Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   docieranie silnika po remoncie

docieranie silnika po remoncie

Data: 2017-05-12 14:26:58
Autor: Zenek Kapelinder
docieranie silnika po remoncie
Zrob ok tysiaca kilometrow i wymien olej i filtr. Przez pierwsze 200 nie piluj za ostro. Mozesz jeszcze na szybko. 15 min obroty jalowe. 15 min ok 1200. 15 min 2000. Jak nie pokaze kopytka to dotarty. Taka procedura jak byly szlify robione. Jak nie bylo i tylko panewki byly wymieniane bez szlifowania to zakrecic go do 2000 przytrzymac ze dwie minuty. Jak kopytka nie pokaze i nic w nim nie zacznie lomotac to od razu mozna w pedal dawac ile fabryka pozwala. Wspolczesne silniki sa lepiej robione niz dolnossacy od gaza m20.

Data: 2017-05-14 07:42:26
Autor: Zed
docieranie silnika po remoncie
Jak nie pokaże... A jak pokaże to co? Najwyżej jeszcze raz remont i parę tys w błoto? A te czasy to chyba z kapelusza wzięte, 2000 obr to na piątce chyba niecała setka na liczniku (nie pamiętam, strzelam), czyli tak, jakby przejechać jakieś 20km. A nawet nie, bo bez obciążenia. I to ma być dotarcie? A co się dzieje przez pozostały 1000 do wymiany oleju? Przecież ta teoria się kupy nie trzyma już na pierwszy rzut oka.

Data: 2017-05-13 23:40:36
Autor: Zenek Kapelinder
docieranie silnika po remoncie
Jak Ci nie pasuje to mozesz przez 30 tysiecy nie przekraczac 2000 obrotow i zmieniac olej i filtr co 500 kilometrow. W fabryce kazdy silnik po zmontowaniu jest odpalany i od razu dostaje PP. Ale jak wiesz lepiej to po chuj sie pytasz.

Data: 2017-05-14 08:06:23
Autor: Shrek
docieranie silnika po remoncie
W dniu 14.05.2017 o 07:42, Zed pisze:
Jak nie pokaże... A jak pokaże to co? Najwyżej jeszcze raz remont i parę
tys w błoto? A te czasy to chyba z kapelusza wzięte, 2000 obr to na
piątce chyba niecała setka na liczniku (nie pamiętam, strzelam), czyli
tak, jakby przejechać jakieś 20km. A nawet nie, bo bez obciążenia. I to
ma być dotarcie? A co się dzieje przez pozostały 1000 do wymiany oleju?
Przecież ta teoria się kupy nie trzyma już na pierwszy rzut oka.

Ja Tam na moto po prostu nie odwijam manetki przez pierwsze 1500km, potem olej do zmiany i jeżdzę. Myślę, że samochodowy silnik dociera się tak samo.

Jest też teoria, żeby kupić beczkę taniego oleju mineralnego, pałować silnik co chwila zmieniając olej;)

sHREK

Data: 2017-05-14 08:43:15
Autor: t-1
docieranie silnika po remoncie

W dniu 2017-05-14 o 07:42, Zed pisze:
Jak nie pokaże... A jak pokaże to co? Najwyżej jeszcze raz remont i parę tys w błoto? A te czasy to chyba z kapelusza wzięte, 2000 obr to na piątce chyba niecała setka na liczniku (nie pamiętam, strzelam), czyli tak, jakby przejechać jakieś 20km. A nawet nie, bo bez obciążenia. I to ma być dotarcie? A co się dzieje przez pozostały 1000 do wymiany oleju? Przecież ta teoria się kupy nie trzyma już na pierwszy rzut oka.


Przeczytaj instrukcje obsługi samochodów sprzed kilkudziesięciu lat.
Tam jest zawsze to opisane.
Przecież opisana naprawa opiera się na technologii sprzed lat.

W skrócie:
przez co najmniej 1500km. przestrzegać:

1. Nie ruszać samochodem co najmniej pół minuty od uruchomienia.
2. W odpowiednim czasie zmieniać biegi na niższe. Nie można w tym okresie jeździć  tzw. ekonomicznie na zbyt niskich obrotach aby nie przeciążyć silnika.
3. łagodnie operować pedałem i nie wciskać głębiej jak 3/4 skoku.
4. Unikać długotrwałej jazdy ze stałą prędkością, często zmieniać ale nie zwiększać nadmiernie obrotów.
5. Docieranie najlepiej wykonywać jazdami poza miastem unikając dużych wzniesień.
6. Nie załadowywać maksymalnie samochodu.
7. Dbać o właściwą temperaturę płynu chłodzącego w czasie jazdy najlepiej 85 nie więcej niż 110.
Po docieraniu wymienić olej, filtr, oczyścić korek.

docieranie silnika po remoncie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona