Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.

domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.

Data: 2016-12-07 17:55:20
Autor: Jacek Maciejewski
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
Dnia Wed, 7 Dec 2016 17:04:27 +0100, EdekS napisał(a):

+ I wreszcie zlikwidowanie nadmiaru znaków, od których kierowcy dostają
oczopląsu i często nie są w stanie ich odczytać.

Od tego powinni zacząć.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2016-12-08 09:01:54
Autor: Jacek
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 07.12.2016 o 17:55, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Wed, 7 Dec 2016 17:04:27 +0100, EdekS napisał(a):

+ I wreszcie zlikwidowanie nadmiaru znaków, od których kierowcy dostają
oczopląsu i często nie są w stanie ich odczytać.

Od tego powinni zacząć.

Popieram całkowicie, ale szczerze wątpię, że coś pozytywnego z tego wyjdzie.
Jacek

Data: 2016-12-08 09:17:13
Autor: Shrek
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 08.12.2016 o 09:01, Jacek pisze:

Od tego powinni zacząć.

Popieram całkowicie, ale szczerze wątpię, że coś pozytywnego z tego
wyjdzie.

Swoją droga niektóre znaki zawsze mnie zastanawiały - np "uwaga zakręt" - jakby go nie było to by ludziki prosto pojechały? Albo ograniczenie prędkości na ślimakach - przecież jaki ślimak jest każdy widzi - najwyżej się wypieprzy w barierki - jego problem. Znaki pierwszeństwa na skrzyżowaniach bezkolizyjnych;)

Najfajniejsze są takie znaki z "planami" dróg gdzie jakie ograniczenia tonażone montowane na autostradach - rozumiem, że należy się zatrzymać wrzucić awaryjne i spokojnie doczytać;)
https://www.google.pl/maps/@52.0835644,20.3506946,3a,75y,60.18h,87.04t/data=!3m6!1e1!3m4!1spXK9Y7cWgJ3vRhfUeQ6Vlw!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

Ostatnio mój faworyt - w Pruszkowie (a w zasadzie pod) - znak parkingu i pod spodem znaczek że odholowują;)

Shrek

Data: 2016-12-08 11:23:49
Autor: J.F.
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o2b4u9$bsb$2@node1.news.atman.pl...
Swoją droga niektóre znaki zawsze mnie zastanawiały - np "uwaga zakręt" - jakby go nie było to by ludziki prosto pojechały?

W niektorych sytuacjach byc moze - jesli jakies zludzenie przeszkadza.

Ale jesli masz na mysli znaki A-1 i A-2 - to nie jest "uwaga zakret", tylko "niebezpieczny zakret".
Moze ostry, moze zle wyprofilowany, a moze np bez widocznosci.

Albo ograniczenie prędkości na ślimakach - przecież jaki ślimak jest każdy widzi -

Oj, latwo przecenic.
No i moze byc nieodsniezony, bo dbaja o droge, nie o dojazdy :-)

najwyżej się wypieprzy w barierki - jego problem.

A jak ciezszy bedzie, barierke przejedzie i na glowe ci spadnie ? :-)

Znaki pierwszeństwa na skrzyżowaniach bezkolizyjnych;)

Tosmy mieli dluga dyskusje co to znaczy na rozbiegowce autostrady ... i chyba nie bylo konsensusu.

Ostatnio mój faworyt - w Pruszkowie (a w zasadzie pod) - znak parkingu i pod spodem znaczek że odholowują;)

A inny faworyt - droga dla rowerow i zakaz wjazdu rowerem ?

J.

Data: 2016-12-08 12:18:58
Autor: Shrek
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 08.12.2016 o 11:23, J.F. pisze:

W niektorych sytuacjach byc moze - jesli jakies zludzenie przeszkadza.

Więc w niektórych sytuacjach mogą stać. Stoją zdecydowanie za często.

Ale jesli masz na mysli znaki A-1 i A-2 - to nie jest "uwaga zakret",
tylko "niebezpieczny zakret".
Moze ostry, moze zle wyprofilowany, a moze np bez widocznosci.

