Data: 2012-03-17 16:30:20 | |
Autor: yamma | |
derby Warszawy | |
grzeda wrote:
To by bylo tyle w kwestii efektywnosci i efektownosci gry Legii za Z tego meczu wniosek może być tylko jeden: mecz ze Śląskiem, to był wypadek przy pracy a prawdziwe oblicze Legii, to te z Zabrza, Bielska-Białej czy też te wczorajsze. Jedyny pozytyw, to taki, że przynajmniej są jakieś punkty. Ale jeśli na Łazienkowskiej poważnie myślą o LM, to już powinni się zastanawiać, co zrobić ze Skorżą po ewentualnym zdobyciu MP (brak MP, to wiadomo, Skorża idzie do Lecha), bo przez te 2 miesiące zimowej przerwy zespół nie zrobił żadnych postępów. Jak na jesieni na połowie przeciwnika królował chaos i przypadek tak króluje nadal. W takiej postaci jak teraz Legia nie ma żadnych szans na awans do fazy grupowej. yamma |
|
Data: 2012-03-17 18:23:09 | |
Autor: Mane | |
derby Warszawy | |
W dniu 2012-03-17 16:30, yamma pisze:
Ale jeśli na Łazienkowskiej poważnie Jakim cudem mógł zrobić, skoro przysłowiowe "5 minut" przed pierwszym meczem wyrwano 3 trzonowe zęby. Legia kadrowo jest słabsza niż jesienią, więc dziwne, że miała by być silniejsza sportowo. |
|
Data: 2012-03-17 20:38:54 | |
Autor: yamma | |
derby Warszawy | |
Mane wrote:
W dniu 2012-03-17 16:30, yamma pisze: Dajże spokój! W skorżowej Legii od samego początku rządzi przypadek i fart. Dasz głowę, że gdyby ci piłkarze nie odeszli, to Legia każdego odprawiałaby z bagażem kilku bramek? Bo ja nie. Prawdopodobnie byłoby dokładnie to samo. Męczarnie i walenie łbem w mur. Ta drużyna cierpi na kompletny zanik gry zespołowej. W nowoczesnej piłce w akcjach ofensywnych uczestniczy 90% drużyny a nie tylko Ljuboja z Radovicem a reszta stoi i się przygląda. yamma |
|