Witam,
Mam następujące pytanie: czy jako że regularnie opłacam składki ZUS mam w związku z tym jakieś prawa, czy tylko obowiązki zapłaty? :) pytam, bo terminy wizyty u specjalisty na nfz są na 2015 rok i szukam sposobu jak to przyśpieszyć. Wiem że można - jak większość ludzi którzy chcą wyzdrowieć - zapłacić i dostać się wcześniej, ale nie odpuszczę skur... bo po coś ..rwa płacę te składki? Jak można by działać przyjmując że nie mam zamiaru odpuścić darmozjadom? Napisać jakieś pismo do NFZ? może rzecznik praw pacjenta? Leczyć się prywatnie i żądać zwrotu pieniędzy?

--
Pozdrawiam
Lukasz

On 10/27/2011 2:15 PM, Lukasz wrote:

Witam,
Mam następujące pytanie: czy jako że regularnie opłacam składki ZUS mam
w związku z tym jakieś prawa, czy tylko obowiązki zapłaty? :) pytam, bo
terminy wizyty u specjalisty na nfz są na 2015 rok i szukam sposobu jak
to przyśpieszyć. Wiem że można - jak większość ludzi którzy chcą
wyzdrowieć - zapłacić i dostać się wcześniej, ale nie odpuszczę skur...
bo po coś ..rwa płacę te składki? Jak można by działać przyjmując że nie
mam zamiaru odpuścić darmozjadom? Napisać jakieś pismo do NFZ? może
rzecznik praw pacjenta? Leczyć się prywatnie i żądać zwrotu pieniędzy?

do psychologa tez jest taka dluga kolejka?

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:j8cck8$8u4$7inews.gazeta.pl...

On 10/27/2011 2:15 PM, Lukasz wrote:

Witam,

do psychologa tez jest taka dluga kolejka?

nie wiem, zapytaj sam jeśli potrzebujesz

--
Pozdrawiam
Lukasz

W dniu 2011-10-27 21:15, Lukasz pisze:

Witam,
Mam następujące pytanie: czy jako że regularnie opłacam składki ZUS mam
w związku z tym jakieś prawa, czy tylko obowiązki zapłaty? :) pytam, bo

Zasadniczo tylko to drugie ;)

terminy wizyty u specjalisty na nfz są na 2015 rok i szukam sposobu jak
to przyśpieszyć. Wiem że można - jak większość ludzi którzy chcą
wyzdrowieć - zapłacić i dostać się wcześniej, ale nie odpuszczę skur...
bo po coś ..rwa płacę te składki? Jak można by działać przyjmując że nie

Może najwyższy czas przestać płacić? Jakieś dzieło? Szara strefa? ;)

mam zamiaru odpuścić darmozjadom? Napisać jakieś pismo do NFZ? może
rzecznik praw pacjenta? Leczyć się prywatnie i żądać zwrotu pieniędzy?

To jak rzeźbienie w gównie.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j8cb0m$444$3news.onet.pl...

W dniu 2011-10-27 21:15, Lukasz pisze:

Witam,
Mam następujące pytanie: czy jako że regularnie opłacam składki ZUS mam
w związku z tym jakieś prawa, czy tylko obowiązki zapłaty? :) pytam, bo

Zasadniczo tylko to drugie ;)

to tylko pytanie retoryczne było... :/

Może najwyższy czas przestać płacić? Jakieś dzieło?

dzieło niedługo pewnie też ozusują

Szara strefa? ;)

jak w tym dowcipie "...może by tak to wszystko pierdolnąć i wyjechać w Bieszczady" :P

To jak rzeźbienie w gównie.

to wiem, ale może ktoś jeszcze w tym kraju chociaż próbował walczyć z tym systemem? :) mówię to z uśmiechem bo przecież denerwować się nie ma sensu...

--
Pozdrawiam
Lukasz

Lukasz wrote:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:j8cb0m$444$3news.onet.pl...

> > To jak rzeźbienie w gównie.
> to wiem, ale może ktoś jeszcze w tym kraju chociaż próbował walczyć z
tym systemem? :) mówię to z uśmiechem bo przecież denerwować się nie
ma sensu...

Myślę że prościej będzie zostać ministrem zdrowia, wtedy przyjmą Cię
bez kolejki. Serio, to naprawdę może być łatwiejsze niż wyrwanie zwrotu
kasy za prywatną wizytę ;-)

--
Pozdro
Massai

W dniu 2011-10-28 07:06, Lukasz pisze:

Może najwyższy czas przestać płacić? Jakieś dzieło?

dzieło niedługo pewnie też ozusują

Pozostaje szara strefa, albo firmy w UK, Cyprze itp.

