamiętać kiedy i komu je podawałem. Nie ma obowiązku pamiętać, ustawa określa jasno - ten kto skorzystał "pozaustowowo" ma obowiązek wskazać *skąd te dane ma*. Więc żądasz i patrzysz. I wtedy można wziąć "źródło" w obroty. Zdaje się jakiś bank parę lat temu wtopił kilkadziesiąt ("małe" kilkadziesiąt, znaczy 20 czy 30) tysięcy złotych na życzeniach urodzinowych czy imieninowych. Drogi prezent sprawili byłej klientce ;) Przykre, ale dobrze wiedzieć. Nie aż tak przykre jak przedstawiasz :) Przykrość zaczyna się poza granicami .pl, bo chińskiej, fińskiej czy meksykańskiej firmy polska "ochrona" nie sięga. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-11-16 11:03:20 | |
Autor: Rafal M | |
dane osobowe | |
On 15 Lis, 19:14, Gotfryd Smolik news <smo...@stanpol.com.pl> wrote:
Zdaje się jakiś bank parę lat temu wtopił kilkadziesiąt ("małe" BZWBK Ma ktos moze synature tego wyroku? Z mila checia bym przeczytal uzasadnienie. A noz widelec kiedys mi jakis bank wysle kartke na urodziny ;-) Pozdrawiam Rafal |
|