Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   dogonilismy USA...

dogonilismy USA...

Data: 2012-08-26 20:37:15
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
http://finanse.wp.pl/kat,134314,title,Kto-dozyje-zwrotu-pieniedzy-z-Amber-Gold,wid,14866120,wiadomosc.html?ticaid=1f0ec

Pomimo ostrzeżeń KNF, włożyli kilkaset tysięcy w "inwestycje w złoto" i zamiast wyciągnąć wnioski...  chcą przy pomocy jakiegoś Niemca pozwać Polskę.

Jak dla mnie to jest głupota i skurwysyństwo. Żywo przypomina mi te słynne opowieści o USA z pozwami o oparzenia wrzątkiem, co skutkowało dupochronnymi ostrzeżeniami, że gorący płyn grozi poparzeniem.

A potem narzekanie, że prawo interweniuje, ogranicza... skoro debile sami chcą, żeby "państwo" za nich myślało, to skąd potem zdziwienie, że prawo bywa idiotyczne?!

Jak dla mnie ci pozywający powinni nie tylko zostać "spuszczeni na drzewo" ale jeszcze powinni zostać pozbawieni prawa wyborczego.

W sumie - czy czasem oni nie znieważają Polski twierdząc, że to "państwo jest winne" ich głupoty, przez którą nie zrozumieli ryzyka?

W sumie jakby dostali maksymalny wyrok za Art. 133, to mogliby się załapać na utratę praw publicznych.

Na marginesie: dlaczego po prostu nie kupili sami złota? To legalne! A w przypadku kupowania "bielików" - nawet nie opodatkowane!

Data: 2012-08-27 01:58:33
Autor: Kris
dogonilismy USA...
W dniu niedziela, 26 sierpnia 2012 20:37:15 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Jak dla mnie to jest g�upota i skurwysy�stwo. �ywo przypomina mi te s�ynne opowie�ci o USA z pozwami o oparzenia wrz�tkiem, co skutkowa�o dupochronnymi ostrze�eniami, �e gor�cy p�yn grozi poparzeniem.

Jak zostawie na parkingu auto z kluczykami w środku i auto to mi ukradna to też pozwe Polske że nie dopilnowała aby złodziej był wyeliminowany ze społeczeństwa;)
PS
W amber gold rekordzista "zainwestował" podobno 3,5mln zł.;)

Data: 2012-08-27 08:57:33
Autor: Krzysztof Jodłowski
dogonilismy USA...
Pomimo ostrzeżeń KNF, włożyli kilkaset tysięcy w "inwestycje w złoto" i
zamiast wyciągnąć wnioski...  chcą przy pomocy jakiegoś Niemca pozwać
Polskę.

Niemiec liczy, że jak już trafił zorganizowana grupę niemyślących, to może jeszcze ich hurtem skubnie na kolejne parę tysiów tytułem zaliczki na proces, który i tak przegra. No ale to będzie przecież spisek postkomuny (żydów, masonów, cyklistów - niepotrzebne skreślić) a nie jego wina :)
Jacyś z Polski też już wcześniej oferowali zbiorowy pozew i obsługę prawną. Jakby to coś dało poszkodowanym...

--
pozdrawiam
Krzysztof

Data: 2012-08-27 08:59:51
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 27.08.2012 08:57, Krzysztof Jodłowski pisze:
Pomimo ostrzeżeń KNF, włożyli kilkaset tysięcy w "inwestycje w złoto" i
zamiast wyciągnąć wnioski...  chcą przy pomocy jakiegoś Niemca pozwać
Polskę.

Niemiec liczy, że jak już trafił zorganizowana grupę niemyślących, to
może jeszcze ich hurtem skubnie na kolejne parę tysiów tytułem zaliczki
na proces, który i tak przegra. No ale to będzie przecież spisek
postkomuny (żydów, masonów, cyklistów - niepotrzebne skreślić) a nie
jego wina :)
Jacyś z Polski też już wcześniej oferowali zbiorowy pozew i obsługę
prawną. Jakby to coś dało poszkodowanym...

A potem ci idioci będą oskarżać państwo polskie, że ich nie ochroniło
przed tym prawnikiem, który ich wydoił i zostawił na lodzie ;)

Data: 2012-08-27 10:40:55
Autor: SQLwiel
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-27 08:59, Andrzej Lawa pisze:

A potem ci idioci będą oskarżać państwo polskie, że ich nie ochroniło
przed tym prawnikiem, który ich wydoił i zostawił na lodzie ;)

Rzadko się z Tobą zgadzam, ale w tym wypadku muszę przyklasnąć.
Dodam:
Jakie społeczeństwo jest silniejsze? Czy takie, które w błogostanie liczy na opiekuńcze państwo, refunduje straty wszystkim debilom, ogromnymi nakładami stwarza pozory, że ci debile są użyteczni - czy może takie, które pozwala nieprzystosowanym umrzeć z głodu, przygłupów pozostawia na łasce ich rodzin i bliskich, a zboczeńców i morderców (patrz Brejvik) wiesza na latarniach ku przestrodze?




--

Dziękuję. Pozdrawiam. SQLwiel

Data: 2012-08-27 10:50:30
Autor: Hiob
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-27 10:40, SQLwiel pisze:
W dniu 2012-08-27 08:59, Andrzej Lawa pisze:

A potem ci idioci będą oskarżać państwo polskie, że ich nie ochroniło
przed tym prawnikiem, który ich wydoił i zostawił na lodzie ;)

Rzadko się z Tobą zgadzam, ale w tym wypadku muszę przyklasnąć.
Dodam:
Jakie społeczeństwo jest silniejsze? Czy takie, które w błogostanie
liczy na opiekuńcze państwo, refunduje straty wszystkim debilom,
ogromnymi nakładami stwarza pozory, że ci debile są użyteczni - czy może
takie, które pozwala nieprzystosowanym umrzeć z głodu, przygłupów
pozostawia na łasce ich rodzin i bliskich, a zboczeńców i morderców
(patrz Brejvik) wiesza na latarniach ku przestrodze?




Tylko wiesz jesli "panstwo" ma wszystko w dupie to podatki powinny wynosic 0, u nas podatki wynosza prawie 50% od nawet bulki z papieru a i tak "panstwo" ma wszystko w dupie

Data: 2012-08-27 11:14:05
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 27.08.2012 10:50, Hiob pisze:

Tylko wiesz jesli "panstwo" ma wszystko w dupie to podatki powinny
wynosic 0,

Ale nie ma wszystkiego w dupie.

Tylko żeby było tak, jak chcą "poszkodowani" przez Amber Gold - to
podatki musiałyby być 100% ;) (skoro chcą mieć pełną kontrolę)

Data: 2012-08-27 11:16:00
Autor: SQLwiel
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-27 10:50, Hiob pisze:
W dniu 2012-08-27 10:40, SQLwiel pisze:
W dniu 2012-08-27 08:59, Andrzej Lawa pisze:

A potem ci idioci będą oskarżać państwo polskie, że ich nie ochroniło
przed tym prawnikiem, który ich wydoił i zostawił na lodzie ;)

Rzadko się z Tobą zgadzam, ale w tym wypadku muszę przyklasnąć.
Dodam:
Jakie społeczeństwo jest silniejsze? Czy takie, które w błogostanie
liczy na opiekuńcze państwo, refunduje straty wszystkim debilom,
ogromnymi nakładami stwarza pozory, że ci debile są użyteczni - czy może
takie, które pozwala nieprzystosowanym umrzeć z głodu, przygłupów
pozostawia na łasce ich rodzin i bliskich, a zboczeńców i morderców
(patrz Brejvik) wiesza na latarniach ku przestrodze?




Tylko wiesz jesli "panstwo" ma wszystko w dupie to podatki powinny
wynosic 0, u nas podatki wynosza prawie 50% od nawet bulki z papieru a i
tak "panstwo" ma wszystko w dupie

Też przyklasnę.
Podałeś skrajny przypadek, ale jak rozumiem - chodzi Ci o proporcjonalność. Tzn mniej opieki implikuje mniej podatków.
Na początek proponuję znieść przymus ZUSu, przymus NFZ, przymus szkolny, uokik, giodo, wypisać się z UE ichwcj, policzyć "proporcjonalnie wg udziału w budżecie" o ile należy zmniejszyć podatki w związku z tym i zobaczyć co będzie się działo.
Drugie "na początek" - np. z powodu afery AG (choć to trochę za słabe... o ile w końcu tam chodzi? jakieś <200 mln? Toż-to pryszcz!) powywieszać członków rządu na latarniach za nieudolność i zobaczyć, co będzie dalej - kto się zgłosi do następnych wyborów... :)
U Darwina to się zdaje się nazywało "dobór naturalny".

Czy zauważyliście może, że każdy akt prawny, który ma jakąś grupę chronić (np pracownice, w tym młode(matki), bezrobotnych, niepełnosprawnych, konsumentów) - zawsze obraca się przeciwko tym "chronionym"?

Jest jeszcze jeden aspekt: Jeśli jakiemuś podmiotowi "dano" władzę, (chodzi tu o grupę społeczną, np posłów, polityków, ministrów), to nie ma bata, aby ta grupa, mając władzę, działała na rzecz innego dobra, niż swoje własne. "cui bono?" - zdaje się tak się to nazywało...
Tylko perspektywa bezwzględnej eksterminacji w przypadku nadużyć jest w stanie ich powstrzymać.

--

Dziękuję. Pozdrawiam. SQLwiel

Data: 2012-08-28 21:15:35
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Mon, 27 Aug 2012, SQLwiel wrote:

Czy zauważyliście może, że każdy akt prawny, który ma jakąś grupę chronić (np pracownice, w tym młode(matki), bezrobotnych, niepełnosprawnych, konsumentów) - zawsze obraca się przeciwko tym "chronionym"?

  Tego jest BARDZO trudno nie zauważyć.
  No, chyba że chodzi o standardowy flejm występujący na wszyskich grupach,
czyli offotoczną awanturę o "osobiste uważanie" ;)
(jak najbardziej sądzę, że większość polityków OSOBIŚCIE również zdaje
sobie doskonale sprawę z powyższego, ale urzędowo i publicznie zgrabnie
wciska inny pogląd)

Jest jeszcze jeden aspekt: Jeśli jakiemuś podmiotowi "dano" władzę, (chodzi tu o grupę społeczną, np posłów, polityków, ministrów), to nie ma bata, aby ta grupa, mając władzę, działała na rzecz innego dobra, niż swoje własne.

  Jak to szło?
  "Rząd chce waszego dobra! A nawet wszystkich waszych dóbr!" ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-27 10:56:29
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 27.08.2012 10:40, SQLwiel pisze:
W dniu 2012-08-27 08:59, Andrzej Lawa pisze:

A potem ci idioci będą oskarżać państwo polskie, że ich nie ochroniło
przed tym prawnikiem, który ich wydoił i zostawił na lodzie ;)

Rzadko się z Tobą zgadzam, ale w tym wypadku muszę przyklasnąć.
Dodam:
Jakie społeczeństwo jest silniejsze? Czy takie, które w błogostanie
liczy na opiekuńcze państwo, refunduje straty wszystkim debilom,
ogromnymi nakładami stwarza pozory, że ci debile są użyteczni - czy może

Zależy co dla ciebie oznacza "silniejsze".

Pamiętaj, że idiotami znacznie lepiej się steruje. Oddają myślenie innym
spryciarzom (czy to w gajerkach, czy to w sukienkach czy purpurach),
robią co się im każe, a zawsze można im kazać zadeptać jakiś inny kraj
wciskając im jakiś wygodny kit.

I przede wszystkim - nie podskakują! (a przynajmniej nie robią tego
skutecznie, przynajmniej bez sterowania z zewnątrz)

Data: 2012-08-28 22:01:33
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Mon, 27 Aug 2012, SQLwiel wrote:

opiekuńcze państwo, refunduje straty wszystkim debilom,

  Ale to nie jest "przypadek powodziowy", chyba, żeby chcieć
porównywać z przypadkiem kiedy zalanie nastąpiło na skutek
celowego wysadzenia wałów lub podobnej operacji.

  Problemem nie jest "samoistne ryzyko" inwestowania
w złoto tudzież ewentualnego używania dźwigni, lecz
fakt, że państwo dopuściło do długotralej, "zalegali-
zowanej" działalności przez człowieka skazanego za
oszustwo z zakazem prowadzenia DG.

  Jeśli Ty dasz kluczyki do samochodu osobie bez uprawnień,
a ona spowoduje wypadek, zostaniesz ukarany (przepis zakazujący
w razie czego odszukam, teraz mi się nie chce).
  Dlaczego państwo nie ma być "karane" za ewidentne zaniechanie?

a zboczeńców i morderców (patrz Brejvik) wiesza na latarniach ku przestrodze?

  Jeszcze raz - to inna sprawa.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-28 22:16:24
Autor: spp
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-28 22:01, Gotfryd Smolik news pisze:

  Ale to nie jest "przypadek powodziowy", chyba, żeby chcieć
porównywać z przypadkiem kiedy zalanie nastąpiło na skutek
celowego wysadzenia wałów lub podobnej operacji.

Albo wydaniem zezwolenia na budowę ...

  Problemem nie jest "samoistne ryzyko" inwestowania
w złoto tudzież ewentualnego używania dźwigni, lecz
fakt, że państwo dopuściło do długotralej, "zalegali-
zowanej" działalności przez człowieka skazanego za
oszustwo z zakazem prowadzenia DG.

A jednak to samo państwo ostrzegało ... :(

Zresztą ostrzega i dzisiaj :

http://bip.knf.gov.pl/?l=/Urzad_Komisji/042_Ostrzezenia_publiczne/000_index.htm

--
spp

Data: 2012-08-28 23:17:17
Autor: Zbynek Ltd.
dogonilismy USA...
spp napisał(a) :
W dniu 2012-08-28 22:01, Gotfryd Smolik news pisze:

  Ale to nie jest "przypadek powodziowy", chyba, żeby chcieć
porównywać z przypadkiem kiedy zalanie nastąpiło na skutek
celowego wysadzenia wałów lub podobnej operacji.

Albo wydaniem zezwolenia na budowę ...

  Problemem nie jest "samoistne ryzyko" inwestowania
w złoto tudzież ewentualnego używania dźwigni, lecz
fakt, że państwo dopuściło do długotralej, "zalegali-
zowanej" działalności przez człowieka skazanego za
oszustwo z zakazem prowadzenia DG.

A jednak to samo państwo ostrzegało ... :(

Zresztą ostrzega i dzisiaj :

http://bip.knf.gov.pl/?l=/Urzad_Komisji/042_Ostrzezenia_publiczne/000_index.htm

Jakiś KNF ostrzega gdzieś, gdzie niemal nikt nie zagląda. Jak obywatel przepisze to samo i powiesi w publicznym miejscu, to od razu policje, prokuratory, etc.
http://biznes.onet.pl/ostrzegal-przed-parabankiem,18543,5229738,1,news-detal

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xC62E926B

Data: 2012-08-29 06:16:48
Autor: spp
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-28 23:17, Zbynek Ltd. pisze:

A jednak to samo państwo ostrzegało ... :(

Zresztą ostrzega i dzisiaj :

http://bip.knf.gov.pl/?l=/Urzad_Komisji/042_Ostrzezenia_publiczne/000_index.htm


Jakiś KNF ostrzega gdzieś, gdzie niemal nikt nie zagląda. Jak obywatel
przepisze to samo i powiesi w publicznym miejscu, to od razu policje,
prokuratory, etc.
http://biznes.onet.pl/ostrzegal-przed-parabankiem,18543,5229738,1,news-detal

Mówisz że to Państwo wezwało policję, prokuratury etc.?

--
spp

Data: 2012-08-29 08:26:57
Autor: Zbynek Ltd.
dogonilismy USA...
spp napisał(a) :
W dniu 2012-08-28 23:17, Zbynek Ltd. pisze:

A jednak to samo państwo ostrzegało ... :(

Zresztą ostrzega i dzisiaj :

http://bip.knf.gov.pl/?l=/Urzad_Komisji/042_Ostrzezenia_publiczne/000_index.htm


Jakiś KNF ostrzega gdzieś, gdzie niemal nikt nie zagląda. Jak obywatel
przepisze to samo i powiesi w publicznym miejscu, to od razu policje,
prokuratory, etc.
http://biznes.onet.pl/ostrzegal-przed-parabankiem,18543,5229738,1,news-detal

Mówisz że to Państwo wezwało policję, prokuratury etc.?

Państwo ochroniarze ;-)
Angażować cały aparat policyjno-sądowy z powodu pomówienia przez ochroniarza? Coś tu nie gra.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.]

Data: 2012-08-29 11:28:50
Autor: spp
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-29 08:26, Zbynek Ltd. pisze:

Jakiś KNF ostrzega gdzieś, gdzie niemal nikt nie zagląda. Jak obywatel
przepisze to samo i powiesi w publicznym miejscu, to od razu policje,
prokuratory, etc.
http://biznes.onet.pl/ostrzegal-przed-parabankiem,18543,5229738,1,news-detal


Mówisz że to Państwo wezwało policję, prokuratury etc.?

Państwo ochroniarze ;-)
Angażować cały aparat policyjno-sądowy z powodu pomówienia przez
ochroniarza? Coś tu nie gra.

Jak to nie gra? Przecież dokładnie takiej reakcji oczekuje poszkodowany - dzwoni i od razu przyjeżdża policja i prokurator - spytaj 'lokatorów' z Amber Gold - tak właśnie państwo ma działać. ;)

--
spp

Data: 2012-08-29 09:41:09
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Wed, 29 Aug 2012, spp wrote:

W dniu 2012-08-28 23:17, Zbynek Ltd. pisze:

A jednak to samo państwo ostrzegało ... :(

Zresztą ostrzega i dzisiaj :

http://bip.knf.gov.pl/?l=/Urzad_Komisji/042_Ostrzezenia_publiczne/000_index.htm


Jakiś KNF ostrzega gdzieś, gdzie niemal nikt nie zagląda. Jak obywatel
przepisze to samo i powiesi w publicznym miejscu, to od razu policje,
prokuratory, etc.
http://biznes.onet.pl/ostrzegal-przed-parabankiem,18543,5229738,1,news-detal

Mówisz że to Państwo wezwało policję, prokuratury etc.?

  Pytasz o to, czy KNF wezwał prokuratorów?
  Tak, ze dwa razy co najmniej.
  Umorzenie czy jakoś tak.
(wiem, na 100% nie to miałeś na myśli :))

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-29 00:42:35
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Tue, 28 Aug 2012, spp wrote:

W dniu 2012-08-28 22:01, Gotfryd Smolik news pisze:

  Ale to nie jest "przypadek powodziowy", chyba, żeby chcieć
porównywać z przypadkiem kiedy zalanie nastąpiło na skutek
celowego wysadzenia wałów lub podobnej operacji.

Albo wydaniem zezwolenia na budowę ...

  Acz przyznać trzeba, że to ciut inny przypadek, o tyle,
że do pozwolenia powinno być dołączone podpisane pismo:
"zapoznałem się z informacją o zagrożeniu powodziowym,
budowę realizuję ze świadomością ryzyka i zobowiązuję
się przedstawić niniejszy dokument każdemu ubezpieczycielowi"
  :]
  Volenti non fit iniuria
  Przypominam - podnoszę sprawę niemieszania ze sobą
pakowania się w ryzykowne inwestycje oraz działanie
które było zabronione w wyniku zakazu wskutek poprzednich
przestępstw.

  IMVHO, mieszanie tych dwu przyczyn problemów byłych
klientów Amber Gold jest nieporozumieniem, i raczej
służy kierowaniu prawa w złą stronę.

fakt, że państwo dopuściło do długotralej, "zalegali-
zowanej" działalności przez człowieka skazanego za
oszustwo z zakazem prowadzenia DG.

A jednak to samo państwo ostrzegało ... :(

  Ostrzegało, ale po pierwsze o KNF wcześniej pewnie mało
kto słyszał :], a po drugie "zaniechania" to nie umniejsza.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-29 08:27:01
Autor: Zbynek Ltd.
dogonilismy USA...
Gotfryd Smolik news napisał(a) :
On Tue, 28 Aug 2012, spp wrote:

W dniu 2012-08-28 22:01, Gotfryd Smolik news pisze:

  Ale to nie jest "przypadek powodziowy", chyba, żeby chcieć
porównywać z przypadkiem kiedy zalanie nastąpiło na skutek
celowego wysadzenia wałów lub podobnej operacji.

Albo wydaniem zezwolenia na budowę ...

  Acz przyznać trzeba, że to ciut inny przypadek, o tyle,
że do pozwolenia powinno być dołączone podpisane pismo:
"zapoznałem się z informacją o zagrożeniu powodziowym,
budowę realizuję ze świadomością ryzyka i zobowiązuję
się przedstawić niniejszy dokument każdemu ubezpieczycielowi"
  :]
  Volenti non fit iniuria
  Przypominam - podnoszę sprawę niemieszania ze sobą
pakowania się w ryzykowne inwestycje oraz działanie
które było zabronione w wyniku zakazu wskutek poprzednich
przestępstw.

  IMVHO, mieszanie tych dwu przyczyn problemów byłych
klientów Amber Gold jest nieporozumieniem, i raczej
służy kierowaniu prawa w złą stronę.

fakt, że państwo dopuściło do długotralej, "zalegali-
zowanej" działalności przez człowieka skazanego za
oszustwo z zakazem prowadzenia DG.

A jednak to samo państwo ostrzegało ... :(

  Ostrzegało, ale po pierwsze o KNF wcześniej pewnie mało
kto słyszał :], a po drugie "zaniechania" to nie umniejsza.

KNF, KNF-em, ale o Bezpiecznej Kasie Oszczędności było wystarczająco głośno te 20 lat temu. Zrobiłem wywiad środowiskowy u osób, które nie miały tam środków. Pamiętały przekręt Grobelnego. Nie były z sektora finansowego. Ot, zwykli Kowalscy. Było wystarczająco głośno o tym przekręcie, żeby zapamiętać, że nie ma cudownych okazji.

Tak więc KNF nie pomoże w rozwianiu wątpliwości tym, którzy wolą żyć ułudą. Wiara przenosi góry. Złota ;-)

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.]

Data: 2012-08-29 10:33:18
Autor: Włodzimierz Wojtiuk
dogonilismy USA...
Zbynek Ltd. wrote:
(ciap)

Tak więc KNF nie pomoże w rozwianiu wątpliwości tym, którzy wolą żyć
ułudą. Wiara przenosi góry. Złota ;-)

Pozwolę sobie rozwinąć, Wiara przenosi góry złota za granicę!



--
Włodek

http://dino.inosak.org

Data: 2012-08-29 11:05:14
Autor: Maciek
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-29 00:42, Gotfryd Smolik news pisze:
Albo wydaniem zezwolenia na budowę ...
  Acz przyznać trzeba, że to ciut inny przypadek, o tyle,
że do pozwolenia powinno być dołączone podpisane pismo:
"zapoznałem się z informacją o zagrożeniu powodziowym,
budowę realizuję ze świadomością ryzyka i zobowiązuję
się przedstawić niniejszy dokument każdemu ubezpieczycielowi"
  :]
Raczej wyglądałoby to tak: "zapoznałem się z informacją o zagrożeniu
powodziowym, budowę realizuję ze świadomością ryzyka i zobowiązuję
samorząd do odsunięcia koryta rzeki, budowy wałów przeciwpowodziowych,
osuszenia bagien i zapewnienia dostępu do morza, pod groźbą skierowania
pozwu do trybunału praw człowieka!" :->


--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-08-29 23:37:18
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Wed, 29 Aug 2012, Maciek wrote:

Raczej wyglądałoby to tak: "zapoznałem się z informacją o zagrożeniu
powodziowym, budowę realizuję ze świadomością ryzyka i zobowiązuję
samorząd do odsunięcia koryta rzeki, budowy wałów przeciwpowodziowych,
osuszenia bagien i zapewnienia dostępu do morza, pod groźbą skierowania
pozwu do trybunału praw człowieka!" :->

  Ta wersja już istnieje, i była w prasie opisywana jako "przypadek
Białołęcki" czy jakoś tak, bo grunt - relatywnie - tani.
  :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-29 08:31:57
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 28.08.2012 22:01, Gotfryd Smolik news pisze:

 Problemem nie jest "samoistne ryzyko" inwestowania
w złoto tudzież ewentualnego używania dźwigni, lecz
fakt, że państwo dopuściło do długotralej, "zalegali-
zowanej" działalności przez człowieka skazanego za
oszustwo z zakazem prowadzenia DG.

A on prowadził, czy tylko był udziałowcem?

Moment...

No faktycznie, w kilku jest prezesem.

Tylko czy ten zakaz czasem już nie upłynął?

I czy istnieje mechanizm automatycznego sprawdzania osoby wpisywanej do
zarządu pod tym kątem i ewentualnego wszczynania postępowania?

