Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   dłużnik - nie chce przyjmować pism

dłużnik - nie chce przyjmować pism

Data: 2011-12-12 07:44:13
Autor: witek
dłużnik - nie chce przyjmować pism
On 12/12/2011 7:22 AM, trok wrote:
Mam dłużnika i problem z przyjęciem pism, które do niego kieruję.
Plan jest taki, że chcę przyjść do niego do pracy i publicznie "głośno i
wyraźnie" wręczyć mu pismo - przy światkach.
Czy takie doręczenie uzna sąd?




A co to za pismo, ktore wymaga dostarczenia i nie wystarcza sam fakt, ze mógł się z nim zapoznać.

Po za paroma wyjątkami nie widzę potrzeby łażenia za delikwentem.

Data: 2011-12-12 14:51:08
Autor: trok
dłużnik - nie chce przyjmować pism


A co to za pismo, ktore wymaga dostarczenia i nie wystarcza sam fakt, ze mógł się z nim zapoznać.

Po za paroma wyjątkami nie widzę potrzeby łażenia za delikwentem.

mam nadzieję, że taki sposób doręczenia podziała motywująco do spłaty zadłużenia lub chociaż podjęcia rozmów
o sposobie (np. raty) bo jestem otwarty również na taki sposób.

Data: 2011-12-12 08:34:41
Autor: witek
dłużnik - nie chce przyjmować pism
On 12/12/2011 7:51 AM, trok wrote:
A co to za pismo, ktore wymaga dostarczenia i nie wystarcza sam fakt, ze
mógł się z nim zapoznać.

Po za paroma wyjątkami nie widzę potrzeby łażenia za delikwentem.

mam nadzieję, że taki sposób doręczenia podziała motywująco do spłaty
zadłużenia lub chociaż podjęcia rozmów
o sposobie (np. raty) bo jestem otwarty również na taki sposób.



Mnie by co najwyzej zmotywowało do wytoczenia ci sprawy, jeśli ten tekst usłyszałby ktoś jeszcze opróćz mnie.

Data: 2011-12-12 16:36:24
Autor: Dysiek
dłużnik - nie chce przyjmować pism
Mnie by co najwyzej zmotywowało do wytoczenia ci sprawy, jeśli ten tekst usłyszałby ktoś jeszcze opróćz mnie.


Na jakiej podstawie?

Pozdrawiam
Dysiek

Data: 2011-12-12 10:07:16
Autor: witek
dłużnik - nie chce przyjmować pism
On 12/12/2011 9:36 AM, Dysiek wrote:
Mnie by co najwyzej zmotywowało do wytoczenia ci sprawy, jeśli ten tekst
usłyszałby ktoś jeszcze opróćz mnie.


Na jakiej podstawie?


zawsze sie coś znajdzie.
jak mi przeczyta list do mnie, to go posadze, za ujawnienie cudzej korespondecji.

Data: 2011-12-12 18:57:13
Autor: spp
dłużnik - nie chce przyjmować pism
W dniu 2011-12-12 17:07, witek pisze:

Mnie by co najwyzej zmotywowało do wytoczenia ci sprawy, jeśli ten tekst
usłyszałby ktoś jeszcze opróćz mnie.

Na jakiej podstawie?

zawsze sie coś znajdzie.
jak mi przeczyta list do mnie, to go posadze, za ujawnienie cudzej
korespondecji.

Dla nadawcy to jest _cudza_ korespondencja?

--
spp

Data: 2011-12-12 12:06:18
Autor: witek
dłużnik - nie chce przyjmować pism
On 12/12/2011 11:57 AM, spp wrote:
W dniu 2011-12-12 17:07, witek pisze:

Mnie by co najwyzej zmotywowało do wytoczenia ci sprawy, jeśli ten
tekst
usłyszałby ktoś jeszcze opróćz mnie.

Na jakiej podstawie?

zawsze sie coś znajdzie.
jak mi przeczyta list do mnie, to go posadze, za ujawnienie cudzej
korespondecji.

Dla nadawcy to jest _cudza_ korespondencja?


jak najbardziej.

Data: 2011-12-12 19:32:42
Autor: Liwiusz
dłużnik - nie chce przyjmować pism
W dniu 2011-12-12 19:06, witek pisze:
On 12/12/2011 11:57 AM, spp wrote:
W dniu 2011-12-12 17:07, witek pisze:

Mnie by co najwyzej zmotywowało do wytoczenia ci sprawy, jeśli ten
tekst
usłyszałby ktoś jeszcze opróćz mnie.

Na jakiej podstawie?

zawsze sie coś znajdzie.
jak mi przeczyta list do mnie, to go posadze, za ujawnienie cudzej
korespondecji.

Dla nadawcy to jest _cudza_ korespondencja?


jak najbardziej.

...nie.

--
Liwiusz

Data: 2011-12-12 20:42:36
Autor: Andy Niwiński
dłużnik - nie chce przyjmować pism

"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> schrieb im Newsbeitrag news:jc5fqq$4d$7inews.gazeta.pl...
On 12/12/2011 11:57 AM, spp wrote:
W dniu 2011-12-12 17:07, witek pisze:

Mnie by co najwyzej zmotywowało do wytoczenia ci sprawy, jeśli ten
tekst
usłyszałby ktoś jeszcze opróćz mnie.

Na jakiej podstawie?

zawsze sie coś znajdzie.
jak mi przeczyta list do mnie, to go posadze, za ujawnienie cudzej
korespondecji.

Dla nadawcy to jest _cudza_ korespondencja?


jak najbardziej.

Ja nie wiem, co ty Wituś pijesz, ale lepiej przestań, albo zmień na coś łagodniejszego...

Data: 2011-12-12 14:05:36
Autor: witek
dłużnik - nie chce przyjmować pism
On 12/12/2011 1:42 PM, Andy Niwiński wrote:

"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> schrieb im Newsbeitrag
news:jc5fqq$4d$7inews.gazeta.pl...
On 12/12/2011 11:57 AM, spp wrote:
W dniu 2011-12-12 17:07, witek pisze:

Mnie by co najwyzej zmotywowało do wytoczenia ci sprawy, jeśli ten
tekst
usłyszałby ktoś jeszcze opróćz mnie.

Na jakiej podstawie?

zawsze sie coś znajdzie.
jak mi przeczyta list do mnie, to go posadze, za ujawnienie cudzej
korespondecji.

Dla nadawcy to jest _cudza_ korespondencja?


jak najbardziej.

Ja nie wiem, co ty Wituś pijesz, ale lepiej przestań, albo zmień na coś
łagodniejszego...


bardzo rzeczowy argument.

Data: 2011-12-13 23:18:36
Autor: Vasco
dłużnik - nie chce przyjmować pism
Dla nadawcy to jest _cudza_ korespondencja?

jak najbardziej.

Podpisałem list otwarty - co mi grozi? ;)

Vasco

Data: 2011-12-13 10:28:49
Autor: Kamil
dłużnik - nie chce przyjmować pism
Dnia Mon, 12 Dec 2011 10:07:16 -0600, witek napisał(a):

Mnie by co najwyzej zmotywowało do wytoczenia ci sprawy, jeśli ten tekst
usłyszałby ktoś jeszcze opróćz mnie.

Na jakiej podstawie?

zawsze sie coś znajdzie.

Wujek Stalin z ciebie :)

jak mi przeczyta list do mnie,

A skąd wykoncypowałes że on będzie CZYTAŁ TREŚĆ pisma?
Ja tam wyczytałem że chce WRĘCZYĆ pismo i O TYM poinofmraować świadków.

to go posadze,

Chyba na krześle, jeżeli dasz radę :)

za ujawnienie cudzej korespondecji.

BIG wituś :))

Data: 2011-12-13 10:27:10
Autor: Kamil
dłużnik - nie chce przyjmować pism
Dnia Mon, 12 Dec 2011 08:34:41 -0600, witek napisał(a):

On 12/12/2011 7:51 AM, trok wrote:
A co to za pismo, ktore wymaga dostarczenia i nie wystarcza sam fakt, ze
mógł się z nim zapoznać.

Po za paroma wyjątkami nie widzę potrzeby łażenia za delikwentem.

mam nadzieję, że taki sposób doręczenia podziała motywująco do spłaty
zadłużenia lub chociaż podjęcia rozmów
o sposobie (np. raty) bo jestem otwarty również na taki sposób.



Mnie by co najwyzej zmotywowało do wytoczenia ci sprawy, jeśli ten tekst usłyszałby ktoś jeszcze opróćz mnie.

Jesteś BIG wielki wituś :)
Będziesz pozywał osobę która przy świadkach stara się wręczyć Ci PISMO i o
TYM informuje tylko głośno świadków... brawo :)))

Data: 2011-12-12 14:53:14
Autor: Liwiusz
dłużnik - nie chce przyjmować pism
W dniu 2011-12-12 14:51, trok pisze:
A co to za pismo, ktore wymaga dostarczenia i nie wystarcza sam fakt, ze
mógł się z nim zapoznać.

Po za paroma wyjątkami nie widzę potrzeby łażenia za delikwentem.

mam nadzieję, że taki sposób doręczenia podziała motywująco do spłaty
zadłużenia lub chociaż podjęcia rozmów
o sposobie (np. raty) bo jestem otwarty również na taki sposób.

A co masz na myśli, pytając się, "czy takie wezwanie przyjmie sąd"?

--
Liwiusz

dłużnik - nie chce przyjmować pism

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona