Wybory prezydenckie odbędą się 20 czerwca, ich ewentualna druga tura odbędzie się 4 lipca. Po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zapewne ubiegałby się o reelekcję, PiS stanęło przed koniecznością wskazania kandydata. W kontekście tym padały różne nazwiska, ostatnio dominuje jednak nazwisko szefa partii Jarosława Kaczyńskiego. Politycy partii podkreślają, że ostateczna decyzja należy do prezesa PiS.
http://www.pis.org.pl/article.php?id=17283
nie rozumiem po co te korowody, skoro ostateczna decyzja należy do prezesa Jarosława Kaczyńskiego?

"marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> wrote in message news:hqsjfv$qh5$1inews.gazeta.pl...

Wybory prezydenckie odbędą się 20 czerwca, ich ewentualna druga tura odbędzie się 4 lipca. Po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zapewne ubiegałby się o reelekcję, PiS stanęło przed koniecznością wskazania kandydata. W kontekście tym padały różne nazwiska, ostatnio dominuje jednak nazwisko szefa partii Jarosława Kaczyńskiego. Politycy partii podkreślają, że ostateczna decyzja należy do prezesa PiS.
http://www.pis.org.pl/article.php?id=17283
nie rozumiem po co te korowody, skoro ostateczna decyzja należy do prezesa Jarosława Kaczyńskiego?

A ja nie rozumiem jeszcze: po co ten post...

ColgatesBilly wrote:

http://www.pis.org.pl/article.php?id=17283
nie rozumiem po co te korowody, skoro ostateczna decyzja należy do prezesa Jarosława Kaczyńskiego?

A ja nie rozumiem jeszcze: po co ten post...

może po to żeby ktoś na grupie spośród zwolenników PiS wytłumaczyłby po co rada polityczna PiS ma się zbierać i podejmować decyzję skoro kandydata na następcę Lecha Kaczyńskiego ostatecznie wyznaczy Jarosław Kaczyński.

On 23 Kwi, 19:10, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

może po to żeby ktoś na grupie spośród zwolenników PiS wytłumaczyłby

Nie jestem zwolennikiem PiS ale proszę bardzo.
Otóż standard podejmowania kluczowych decyzji we wszelkich ciałach
rządzonych czy dowodzonych zgodnie z zasadami zdrowego rozsądku (firma
prywatna, monarchia, armia, partia polityczna itp) jest taki oto:
zbiera się rada akcjonariuszy (Rada, Koronna, sztab armii, rada
polityczna partii) i omawia wszelkie możliwe warianty, rozważa
wszelkie "za" i "przeciw", rekomenduje   pewne linie postępowania i
zniechęca do innych po czym Szef Szefów (król, wódz naczelny)
podejmuje jednoosobowo arbitralną decyzję za skutki której
odpowiedzialność ponosi później osobiście ON I TYLKO ON.  Jest rzeczą
co najmniej  zastanawiającą że tego nie wiesz....
J-23

Hans Kloss wrote:

Nie jestem zwolennikiem PiS ale proszę bardzo.
Otóż standard podejmowania kluczowych decyzji we wszelkich ciałach
rządzonych czy dowodzonych zgodnie z zasadami zdrowego rozsądku (firma
prywatna, monarchia, armia, partia polityczna itp) jest taki oto:
zbiera się rada akcjonariuszy (Rada, Koronna, sztab armii, rada
polityczna partii) i omawia wszelkie możliwe warianty, rozważa
wszelkie "za" i "przeciw", rekomenduje   pewne linie postępowania i
zniechęca do innych po czym Szef Szefów (król, wódz naczelny)
podejmuje jednoosobowo arbitralną decyzję za skutki której
odpowiedzialność ponosi później osobiście ON I TYLKO ON.  Jest rzeczą
co najmniej  zastanawiającą że tego nie wiesz....
J-23

ja nie jestem też zwolennikiem PiS i chcę po prostu zauważyć, że partie "wodzowskie" nie potrzebują mydlić oczu swoją wydumaną demokracją wewnątrz partyjną, wtedy gdy to jedynie od wodza zależy jaką linię postępowania będzie przyjmowała partia.
poza tym partie wodzowskie w demokratycznym społeczeństwie nie mają racji istnienia ponieważ są odrzucane przez demokratycznie myślącą większość społeczeństwa. mogą jedynie zajmować jakieś nisze demokratyczne. w niedawnej historii Polski tak stało się z taką np "Samoobroną".