Data: 2012-08-29 09:44:56
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Wed, 29 Aug 2012, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 28.08.2012 22:01, Gotfryd Smolik news pisze:

fakt, że państwo dopuściło do długotralej, "zalegali-
zowanej" działalności przez człowieka skazanego za
oszustwo z zakazem prowadzenia DG.

[...]

I czy istnieje mechanizm automatycznego sprawdzania osoby wpisywanej do
zarządu pod tym kątem i ewentualnego wszczynania postępowania?

  Jak uważasz, czyja to jest wina, jeśli nie istnieje coś weryfikującego
urzędowe zgłoszenie do czegoś, co rzeczone państwo nakazuje?

  Tak, owszem, wiem, np. niejednemu ministrowi już włos z głowy nie spadł
za niewydanie rozporządzenia wykonawczego do ustawy "bo linii rządu
to nie pasuje ICMPTZ".
  Ale to JEST wina państwa, nikogo innego!

pzdr, Gtofryd

Data: 2012-08-29 11:34:44
Autor: spp
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-29 09:44, Gotfryd Smolik news pisze:

I czy istnieje mechanizm automatycznego sprawdzania osoby wpisywanej do
zarządu pod tym kątem i ewentualnego wszczynania postępowania?

  Jak uważasz, czyja to jest wina, jeśli nie istnieje coś weryfikującego
urzędowe zgłoszenie do czegoś, co rzeczone państwo nakazuje?

Jak to nie istnieje - KRS ma prawo sprawdzać w przypadkach gdy ma uzasadnione wątpliwości czy złożone oświadczenie jest zgodne z prawdą.
Z jednej strony słyszymy o nadmiernej biurokracji, mnożeniu zaświadczeń i żądamy uproszczenia procedur a z drugiej strony sami żądamy dodatkowych kontroli, sprawdzeń, weryfikacji.
No i łączenia różnych państwowych baz w jedną tak, aby państwo wiedziało jak najwięcej o swoich obywatelach (to na marginesie dyskusji o braku połączenia między bazami KRS i KRK).

--
spp

Data: 2012-08-29 23:35:08
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Wed, 29 Aug 2012, spp wrote:

Jak to nie istnieje - KRS ma prawo sprawdzać w przypadkach gdy ma uzasadnione
wątpliwości czy złożone oświadczenie jest zgodne z prawdą.

  A tu były niezuzasadnione. Jasne.
(znaczy oczekuję głosu, że nie było wątpliwosci w ogóle :))

Z jednej strony słyszymy o nadmiernej biurokracji, mnożeniu zaświadczeń
i żądamy uproszczenia procedur a z drugiej strony sami żądamy dodatkowych kontroli, sprawdzeń, weryfikacji.

  Powiedzmy inaczej: nie wydaje Ci się - powiedzmy - dziwne, że wszystkie
opcjonalne mechanizmy zawodzą *akurat* wtedy, kiedy powinny mieć
zastosowanie?
  Akurat tu powinna mieć miejsce oczywista procedura "odwrotna":
KRS nie sprawdza, lecz sam wysyła dane do sprawdzenia. Jawne dane.
  Co ciekawsze, jeśli w sprawę wchodzi interes budżetu, urzędy UMIEJĄ
sprawę tak właśnie zorganizować - na długo przed "jednym okienkiem"
urząd miasta wysyłał (jawną!) informację o zakładanych DG do ZUS i PUP :>

No i łączenia różnych państwowych baz w jedną tak, aby państwo wiedziało jak najwięcej o swoich obywatelach (to na marginesie dyskusji o braku połączenia między bazami KRS i KRK).

  Nie sposób się nie zgodzić, że kawałek racji masz.
  Dlaczego "kawałek"?
  Bo teza z Twoim zastrzeżeniem została już DAWNO pogrzebana.
  Tak się składa, że pamiętam jaka była argumentacja wprowadzenia
wielu różnych identyfikatorów (NIP, PESEL, REGON, numer dowodu,
numer w NFZ itede).
  Z dniem z którym wprowadzono prawo US i ZUS do zebrania tych
numerków razem cała idea wzięła w łeb.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-30 06:12:18
Autor: spp
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-29 23:35, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 29 Aug 2012, spp wrote:

Jak to nie istnieje - KRS ma prawo sprawdzać w przypadkach gdy ma
uzasadnione
wątpliwości czy złożone oświadczenie jest zgodne z prawdą.

  A tu były niezuzasadnione. Jasne.
(znaczy oczekuję głosu, że nie było wątpliwosci w ogóle :))

Wygląda na to że rzeczywiście nie - o ile KNF słał informacje do prokuratury to nie słyszałem aby swoimi wątpliwościami dzielił się z KRS. :(


Z jednej strony słyszymy o nadmiernej biurokracji, mnożeniu zaświadczeń
i żądamy uproszczenia procedur a z drugiej strony sami żądamy
dodatkowych kontroli, sprawdzeń, weryfikacji.

  Powiedzmy inaczej: nie wydaje Ci się - powiedzmy - dziwne, że wszystkie
opcjonalne mechanizmy zawodzą *akurat* wtedy, kiedy powinny mieć
zastosowanie?

A może jest tak że jak działają to po prostu tego nawet nie zauważamy? Co by było gdyby KRS odmówił rejestracji Amber Gold zaraz po złożeniu dokumentów? Pewnie nic o tym nie wiedzielibyśmy. *

  Akurat tu powinna mieć miejsce oczywista procedura "odwrotna":
KRS nie sprawdza, lecz sam wysyła dane do sprawdzenia. Jawne dane.

Czyli i tak dodatkowa biurokracja i dodatkowe koszty -

No i łączenia różnych państwowych baz w jedną tak, aby państwo
wiedziało jak najwięcej o swoich obywatelach (to na marginesie
dyskusji o braku połączenia między bazami KRS i KRK).

  Z dniem z którym wprowadzono prawo US i ZUS do zebrania tych
numerków razem cała idea wzięła w łeb.

Ale wciąż nie brakuje ludzi którzy postulują dodatkową centralizacją wszystkich informacji w jednym miejscu -  cały czas słychać jakie to fajne będzie jak na jednej karcie będziesz miał historię wszystkich chorób od dzieciństwa aż do śmierci i jednocześnie będzie ona biletem miesięcznym, dowodem ubezpieczenia w NFZ i prawem jazdy. :(

* - albo słyszelibyśmy o aferze z żoną Plichty w roli głównej. :(

--
spp

Data: 2012-09-01 11:10:04
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Thu, 30 Aug 2012, spp wrote:

W dniu 2012-08-29 23:35, Gotfryd Smolik news pisze:
  Akurat tu powinna mieć miejsce oczywista procedura "odwrotna":
KRS nie sprawdza, lecz sam wysyła dane do sprawdzenia. Jawne dane.

Czyli i tak dodatkowa biurokracja i dodatkowe koszty

  Tak, to prawda.
  Ale to że UM taką procedurę stosował (przypominam: na długo przez
"jednym okienkiem"), wskazuje że nie było problemem (dla państwa
i gminy) traktowanie tak wszystkich DG z których sporo jedzie
po bandzie wysokości obrotu (znaczy ledwo zarabiając na siebie),
a Ty wyciągasz to jako kontrargument wobec firmy która ma obroty
w dziesiątkach milionów zł.
  Coś mi tu nie pasuje :] - m.in. właśnie w sprawie skali.

  Z dniem z którym wprowadzono prawo US i ZUS do zebrania tych
numerków razem cała idea wzięła w łeb.

Ale wciąż nie brakuje ludzi którzy postulują dodatkową centralizacją wszystkich informacji w jednym miejscu -  cały czas słychać jakie to fajne będzie jak na jednej karcie

  Ta...
  Przecież całkiem spora część populacji całkiem darmowo zapodaje dane
podmiotom prywatnym (mam na myśli karty bankomatowe), no to gdzie
się spodziewać oporów :]
(oczywiście przypadki nie są porównywalne - nakazu płatności kartami
na razie nie ma)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-30 13:17:34
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 29.08.2012 09:44, Gotfryd Smolik news pisze:

I czy istnieje mechanizm automatycznego sprawdzania osoby wpisywanej do
zarządu pod tym kątem i ewentualnego wszczynania postępowania?

 Jak uważasz, czyja to jest wina, jeśli nie istnieje coś weryfikującego
urzędowe zgłoszenie do czegoś, co rzeczone państwo nakazuje?

A ile by to kosztowało?

Data: 2012-09-01 11:28:58
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Thu, 30 Aug 2012, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 29.08.2012 09:44, Gotfryd Smolik news pisze:

I czy istnieje mechanizm automatycznego sprawdzania osoby wpisywanej do
zarządu pod tym kątem i ewentualnego wszczynania postępowania?

 Jak uważasz, czyja to jest wina, jeśli nie istnieje coś weryfikującego
urzędowe zgłoszenie do czegoś, co rzeczone państwo nakazuje?

A ile by to kosztowało?

  Nie więcej, niż kosztowała procedura w której UM dbał o to, żeby
ZUS i PUP wiedziały że dany delikwent "wypada z przysługiwania".
  Przesyła się jawne dane (zero koniecznosci zapewnienia ochrony),
paczkami (więc nie po 6,60 sztuka, tylko 6,60 "za wszystkich
z pewnego okresu", nie licząc iż sporo urzędów stosowało już
własnych posłańców bo taniej wychodziło), a i nie widzę przeszkód
aby docelowy urząd miał dostawać potrzebne dane elektronicznie.

  W skali istnienia obowiązku rejestracji odpowiedź wyjdzie: "niewiele".

pzdr, Gtofryd

Data: 2012-08-30 10:18:27
Autor: Marek Dyjor
dogonilismy USA...
SQLwiel" <"[nick] wrote:
W dniu 2012-08-27 08:59, Andrzej Lawa pisze:

A potem ci idioci będą oskarżać państwo polskie, że ich nie ochroniło
przed tym prawnikiem, który ich wydoił i zostawił na lodzie ;)

Rzadko się z Tobą zgadzam, ale w tym wypadku muszę przyklasnąć.
Dodam:
Jakie społeczeństwo jest silniejsze? Czy takie, które w błogostanie
liczy na opiekuńcze państwo, refunduje straty wszystkim debilom,
ogromnymi nakładami stwarza pozory, że ci debile są użyteczni - czy
może takie, które pozwala nieprzystosowanym umrzeć z głodu, przygłupów
pozostawia na łasce ich rodzin i bliskich, a zboczeńców i morderców
(patrz Brejvik) wiesza na latarniach ku przestrodze?


imho oba będą słabe tylko inaczej...

Data: 2012-08-28 21:53:31
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Mon, 27 Aug 2012, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 27.08.2012 08:57, Krzysztof Jodłowski pisze:

Niemiec liczy, że jak już trafił zorganizowana grupę niemyślących, to
może jeszcze ich hurtem skubnie na kolejne parę tysiów tytułem zaliczki
na proces, który i tak przegra.
[...]

A potem ci idioci będą oskarżać państwo polskie, że ich nie ochroniło
przed tym prawnikiem, który ich wydoił i zostawił na lodzie ;)

  Ale wtedy nie będę się burzył na tezę o "niewinności" państwa :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-27 12:45:32
Autor: Maciek
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-26 20:37, Andrzej Lawa pisze:
Pomimo ostrzeżeń KNF, włożyli kilkaset tysięcy w "inwestycje w złoto" i zamiast wyciągnąć wnioski...  chcą przy pomocy jakiegoś Niemca pozwać Polskę.
Rozwiązanie jest na początku artykułu: skoro powodzianie mogą niemal co
roku być "ratowani" przez RP, skoro turyści są ściągani z zagranicy na
koszt podatników, po upadku biur podróży, to czemu się dziwisz? Ja też
chciałbym uzyskać jakąś pomoc. Nie stać mnie np. na dom i jestem zdania,
że podatnicy powinni mi go zafundować, a jak jadę gdzieś w Polskę moim
12 letnim gratem, to w przypadku awarii, żądam holowania do domu na
koszt premiera :-> Niestety jestem sam, ale może przed wyborami ktoś
chciałby utworzyć grupę nacisku, która wymusi dla nas takie, przecież
należne, świadczenia? :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-08-27 13:13:02
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 27.08.2012 12:45, Maciek pisze:
W dniu 2012-08-26 20:37, Andrzej Lawa pisze:
Pomimo ostrzeżeń KNF, włożyli kilkaset tysięcy w "inwestycje w złoto" i zamiast wyciągnąć wnioski...  chcą przy pomocy jakiegoś Niemca pozwać Polskę.
Rozwiązanie jest na początku artykułu: skoro powodzianie mogą niemal co
roku być "ratowani" przez RP, skoro turyści są ściągani z zagranicy na
koszt podatników, po upadku biur podróży, to czemu się dziwisz? Ja też

Co do powodzian, to są zwykłe zagrywki wyborcze i nie powinny mieć
miejsca. Albo się ubezpieczasz, albo płyniesz. Państwo powinno tylko
dopilnować ubezpieczycieli, czy działają prawidłowo i nie kantują
ubezpieczanych.

Co do turystów - to sprowadzenie owszem na koszt (bo co? mają tam zostać
na pastwę losu?) ale potem powinno być to ściągane od winnego takiej
sytuacji - podobnie jak w przypadku ratowania z pożaru przez PSP, za co
przecież uratowaniu faktury od PSP nie dostają, prawda? (czyli ratowanie
na koszt państwa).

chciałbym uzyskać jakąś pomoc. Nie stać mnie np. na dom i jestem zdania,
że podatnicy powinni mi go zafundować, a jak jadę gdzieś w Polskę moim
12 letnim gratem, to w przypadku awarii, żądam holowania do domu na
koszt premiera :-> Niestety jestem sam, ale może przed wyborami ktoś
chciałby utworzyć grupę nacisku, która wymusi dla nas takie, przecież
należne, świadczenia? :->

Właśnie dlatego totalna demokracja jest do dupy - daje prawo głosu
egoistycznym, krótkowzrocznym idiotom, niezdolnym do samodzielnego myślenia.

Data: 2012-08-27 13:52:21
Autor: Maciek
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-27 13:13, Andrzej Lawa pisze:
Co do turystów - to sprowadzenie owszem na koszt (bo co? mają tam zostać
na pastwę losu?) ale potem powinno być to ściągane od winnego takiej
sytuacji - podobnie jak w przypadku ratowania z pożaru przez PSP, za co
przecież uratowaniu faktury od PSP nie dostają, prawda? (czyli ratowanie
na koszt państwa).
A gdzie tu jest ratowanie? Owszem, gdyby trzeba ich było nagle ściągnąć
z rejonu zagrożonego klęską żywiołową, wojną itp. to jeszcze bym jakoś
usprawiedliwił. W przypadku plajty biura podróży, powrót turystów
powinien być realizowany co najwyżej w formie _pożyczki_, która zostanie
później zwrócona z ubezpieczenia biura, a jeśli ubezpieczenie nie
pokryje tych kosztów to od samych "ratowanych". Mnie osobiście nie
interesuje fundowanie nikomu zagranicznych podróży - jeśli kogoś nie
stać na ewentualny samodzielny powrót po zaistnieniu nieprzewidzianych
okoliczności, to albo niech nie wyjeżdża, albo ewentualnie siedzi w domu :->

Właśnie dlatego totalna demokracja jest do dupy - daje prawo głosu
egoistycznym, krótkowzrocznym idiotom, niezdolnym do samodzielnego myślenia.
Raczej jest do dupy, bo banda egoistycznych, krótkowzrocznych idiotów
obieca innej bandzie egoistycznych, krótkowzrocznych idiotów, wszystko
byle tylko zyskać ich głosy.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-08-27 14:50:33
Autor: SQLwiel
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-27 13:52, Maciek pisze:
W dniu 2012-08-27 13:13, Andrzej Lawa pisze:

Właśnie dlatego totalna demokracja jest do dupy - daje prawo głosu
egoistycznym, krótkowzrocznym idiotom, niezdolnym do samodzielnego myślenia.
Raczej jest do dupy, bo banda egoistycznych, krótkowzrocznych idiotów
obieca innej bandzie egoistycznych, krótkowzrocznych idiotów, wszystko
byle tylko zyskać ich głosy.

Źle.
Demokracja nie jest do dupy, bo pozwala bandzie bezwzględnych łobuzów obiecywać gruszki na wierzbie (wszak sądy już orzekły, że obietnice wyborcze nie są "ofertą" czy jakoś-tak), aby pozyskawszy poparcie dużej, bardzo dużej bandy idiotów (patrz rozkład Pareto) wydymać (tj. okraść) następnie wszystkich, łącznie z nie-idiotami.

To jest istota demokracji. To dlatego światowe potęgi tak zawzięcie (krwią tej bandy idiotów) implantują demokrację gdzie-tylko-się-da-i-nie-da.


--

Dziękuję. Pozdrawiam. SQLwiel

Data: 2012-08-28 21:50:29
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Sun, 26 Aug 2012, Andrzej Lawa wrote:

W sumie - czy czasem oni nie znieważają Polski twierdząc, że to "państwo jest
winne" ich głupoty, przez którą nie zrozumieli ryzyka?

  Nie.

  A to dlatego, że państwo JEST winne.
  Nie ma to nic wspólnego z ryzykiem inwestowania akurat w złoto
(i akurat jak "rośnie"), zaś mieszanie jednego z drugim jest
właśnie tym, na czym w sumie "utrwalaczom systemu" może
zależeć :>

  Uważasz, że państwo NIE JEST winne faktu, iż ktoś kto nie tyle
nie ma prawa prowadzić DG ale ma wprost zakaz sądowy to DG prowadzi
i tę DG "legalnie" rejestruje, to nie jest "wina państwa"?

Na marginesie: dlaczego po prostu nie kupili sami złota? To legalne!

  Może wpadli na to, że (wg opisów) później nie tak łatwo je
sprzedać i liczyli że to się samo automagicznie zrobi :>

  Jeszcze raz: jeśli ktoś wtapia na nieoszukańczej, ryzykownej inwestycji,
to państwu nic do tego.
  Jeśli jednak państwo dopuszcza do oszustwa, mimo że "z łatwością mogło
zapobiec", to bez względu na to czy inwestycja była ryzykowna czy
nie, JEST winne - swoistej odmiany uczestnictwa w przestępstwie.
  Przez zaniechanie.

  Jak Ty kogoś na drodze "przez zaniechanie" rozjedziesz (mimo braku
własnej winy), to nie martw się, prokurator już będzie wiedział
jak się przyczepić.
  I w tym problem (w wybiórczości).

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-29 08:45:59
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 28.08.2012 21:50, Gotfryd Smolik news pisze:

 Jak Ty kogoś na drodze "przez zaniechanie" rozjedziesz (mimo braku
własnej winy), to nie martw się, prokurator już będzie wiedział
jak się przyczepić.
 I w tym problem (w wybiórczości).

Wiesz, ale prokurator nie chodzi po ulicach szukając, kogo by tu udupić
- ktoś musi to tak czy inaczej mu to zgłosić.

Jak dokładnie ten Marcin Stefański ksywa Plichta został skazany na zakaz
prowadzenia działalności? Na jak długo?

Czy są jakieś urzędowe mechanizmy wykrywania, czy osoba zgłaszana jako
zarząd ma taki wyrok? Czy uwzględniają one zmianę nazwiska?

Data: 2012-08-29 09:49:46
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Wed, 29 Aug 2012, Andrzej Lawa wrote:

Wiesz, ale prokurator nie chodzi po ulicach szukając, kogo by tu udupić
- ktoś musi to tak czy inaczej mu to zgłosić.

  No to KNF zgłosił. AFAIR nie mniej niż dwa razy.

Czy są jakieś urzędowe mechanizmy wykrywania, czy osoba zgłaszana jako
zarząd ma taki wyrok? Czy uwzględniają one zmianę nazwiska?

  Nie, i *dlatego* winne jest państwo.
  Po co w ogóle jakieś ograniczenia, jeśli są z definicji nieskuteczne?

  Podobnie jak winne jest współudziału w wyłudzaniu wielokrotnej zapłaty
za tę samą nieruchomość, bo mimo oczywistej prostoty trójfazowego
potwierdzenia transakcji (na linii notariusz - księgi wieczyste)
takiego mechanizmu nie nakazuje.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-29 10:24:51
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 29.08.2012 09:49, Gotfryd Smolik news pisze:

Wiesz, ale prokurator nie chodzi po ulicach szukając, kogo by tu udupić
- ktoś musi to tak czy inaczej mu to zgłosić.

 No to KNF zgłosił. AFAIR nie mniej niż dwa razy.

KNF z tego co widzę ogłasza, że to "chyba piramida". Coś względem
zarządu też ogłaszał?

No i - ogłaszał, ale czy zgłosił prokuraturze?

Czy są jakieś urzędowe mechanizmy wykrywania, czy osoba zgłaszana jako
zarząd ma taki wyrok? Czy uwzględniają one zmianę nazwiska?

 Nie, i *dlatego* winne jest państwo.
 Po co w ogóle jakieś ograniczenia, jeśli są z definicji nieskuteczne?

Powiedzmy, że dostałeś zakaz kierowania pojazdami. Ale go olewasz i
jeździsz. I co, uważasz, że "państwo" powinno zainstalować w pojazdach
automatyczne blokady, które by uniemożliwiały kierowanie nimi osobom z
zakazem?

Data: 2012-08-29 23:23:30
Autor: Gotfryd Smolik news
dogonilismy USA...
On Wed, 29 Aug 2012, Andrzej Lawa wrote:

Powiedzmy, że dostałeś zakaz kierowania pojazdami. Ale go olewasz
i jeździsz. I co, uważasz, że "państwo" powinno zainstalować w pojazdach
automatyczne blokady, które by uniemożliwiały kierowanie nimi osobom
z zakazem?

  Nie.
  Ale uważam, że duplikatu prawa jazdy nie powinienem dostać do ręki.
  Mylę się w tym założeniu?
  Przecież ta DG nie była prowadzona *bez* rejestracji.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-30 13:17:02
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 29.08.2012 23:23, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 29 Aug 2012, Andrzej Lawa wrote:

Powiedzmy, że dostałeś zakaz kierowania pojazdami. Ale go olewasz
i jeździsz. I co, uważasz, że "państwo" powinno zainstalować w pojazdach
automatyczne blokady, które by uniemożliwiały kierowanie nimi osobom
z zakazem?

 Nie.
 Ale uważam, że duplikatu prawa jazdy nie powinienem dostać do ręki.

Ale on nie dostał zaświadczenia o niekaralności (prawa jazdy). On tylko
zarejestrował pojazd (firmę).

 Mylę się w tym założeniu?
 Przecież ta DG nie była prowadzona *bez* rejestracji.

Czy istnieją mechanizmy automatycznej weryfikacji rzetelności wszystkich
danych podawanych przy rejestracji dla każdej rejestrowanej firmy, hmm?

Data: 2012-08-30 13:19:16
Autor: SQLwiel
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-30 13:17, Andrzej Lawa pisze:

Ale on nie dostał zaświadczenia o niekaralności (prawa jazdy). On tylko
zarejestrował pojazd (firmę).

  Mylę się w tym założeniu?
  Przecież ta DG nie była prowadzona *bez* rejestracji.

Czy istnieją mechanizmy automatycznej weryfikacji rzetelności wszystkich
danych podawanych przy rejestracji dla każdej rejestrowanej firmy, hmm?

A skoro ono (p*ne) państwo "rejestruje", to kto mu bronił sprawdzić? Przecież wszystko ma u siebie!




--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel.

Data: 2012-08-30 13:31:25
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 30.08.2012 13:19, SQLwiel pisze:

Czy istnieją mechanizmy automatycznej weryfikacji rzetelności wszystkich
danych podawanych przy rejestracji dla każdej rejestrowanej firmy, hmm?

A skoro ono (p*ne) państwo "rejestruje", to kto mu bronił sprawdzić?
Przecież wszystko ma u siebie!

Koszta - finansowe i czasowe.

Data: 2012-08-30 13:35:17
Autor: SQLwiel
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-30 13:31, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 30.08.2012 13:19, SQLwiel pisze:

Czy istnieją mechanizmy automatycznej weryfikacji rzetelności wszystkich
danych podawanych przy rejestracji dla każdej rejestrowanej firmy, hmm?

A skoro ono (p*ne) państwo "rejestruje", to kto mu bronił sprawdzić?
Przecież wszystko ma u siebie!

Koszta - finansowe i czasowe.

To skoro onemu (p*mu) państwu tych kosztów nie chce się ponosić - to po kiego ustala wymóg rejestracji? Toż-to paranoja jakaś...



--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel.

Data: 2012-08-30 13:45:53
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 30.08.2012 13:35, SQLwiel pisze:

A skoro ono (p*ne) państwo "rejestruje", to kto mu bronił sprawdzić?
Przecież wszystko ma u siebie!

