Data: 2010-07-06 18:59:43 | |
Autor: mkałrwan jest debilem | |
dobry tekst polecam | |
Użytkownik "jurek" <jurekbil@op.pl> napisał:
Mój Prezydent Lech Kaczyński 10 kwietnia miał powiedzieć w Katyniu: "Nie da się budować trwałych relacji na kłamstwie. Kłamstwo dzieli ludzi i narody. Przynosi nienawiść i złość. Dlatego potrzeba nam prawdy. Racje nie są rozłożone równo, rację mają Ci, którzy walczą o wolność. My, chrześcijanie wiemy o tym dobrze: prawda, nawet najboleśniejsza, wyzwala. Łączy. Przynosi sprawiedliwość. Pokazuje drogę do pojednania." Ciekawe czy by to powiedział, gdyby wiedział, że jego psychopatyczny brat w najbliższym czasie usłyszy trzy wyroki za kłamstwo. Przemysław Warzywny -- "Skąd jednak wziął się ten autentyczny tragizm Kaczyńskiego? W 1990 czy 1991 roku, jeszcze jako "żoliborski konserwatysta", chciał być przywódcą polskiej inteligencji, skuteczniejszym od Adama Michnika. Zamiast tego stał się ostatecznie populistycznym liderem, skuteczniejszym od Andrzeja Leppera". |
|