Szara strefa? ;)

jak w tym dowcipie "...może by tak to wszystko pierdolnąć i wyjechać w
Bieszczady" :P

To jak rzeźbienie w gównie.

to wiem, ale może ktoś jeszcze w tym kraju chociaż próbował walczyć z
tym systemem? :) mówię to z uśmiechem bo przecież denerwować się nie ma
sensu...

Większość młodych i sensownie myślących ludzi właśnie pierdolnęło to wszystko - wyjeżdżając na emigrację faktyczną lub podatkową.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j8do06$ap5$1news.onet.pl...

W dniu 2011-10-28 07:06, Lukasz pisze:

to wiem, ale może ktoś jeszcze w tym kraju chociaż próbował walczyć z
tym systemem? :) mówię to z uśmiechem bo przecież denerwować się nie ma
sensu...

Większość młodych i sensownie myślących ludzi właśnie pierdolnęło to wszystko - wyjeżdżając na emigrację faktyczną lub podatkową.

co do emigracji faktycznej - czasem jak trzeba coś załatwić w tym kraju, przejść się do zusu us'u czy choćby na pocztę to o tym myślę ale jeszcze do tego nie dojrzałem. Jeśli chodzi o emigrację podatkową - uważam że pośrednicy 'optymalizujący zus' to nie jest dobry pomysł, kiedyś rząd uk czy innych tego typu państw może się wq..., a sprawdzenie takiej firmy wcale nie musi być trudne. Ale o tym żeby samemu tam się zatrudnić/otworzyć DG by odprowadzać składki coraz częściej myślę...

--
Pozdrawiam
Lukasz

(28.10.2011 14:44), Lukasz wrote:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:j8do06$ap5$1news.onet.pl...

W dniu 2011-10-28 07:06, Lukasz pisze:

to wiem, ale może ktoś jeszcze w tym kraju chociaż próbował walczyć z
tym systemem? :) mówię to z uśmiechem bo przecież denerwować się nie ma
sensu...

Większość młodych i sensownie myślących ludzi właśnie pierdolnęło to
wszystko - wyjeżdżając na emigrację faktyczną lub podatkową.

co do emigracji faktycznej - czasem jak trzeba coś załatwić w tym kraju,
przejść się do zusu us'u czy choćby na pocztę to o tym myślę ale jeszcze
do tego nie dojrzałem. Jeśli chodzi o emigrację podatkową - uważam że
pośrednicy 'optymalizujący zus' to nie jest dobry pomysł, kiedyś rząd uk
czy innych tego typu państw może się wq..., a sprawdzenie takiej firmy

Ale dlaczego rząd UK ma się wq... ? Przecież ma zysk bez kosztów.

p. m.

Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4eaac018$0$8438$65785112news.neostrada.pl...

Jeśli chodzi o emigrację podatkową - uważam że

pośrednicy 'optymalizujący zus' to nie jest dobry pomysł, kiedyś rząd uk
czy innych tego typu państw może się wq..., a sprawdzenie takiej firmy

Ale dlaczego rząd UK ma się wq... ? Przecież ma zysk bez kosztów.

a wypłacane emerytury, zasiłki, kwoty na leczenie?

--
Pozdrawiam
Lukasz

(29.10.2011 06:22), Lukasz wrote:

Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4eaac018$0$8438$65785112news.neostrada.pl...

Jeśli chodzi o emigrację podatkową - uważam że

pośrednicy 'optymalizujący zus' to nie jest dobry pomysł, kiedyś rząd uk
czy innych tego typu państw może się wq..., a sprawdzenie takiej firmy

Ale dlaczego rząd UK ma się wq... ? Przecież ma zysk bez kosztów.

a wypłacane emerytury, zasiłki, kwoty na leczenie?

Emerytury - sądzę że w UK nie są wyższe niż wpływy z ichniejszych ZUSów.

Zasiłki,kwoty na leczenie - stawiam że są tylko dla tych którzy tam mieszkają.

p. m.

Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4eabb126$0$5811$65785112news.neostrada.pl...

Emerytury - sądzę że w UK nie są wyższe niż wpływy z ichniejszych ZUSów.