Koszta - finansowe i czasowe.

To skoro onemu (p*mu) państwu tych kosztów nie chce się ponosić - to po
kiego ustala wymóg rejestracji? Toż-to paranoja jakaś...

Wiesz, to trochę jak z monitoringiem - zbierasz, zbierasz, zbierasz...
Na wszelki wypadek krajobraz się nagrywa.

Chcesz coś sprawdzić mają konkretne zgłoszenie w miarę dokładnie
określające czas i miejsce - trywialna sprawa.

A teraz zacznij sprawdzać ogólnie - czy coś tam gdzieś mniej-więcej się
nie stało na przestrzeni paru dni. Przy ruchu np. listowia.

Dane są "na wszelki wypadek" i "dla celów archiwalnych", ale ich
znalezienie to jest spory wysiłek.

Zauważ, że ten system długo istniał w ogóle bez komputerów a
"integracja" różnych baz danych polegała na ludziach szukających w
stosach teczek.

Data: 2012-08-30 10:59:59
Autor: Marek Dyjor
dogonilismy USA...
Gotfryd Smolik news wrote:
 Jak Ty kogoś na drodze "przez zaniechanie" rozjedziesz (mimo braku
własnej winy), to nie martw się, prokurator już będzie wiedział
jak się przyczepić.
 I w tym problem (w wybiórczości).

no właśnie państwo powinno zapewnić mechanizmy któe wyeliminują jazdę osób bez prawa jazdy.

Data: 2012-08-30 11:49:16
Autor: SQLwiel
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-30 10:59, Marek Dyjor pisze:
Gotfryd Smolik news wrote:
Jak Ty kogoś na drodze "przez zaniechanie" rozjedziesz (mimo braku
własnej winy), to nie martw się, prokurator już będzie wiedział
jak się przyczepić.
I w tym problem (w wybiórczości).

no właśnie państwo powinno zapewnić mechanizmy któe wyeliminują jazdę
osĂłb bez prawa jazdy.

A ja myślę, że PJ należy zlikwidować, a państwo powinno zapewnić mechanizmy, aby nikt nieumiejący jeździć nie odważył się kierować samochodem.
Myślę, że perspektywa 30 lat ciężkich robót byłaby skutecznym argumentem.



--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel

Data: 2012-08-30 14:52:00
Autor: Marek Dyjor
dogonilismy USA...
SQLwiel" <"[nick] wrote:
W dniu 2012-08-30 10:59, Marek Dyjor pisze:
Gotfryd Smolik news wrote:
Jak Ty kogoś na drodze "przez zaniechanie" rozjedziesz (mimo braku
własnej winy), to nie martw się, prokurator już będzie wiedział
jak się przyczepić.
I w tym problem (w wybiórczości).

no właśnie państwo powinno zapewnić mechanizmy któe wyeliminują jazdę
osĂłb bez prawa jazdy.

A ja myślę, że PJ należy zlikwidować, a państwo powinno zapewnić
mechanizmy, aby nikt nieumiejący jeździć nie odważył się kierować
samochodem.
Myślę, że perspektywa 30 lat ciężkich robót byłaby skutecznym
argumentem.

kara śmieci tylko kara śmieci ale poprzedzona publicznym darciem na członki i polewaniem rozgrzanym olejem. Można by też rodzinę w niewolę sprzedawać jako karę dodatkową.

w dawnych czasach ludzie nie kradli i nie zabijali w takim średniowieczu żyło sie rajsko, ludzie się bali tych drakońskich kar i nie popełniali wcale przestępstw.

Dzisja widać to w USA czy Chinach dzięki karze śmieci w tych krajach nie zdarzają sie kompoletnei morderstwa.

zaś ostre prawo antynarkotykowe zlikwidowało problem narkotyków w USA i Polsce

Data: 2012-08-30 15:24:27
Autor: SQLwiel
dogonilismy USA...
W dniu 2012-08-30 14:52, Marek Dyjor pisze:

kara śmieci tylko kara śmieci ale poprzedzona publicznym darciem na
członki i polewaniem rozgrzanym olejem. Można by też rodzinę w niewolę
sprzedawać jako karę dodatkową.



Czapa, to należała się Brejvikowi i to w 10 minut po ujęciu. Należało tylko dać sądom odpowiednie kompetencje. Wszak to był dość szczególny przypadek nie budzący wątpliwości.
Co do formy - powinien potem powisieć tydzień na latarni w Oslo, albo lepiej w Helsinkach - stolicy "praw człowieka".
Brejvikowi jestem poniekąd wdzięczny za obnażenie kretynizmu tego systemu. To pozytywny efekt uboczny.

A 30 lat ciężkich robót to powinien dostać każdy, kto z własnej winy zabije człowieka za pomocą kierowanego przez siebie pojazdu. I to bez znaczenia, czy na trzeźwo, czy po 5 piwach, czy po sztosie. To byłoby właśnie realizacją wychowawczej funkcji państwa.
Tymczasem co mamy - z jednej strony przejęcie przez państwo wszelkiej odpowiedzialności przez wydawanie rozmaitych pozwoleń, zezwoleń i uprawnień, a z drugiej przymus ubezpieczenia się od tejże wszelkiej odpowiedzialności, ale za to z mnóstwem wyłączeń. No i karanie za "posiadanie aparatury".
Paranoja.
Czy tego nie widzicie?




--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel.

Data: 2012-09-01 04:20:00
Autor: Adam Klobukowski
dogonilismy USA...
On Thursday, 30 August 2012 15:24:29 UTC+2, SQLwiel  wrote:
W dniu 2012-08-30 14:52, Marek Dyjor pisze:

> kara śmieci tylko kara śmieci ale poprzedzona publicznym darciem na
> członki i polewaniem rozgrzanym olejem. Można by też rodzinę w niewolę
> sprzedawać jako karę dodatkową.

Czapa, to należała się Brejvikowi i to w 10 minut po ujęciu. Należało tylko dać sądom odpowiednie kompetencje. Wszak to był dość szczególny przypadek nie budzący wątpliwości.
Co do formy - powinien potem powisieć tydzień na latarni w Oslo, albo lepiej w Helsinkach - stolicy "praw człowieka".
Brejvikowi jestem poniekąd wdzięczny za obnażenie kretynizmu tego systemu. To pozytywny efekt uboczny.

Nie wiem czy można w kontekście Brevika powiedzić coś głupszego. Czapa dla Brevika 10 po ujęciu? A jeśli miałby wspólników to jak byś ich wtedy ścigał? 10 minut po ujęciu nie wiesz nic poza tym że ująłeś człowiek z bronią który prawdopodobnie jest w coś zamieszany. Na 100% nie wiesz nic.

AdamK

Data: 2012-09-01 15:16:07
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 30.08.2012 15:24, SQLwiel pisze:

> Czapa, to należała się Brejvikowi i to w 10 minut po ujęciu. Należało
> tylko dać sądom odpowiednie kompetencje. Wszak to był dość szczególny
> przypadek nie budzący wątpliwości.

Mówisz? Od początku wiedziałeś, że nie miał żadnych wspólników ani żadnych dodatkowych "niespodzianek" mających zadziałać z opóźnieniem czasowym?

[ciach]

> A 30 lat ciężkich robót to powinien dostać każdy, kto z własnej winy
> zabije człowieka za pomocą kierowanego przez siebie pojazdu. I to bez
> znaczenia, czy na trzeźwo, czy po 5 piwach, czy po sztosie. To byłoby
> właśnie realizacją wychowawczej funkcji państwa.

Teoretycznie wsiadając za kierownicę wszystko dalej to twoja wina - ludzie nie są ewolucyjnie dostosowani do takich prędkości.

Więc ostrożnie z takimi wyrokami, bo co innego permanentna bezmyślność (i tu byłbym raczej za prewencją niż karaniem, bo większość ludzi uważa, że oni jeżdżą tak, że na pewno nigdy nie można by im przypisać winy - jesteś tego przykładem) a co innego jakiś drobny błąd czy skutek awarii.

Jak ci np. nawali układ hamulcowy to teoretycznie będzie to twoja wina, bo powinieneś dbać o swój pojazd. Ale w praktyce ten stan techniczny zależy od tak wielu czynników i osób (materiały, losowe niewykrywalne wady materiałów, niedbałość kontroli jakości, działalność gryzoni) że musiałbyś przeprowadzać skrupulatną kontrolę techniczną przed każdym ruszeniem.

> Tymczasem co mamy - z jednej strony przejęcie przez państwo wszelkiej
> odpowiedzialności przez wydawanie rozmaitych pozwoleń, zezwoleń i
> uprawnień, a z drugiej przymus ubezpieczenia się od tejże wszelkiej
> odpowiedzialności, ale za to z mnóstwem wyłączeń. No i karanie za
> "posiadanie aparatury".
> Paranoja.
> Czy tego nie widzicie?

Częściowo masz rację. Ale wszelkie radykalne zmiany nie przyniosą nagłej poprawy, a raczej grożą katastrofą.

Data: 2012-09-02 06:37:29
Autor: SQLwiel
dogonilismy USA...
W dniu 2012-09-01 15:16, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 30.08.2012 15:24, SQLwiel pisze:

 > Czapa, to naleĹźała się Brejvikowi i to w 10 minut po ujęciu. NaleĹźało
 > tylko dać sądom odpowiednie kompetencje. Wszak to był dość szczegĂłlny
 > przypadek nie budzący wątpliwości.

Mówisz? Od początku wiedziałeś, że nie miał żadnych wspólników ani
żadnych dodatkowych "niespodzianek" mających zadziałać z opóźnieniem
czasowym?

Mój post, jak to często bywa, miał być przesadnie polemiczny.
Ja nie neguję potrzeby istnienia sądów :)
Te 10 minut miało być właśnie na zapytanie go, czy chciałby się do czegoś jeszcze przyznać... :) Śledztwo w przypadku tak niewątpliwym z góry zakłada rozmiękczanie gościa mniej lub bardziej dopuszczalnymi prawem metodami i narusza "prawa człowieka".
Podobnie z resztą, jak przeszkadzanie samobójcy.

[ciach]

 > A 30 lat ciężkich robĂłt to powinien dostać kaĹźdy, kto z własnej winy
 > zabije człowieka za pomocą kierowanego przez siebie pojazdu. I to bez
 > znaczenia, czy na trzeĹşwo, czy po 5 piwach, czy po sztosie. To byłoby
 > właśnie realizacją wychowawczej funkcji państwa.

Teoretycznie wsiadając za kierownicę wszystko dalej to twoja wina -
ludzie nie są ewolucyjnie dostosowani do takich prędkości.

Znów - patrz "decyzja należy do sądu". Sąd ma ocenić na ile sprawca był winny, bądź kto jest sprawcą (może ktoś mu celowo zepsuł te hamulce?). Surowa odpowiedzialność w moim modelu ma zastąpić wydawanie papierka pt "pozwolenie na prowadzenie pojazdów". Umiesz jeździć - proszę bardzo: jedziesz i odpowiadasz za to co zrobisz. Nie umiesz - nie siadaj za kółko.
A co mamy teraz? Warunki drogowe i przepisy ruchu muszą być dostosowane do poziomu inteligencji i poczucia odpowiedzialności najgłupszej łajzy, której uda się (np. za pomocą łapówki lub robienia laski komu-trzeba) pozyskać PJ. Tym samym pomniejsza się winę sprawców, no bo "skoro państwo wydało mu(jej) pozwolenie, to znaczy, że państwo sprawdziło, że on(a) się nadaje do sterowania 3 tonami żelastwa jadącymi 120km/g" i on(a) już nie musi się czuć tak całkiem odpowiedzialny(a).


Więc ostrożnie z takimi wyrokami, bo co innego permanentna bezmyślność
(i tu byłbym raczej za prewencją niż karaniem, bo większość ludzi uważa,
że oni jeżdżą tak, że na pewno nigdy nie można by im przypisać winy -
jesteś tego przykładem) a co innego jakiś drobny błąd czy skutek awarii.

Perspektywa ciężkiej kary będzie jednak skutecznie przeciwdziałała bezmyślności. Tudzież sama kara będzie eliminować ze społecznego życia tych, którzy jednak tej bezmyślności nie wyzbędą się. No i to mają być ciężkie roboty, ku pożytkowi (zyskowi) społeczeństwa, a nie sanatorium w luksusowych warunkach, jakie dostał Brejvik.

Patrz teoria Darwina :)


Częściowo masz rację. Ale wszelkie radykalne zmiany nie przyniosą nagłej
poprawy, a raczej grożą katastrofą.

Cóż - uprawiam pewną propagandę, przyznaję się.




--

Dziękuję i pozdrawiam.   SQLwiel

Data: 2012-09-02 11:00:34
Autor: Marek Dyjor
dogonilismy USA...
SQLwiel" <"[nick] wrote:

Cóż - uprawiam pewną propagandę, przyznaję się.


imho bredzisz... jak pokopany.

Data: 2012-09-02 18:19:04
Autor: Andrzej Lawa
dogonilismy USA...
W dniu 02.09.2012 06:37, SQLwiel pisze:

Mój post, jak to często bywa, miał być przesadnie polemiczny.
Ja nie neguję potrzeby istnienia sądów :)
Te 10 minut miało być właśnie na zapytanie go, czy chciałby się do
czegoś jeszcze przyznać... :) Śledztwo w przypadku tak niewątpliwym z

Żałośnie prostackie podejście.

góry zakłada rozmiękczanie gościa mniej lub bardziej dopuszczalnymi
prawem metodami i narusza "prawa człowieka".

Może twoje "śledztwo".

Podobnie z resztą, jak przeszkadzanie samobójcy.

Brednie. Uratowany niedoszły samobójca nierzadko może później "stanąć na nogi" i być wdzięcznym za "przeszkodzenie".

[ciach]

"pozwolenie na prowadzenie pojazdów". Umiesz jeździć - proszę bardzo:
jedziesz i odpowiadasz za to co zrobisz. Nie umiesz - nie siadaj za kółko.
A co mamy teraz? Warunki drogowe i przepisy ruchu muszą być dostosowane

Teraz mamy wstępną selekcję i szkolenie, dostosowanie warunków ruchu do umiejętności nieprofesjonalistów i ponoszenie odpowiedzialności za czyny, choć może nie tak spektakularne, jak różne prymitywy sobie tego życzą.

do poziomu inteligencji i poczucia odpowiedzialności najgłupszej łajzy,
której uda się (np. za pomocą łapówki lub robienia laski komu-trzeba)
pozyskać PJ. Tym samym pomniejsza się winę sprawców, no bo "skoro

Jeśli już uwzględniasz w tym rozumowaniu możliwość korupcji, to sędziego też można przekupić. Więc co za różnica?

państwo wydało mu(jej) pozwolenie, to znaczy, że państwo sprawdziło, że
on(a) się nadaje do sterowania 3 tonami żelastwa jadącymi 120km/g" i
on(a) już nie musi się czuć tak całkiem odpowiedzialny(a).

Brednie wypisujesz.

Więc ostrożnie z takimi wyrokami, bo co innego permanentna bezmyślność
(i tu byłbym raczej za prewencją niż karaniem, bo większość ludzi uważa,
że oni jeżdżą tak, że na pewno nigdy nie można by im przypisać winy -
jesteś tego przykładem) a co innego jakiś drobny błąd czy skutek awarii.

Perspektywa ciężkiej kary będzie jednak skutecznie przeciwdziałała
bezmyślności. Tudzież sama kara będzie eliminować ze społecznego życia

ROTFL

Naiwnyś. Wręcz bezmyślny.

tych, którzy jednak tej bezmyślności nie wyzbędą się. No i to mają być
ciężkie roboty, ku pożytkowi (zyskowi) społeczeństwa, a nie sanatorium w
luksusowych warunkach, jakie dostał Brejvik.

Paradoksalnie może to być tańsze, niż ciężkie roboty i konieczność upilnowania bandy wyrobionych fizyczną robotą osiłków z ciężkimi narzędziami w łapach.

Przy czym zauważ, że nawet w tak "łagodnych" dla przestępców krajach jak Norwegia osoby takie jak Brevik to pojedyncze, wyjątkowe przypadki.

Chcesz organizować "ciężkie roboty" specjalnie dla takich pojedynczych przypadków??

Patrz teoria Darwina :)

Najwyraźniej jej nie rozumiesz.

Częściowo masz rację. Ale wszelkie radykalne zmiany nie przyniosą nagłej
poprawy, a raczej grożą katastrofą.

Cóż - uprawiam pewną propagandę, przyznaję się.

Dość żałosną.

dogonilismy USA...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona