http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75

???
sciema pewnie....

W dniu środa, 12 czerwca 2013 21:06:28 UTC+2 użytkownik abn...@googlemail.com napisał:

http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75



???

sciema pewnie....

Jaka ściema. Cienkim przez 17 lat zrobiłem dwa miliony kilometrów. Opony oryginalne. W jednym kole powietrze od początku to samo. Pali 2,3 litra na setkę.

Zużył aż 5 kompletów tarcz. Ja mam niecałe 240 tys. km i dożynam
czwarty komplet :>

L.

Użytkownik "Lisciasty"  napisał w wiadomości

Zużył aż 5 kompletów tarcz. Ja mam niecałe 240 tys. km i dożynam
czwarty komplet :>

Sa dwie mozliwosci:

a) glupio jezdzisz i co chwile hamujesz,
b) wymieniasz tarcze jak fabryka przykazala, gdy im milimetr ubedzie, a przeciez wszyscy wiedza ze wymienia sie jak milimetr zostanie :-)


J.

On Jun 13, 10:30 am, "J.F" <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Sa dwie mozliwosci:

a) glupio jezdzisz i co chwile hamujesz,
b) wymieniasz tarcze jak fabryka przykazala, gdy im milimetr ubedzie,
a przeciez wszyscy wiedza ze wymienia sie jak milimetr zostanie :-)

Jest trzecia:
Hamuję oszczędnie, ale woldzwagen zamontował do octavii tarcze, które
nadałyby się do cienkocienko, efektem czego schodzą w oczach :>

L.

W dniu 2013-06-13 11:12, Lisciasty pisze:

On Jun 13, 10:30 am, "J.F" <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Sa dwie mozliwosci:

a) glupio jezdzisz i co chwile hamujesz,
b) wymieniasz tarcze jak fabryka przykazala, gdy im milimetr ubedzie,
a przeciez wszyscy wiedza ze wymienia sie jak milimetr zostanie :-)

Jest trzecia:
Hamuję oszczędnie, ale woldzwagen zamontował do octavii tarcze, które
nadałyby się do cienkocienko, efektem czego schodzą w oczach :>

Szkoda, że do tego nie zrobił tarcz, które musiałbyś kupować oryginalne. Bo zamienników nikomu nie chciałoby się dziergać. To by mieli biznes na serwisie.


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

On Jun 13, 12:54 pm, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <mojn...@onet.pl>
wrote:

Szkoda, że do tego nie zrobił tarcz, które musiałbyś kupować oryginalne.
Bo zamienników nikomu nie chciałoby się dziergać. To by mieli biznes na
serwisie.

Na szczęście jeszcze nikt nie wymyślił sposobu żeby zmusić ludzi do
kupowania oryginalnych kawałków metalu które można zrobić na
warsztacie za dużo mniej. Choć słyszałem ostatnio jakieś plotki o
nowym Mercu, gdzie bez kompa serwisowego nie da się wymienić klocków
hamulcowych bo jakaś tam procedura jest. Nie wiem czy to nie bajki,
ale brzmi nieciekawie... 7 stówek za wymianę klocków, kasa jest tam,
dziękuję :>

L.

On 2013-06-13, Lisciasty <lisciasty@post.pl> wrote:

Szkoda, że do tego nie zrobił tarcz, które musiałbyś kupować oryginalne.
Bo zamienników nikomu nie chciałoby się dziergać. To by mieli biznes na
serwisie.

Na szczęście jeszcze nikt nie wymyślił sposobu żeby zmusić ludzi do
kupowania oryginalnych kawałków metalu które można zrobić na
warsztacie za dużo mniej. Choć słyszałem ostatnio jakieś plotki o
nowym Mercu, gdzie bez kompa serwisowego nie da się wymienić klocków
hamulcowych bo jakaś tam procedura jest. Nie wiem czy to nie bajki,
ale brzmi nieciekawie... 7 stówek za wymianę klocków, kasa jest tam,
dziękuję :>

Poczekaj, jeszcze troche i bedziesz kupowal caly nierozbieralny zespol - zwrotnica, piasta, amortyzator, tarcza i zacisk ;-)

--
Artur
ZZR 1200

Hello AZ,

Thursday, June 13, 2013, 1:07:52 PM, you wrote:

Szkoda, że do tego nie zrobił tarcz, które musiałbyś kupować oryginalne.
Bo zamienników nikomu nie chciałoby się dziergać. To by mieli biznes na
serwisie.

Na szczęście jeszcze nikt nie wymyślił sposobu żeby zmusić ludzi do
kupowania oryginalnych kawałków metalu które można zrobić na
warsztacie za dużo mniej. Choć słyszałem ostatnio jakieś plotki o
nowym Mercu, gdzie bez kompa serwisowego nie da się wymienić klocków
hamulcowych bo jakaś tam procedura jest. Nie wiem czy to nie bajki,
ale brzmi nieciekawie... 7 stówek za wymianę klocków, kasa jest tam,
dziękuję :>

Poczekaj, jeszcze troche i bedziesz kupowal caly nierozbieralny zespol -
zwrotnica, piasta, amortyzator, tarcza i zacisk ;-)

To może od razu cały samochód? oczywiście nie na nowy, tylko
refurbished. Ale za cenę nowego, oczywiście.

Tak jak HP z drukarkami robi. Nie naprawią Ci drukarki, bo jedyną
częścią zamienną do drukarki jest drukarka. Nie nowa, tylko naprawiona
drukarka innego klienta. W cenie nowej.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

On 2013-06-13, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:

Poczekaj, jeszcze troche i bedziesz kupowal caly nierozbieralny zespol -
zwrotnica, piasta, amortyzator, tarcza i zacisk ;-)

To może od razu cały samochód? oczywiście nie na nowy, tylko
refurbished. Ale za cenę nowego, oczywiście.

Czemu nie? Poki jeszcze jest kasa na serwisie i czesciach to pewnie nie,
ale kiedys to kto wie ;-)

Tak jak HP z drukarkami robi. Nie naprawią Ci drukarki, bo jedyną
częścią zamienną do drukarki jest drukarka. Nie nowa, tylko naprawiona
drukarka innego klienta. W cenie nowej.

A skad biora drukarki do naprawy?

--
Artur
ZZR 1200

Hello AZ,

Thursday, June 13, 2013, 1:17:02 PM, you wrote:

Poczekaj, jeszcze troche i bedziesz kupowal caly nierozbieralny zespol -
zwrotnica, piasta, amortyzator, tarcza i zacisk ;-)

To może od razu cały samochód? oczywiście nie na nowy, tylko
refurbished. Ale za cenę nowego, oczywiście.

Czemu nie? Poki jeszcze jest kasa na serwisie i czesciach to pewnie nie,
ale kiedys to kto wie ;-)

Tak jak HP z drukarkami robi. Nie naprawią Ci drukarki, bo jedyną
częścią zamienną do drukarki jest drukarka. Nie nowa, tylko naprawiona
drukarka innego klienta. W cenie nowej.

A skad biora drukarki do naprawy?

Zamknięty krąg - decydując się na naprawę masz oddać swoją drukarkę i
dostaniesz inną: http://www.man.lodz.pl/LISTY/PECET/1996/11/1531.html
I jakoś nie mogli zrozumieć mojej niechęci do takiego rozwiązania oraz
zadziwienia, że mam oddać swoją drukarkę, dostać strucla po kimś i
jeszcze zapłacić cenę nowej, z nowszej serii.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

On 2013-06-13, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:

Zamknięty krąg - decydując się na naprawę masz oddać swoją drukarkę i
dostaniesz inną: http://www.man.lodz.pl/LISTY/PECET/1996/11/1531.html
I jakoś nie mogli zrozumieć mojej niechęci do takiego rozwiązania oraz
zadziwienia, że mam oddać swoją drukarkę, dostać strucla po kimś i
jeszcze zapłacić cenę nowej, z nowszej serii.

Przeciez jest napisane, ze to wszystko dla Twojej wygody ;-) Niestety
taka moda, elektronike czy to samochody w ASO naprawia sie przez wymiane
calych elementow czy trzeba czy nie.

--
Artur
ZZR 1200

Thu, 13 Jun 2013 11:17:02 +0000 (UTC), w <kpc9ne$r2e$2@node1.news.atman.pl>, AZ
<artur.zabronski@gmail.com> napisał(-a):

> Tak jak HP z drukarkami robi. Nie naprawią Ci drukarki, bo jedyną
> częścią zamienną do drukarki jest drukarka. Nie nowa, tylko naprawiona
> drukarka innego klienta. W cenie nowej.
>
A skad biora drukarki do naprawy?

Pierwszych 100, którym się zepsuje, dostaje nową. A potem już się kręci :).

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał

Na szczęście jeszcze nikt nie wymyślił sposobu żeby zmusić ludzi do
kupowania oryginalnych kawałków metalu które można zrobić na
warsztacie za dużo mniej. Choć słyszałem ostatnio jakieś plotki o
nowym Mercu, gdzie bez kompa serwisowego nie da się wymienić klocków
hamulcowych bo jakaś tam procedura jest. Nie wiem czy to nie bajki,
ale brzmi nieciekawie... 7 stówek za wymianę klocków, kasa jest tam,
dziękuję :>

Poczekaj, jeszcze troche i bedziesz kupowal caly nierozbieralny zespol -
zwrotnica, piasta, amortyzator, tarcza i zacisk ;-)

To może od razu cały samochód? oczywiście nie na nowy, tylko
refurbished. Ale za cenę nowego, oczywiście.
Tak jak HP z drukarkami robi. Nie naprawią Ci drukarki, bo jedyną
częścią zamienną do drukarki jest drukarka.

Poczekaj poczekaj ... klocki hamulcowe to moze jeszcze dlugo bedzie sie wymieniac, ale przybywa skomplikowanych podzespolow - nierozbieralne, nienaprawialne, a kosztuja tyle co samochod (w tym wieku).

I zostana szroty ... oczywiscie jak dlugo komputer samochodu zechce wspoldzialac z komputerem nowego wspomagania.

Ale moze to i pozytyw - otrzasna sie klienci z wiernosci do marki, beda patrzec tylko na dlugosc gwarancji.

J.

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:51b9cdf3$0$1463$65785112news.neostrada.pl...
 

I zostana szroty ... oczywiscie jak dlugo komputer samochodu zechce
wspoldzialac z komputerem nowego wspomagania.

Ale moze to i pozytyw - otrzasna sie klienci z wiernosci do marki,
beda patrzec tylko na dlugosc gwarancji.

Ojej, przykro nam. Komputer wskazał, że za często pan hamował i w związku z tym jest to użytkowanie pojazdu niezgodnie z przeznaczeniem (czy inny bełkot) i nie przysługije panu gwarancja.
Lub:
Ojej, ale to jest część ekpoloatacyjna i może zostać wymieniona tylko odpłatnie. Jest wyłączona z gwarancji tak jak zresztą większość elementów w tym samochodzie.

W dniu czwartek, 13 czerwca 2013 13:04:39 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:

On Jun 13, 12:54 pm, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <mojn...@onet.pl>

wrote:

> Szkoda, że do tego nie zrobił tarcz, które musiałbyś kupować oryginalne.

> Bo zamienników nikomu nie chciałoby się dziergać. To by mieli biznes na

> serwisie.



Na szczęście jeszcze nikt nie wymyślił sposobu żeby zmusić ludzi do

kupowania oryginalnych kawałków metalu które można zrobić na

warsztacie za dużo mniej. Choć słyszałem ostatnio jakieś plotki o

nowym Mercu, gdzie bez kompa serwisowego nie da się wymienić klocków

hamulcowych bo jakaś tam procedura jest. Nie wiem czy to nie bajki,

ale brzmi nieciekawie... 7 stówek za wymianę klocków, kasa jest tam,

dziękuję :>



L.

Wcale nie taki nowy mesio musi być. Znajoma kilka lat temu zanabyła używanego mesia jakiegioś tam. Mechanik co zawsze zmieniał jej klocki zmienił i w tym dla niej nowym. Auto zaczęło sygnalizować jakiś błąd i dawało się rozpędzać do tak zawrotnej prędkości że rowerzyści ją wyprzedzali. Pojechała do serwisu. Tam ją tak skaleczyli że słów uznawanych powszechnie za wulgarne używała bez przerwy z miesiąc.

W dniu 2013-06-13 13:04, Lisciasty pisze:

On Jun 13, 12:54 pm, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <mojn...@onet.pl>
wrote:

Szkoda, że do tego nie zrobił tarcz, które musiałbyś kupować oryginalne.
Bo zamienników nikomu nie chciałoby się dziergać. To by mieli biznes na
serwisie.

Na szczęście jeszcze nikt nie wymyślił sposobu żeby zmusić ludzi do
kupowania oryginalnych kawałków metalu które można zrobić na
warsztacie za dużo mniej. Choć słyszałem ostatnio jakieś plotki o
nowym Mercu, gdzie bez kompa serwisowego nie da się wymienić klocków
hamulcowych bo jakaś tam procedura jest. Nie wiem czy to nie bajki,
ale brzmi nieciekawie... 7 stówek za wymianę klocków, kasa jest tam,
dziękuję :>

L.

W Audi A8 D3 trzeba podpiąć pod kompa aby cofnąć tłoczki w zacisku tylnego koła (czy przedniego tego nie wiem, bo kumpel wymieniał klocki z tyły)...

On Thu, 13 Jun 2013 13:30:35 +0200, Kamil 'Model'
<kamil.wytnijto.komodzinski@gazeta.pl> wrote:

W Audi A8 D3 trzeba podpiąć pod kompa aby cofnąć tłoczki w zacisku tylnego koła (czy przedniego tego nie wiem, bo kumpel wymieniał klocki z tyły)...

W Scenicu II niby też, ale jakoś sobie serwisy radzą :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

W dniu niedziela, 16 czerwca 2013 14:52:32 UTC+2 użytkownik jerzu napisał:

On Thu, 13 Jun 2013 13:30:35 +0200, Kamil 'Model'

<kamil.wytnijto.komodzinski@gazeta.pl> wrote:



>W Audi A8 D3 trzeba podpiąć pod kompa aby cofnąć tłoczki w zacisku >tylnego koła (czy przedniego tego nie wiem, bo kumpel wymieniał klocki z >tyły)...



W Scenicu II niby też, ale jakoś sobie serwisy radzą :)



-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl

http://jerzu.waw.pl GG:129280

Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200

Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

W dupę niech sobie wsadzą takie samochody.

W dniu 2013-06-16 16:03, kogutek444@gmail.com pisze:

W dupę niech sobie wsadzą takie samochody.

Pół biedy jak to jest tylko kwestia podpięcia pod ogólnie znany interfejs z softem. Gorzej, gdy jest to coś niedostępnego dla zwykłego, niezależnego mechanika, bo producent skrzętnie ukrywa protokoły komunikacji.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W dniu niedziela, 16 czerwca 2013 17:04:30 UTC+2 użytkownik Marcin Kenickie Mydlak napisał:

W dniu 2013-06-16 16:03, kogutek444@gmail.com pisze:

>

> W dupę niech sobie wsadzą takie samochody.

>



Pół biedy jak to jest tylko kwestia podpięcia pod ogólnie znany interfejs z softem. Gorzej, gdy jest to coś niedostępnego dla zwykłego, niezależnego mechanika, bo producent skrzętnie ukrywa protokoły komunikacji.



-- Marcin "Kenickie" Mydlak

Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl

P307 2.0HDi/90

"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W końcu dojdzie do tego że ktoś wpadnie na genialny pomysł i powypierdala te wszystkie czujniki i komputery. Zrobi odlewy kolektorów ssących pod gaźniki i w efekcie zrobi samochód do jazy po drogach a nie do jazdy do serwisu na poranne kasowanie błędów.

Dnia 2013-06-16 17:30, Użytkownik kogutek444@gmail.com napisał:

"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W końcu dojdzie do tego że ktoś wpadnie na genialny pomysł i powypierdala te wszystkie czujniki i komputery. Zrobi odlewy kolektorów ssących pod gaźniki i w efekcie zrobi samochód do jazy po drogach a nie do jazdy do serwisu na poranne kasowanie błędów.

Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.


Pozdrawiam

Sun, 16 Jun 2013 18:45:28 +0200, w <kpkq39$m27$1@node1.news.atman.pl>,
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał(-a):

Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.

A przeciętny Kowalski skąd ma wiedzieć, że taki samochód posiada takie "myki"?
Ma się doktoryzować na pl.misc.samochody?

Dnia 2013-06-17 09:27, Użytkownik radekp@konto.pl napisał:

Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.

A przeciętny Kowalski skąd ma wiedzieć, że taki samochód posiada takie "myki"?
Ma się doktoryzować na pl.misc.samochody?

Przeciętny Kowalski po wstępnym wyborze modelu xxxx firmy yyyy
ma poszukać w sieci informacji o tym modelu. Jeśli ma dostęp
do kilku roczników prasy motoryzacyjnej to powinien tam poszukać
informacji. Powinien zadać pytanie na tej grupie.



Pozdrawiam

Mon, 17 Jun 2013 10:10:59 +0200, w <kpmgal$j8p$1@node2.news.atman.pl>,
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał(-a):

Dnia 2013-06-17 09:27, Użytkownik radekp@konto.pl napisał:

>> Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
>> wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.
> > A przeciętny Kowalski skąd ma wiedzieć, że taki samochód posiada takie "myki"?
> Ma się doktoryzować na pl.misc.samochody?
> Przeciętny Kowalski po wstępnym wyborze modelu xxxx firmy yyyy
ma poszukać w sieci informacji o tym modelu. Jeśli ma dostęp
do kilku roczników prasy motoryzacyjnej to powinien tam poszukać
informacji. Powinien zadać pytanie na tej grupie.

To mam prostszy sposób -- dyrektywa UE nakazują podania kosztów eksploatacji
samochodu na podstawie normatywnego zużycia podzespołów na przestrzeni XXX kkm
przebiegu :).

Hello RadoslawF,

Monday, June 17, 2013, 10:10:59 AM, you wrote:

Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.

A przeciętny Kowalski skąd ma wiedzieć, że taki samochód posiada takie "myki"?
Ma się doktoryzować na pl.misc.samochody?

Przeciętny Kowalski po wstępnym wyborze modelu xxxx firmy yyyy
ma poszukać w sieci informacji o tym modelu. Jeśli ma dostęp
do kilku roczników prasy motoryzacyjnej to powinien tam poszukać
informacji. Powinien zadać pytanie na tej grupie.

Jakbym miał podejmować w ten sposób decyzję, to bym 14 lat temu Lanosa
nie kupił. Na szczęście NIE posłuchałem wtedy grupy.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Dnia 2013-06-17 12:24, Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.

A przeciętny Kowalski skąd ma wiedzieć, że taki samochód posiada takie "myki"?
Ma się doktoryzować na pl.misc.samochody?

Przeciętny Kowalski po wstępnym wyborze modelu xxxx firmy yyyy
ma poszukać w sieci informacji o tym modelu. Jeśli ma dostęp
do kilku roczników prasy motoryzacyjnej to powinien tam poszukać
informacji. Powinien zadać pytanie na tej grupie.

Jakbym miał podejmować w ten sposób decyzję, to bym 14 lat temu Lanosa
nie kupił. Na szczęście NIE posłuchałem wtedy grupy.

No zobacz a ja posłuchałem opinii z sieci i zamiast 10 czy więcej
letniego "niemca" kupiłem trzy letniego lanosa.   :-)
I tego wyboru nie żałuje.


Pozdrawiam

Hello RadoslawF,

Monday, June 17, 2013, 12:55:11 PM, you wrote:

Mało prawdopodobne. Ludzie potrafiący myśleć trzymają się od takich
wynalazków z daleka. A nie myślący, cierpią, płacą i liczą na cud.

A przeciętny Kowalski skąd ma wiedzieć, że taki samochód posiada takie "myki"?
Ma się doktoryzować na pl.misc.samochody?

Przeciętny Kowalski po wstępnym wyborze modelu xxxx firmy yyyy
ma poszukać w sieci informacji o tym modelu. Jeśli ma dostęp
do kilku roczników prasy motoryzacyjnej to powinien tam poszukać
informacji. Powinien zadać pytanie na tej grupie.

Jakbym miał podejmować w ten sposób decyzję, to bym 14 lat temu Lanosa
nie kupił. Na szczęście NIE posłuchałem wtedy grupy.

No zobacz a ja posłuchałem opinii z sieci i zamiast 10 czy więcej
letniego "niemca" kupiłem trzy letniego lanosa.   :-)

Kiedy to było? Na pewno nie 14 lat temu, bo wtedy nie było jeszcze
3-letnich Lanosów :P

Kilka lat temu wiedza o tym, że Lanosy wcale nia są takie złe już się
upowszechniła, w 1999 roku każdy kupujący Lanosa był uważany za
kompletnego idiotę. To było świeżo po aferze zdrapkowej...

I tego wyboru nie żałuje.

Ja też nie. I oby tak dalej.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Dnia 2013-06-17 13:00, Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Jakbym miał podejmować w ten sposób decyzję, to bym 14 lat temu Lanosa
nie kupił. Na szczęście NIE posłuchałem wtedy grupy.

No zobacz a ja posłuchałem opinii z sieci i zamiast 10 czy więcej
letniego "niemca" kupiłem trzy letniego lanosa.   :-)

Kiedy to było? Na pewno nie 14 lat temu, bo wtedy nie było jeszcze
3-letnich Lanosów :P

To już było po dwutysięcznym.
Przy czym wcześniej było wiadomo skąd jest płyta podłogowa
i zawieszenie oraz silniki. Ludzie tylko zastanawiali się
czy brać z silnikiem 8 czy 16 zaworowym.


Pozdrawiam

On 6/17/2013 3:19 PM, RadoslawF wrote:

Dnia 2013-06-17 13:00, Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Jakbym miał podejmować w ten sposób decyzję, to bym 14 lat temu Lanosa
nie kupił. Na szczęście NIE posłuchałem wtedy grupy.

No zobacz a ja posłuchałem opinii z sieci i zamiast 10 czy więcej
letniego "niemca" kupiłem trzy letniego lanosa.   :-)

Kiedy to było? Na pewno nie 14 lat temu, bo wtedy nie było jeszcze
3-letnich Lanosów :P

To już było po dwutysięcznym.
Przy czym wcześniej było wiadomo skąd jest płyta podłogowa
i zawieszenie oraz silniki. Ludzie tylko zastanawiali się
czy brać z silnikiem 8 czy 16 zaworowym.

lanosy to był dramat a nie auto!

coś co jako tako jeździło to leganza,
ona jeździła jak hyundai sonata czy coś takiego

Dnia 2013-06-27 02:05, Użytkownik _Michał napisał:

Kiedy to było? Na pewno nie 14 lat temu, bo wtedy nie było jeszcze
3-letnich Lanosów :P

To już było po dwutysięcznym.
Przy czym wcześniej było wiadomo skąd jest płyta podłogowa
i zawieszenie oraz silniki. Ludzie tylko zastanawiali się
czy brać z silnikiem 8 czy 16 zaworowym.

lanosy to był dramat a nie auto!

Figa prawda.

coś co jako tako jeździło to leganza,
ona jeździła jak hyundai sonata czy coś takiego

Jak ktoś dziennie robi kilkaset czy więcej kilometrów to lanosa
bym nie polecił, ale dla kogoś kto kilka lub kilkanaście kilometrów
do pracy to liczy się tylko niska cena pojazdu, niska cena
materiałów eksploatacyjnych i części oraz możliwość zagazowania.
Jak to jeździ i jak wygodnie się jeździ w środku dyskutuje
się o innej klasie pojazdów.


Pozdrawiam

kogutek444@gmail.com wrote:

W końcu dojdzie do tego że ktoś wpadnie na genialny pomysł i
powypierdala te wszystkie czujniki i komputery. Zrobi odlewy
kolektorów ssących pod gaźniki i w efekcie zrobi samochód do jazy po
drogach a nie do jazdy do serwisu na poranne kasowanie błędów.

Moze i zrobi. Ale nie bedzie spelnial EURO 19 czy 34, wiec nie
dopuszcza do sprzedazy...

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

W dniu niedziela, 16 czerwca 2013 21:16:00 UTC+2 użytkownik Rafał Grzelak napisał:

kogutek444@gmail.com wrote:





> W końcu dojdzie do tego że ktoś wpadnie na genialny pomysł i

> powypierdala te wszystkie czujniki i komputery. Zrobi odlewy

> kolektorów ssących pod gaźniki i w efekcie zrobi samochód do jazy po

> drogach a nie do jazdy do serwisu na poranne kasowanie błędów.



Moze i zrobi. Ale nie bedzie spelnial EURO 19 czy 34, wiec nie

dopuszcza do sprzedazy...



-- Pozdrawiam, Rafał.

rg[na]skrzynka[kropka]pl

A kto mówi o producencie samochodów. Wystarczy że jakaś firma to wypuści w zestawach do samodzielnego montażu. Jak się da koło dwu masowe zastąpić to i gaźnik da się założyć.

Dnia Sun, 16 Jun 2013 07:03:25 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com

W Audi A8 D3 trzeba podpiąć pod kompa aby cofnąć tłoczki w zacisku tylnego koła (czy przedniego tego nie wiem, bo kumpel wymieniał klocki z tyły)...

W Scenicu II niby też, ale jakoś sobie serwisy radzą :)

W dupę niech sobie wsadzą takie samochody.

niestety - myslisz ze masz ich w d*, a jest dokladnie odwrotnie.

I jak tak dalej pojdzie, to nie bedziesz mial wyboru.

J.

W dniu 2013-06-12 21:06, abn140@googlemail.com pisze:

http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75

???
sciema pewnie....

jaka ściema, polowe aut w Polsce robi takie przebiegi, bo wszystkie liczniki są kręcone z miliona na 160 tys ;)

--

W dniu 2013-06-12 21:06, abn140@googlemail.com pisze:

http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75

???
sciema pewnie....

a niby dlaczego gówno pod maską?
Volvo używało dokładnie tych samych silników i robiły przebiegi że aż miło

--

Wed, 12 Jun 2013 12:06:28 -0700 (PDT), w
<a181dc15-8093-46a5-b70e-d643d4de043b@googlegroups.com>, abn140@googlemail.com
napisał(-a):

http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75

???
sciema pewnie....

Duży Fiat na słynnym teście na A4 też sporo przejechał :).

Użytkownik  napisał w wiadomości
Wed, 12 Jun 2013 12:06:28 -0700 (PDT), w

http://moto.onet.pl/aktualnosci/mitsubishi-carisma-przejechalo-milion-kilometrow/n4p75
???
sciema pewnie....

Duży Fiat na słynnym teście na A4 też sporo przejechał :).

50 tys km.
Przy czym egzemplarz byl tak sobie seryjny - przed testem go rozebrano, np przeswietlono korbowody, zlozono z powrotem, a i tak wypalilo mu dziure w tloku.

Mercedes w 2005 zrobil podobny test - ale dojechal do 100 tys mil.
Ciekawa jest predkosc  224km/h srednio, to musialy chyba non-stop z pedalem w podlodze jechac ... chyba ze odejmuja czas na serwisy, bo to przeciez opony trzeba zmieniac, olej pare razy, filtry ...

Wiec niech nik nie mowi ze diesle nie lubia szybkiej jazdy
http://www.auto123.com/en/news/mercedes-benz-e320-cdi-sets-world-speed-records-for-diesel?artid=40156

J.