Data: 2016-11-04 13:50:57 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
dojna zmiana i drenowanie polskich kieszeni | |
http://www.rp.pl/Surowce-i-Chemia/311039821-Rzad-szuka-planu-awaryjnego-dla-PGG.html
Rząd szuka planu awaryjnego dla PGG Biznesplan Polskiej Grupy Górniczej nie wytrzymał próby czasu i wszystko wskazuje na to, że spółka zakończy rok z gigantyczną stratą. Koszt wyprodukowania tony węgla w PGG to 257 zł, a sprzedawano ją za 215 zł - do tony dopłacano więc 42 zł (w poprzedniczce, Kompanii Węglowej taka dopłata wnosiła 39 zł). Spółka potrzebuje w grudniu aż 660 mln zł na wynagrodzenia ponad 30 tys. górników, bo następuje kumulacja trzech wypłat: grudniowej, tzw. barbórki i już pensji na styczeń. Sama wypłata barbórki to 256 mln zł (wypłata nagrody rocznej, tzw. 14. pensji, w latach 2017-2018 za lata 2016-2017 została zawieszona). Oczywiście jak to wszystko już pier......, to Kaczyński ogłosi, że będzie to "wina Unii": Jak mówi nam jeden z menedżerów branży górniczej, przy tak dużych stratach groźba braku notyfikacji programu restrukturyzacji przez KE i w efekcie groźby zwrotu 2,5 mld zł zakładanej inwestycji w ciągu dwóch lat jest realna. A oto na co poszły wasze emerytury i tajemnica załamania na polskiej giełdzie: PGG z początkiem maja przejęła kopalnie Kompanii Węglowej i je scaliła. Udziałowcami Grupy zostały podmioty z dominującym udziałem Skarbu Państwa, m.in. PGE, Energa, Węglokoks (największy udziałowiec) i Towarzystwo Finansowe Silesia. Wnieśli oni do spółki już ok. 1 mld zł. Kolejne środki mają trafić na początku 2017 r. Dojna zmiana! Tomasz Chmielewski https://lxadm.com |
|