On 23 Kwi, 21:37, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

ja nie jestem też zwolennikiem PiS i chcę po prostu zauważyć, że partie
"wodzowskie" nie potrzebują mydlić oczu

Nie ma innych partii niż "wodzowskie". Tzn.,. moze i są ale się
zupełnie w pitce nie liczą bo są skazane na porażkę.  Partia która
próbowałaby podejmować kluczowe decyzje większością głosów wyglądałaby
tak jak PO wyłaniająca demokratycznie kandydatów do swoich
"prawyborów". Dla przypomnienia- kandydatów do pełoprawyborów
demokratycznie  wskazał palcem "wódz"  ;)

swoją wydumaną demokracją
wewnątrz partyjną, wtedy gdy to jedynie od wodza zależy jaką linię
postępowania będzie przyjmowała partia.

Zupełnie niczego nie zrozumiałeś. W racjonalnym procesie decyzyjnym
wybór linii postępowania zależy w równej mierze od Wodza jak i od
Sztabu. Nie, źle piszę, zależny w ZNACZNIE WIĘKSZEJ mierze od sztabu
ni z od wodza, bo to Sztab karmi swojego Wodza informacjami a jego
decyzja będzie przecież najwyżej tak dobra jak informacje którymi
dysponuje. W RACJONALNYM procesie decyzyjnym nie liczy się przy tym
ilość argumentów ale ich JAKOŚĆ, zatem decyzja nie może być
podejmowana "większoscią głosów".  Btw. podejmowanie RACJONALNYCH
decyzji w sposób demokratyczny to idiotyzm nawet nie do kwadratu tylko
do sześcianu. Każda armia próbująca wojować na podstawie głosowania
żołnierzy czy sztabowców dostałaby nieludzki wpierdol od wroga,
wojskowi swietnie o tym wiedzą  wiec nawet nie próbują takiego sposobu
dowodzenia. Dlaczego nie wie tego cala reszta cywilbandy pozostaje dla
mnie zagadką.
J-23
PS. Jesteś namiętnym zwolennikiem PO, nie może  być inaczej ;)

Hans Kloss wrote:

wojskowi swietnie o tym wiedzą  wiec nawet nie próbują takiego sposobu
dowodzenia. Dlaczego nie wie tego cala reszta cywilbandy pozostaje dla
mnie zagadką.
J-23
PS. Jesteś namiętnym zwolennikiem PO, nie może  być inaczej ;)

co do wojskowości to proponuję przeczytać jedno z opowiadań tomu "Bajki robotów" Stanisława Lema część "Podróże Klapaucjusza i Trula" ten o pułapce dowodzenia doprowadzonej do absurdu :) . może cywilbanda dlatego jest cywilami ponieważ ktoś musi płacić za zabawy generałów w dowodzenie. jak sądzę ci wysławiani przez ciebie mistrzowie dowodzenia świetnie potrafią wytłumaczyć jak wygrać poprzednią wojnę. i tak odbywa się po każdych wyborach np przy poprzednich wyborach parlamentarnych PiS tłumaczył że przegrał je, a to przez pójście do wyborów młodzieży, a to przez kampanię społeczną, "Zmień kraj. Idź na wybory"

"marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> wrote in message news:hqsst8$rq$1inews.gazeta.pl...

Hans Kloss wrote:

Nie jestem zwolennikiem PiS ale proszę bardzo.
Otóż standard podejmowania kluczowych decyzji we wszelkich ciałach
rządzonych czy dowodzonych zgodnie z zasadami zdrowego rozsądku (firma
prywatna, monarchia, armia, partia polityczna itp) jest taki oto:
zbiera się rada akcjonariuszy (Rada, Koronna, sztab armii, rada
polityczna partii) i omawia wszelkie możliwe warianty, rozważa
wszelkie "za" i "przeciw", rekomenduje   pewne linie postępowania i
zniechęca do innych po czym Szef Szefów (król, wódz naczelny)
podejmuje jednoosobowo arbitralną decyzję za skutki której
odpowiedzialność ponosi później osobiście ON I TYLKO ON.  Jest rzeczą
co najmniej  zastanawiającą że tego nie wiesz....
J-23

ja nie jestem też zwolennikiem PiS i chcę po prostu zauważyć, że partie "wodzowskie" nie potrzebują mydlić oczu swoją wydumaną demokracją wewnątrz partyjną, wtedy gdy to jedynie od wodza zależy jaką linię postępowania będzie przyjmowała partia.
poza tym partie wodzowskie w demokratycznym społeczeństwie nie mają racji istnienia ponieważ są odrzucane przez demokratycznie myślącą większość społeczeństwa. mogą jedynie zajmować jakieś nisze demokratyczne. w niedawnej historii Polski tak stało się z taką np "Samoobroną".

Ty jestes na powaznie?
Jakie demokratyczne panstwo? Polska cepie?
A skad wieswz co mysli wiekszosc, moze z GW?
- tam raczej mniejszosc mowi wiekszosci jak ma myslec.

I wszystko co niezgodne z salonowcami jest w niszy, ale tylko z braku mediow.

Przy okazji, takie same kmiotkú zarzuty (czy moze i inne, bo roznia sie te partie )
mozesz postawic mafii tuska, sld etc.

I T ED

PS a Samoobrone wykluczyla z zycoe wspolna intryga, normalnie sie klocacych
mniejszosci zydowskich stojacych na czele kazdej partii
i kazdego wazniejszego urzedu w Polsce.

Zrozumial cos?

ColgatesBilly wrote:

Ty jestes na powaznie?
Jakie demokratyczne panstwo? Polska cepie?
A skad wieswz co mysli wiekszosc, moze z GW?
- tam raczej mniejszosc mowi wiekszosci jak ma myslec.

I wszystko co niezgodne z salonowcami jest w niszy, ale tylko z braku mediow.

jeśli chodzi o Samoobronę to rozmawiasz z kimś, kto pochodzi z samego matecznika i z wyznawcami "Samoobrony" ma do czynienia na co dzień. im nie przeszkadzało nic i tak byli murem za Andriu.
gdyby salon miał rzeczywiście taki wpływ na resztę wyborców to nieustającym wygranym byłaby partia demokraci.pl

On 24 Kwi, 13:49, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

ColgatesBilly wrote:
> Ty jestes na powaznie?
> Jakie demokratyczne panstwo? Polska cepie?
> A skad wieswz co mysli wiekszosc, moze z GW?
> - tam raczej mniejszosc mowi wiekszosci jak ma myslec.

> I wszystko co niezgodne z salonowcami jest w niszy, ale tylko z braku
> mediow.

jeśli chodzi o Samoobronę to rozmawiasz z kimś, kto pochodzi z samego
matecznika i z wyznawcami "Samoobrony" ma do czynienia na co dzień. im
nie przeszkadzało nic i tak byli murem za Andriu.
gdyby salon miał rzeczywiście taki wpływ na resztę wyborców to
nieustającym wygranym byłaby partia demokraci.pl

d.pl nie maja poparcia bo ich jaczejka siedzi teraz w roznych
fundacjach i nie ma czasu na zabawe w polityke...

"DJ MC Donald Musk" <iratmor@gmail.com> schrieb im Newsbeitrag
news:c38df5a3-1049-43fb-af8b-322c40142ab1b23g2000yqn.googlegroups.com...
On 24 Kwi, 13:49, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

ColgatesBilly wrote:
> Ty jestes na powaznie?
> Jakie demokratyczne panstwo? Polska cepie?
> A skad wieswz co mysli wiekszosc, moze z GW?
> - tam raczej mniejszosc mowi wiekszosci jak ma myslec.

> I wszystko co niezgodne z salonowcami jest w niszy, ale tylko z braku
> mediow.

jeśli chodzi o Samoobronę to rozmawiasz z kimś, kto pochodzi z samego
matecznika i z wyznawcami "Samoobrony" ma do czynienia na co dzień. im
nie przeszkadzało nic i tak byli murem za Andriu.
gdyby salon miał rzeczywiście taki wpływ na resztę wyborców to
nieustającym wygranym byłaby partia demokraci.pl

d.pl nie maja poparcia bo ich jaczejka siedzi teraz w roznych
fundacjach i nie ma czasu na zabawe w polityke...

--
d.pl to syfilis, na ktory jeszcze salversanu nikomu nie udalo sie wynalezc.

A. Rem

On 23 Kwi, 21:37, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

Hans Kloss wrote:
> Nie jestem zwolennikiem PiS ale proszę bardzo.
> Otóż standard podejmowania kluczowych decyzji we wszelkich ciałach
> rządzonych czy dowodzonych zgodnie z zasadami zdrowego rozsądku (firma
> prywatna, monarchia, armia, partia polityczna itp) jest taki oto:
> zbiera się rada akcjonariuszy (Rada, Koronna, sztab armii, rada
> polityczna partii) i omawia wszelkie możliwe warianty, rozważa
> wszelkie "za" i "przeciw", rekomenduje   pewne linie postępowania i
> zniechęca do innych po czym Szef Szefów (król, wódz naczelny)
> podejmuje jednoosobowo arbitralną decyzję za skutki której
> odpowiedzialność ponosi później osobiście ON I TYLKO ON.  Jest rzeczą
> co najmniej  zastanawiającą że tego nie wiesz....
> J-23

ja nie jestem też zwolennikiem PiS i chcę po prostu zauważyć, że partie
"wodzowskie" nie potrzebują mydlić oczu swoją wydumaną demokracją
wewnątrz partyjną, wtedy gdy to jedynie od wodza zależy jaką linię
postępowania będzie przyjmowała partia.
poza tym partie wodzowskie w demokratycznym społeczeństwie nie mają
racji istnienia ponieważ są odrzucane przez demokratycznie myślącą
większość społeczeństwa. mogą jedynie zajmować jakieś nisze
demokratyczne. w niedawnej historii Polski tak stało się z taką np
"Samoobroną".

no wlasnie te (PW) kryteria spelnia PO gdzie wodz (fuhrer) Tusk
wyznaczyl dwoch kandydatow w prawyborach....

Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hqskar$sgv$1inews.gazeta.pl...

ColgatesBilly wrote:

http://www.pis.org.pl/article.php?id=17283
nie rozumiem po co te korowody, skoro ostateczna decyzja należy do prezesa Jarosława Kaczyńskiego?

A ja nie rozumiem jeszcze: po co ten post...

może po to żeby ktoś na grupie spośród zwolenników PiS wytłumaczyłby po co rada polityczna PiS ma się zbierać i podejmować decyzję skoro kandydata na następcę Lecha Kaczyńskiego ostatecznie wyznaczy Jarosław Kaczyński.

Bo Jarek lubi takie zabawy jak dziewczynki z lalkami: lalki słuchają rozkazow właścicielki i mogą się zgodzić lub .... przyjąć do wiadomości.

A

Użytkownik "A" <dd@nikto.pl> napisał w wiadomości news:hqskph$2pi$1news.onet.pl...

Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hqskar$sgv$1inews.gazeta.pl...

ColgatesBilly wrote:

http://www.pis.org.pl/article.php?id=17283
nie rozumiem po co te korowody, skoro ostateczna decyzja należy do prezesa Jarosława Kaczyńskiego?

A ja nie rozumiem jeszcze: po co ten post...

może po to żeby ktoś na grupie spośród zwolenników PiS wytłumaczyłby
po co  rada polityczna PiS ma się zbierać i podejmować decyzję skoro
kandydata na  następcę Lecha Kaczyńskiego ostatecznie wyznaczy
Jarosław Kaczyński.

Bo Jarek lubi takie zabawy jak dziewczynki z lalkami: lalki słuchają rozkazow właścicielki i mogą się zgodzić lub .... przyjąć do wiadomości.
A

Może na takich imprezach doznaje orgazmu jak Hitler podczas przemówień.

--
stevep

Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hqskar$sgv$1inews.gazeta.pl...

ColgatesBilly wrote:

http://www.pis.org.pl/article.php?id=17283
nie rozumiem po co te korowody, skoro ostateczna decyzja należy do prezesa Jarosława Kaczyńskiego?

A ja nie rozumiem jeszcze: po co ten post...

może po to żeby ktoś na grupie spośród zwolenników PiS wytłumaczyłby po co rada polityczna PiS ma się zbierać i podejmować decyzję skoro kandydata na następcę Lecha Kaczyńskiego ostatecznie wyznaczy Jarosław Kaczyński.

-- -- -- -- -- -- -- -
bo to sie wydaje oczywiste wcale nie musi byc oczywiste. decyzje podejmuje sie gremialnie. moze sie okazac ze optymalnym rozwiazaniem jest wystawienie np Ziobry
awe

awe wrote:

bo to sie wydaje oczywiste wcale nie musi byc oczywiste. decyzje podejmuje sie gremialnie. moze sie okazac ze optymalnym rozwiazaniem jest wystawienie np Ziobry
awe

więc dlaczego prezes PiS zwleka z podjęciem decyzji? czyżby czekał na wyniki badań, takich bardzo szczegółowych i głębokich?

Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hqsr5k$n2j$1inews.gazeta.pl...

awe wrote:

bo to sie wydaje oczywiste wcale nie musi byc oczywiste. decyzje
podejmuje  sie gremialnie. moze sie okazac ze optymalnym rozwiazaniem
jest wystawienie  np Ziobry
awe

więc dlaczego prezes PiS zwleka z podjęciem decyzji? czyżby czekał na wyniki badań, takich bardzo szczegółowych i głębokich?

Jak to niewierzący w sondaże.

--
stevep

Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hqsjfv$qh5$1inews.gazeta.pl...

nie rozumiem po co te korowody, skoro ostateczna decyzja należy do prezesa Jarosława Kaczyńskiego?

I nie musisz rozumieć, wyborcy PIS to rozumieją i to wystarcza.

Tomy M.