Zasiłki,kwoty na leczenie - stawiam że są tylko dla tych którzy tam mieszkają.

odprowadzając tam składki - nawet najniższe - oświadczasz że większość twojej pracy jest właśnie w UK (większość ilościowa, przychodowa, lub inna jaką sobie wymarzysz) - jeżeli większośc pracy wykonujesz w PL to tu musisz się rozliczać z zusem. Masz tam adres zamieszkania (dostajesz go od pośrednika i nie wiesz czy oprócz ciebie na 50m2 mieszna jedna czy tysiąc osób..), masz też prawo do wszelkich świadczeń, choćby na dzieci...

--
Pozdrawiam
Lukasz

(29.10.2011 10:11), Lukasz wrote:

Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4eabb126$0$5811$65785112news.neostrada.pl...

Emerytury - sądzę że w UK nie są wyższe niż wpływy z ichniejszych ZUSów.

Zasiłki,kwoty na leczenie - stawiam że są tylko dla tych którzy tam
mieszkają.

odprowadzając tam składki - nawet najniższe - oświadczasz że większość
twojej pracy jest właśnie w UK (większość ilościowa, przychodowa, lub
inna jaką sobie wymarzysz) - jeżeli większośc pracy wykonujesz w PL to
tu musisz się rozliczać z zusem. Masz tam adres zamieszkania (dostajesz
go od pośrednika i nie wiesz czy oprócz ciebie na 50m2 mieszna jedna czy
tysiąc osób..), masz też prawo do wszelkich świadczeń, choćby na dzieci...

Ciągle nie widzę czemu rządy UK czy kogośtam mają się wq... Polak mieszkający w Polsce a odprowadzający podatki/składki do UK nadal jest lepszym interesem dla UK niż Polak mieszkający w UK i odprowadzający tam składki.

Poza tym, mogą przecież składki przyjmować, zaś jak przyjdzie do wypłacania - wykazać pozorność i odmówić.

p. m.

Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4eac1089$0$2185$65785112news.neostrada.pl...

Ciągle nie widzę czemu rządy UK czy kogośtam mają się wq... Polak mieszkający w Polsce a odprowadzający podatki/składki do UK nadal jest lepszym interesem dla UK niż Polak mieszkający w UK i odprowadzający tam składki.

jeśli chce później z tego powodu otrzymać emeryturę, a większość się tam przenoszących na to liczy bo jednak te kilkaset zł miesięcznie płacą, to nie jest za obrym interesem, szczególnie że kwota wolna od podatku jest duża i taki delikwent podatku tam nie płaci

Poza tym, mogą przecież składki przyjmować, zaś jak przyjdzie do wypłacania - wykazać pozorność i odmówić.

właśnie datego IMO nie ma sensu korzystać przy takim procederze z pośredników, jak zrobisz to sam, z głową to mogą ci nadmuchać...

-- - Pozdrawiam
Lukasz

(29.10.2011 20:43), Lukasz wrote:

Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4eac1089$0$2185$65785112news.neostrada.pl...

Ciągle nie widzę czemu rządy UK czy kogośtam mają się wq... Polak
mieszkający w Polsce a odprowadzający podatki/składki do UK nadal jest
lepszym interesem dla UK niż Polak mieszkający w UK i odprowadzający
tam składki.

jeśli chce później z tego powodu otrzymać emeryturę, a większość się tam
przenoszących na to liczy

Czy rzeczywiście? Czy przypadkiem większość wirtualnie przenoszących się nie liczy przede wszystkim na niepłacenie tu?

bo jednak te kilkaset zł miesięcznie płacą, to
nie jest za obrym interesem, szczególnie że kwota wolna od podatku jest
duża i taki delikwent podatku tam nie płaci

Być może. Nie znam tamtejszych przepisów emerytalnych. Czy tam emerytury są finansowane wprost z budżetu? Jaki jest pi*drzwi stosunek wysokości emerytury do płaconych na nią składek, przy minimalnych dochodach?

Poza tym, mogą przecież składki przyjmować, zaś jak przyjdzie do
wypłacania - wykazać pozorność i odmówić.

właśnie datego IMO nie ma sensu korzystać przy takim procederze z
pośredników, jak zrobisz to sam, z głową to mogą ci nadmuchać...

Mówiłem o tym, że Oni, tj. UK, mogą składki przyjmować, zaś jak przyjdzie do wypłacania, Oni, tj. UK, mogą wykazać pozorność i odmówić.

p. m.

Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4eac4c31$0$8442$65785112news.neostrada.pl...

jeśli chce później z tego powodu otrzymać emeryturę, a większość się tam
przenoszących na to liczy

Czy rzeczywiście? Czy przypadkiem większość wirtualnie przenoszących się nie liczy przede wszystkim na niepłacenie tu?

nie wiem, ja bym na to liczył :P w końcu te 400 czy 500zł też szkoda wyrzucić, a tak zawsze drobne wpadną na starość

bo jednak te kilkaset zł miesięcznie płacą, to
nie jest za obrym interesem, szczególnie że kwota wolna od podatku jest
duża i taki delikwent podatku tam nie płaci

Być może. Nie znam tamtejszych przepisów emerytalnych. Czy tam emerytury są finansowane wprost z budżetu? Jaki jest pi*drzwi stosunek wysokości emerytury do płaconych na nią składek, przy minimalnych dochodach?

nie mam pojęcia, nie jestem specem, ja się tylko delikatnie przyglądałem temu systemowi bo myślę czy nie wyemigrować- przynajmniej z większością mojej pracy bo trochę jeszcze tutaj będę dorabiał ;)

właśnie datego IMO nie ma sensu korzystać przy takim procederze z
pośredników, jak zrobisz to sam, z głową to mogą ci nadmuchać...

Mówiłem o tym, że Oni, tj. UK, mogą składki przyjmować, zaś jak przyjdzie do wypłacania, Oni, tj. UK, mogą wykazać pozorność i odmówić.

w pełni się z tobą zgadzam, tyle że dużo łatwiej wykazać pozorność przy takiej lewej spółce zatrudniającej wszystkich z ulicy niż przy pojedynczych przypadkach jednoosobowych działalności / spółek czy też zatrudnienia 'u kolegi na wyspach'

--
Pozdrawiam
Lukasz

Użytkownik "Lukasz" <lukasz@bojUSUNDUZELITERYczuk.net.pl> napisał w wiadomości news:j8cak2$2r7$1inews.gazeta.pl...

Witam,
Mam następujące pytanie: czy jako że regularnie opłacam składki ZUS mam w związku z tym jakieś prawa, czy tylko obowiązki zapłaty? :) pytam, bo terminy wizyty u specjalisty na nfz są na 2015 rok i szukam sposobu jak to przyśpieszyć. Wiem że można - jak większość ludzi którzy chcą wyzdrowieć - zapłacić i dostać się wcześniej, ale nie odpuszczę skur... bo po coś ..rwa płacę te składki? Jak można by działać przyjmując że nie mam zamiaru odpuścić darmozjadom? Napisać jakieś pismo do NFZ? może rzecznik praw pacjenta? Leczyć się prywatnie i żądać zwrotu pieniędzy?

-- Pozdrawiam
Lukasz

A nie mozna wziac jakiegos zaswiadczenia z NFZ i pojechac za granice i tam skorzystac ze specjalisty i dac im to zasiwadczenie i niech sciagaja sobie z NFZ ?

Użytkownik "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl> napisał w wiadomości news:j8ersb$mmr$1news.onet.pl...

A nie mozna wziac jakiegos zaswiadczenia z NFZ i pojechac za granice i tam

skorzystac ze specjalisty i dac im to zasiwadczenie i niech sciagaja sobie z NFZ ?

to może nie być głupie, ubezpieczenie przecież ważne jest w całej europie, a do Niemiec 200km...

--
Pozdrawiam
Lukasz

W dniu 2011-10-29 06:24, Lukasz pisze:

A nie mozna wziac jakiegos zaswiadczenia z NFZ i pojechac za granice
i tam

skorzystac ze specjalisty i dac im to zasiwadczenie i niech sciagaja
sobie z NFZ ?

to może nie być głupie, ubezpieczenie przecież ważne jest w całej
europie, a do Niemiec 200km...

Ale dyrektywa o leczeniu transgranicznym zacznie obowiązywać dopiero za jakiś czas.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

Użytkownik "Przemek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j8ersb$mmr$1@news.onet.pl...

A nie mozna wziac jakiegos zaswiadczenia z NFZ i pojechac za granice i tam skorzystac ze specjalisty i dac im to zasiwadczenie i niech sciagaja sobie z NFZ ?

A gdzie takie zaświadczenie jest ważne? Najbliżej mam białoruś (ale raczej nie chcę się tam leczyć - nie mam paszportu). Mógłbym pojechać na litwę, ale może być problem z barierą językową.