O na przykład ten. Niebezpieczny jak cholera;)
https://www.google.pl/maps/@52.2530718,20.9545903,3a,75y,310.06h,72.8t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbaOOWApZTlKNUTnOxjB7ig!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

Co ciekawe w drugą stronę ktoś co 3 dni na barierkach z rana ląduje i tam chyba nie ma. A nie - jest, tylko nikt już na niego nie zwraca uwagi;)

Podonie na przebudowanej gierkówce;)

Albo ograniczenie prędkości na ślimakach - przecież jaki ślimak jest
każdy widzi -

Oj, latwo przecenic.
No i moze byc nieodsniezony, bo dbaja o droge, nie o dojazdy :-)

No toż przeca kierownik ma oczy i widzi, że nieodśnieżony. Może być też traktor na łysych oponach, może być kierownik co jeżdzić nie umie, może być, że matka, co z tyłu siedzi ma wąsy i jest ojcem. Po to kierownik ma zwoje między uszami, żeby z nich korzystał. OK - jak nie widać całego ślimaka, albo jest "jakiś dziwny". Ale one stoją zawsze i wrtości cyferek mają dośc losowe (w zależności głównie od tego kiedy je stawiano - im później tym niższe, a wydaje się, że samochody coraz lepiej drogi się trzymają).

najwyżej się wypieprzy w barierki - jego problem.

A jak ciezszy bedzie, barierke przejedzie i na glowe ci spadnie ? :-)

Weź nie gadaj - tu kurwa samoloty latają;)

Znaki pierwszeństwa na skrzyżowaniach bezkolizyjnych;)

Tosmy mieli dluga dyskusje co to znaczy na rozbiegowce autostrady ... i
chyba nie bylo konsensusu.

No właśnie - wiec co one symbolizują, skoro część twierdzi że tak, część, że inaczej?

Ostatnio mój faworyt - w Pruszkowie (a w zasadzie pod) - znak parkingu
i pod spodem znaczek że odholowują;)

A inny faworyt - droga dla rowerow i zakaz wjazdu rowerem ?

A nie chodnik z zakazem ruchu rowerów i "nie dotyczy rowerów". To akurat rowerzyści wymyślili i oznacza, że to jest chodnik, po którym można jeździć rowerami bez narażania się na mandat, ale można też na legalu jechać jezdnią, co byłoby niemożliwe, gdyby była droga dla pieszych i rowerów;) Ot kolejny problem jak skomplikować rzeczy proste.

Shrek

Data: 2016-12-08 14:18:27
Autor: J.F.
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o2bfj2$gh6$6@node1.news.atman.pl...
W dniu 08.12.2016 o 11:23, J.F. pisze:
W niektorych sytuacjach byc moze - jesli jakies zludzenie przeszkadza.
Więc w niektórych sytuacjach mogą stać. Stoją zdecydowanie za często.

Trudno sie nie zgodzic - tak czesto stoja, ze przestaja ostrzegac.
Ale przeciez kazdy ma szczytny cel, ostrzec przed niebezpiecznym zakretem :-)

A z tym wyprzedzaniem to tez nie tak, jak sie niektorym wydaje - skomplikowany to przepis :-)

Przydawaly sie w nocy, bo widac bylo z daleka, ze droga skreca, wiec lepiej nie wyprzedzac.
Teraz nawigacja mnie ostrzega, i a autostrad przybylo.


Ale jesli masz na mysli znaki A-1 i A-2 - to nie jest "uwaga zakret",
tylko "niebezpieczny zakret".
Moze ostry, moze zle wyprofilowany, a moze np bez widocznosci.

O na przykład ten. Niebezpieczny jak cholera;)
https://www.google.pl/maps/@52.2530718,20.9545903,3a,75y,310.06h,72.8t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbaOOWApZTlKNUTnOxjB7ig!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

Skoro postawili ograniczenie do 60, chyba naprawde niebezpieczny :-)))

Moze chodzi o widocznosc ... ile tam wolno wczesniej jechac, 120 ?
Jedziez, a tu korek.
A moze o roszujace samochody, bo pasy skrecaja za zakretem.

Albo ograniczenie prędkości na ślimakach - przecież jaki ślimak jest
każdy widzi -
Oj, latwo przecenic.
No i moze byc nieodsniezony, bo dbaja o droge, nie o dojazdy :-)

No toż przeca kierownik ma oczy i widzi, że nieodśnieżony. Może być też

Po godzinie jazdy 140 widzenie jest inne :-)

traktor na łysych oponach, może być kierownik co jeżdzić nie umie, może być, że matka, co z tyłu siedzi ma wąsy i jest ojcem. Po to kierownik ma zwoje między uszami, żeby z nich korzystał. OK - jak nie widać całego ślimaka, albo jest "jakiś dziwny". Ale one stoją zawsze i wrtości cyferek mają dośc losowe (w zależności głównie od tego kiedy je stawiano - im później tym niższe, a wydaje się, że samochody coraz lepiej drogi się trzymają).

Jednolite - zle, dopasowane do warunkow - zle, tym Polakom sie nie dogodzi :-)

Ostatnio mój faworyt - w Pruszkowie (a w zasadzie pod) - znak parkingu
i pod spodem znaczek że odholowują;)

A inny faworyt - droga dla rowerow i zakaz wjazdu rowerem ?

A nie chodnik z zakazem ruchu rowerów i "nie dotyczy rowerów". To akurat rowerzyści wymyślili i oznacza, że to jest chodnik, po którym można jeździć rowerami bez narażania się na mandat, ale można też na legalu jechać jezdnią, co byłoby niemożliwe, gdyby była droga dla pieszych i rowerów;) Ot kolejny problem jak skomplikować rzeczy proste.

A moze i tak.
Ale czy o to chodzi ?

Bo o ile pamietam to bylo tez drugie tlumaczenie - zakaz dotyczy wszystkich rowerow, a tabliczka tylko jednosladowych.
Ale co do komplikowania sie zgadzamy :-)
J.

Data: 2016-12-08 14:39:31
Autor: Shrek
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 08.12.2016 o 14:18, J.F. pisze:

O na przykład ten. Niebezpieczny jak cholera;)
https://www.google.pl/maps/@52.2530718,20.9545903,3a,75y,310.06h,72.8t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbaOOWApZTlKNUTnOxjB7ig!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl


Skoro postawili ograniczenie do 60, chyba naprawde niebezpieczny :-)))

Z przyzwoitości jeżdzę tam koło 80. I często jestem wyprzedzany. No dobra - po co tam tak naprawdę znak (i ograniczenia tak naprawdę też) cały zakręt widać, jak niema korków to wszyscy jeżdzą ze średnią warszawską (+20) i nie pamiętam nikt od dawna się nia nim nie wyłożył (w przeciwną tronę oznakowanie takie samo, a na barierkach ktoś leży co chwila). Więc skoro na jednym ktoś co chwila leży a na drugim nie, to chyba oznakowanie powinno być różne, skoro coś ma pomóc;)

Moze chodzi o widocznosc ... ile tam wolno wczesniej jechac, 120 ?

80.

Jedziez, a tu korek.

Zaczyna się zawsze przed tym zakrętem. Po prawdzie to gumy raczej zostawisz tu zapierdalając lewym pasem, bo widoczność ogranicza ekran:

https://www.google.pl/maps/@52.2431142,20.9581167,3a,75y,36.39h,82.36t/data=!3m6!1e1!3m4!1sO4MoJAO4gC_zait5ahKr6Q!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

Ale ten widać jest bezpieczny, bo znaku nie ma;)

Albo ograniczenie prędkości na ślimakach - przecież jaki ślimak jest
każdy widzi -
Oj, latwo przecenic.
No i moze byc nieodsniezony, bo dbaja o droge, nie o dojazdy :-)

No toż przeca kierownik ma oczy i widzi, że nieodśnieżony. Może być też

Po godzinie jazdy 140 widzenie jest inne :-)

I po tej godzinie jazdy kierownik patrzy na znaki i prędkościomierz? Zresztą ja akurat mówiłem o ślimakach w mieście.

traktor na łysych oponach, może być kierownik co jeżdzić nie umie,
może być, że matka, co z tyłu siedzi ma wąsy i jest ojcem. Po to
kierownik ma zwoje między uszami, żeby z nich korzystał. OK - jak nie
widać całego ślimaka, albo jest "jakiś dziwny". Ale one stoją zawsze i
wrtości cyferek mają dośc losowe (w zależności głównie od tego kiedy
je stawiano - im później tym niższe, a wydaje się, że samochody coraz
lepiej drogi się trzymają).

Jednolite - zle, dopasowane do warunkow - zle, tym Polakom sie nie
dogodzi :-)

No to zdjąć - skoro ślimak zwykły a nie "podchwytliwy", to po co komu znak?

Ostatnio mój faworyt - w Pruszkowie (a w zasadzie pod) - znak parkingu
i pod spodem znaczek że odholowują;)

A inny faworyt - droga dla rowerow i zakaz wjazdu rowerem ?

A nie chodnik z zakazem ruchu rowerów i "nie dotyczy rowerów". To
akurat rowerzyści wymyślili i oznacza, że to jest chodnik, po którym
można jeździć rowerami bez narażania się na mandat, ale można też na
legalu jechać jezdnią, co byłoby niemożliwe, gdyby była droga dla
pieszych i rowerów;) Ot kolejny problem jak skomplikować rzeczy proste.

A moze i tak.
Ale czy o to chodzi ?

Tak o to - wynalazcą tego comba jest krakowski aktywista rowerowy. Inna sprawa, że jak sam widzisz, o co biega wie garstka ludzi z precla;)

Bo o ile pamietam to bylo tez drugie tlumaczenie - zakaz dotyczy
wszystkich rowerow, a tabliczka tylko jednosladowych.

To przy okazji. Tak po prostu wyszło. Już nie pamiętam tego pokrętnego tłumaczenia w jaki sposób z tych znaków wychodzi nieobowiązkowy ciąg pieszorowerowy;)

Ale co do komplikowania sie zgadzamy :-)

To może ktoś ma teorię op co chodzi z tym parkingiem ze znaczkiem odholowywania?

Shrek

Data: 2016-12-08 15:02:30
Autor: J.F.
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup
W dniu 08.12.2016 o 14:18, J.F. pisze:
O na przykład ten. Niebezpieczny jak cholera;)
https://www.google.pl/maps/@52.2530718,20.9545903,3a,75y,310.06h,72.8t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbaOOWApZTlKNUTnOxjB7ig!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

Skoro postawili ograniczenie do 60, chyba naprawde niebezpieczny :-)))

Z przyzwoitości jeżdzę tam koło 80. I często jestem wyprzedzany. No dobra - po co tam tak naprawdę znak (i ograniczenia tak naprawdę też) cały zakręt widać, jak niema korków to wszyscy jeżdzą ze średnią warszawską (+20) i nie pamiętam nikt od dawna się nia nim nie wyłożył

google car ma kamery dosc wysoko, z przecietnej osobowki tez dobrze widac ?

Moze chodzi o widocznosc ... ile tam wolno wczesniej jechac, 120 ?
80.

Jedziez, a tu korek.
Zaczyna się zawsze przed tym zakrętem.

Na pewno nie zawsze.
Wiec czasem lecisz sobie te 110, a za zakretem korek :-)

[...]
To może ktoś ma teorię op co chodzi z tym parkingiem ze znaczkiem odholowywania?

Parking prywatny tylko dla uprawnionych ? Dla inwalidow ? Holowanie spoza miejsc wyznaczonych ?

J.

Data: 2016-12-08 15:17:00
Autor: Shrek
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 08.12.2016 o 15:02, J.F. pisze:

Skoro postawili ograniczenie do 60, chyba naprawde niebezpieczny :-)))

Z przyzwoitości jeżdzę tam koło 80. I często jestem wyprzedzany. No
dobra - po co tam tak naprawdę znak (i ograniczenia tak naprawdę też)
cały zakręt widać, jak niema korków to wszyscy jeżdzą ze średnią
warszawską (+20) i nie pamiętam nikt od dawna się nia nim nie wyłożył

google car ma kamery dosc wysoko, z przecietnej osobowki tez dobrze widac ?

Skoro z mojej gdzie trę dupą po asfalcie widać, to z innych też;)

Jedziez, a tu korek.
Zaczyna się zawsze przed tym zakrętem.

Na pewno nie zawsze.

Zawsze. W sensie innego nigdy nie zarejestrowałem

zreztą sam zobacz jaka jest widoczność:

https://www.google.pl/maps/@52.2534175,20.9544118,3a,75y,345.96h,73.03t/data=!3m6!1e1!3m4!1sQtsqHC2jJQPClzl1lrn7PQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

A wiesz co jest najlepsze w tej zabawie. Że jak stoją, to zawsze lewy i środkowy, bo prawy to zjazd w stronę Konotopy - tam prawie nigdy nie ma korków. I ... tak,tak - na zakręcie oznaczonym tym znakiem nie wolno wyprzedzać. Więc teoterycznie powinieneś się zatrzymać na tym prawym i stać solidarnie z pozostałymi:P

Parking prywatny tylko dla uprawnionych ? Dla inwalidow ? Holowanie
spoza miejsc wyznaczonych ?

To nie było miejsce ani dla inwalidów ani koperta. Może rzeczywiście gdzieś stał jakiś regulamin;)

Shrek

Data: 2016-12-09 17:03:38
Autor: J.F.
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o2bq0s$gqe$3@node2.news.atman.pl...
W dniu 08.12.2016 o 15:02, J.F. pisze:
google car ma kamery dosc wysoko, z przecietnej osobowki tez dobrze widac ?
Skoro z mojej gdzie trę dupą po asfalcie widać, to z innych też;)

Jedziez, a tu korek.
Zaczyna się zawsze przed tym zakrętem.
Na pewno nie zawsze.
Zawsze. W sensie innego nigdy nie zarejestrowałem

O 3 nad ranem tez ?

zreztą sam zobacz jaka jest widoczność:
https://www.google.pl/maps/@52.2534175,20.9544118,3a,75y,345.96h,73.03t/data=!3m6!1e1!3m4!1sQtsqHC2jJQPClzl1lrn7PQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

No i jak kierowca bedzie nizej, do zakretu pusto, za zakretem troche barierka przeslania i wypadek gotowy :-)

A wiesz co jest najlepsze w tej zabawie. Że jak stoją, to zawsze lewy i środkowy, bo prawy to zjazd w stronę Konotopy - tam prawie nigdy nie ma korków. I ... tak,tak - na zakręcie oznaczonym tym znakiem nie wolno wyprzedzać. Więc teoterycznie powinieneś się zatrzymać na tym prawym i stać solidarnie z pozostałymi:P

Jak stoja, to nie ma wyprzedzania, tylko omijanie.

Ale jak zwalniaja przed korkiem, to solidarnie zwalniasz z nimi :-)

Ale ... mowa o znaku "niebezpieczny zakret", ktorego tam nie widze ?
W wielu przypadkach nie zabrania wyprzedzania.

J.

Data: 2016-12-09 19:17:50
Autor: Shrek
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 09.12.2016 o 17:03, J.F. pisze:

Jedziez, a tu korek.
Zaczyna się zawsze przed tym zakrętem.
Na pewno nie zawsze.
Zawsze. W sensie innego nigdy nie zarejestrowałem

O 3 nad ranem tez ?

O trzeciej nad ranem również +/- pół godziny. Skąd by tam był korek w nocy?

zreztą sam zobacz jaka jest widoczność:
https://www.google.pl/maps/@52.2534175,20.9544118,3a,75y,345.96h,73.03t/data=!3m6!1e1!3m4!1sQtsqHC2jJQPClzl1lrn7PQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl


No i jak kierowca bedzie nizej, do zakretu pusto, za zakretem troche
barierka przeslania i wypadek gotowy :-)

Mówię ci, że trę dupą po asfalcie, a jednak widzę.

A wiesz co jest najlepsze w tej zabawie. Że jak stoją, to zawsze lewy
i środkowy, bo prawy to zjazd w stronę Konotopy - tam prawie nigdy nie
ma korków. I ... tak,tak - na zakręcie oznaczonym tym znakiem nie
wolno wyprzedzać. Więc teoterycznie powinieneś się zatrzymać na tym
prawym i stać solidarnie z pozostałymi:P

Jak stoja, to nie ma wyprzedzania, tylko omijanie.

Ale jak już tylko wolno się toczą....

Ale jak zwalniaja przed korkiem, to solidarnie zwalniasz z nimi :-)

Tam jest zwykle w godzinach szczytu korek jakieś 5km/h. Cały czas się toczy, ale raczej nie stoi (świateł nie ma).

Ale ... mowa o znaku "niebezpieczny zakret", ktorego tam nie widze ?
W wielu przypadkach nie zabrania wyprzedzania.

To się przyjrzy - znak jest. I kiedy nie zabrania wyprzedania?

Shrek

Data: 2016-12-10 20:05:13
Autor: Akarm
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 08.12.2016 o 14:18, J.F. pisze:
A moze o roszujace samochody, bo pasy skrecaja za zakretem.

Zapewne też o ten rozjazd chodzi.
I jeszcze - po drogach poruszają się również motocykle, a ich kierownicy nie zawsze potrafią brać zakręty ślizgając się po jezdni kolanem. W samochodzie jest jednak dużo łatwiej.

Po godzinie jazdy 140 widzenie jest inne :-)

Zgadza się.

A inny faworyt - droga dla rowerow i zakaz wjazdu rowerem ?

Nie ma takich.

oznacza, że to jest chodnik, po którym
można jeździć rowerami bez narażania się na mandat, ale można też na
legalu jechać jezdnią, co byłoby niemożliwe, gdyby była droga dla
pieszych i rowerów;)

Jak trzeba być narąbanym, żeby taką bzdurę sobie wymyślić i jeszcze ją tutaj przedstawiać?

Bo o ile pamietam to bylo tez drugie tlumaczenie

To nie jest żadne drugie tłumaczenie.

- zakaz dotyczy
wszystkich rowerow, a tabliczka tylko jednosladowych.

Dokładnie tak.
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-12-10 21:42:07
Autor: Shrek
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 10.12.2016 o 20:05, Akarm pisze:
W dniu 08.12.2016 o 14:18, J.F. pisze:
A moze o roszujace samochody, bo pasy skrecaja za zakretem.

Zapewne też o ten rozjazd chodzi.
I jeszcze - po drogach poruszają się również motocykle, a ich kierownicy
nie zawsze potrafią brać zakręty ślizgając się po jezdni kolanem. W
samochodzie jest jednak dużo łatwiej.

Taa. Bo akurat motocykliści znani są z tego, że patrzą uwaznie na ograniczenia prędkości. Ale tak się składa, że i motocyklem bez problemu łykniesz go znaaaaacznie szybciej niż ta 60;)

Shrek

Data: 2016-12-10 21:50:05
Autor: Shrek
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 10.12.2016 o 20:05, Akarm pisze:

oznacza, że to jest chodnik, po którym
można jeździć rowerami bez narażania się na mandat, ale można też na
legalu jechać jezdnią, co byłoby niemożliwe, gdyby była droga dla
pieszych i rowerów;)

Jak trzeba być narąbanym, żeby taką bzdurę sobie wymyślić i jeszcze ją
tutaj przedstawiać?

Nie trzeba być narąbanym. Takie jest sens istnienia tego komba i sam to potwierdziłeś.

1- Można jechać tym chodnikiem rowerem (jednośladowym),
2- Można jechać rowerem jezdnią jak masz ochotę.

To, że nie można rowerem wielośladowym po chodniku to po prostu tak wyszło. Przecież chyba nie myślisz, że ktoś by to stawiał, żeby przypadkiem rikszą ktoś na chodnik nie wjechał, prawda?

Więc wyluzuj. Nie trzeba być napranym, po prostu to jest "obejście systemu". Moim zdaniem absurdalne i i tak nieskuteczne, bo ci co wiedzą o co chodzi pojadą i tak jezdnią, a niedzielni nie wiedzą, więc tylko się w internetach pośmieją.

Shrek

Data: 2016-12-10 22:45:41
Autor: Akarm
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 10.12.2016 o 21:50, Shrek pisze:
Nie trzeba być narąbanym. Takie jest sens istnienia tego komba i sam to
potwierdziłeś.

Nie potwierdziłem. Na pewno! Nie mogłem.
Z tej prostej przyczyny, że nie istnieje nigdzie taki zestaw, o jakim pisałeś:
> "A inny faworyt - droga dla rowerow i zakaz wjazdu rowerem ?"
Z całą pewnością twierdzę, że nie ma nigdzie:
a) drogi dla rowerów z zakazem jazdy dla rowerów
b) znaku "droga dla rowerów" ze znakiem "zakaz jazdy dla rowerów".

W razie wątpliwości, przeczytaj jeszcze raz to, co napisałeś i co przytoczyłem.


1- Można jechać tym chodnikiem rowerem (jednośladowym),
2- Można jechać rowerem jezdnią jak masz ochotę.

Niestety, ustawa nie dopuszcza możliwości jazdy jezdnią rowerem obok drogi dla rowerów w innym przypadku, niż nieprzejezdność DDR.

po prostu to jest "obejście
systemu".

Nie ma żadnego obejścia systemu, gdyż nie ma takiego zestawu znaków.
Za co dam sobie rękę uciąć.
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-12-10 23:21:02
Autor: Shrek
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 10.12.2016 o 22:45, Akarm pisze:

Nie potwierdziłem. Na pewno! Nie mogłem.
Z tej prostej przyczyny, że nie istnieje nigdzie taki zestaw, o jakim
pisałeś:
"A inny faworyt - droga dla rowerow i zakaz wjazdu rowerem ?"
Z całą pewnością twierdzę, że nie ma nigdzie:
a) drogi dla rowerów z zakazem jazdy dla rowerów
b) znaku "droga dla rowerów" ze znakiem "zakaz jazdy dla rowerów".

W razie wątpliwości, przeczytaj jeszcze raz to, co napisałeś i co
przytoczyłem.

Przeczytaj na co odpowiadałeś. Źle pociąłeś. Ja też pisałem, że nie ma takiego zestawu a jest zakaz ruchu rowerów + nie dotyczy rowerów. I stawia się to dokładnie w tym celu co napisałem (a ty błędnie przyjąłeś za tłumaczeni drogi dla rowerów i zakaz wjazdu rowerów)..


1- Można jechać tym chodnikiem rowerem (jednośladowym),
2- Można jechać rowerem jezdnią jak masz ochotę.

Niestety, ustawa nie dopuszcza możliwości jazdy jezdnią rowerem obok
drogi dla rowerów w innym przypadku, niż nieprzejezdność DDR.

po prostu to jest "obejście
systemu".

Nie ma żadnego obejścia systemu, gdyż nie ma takiego zestawu znaków.
Za co dam sobie rękę uciąć.

Jeszcze raz polecam przeczytać powyżej;)

Shrek

Data: 2016-12-11 01:32:58
Autor: Akarm
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 10.12.2016 o 23:21, Shrek pisze:
Przeczytaj na co odpowiadałeś. Źle pociąłeś.

Masz rację. Mea culpa.
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-12-08 11:27:22
Autor: Uncle Pete
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
Swoją droga niektóre znaki zawsze mnie zastanawiały - np "uwaga zakręt"
- jakby go nie było to by ludziki prosto pojechały?

Dla mnie to oznacza zakaz wyprzedzania )))

Albo ograniczenie
prędkości na ślimakach - przecież jaki ślimak jest każdy widzi -
najwyżej się wypieprzy w barierki - jego problem.

Zdarzają się źle wyprofilowane ślimaki - niby na oko promień jest wystarczająco duży, a nagle zaczynasz czuć, że nie wyrabiasz. W tym przypadku znak B-33 jak najbardziej ma sens.

Znaki pierwszeństwa na
skrzyżowaniach bezkolizyjnych;)

W którejś dyskusji padła wersja ZTM, że to na wypadek, jeżeli pod śniegiem nie będzie widać oznakowania poziomego.

Piotr

Data: 2016-12-08 10:03:36
Autor: Shrek
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 08.12.2016 o 09:27, Uncle Pete pisze:

Dla mnie to oznacza zakaz wyprzedzania )))

A bez znaku wolno wyprzedzać na zakręcie?

Albo ograniczenie
prędkości na ślimakach - przecież jaki ślimak jest każdy widzi -
najwyżej się wypieprzy w barierki - jego problem.

Zdarzają się źle wyprofilowane ślimaki - niby na oko promień jest
wystarczająco duży, a nagle zaczynasz czuć, że nie wyrabiasz. W tym
przypadku znak B-33 jak najbardziej ma sens.

Ale nowa moda jest taka, że na każdym ślimaku "zwykłym" jest 40, a na "ciasnym" 30. A ja sobie testuje i wychodzi, że na tych 40 koło mnie - na jednym można 80 i w ogóle żadnego problemu nie ma (a szybciej nie wypada, bo na głównej jest 80 (a swego czasu było 60 - jeden grupowicz z prawka tam wyskoczył) a na drugim to 40 ma sens, ale bez niego też widać, że koło 40 to rozsądna prędkość (przy 60 w deszczu na całorocznych odpuściłem, bo chyba już niewiele brakowało). Kolega twierdzi, że jechał tam 70 i esp jesczcze nie mrugało;)

Znaki pierwszeństwa na
skrzyżowaniach bezkolizyjnych;)

W którejś dyskusji padła wersja ZTM, że to na wypadek, jeżeli pod
śniegiem nie będzie widać oznakowania poziomego.

I w tamtej dyskusji widać było, ze więcej złego niż dobrego to przynosi, bo jednak nawet w śniegu raczej nikomu nie przyjdzie do głowy, że ma pierwszeństwo przed "autostradą" z łacznicy, natomiast istnienie tych znaków skłania niektórych ku temu, że mają ponoć pierwszeństwo przy zmianie pasa nad tymi co już na tym pasie są.

Shrek

Data: 2016-12-08 18:48:00
Autor: re
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.


Użytkownik "Shrek"

Od tego powinni zacząć.

Popieram całkowicie, ale szczerze wątpię, że coś pozytywnego z tego
wyjdzie.

Swoją droga niektóre znaki zawsze mnie zastanawiały - np "uwaga zakręt"
- jakby go nie było to by ludziki prosto pojechały? Albo ograniczenie
prędkości na ślimakach - przecież jaki ślimak jest każdy widzi -
najwyżej się wypieprzy w barierki - jego problem. Znaki pierwszeństwa na
skrzyżowaniach bezkolizyjnych;)
-- -
W czym problem ? Normalna informacja. Nie dezorientuje ani nie wymaga szczególnej reakcji.

Data: 2016-12-12 20:19:43
Autor: Shrek
domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.
W dniu 08.12.2016 o 09:01, Jacek pisze:

+ I wreszcie zlikwidowanie nadmiaru znaków, od których kierowcy dostają
oczopląsu i często nie są w stanie ich odczytać.

Od tego powinni zacząć.

Popieram całkowicie, ale szczerze wątpię, że coś pozytywnego z tego
wyjdzie.

Jaskółki już nisko latają:

https://www.youtube.com/watch?v=vPQ4VGw9UhQ



Shrek

domaga się zaostrzenia przepisów drogowych.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona