Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   do pani Antenki...

do pani Antenki...

Data: 2009-09-25 10:18:49
Autor: jadrys
do pani Antenki...
Mariusz Merta pisze:
Szanowna Pani
jako wsteczny katol  


Co to znaczy "wsteczny katol"?  Był pan księdzem panie Merta?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-09-25 02:19:18
Autor: Mariusz Merta
pan taki światły i otwarty człowiek nie wiesz co to jest wsteczny katol ? :-))))))))

Co to znaczy "wsteczny katol"?  Był pan księdzem panie Merta?

a gdybym powiedział, ze byłem w sb to by mi pan uwierzył ?
qrka wodna, toż tuby pańskich towarzyszy czerwonych i różowych ciągle
pieją unisono o wstecznictwie katoli a pan nie wiesz ? :-)))))))
obawiam się że kompilacje jądra Linuksa możesz pan pomylic z
kompletacja jąder
kochanków pana tzva adonaja... nawiasem mówiąć w białaczkę jego matki
wierzę tak samo jak
jak w jego patriotyzm (polski gdyby ktoś miał wątpliwości) i jego
religijność (żydowską... ;-) )
powiem tylko, że z wiekiem żałuję, że nie zostałem księdzem
katolickim, zwłaszcza teraz...
kiedy hordy postympu kpią ze zwyczajnej przywoitości za srebrniki
moskiewskie i berlińskie
Mariusz Merta

Data: 2009-09-25 18:22:03
Autor: jadrys
pan taki światły i otwarty człowi ek nie wiesz co to jest wsteczny katol ? :-))))))))
Mariusz Merta pisze:
Co to znaczy "wsteczny katol"?  Był pan księdzem panie Merta?
   

a gdybym powiedział, ze byłem w sb to by mi pan uwierzył ?
qrka wodna, toż tuby pańskich towarzyszy czerwonych i różowych ciągle
pieją unisono o wstecznictwie katoli a pan nie wiesz ? :-)))))))
obawiam się że kompilacje jądra Linuksa możesz pan pomylic z
kompletacja jąder
kochanków pana tzva adonaja... nawiasem mówiąć w białaczkę jego matki
wierzę tak samo jak
jak w jego patriotyzm (polski gdyby ktoś miał wątpliwości) i jego
religijność (żydowską... ;-) )
powiem tylko, że z wiekiem żałuję, że nie zostałem księdzem
katolickim, zwłaszcza teraz...
kiedy hordy postympu kpią ze zwyczajnej przywoitości za srebrniki
moskiewskie i berlińskie
Mariusz Merta
 

Owszem, niektórzy mnie uważają za "światłego i otwartego" , ale jak pan sam widzi mam spore niedostatki w wiedzy, zwłaszcza tej wiedzy w sferze religii. Po prostu nigdy się tym nie interesowałem, więc zapytałem pana co to jest "wsteczny katol".. Pan zaś tradycyjnie odwrócił kota ogonem i nie odpowiedział na chyba proste pytanie.
Oczywiście że bym uwierzył w pańską służbę w SB.  Nie interesuje mnie kompilacja jąder Tzvy.
Ja wierzę w chorobę jego matki, nie mam żadnych przesłanek żeby mu nie wierzyć.
I co by pan zrobił będąc księdzem?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-09-25 10:40:32
Autor: Antenka
pan taki światły i otwarty człowiek nie wiesz co to jest wsteczny katol ? :-))))))))
On 25 Wrz, 18:22, jadrys <C...@yahoo.com> wrote:
Mariusz Merta pisze:





>> Co to znaczy "wsteczny katol"?  Był pan księdzem panie Merta?

> a gdybym powiedział, ze byłem w sb to by mi pan uwierzył ?
> qrka wodna, toż tuby pańskich towarzyszy czerwonych i różowych ciągle
> pieją unisono o wstecznictwie katoli a pan nie wiesz ? :-)))))))
> obawiam się że kompilacje jądra Linuksa możesz pan pomylic z
> kompletacja jąder
> kochanków pana tzva adonaja... nawiasem mówiąć w białaczkę jego matki
> wierzę tak samo jak
> jak w jego patriotyzm (polski gdyby ktoś miał wątpliwości) i jego
> religijność (żydowską... ;-) )
> powiem tylko, że z wiekiem żałuję, że nie zostałem księdzem
> katolickim, zwłaszcza teraz...
> kiedy hordy postympu kpią ze zwyczajnej przywoitości za srebrniki
> moskiewskie i berlińskie
> Mariusz Merta

Owszem, niektórzy mnie uważają za "światłego i otwartego" , ale jak pan
sam widzi mam spore niedostatki w wiedzy, zwłaszcza tej wiedzy w sferze
religii. Po prostu nigdy się tym nie interesowałem, więc zapytałem pana
co to jest "wsteczny katol".. Pan zaś tradycyjnie odwrócił kota ogonem i
nie odpowiedział na chyba proste pytanie.
Oczywiście że bym uwierzył w pańską służbę w SB.  Nie interesuje mnie
kompilacja jąder Tzvy.
Ja wierzę w chorobę jego matki, nie mam żadnych przesłanek żeby mu nie
wierzyć.
I co by pan zrobił będąc księdzem?

Jadrysiu, muszę się przyznać, że mnie rozbroiłeś :))). Otóż p. Merta
miał na myśli tzw. nie postępowego katolika, przedsoborowego ( Sobór
Watykański II  11 X 1962 - 8 XII 1965), tradycjonalistę. Sobór
Watykański II był wielkim zaskoczeniem, ponieważ zwołał go starszy już
wówczas  papież bł. Jan XXIII, którego celem było zapoczątkowanie
reform w KK,  uwspółcześnienie go. Ostatecznie podczas tego soboru
odbyły się cztery jego sesje, które zaowocowały licznymi dokumentami
( możesz sprawdzić), w oparciu o które Kościół miał działać we
współczesnym świecie. Sobór zamknął następca bł. Jana XXIII zawnego
papieżem dobroci, papież Paweł VI.
Niestety dzisiaj uważa się - myślę tutaj szczególnie o
tradycjonalistach, że nie wszystkie podjęte wówczas reformy w Kościele
były słuszne np. w kwestii liturgii i nie tylko.
Podczas soboru ścierały się dwa nurty konserwatyści - tradycjonaliści
i tzw. postępowy - moderniści. Te dwa nurty są obecne i dzisiaj w KK.
M. Merta jak sądzę utożsamia się z knserwatystami i zapewne
uczestniczy we Mszy Św. Trydeckiej. :-)


Antenka

Data: 2009-09-25 12:41:31
Autor: Mariusz Merta
będę niezmiernie zobowiązany za nie zabieranie g łosu w moim imieniu
co sądzę to sądzę o KK, co robię i jak uczestniczę to sprawa wyłącznie
między mną i Bogiem
i nikomu nic do tego...
z kim się utożsamiam w KK to także wybitnie moja sprawa i nikomu nic
do tego,
w tych sprawach do konfidencji dopuszczam tylko przyjaciół i
najbliższych...

żeby rozwydrzony nastolatek mieniący się Karol któremu GW***no zrobiło
siano z mózgu nie wymiotował
to zacytuję z kolei Lady Pank

"to co mam, to co mam, świętego,
tobie nic, tobie nic do tego..."

Mariusz Merta

Data: 2009-09-25 19:48:48
Autor: Karol
będę niezmiernie zobowiązany za nie zabieranie głosu w moim imieniu
Mariusz Merta <gumisiu1@wp.pl> napisał(a):
co s=B1dz=EA to s=B1dz=EA o KK, co robi=EA i jak uczestnicz=EA to sprawa wy=
=B3=B1cznie
mi=EAdzy mn=B1 i Bogiem
i nikomu nic do tego...
z kim si=EA uto=BFsamiam w KK to tak=BFe wybitnie moja sprawa i nikomu nic
do tego,
w tych sprawach do konfidencji dopuszczam tylko przyjaci=F3=B3 i
najbli=BFszych...

=BFeby rozwydrzony nastolatek mieni=B1cy si=EA Karol kt=F3remu GW***no zrob=
i=B3o
siano z m=F3zgu nie wymiotowa=B3
to zacytuj=EA z kolei Lady Pank

"to co mam, to co mam, =B6wi=EAtego,
tobie nic, tobie nic do tego..."

kolejny dowod na hipokryzje Merty. Insynuacje podlane sosem rzekomego
katolizyzmu. Symptomatyczne jak pisze pewien *brat* ze sciepy:))

--


Data: 2009-09-25 23:52:29
Autor: jadrys
pan taki światły i otwarty człowi ek nie wiesz co to jest wsteczny katol ? :-))))))))
Antenka pisze:

Owszem, niektórzy mnie uważają za "światłego i otwartego" , ale jak pan
sam widzi mam spore niedostatki w wiedzy, zwłaszcza tej wiedzy w sferze
religii. Po prostu nigdy się tym nie interesowałem, więc zapytałem pana
co to jest "wsteczny katol".. Pan zaś tradycyjnie odwrócił kota ogonem i
nie odpowiedział na chyba proste pytanie.
Oczywiście że bym uwierzył w pańską służbę w SB.  Nie interesuje mnie
kompilacja jąder Tzvy.
Ja wierzę w chorobę jego matki, nie mam żadnych przesłanek żeby mu nie
wierzyć.
I co by pan zrobił będąc księdzem?
   

Jadrysiu, muszę się przyznać, że mnie rozbroiłeś :))). Otóż p. Merta
miał na myśli tzw. nie postępowego katolika, przedsoborowego ( Sobór
Watykański II  11 X 1962 - 8 XII 1965), tradycjonalistę. Sobór
Watykański II był wielkim zaskoczeniem, ponieważ zwołał go starszy już
wówczas  papież bł. Jan XXIII, którego celem było zapoczątkowanie
reform w KK,  uwspółcześnienie go. Ostatecznie podczas tego soboru
odbyły się cztery jego sesje, które zaowocowały licznymi dokumentami
( możesz sprawdzić), w oparciu o które Kościół miał działać we
współczesnym świecie. Sobór zamknął następca bł. Jana XXIII zawnego
papieżem dobroci, papież Paweł VI.
Niestety dzisiaj uważa się - myślę tutaj szczególnie o
tradycjonalistach, że nie wszystkie podjęte wówczas reformy w Kościele
były słuszne np. w kwestii liturgii i nie tylko.
Podczas soboru ścierały się dwa nurty konserwatyści - tradycjonaliści
i tzw. postępowy - moderniści. Te dwa nurty są obecne i dzisiaj w KK.
M. Merta jak sądzę utożsamia się z knserwatystami i zapewne
uczestniczy we Mszy Św. Trydeckiej. :-)


Antenka
 

Antenka, dzięki za info.  :-) Moja wiedza na temat KK jest bardzo powierzchowna.. :-( Znacznie lepiej znam np. Buddyzm zen.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-09-25 13:44:21
Autor: Mariusz Merta
no to towarzysz jest chyba z marsa

Owszem, niektórzy mnie uważają za "światłego i otwartego" , ale jak pan
sam widzi mam spore niedostatki w wiedzy, zwłaszcza tej wiedzy w sferze
religii.
Obawiam się, że w ogóle ma pan niedostatki w wiedzy...z historii
dokonań zsrr
 ma pan u mnie lufę...
ze znajomości historii rozwoju myśli technicznej w temacie komputery
ma pan u mnie lufę z wykrzyknikiem
pipsztolicie towarzyszu o Linuksie jako metodzie walki z
kapitalizmem...
tymczasem 95% myśli technicznej która doprowadziła do powstania i
rozwoju
informatyki jako takiej to kapitalizm w czystym wydaniu...
koncepcja działania kompa John von Neuman
potem wraży imperialistyczny hamerykański przemysł stworzył kolejno
półprzewodnikowe
 gadżety takie ja diody, tranzystory, układy scalone i wreszcie
procesory
mało tego powstały w USA pierwociny systemów operacyjnych UNIX
rozwijane przez wraże
kapitalistyczne firmy i będące na ich usługach uniwersytety
i na koniec nie wiem czy pan wie kiedy komputery zaczęły robić
furorę...
po prostu użyto ich w kampanii wyborczej  Dwighta Eisenhowera...
obliczono szybko pierwsze wyniki  wyborcze i pooooooszłooooo...
W latach osiemdziesiątych XX wieku kiedy pisałem pierwsze programy w
języku Fortran 1900 na Riad 38
wykładowca bez żenady mówił, o nich jako o kopii IBM coś tam, coś tam,
coś tam...
 w ośrodku obliczeniowym Politechniki Gdańskiej było jeszcze kilka
kompów
o których doc. dr Porębski (mój wykładowca) bez żenady mówił kopia IBM
xyz, kopia IBM abc etc.
to są fakty proszę pana a fakty jak to powiedział śp. Michał
Bułhakow...
"to najbardziej uparta rzecz na świecie..."
i na zakończenie tego akapitu...
pracę dyplomową miałem doświadczalną "EPR dymów i pyłów"
co zaowocowało około dwoma stekami arkuszy krzywych które trzeba było
opracować
i tutaj przyszła z pomocą kapitalistyczna hiena, która znajomemu
sprzedała mikrokomputer
Spektrum +2 na tamten czas całkiem niezła maszynka, do tego doszedł
wyżebrany
u znajomego dra fizyki kompilator Pascala i...zadanie do liczenia na
pół roku z kalkulatorkiem
zostało wykonane w cztery tygodnie...
towarzyszu jadrys, jakie to czary mary sprawiły, że mikrokomputery a
potem PC-y pojawiły
się wszędzie tam  gdzie królowała gospodarka rynkowa czyli wg pana
zaraza...
a tam gdzie kapitalizma niet...był problem z kupieniem papieru
toaletowego o szynce czy
cukrze nie wspominając, z tym cukrem to w ogóle jakaś tajemnicza
sprawa, wszystkie cukrownie pracowały, kampanie
corocznie... a cukru w sklepach nie było...

Po prostu nigdy się tym nie interesowałem, więc zapytałem pana
co to jest "wsteczny katol".. Pan zaś tradycyjnie odwrócił kota ogonem i
nie odpowiedział na chyba proste pytanie.
no właśnie "chyba proste"...widzę, że ma pan problem ze znalezieniem
odpowiedzi
na to "chyba proste" pytanie, co to ? gw***na pan nie czytasz tvn nie
nie oglądasz
radia zet nie słuchasz ? czy Środy nie czytujesz ?

Oczywiście że bym uwierzył w pańską służbę w SB.
o jak miło, wreszcie zostałem odceniony przez piewce "pokojowego zsrr"
zadziwiające, jak czerwona swołocz łatwo szermuje wyrokami o
agenturalności...

 Nie interesuje mnie
kompilacja jąder Tzvy.

pisałem o kompletacji jąder tzva...
Ja wierzę w chorobę jego matki, nie mam żadnych przesłanek żeby mu nie
wierzyć.

widzi pan, ten człowiek swoim postępowaniem, oszczerstwami i
pomówieniami
pokazał, żenie jest wiarygodny...
stawiam dolary przeciw orzechom, ze zajada na obiad schabowego a na
kolacje biała kiełbasę z cebulką...


I co by pan zrobił będąc księdzem?

poprosiłbym o przemyślenie swojej postawy w Ducho Świętym paru ludzi
na niniejszej liście
i duuuużooo częściej modlił się za tzva, karola, pana i jeszcze paru
innych ludzi...
a także modlił się za Polskę, odprawiał Mszę w intencji Polski i może
głosił to co
kiedyś głosił śp. Xs. Jerzy Popiełuszko...

Łysiak przytacza świetne słowa...
- Czy ona sie nie boi mówić takich rzeczy ?
- Synu a czego on się ma bać, przecież prawdę mówił...

Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
idiotoodporny i popierający kapitalizm
Mariusz Merta

Data: 2009-09-25 20:57:39
Autor: Karol
no to towarzysz jest chyba z marsa
Mariusz Merta <gumisiu1@wp.pl> napisał(a):
poprosi=B3bym o przemy=B6lenie swojej postawy w Ducho =A6wi=EAtym paru ludz=
i
na niniejszej li=B6cie
i duuuu=BFooo cz=EA=B6ciej modli=B3 si=EA za tzva, karola, pana i jeszcze p=
aru
innych ludzi...

ja sie pomodle za Ciebie Merta, zobacze czy Ci to pomoze i przestaniesz byc
hipokryta.


a tak=BFe modli=B3 si=EA za Polsk=EA, odprawia=B3 Msz=EA w intencji Polski =
i mo=BFe
g=B3osi=B3 to co
kiedy=B6 g=B3osi=B3 =B6p. Xs. Jerzy Popie=B3uszko...

A Popieluszke zostaw w spokoju i nie wycieraj sobie nim swojej bezczelnej geby.


--


Data: 2009-09-25 16:50:14
Autor: Mariusz Merta
no to towarzysz jest chyba z marsa

A Popieluszke zostaw w spokoju i nie wycieraj sobie nim swojej bezczelnej geby.
o ty karol... Xs. Popiełuszko to własność pana karolka
któren dzielnie broni go przed takimi oszołomami jak ja czy
Macierewicz
czy inny Ziobro...
no cóż parafrazując przyszło mi do głowy słynne zdjęcie posiniaczonej
dziewczynki z napisem "bo zupa była za słona..."
zastanawiam czy to nie o pana chodziło
młoda damo, tyle że napis był pierwotnie "bo kaszka była za
gorąca...", szalał pan z łyżeczka i zaliczył pan w buźkę...
no i odnoszę wrażenie że było to zdecydowanie za mocno, uzurpuje sobie
pan prawa nienależne...
Kiedy pan mi każe zostawić w spokoju Napoleona...bo to pan nim jest...
kaszka zjedzona, nosek wytarty i umyty, siusiu zrobione...
to spać prosze a nie przeszkadzać

Mariusz Merta

Data: 2009-09-26 00:00:10
Autor: Karol
no to towarzysz jest chyba z marsa
Mariusz Merta <gumisiu1@wp.pl> napisał(a):

> A Popieluszke zostaw w spokoju i nie wycieraj sobie nim swojej bezczelnej=
 geby.
o ty karol... Xs. Popie=B3uszko to w=B3asno=B6=E6 pana karolka

kt=F3ren...(ciach)

slowo *ktoren* na tej grupie bardzo czesto uzywa tylko *cyc*..


Mieliscie ta sama polonistke?

--


Data: 2009-09-25 02:27:53
Autor: Mariusz Merta
baco spadaj na hale owieczki chędożyć...one tak c zekają... a ciupagę udłóż bo se krzywdę możesz zrobi ć
j.w.
na hali, na hali...baca bacę... etc.
i żebyś ty jeszcze gotować umiała...
Mariusz Merta

p.S. jak się urodzi cosik to mam nadzieję, że antenka nie będzie sie
nabijała z pańskiej radości
hmmmm ojcowskiej z okazji każdej kupy (nie mylic z tzva adonajem)
mme

do pani Antenki...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona