Tak się zastanawiam.
musze dorobić końcówkę do czujnika ciśnienia w głowicy Al
pytanie jaki materiał ze wzglefu na korozje elektrotechniczna oraz rozszerzalnosc materiałów? Czy aluminium było by dobre? Mosiądzu sue trochę boje bo niby Al nie lubi Cu.

Ale jak dotąd czujników aluminiowych nie widziałem.  Ciekawe dlaczego z Al nie robią

Cisnienia czego? Wody, oleju, w komorze spalania. Czy taki czujnik fabryka zaklada i cos sie z gwintem stalo? Czy to jakis do niczego nie potrzebny wynalazek?

<krzysztofkrzych52@gmail.com> wrote:

Tak się zastanawiam.
musze dorobić końcówkę do czujnika ciśnienia w głowicy Al
pytanie jaki materiał ze wzglefu na korozje elektrotechniczna oraz
rozszerzalnosc materiałów? Czy aluminium było by dobre? Mosiądzu sue trochę boje bo niby Al nie lubi Cu.

Ale jak dotąd czujników aluminiowych nie widziałem.  Ciekawe dlaczego z Al nie robią

Napisz coś więcej na temat tego co tam dłubiesz w garażu...
Najpierw przewody hamulcowe, teraz czujnik ciśnienia w głowicy - brzmi to
ciekawie, pochwal się, proszę :-)

Wynalazek taki ze zamiast kontrolki lub precyzyjniej obok kontrolki cisnienia oleju chcialem miec czujnik akyualnego cisnienia w Barach.

W dniu 2017-02-07 o 04:21, krzysztofkrzych52@gmail.com pisze:

Wynalazek taki ze zamiast kontrolki lub precyzyjniej obok kontrolki cisnienia oleju chcialem miec czujnik akyualnego cisnienia w Barach.

Kanapka pod filtr i możesz wkręcać co chcesz, czujnik ciśnienia, czujnik temp, dodatkowa chłodnica itd...

Z praktyki natomiast powiem że te wszelkie tanie wskaźniczki są g.warte. raz masz 1.2 po chwili 0,8 itd, gdy na zwykłym porządnym manometrze masz cały czas stabilne 1.2

Ewentualnie jak ktoś powie że kanapka jest kiepskim miejscem pomiaru (w sumie to jest w tym nieco prawdy) można zrobić trójnik pod oryginalne miejsce i wkręcić jeden ori pod kontrolkę i dodatkowy pod zegar ale dalej zostaje problem dokładności tych zegarków. Porządny zestaw doo pomiaru ciśnienia to okolice 1000zł Gówno za 150 czy nawet 300 będzie tylko irytować.

--
Pozdrawiam
Lewis

Dnia Tue, 7 Feb 2017 07:55:17 +0100, Lewis napisał(a):

Porządny zestaw doo pomiaru ciśnienia to okolice 1000zł Gówno za 150 czy nawet 300 będzie tylko irytować.

Bez przesady z tym 1000zł.
Mam czujnik ciśnienia elektryczny VDO i komplet to widzę około 500zł:
http://www.inter-rally.pl/product-pol-67765-Czujnik-cisnienia-oleju-VDO.html
http://www.inter-rally.pl/product-pol-67755-Wskaznik-cisnienia-oleju-VDO-VIEWLINE-0-10-bar.html

I nic mu nie dolega, a jeździ już ze mną parę lat.

On Tue, 07 Feb 2017 08:16:25 +0100, Tomasz Pyra wrote:

Dnia Tue, 7 Feb 2017 07:55:17 +0100, Lewis napisał(a):

Porządny zestaw doo pomiaru ciśnienia to okolice 1000zł Gówno za 150
czy nawet 300 będzie tylko irytować.

Bez przesady z tym 1000zł.
Mam czujnik ciśnienia elektryczny VDO i komplet to widzę około 500zł:
http://www.inter-rally.pl/product-pol-67765-Czujnik-cisnienia-oleju-

VDO.html

http://www.inter-rally.pl/product-pol-67755-Wskaznik-cisnienia-oleju-

VDO-VIEWLINE-0-10-bar.html

I nic mu nie dolega, a jeździ już ze mną parę lat.

A nie taniej i pewniej użyć czujnika mechanicznego? Całość zamknie się w kwocie poniżej 100zł a dokładność na pewno dużo wyższa.

Tomek

Dnia Tue, 7 Feb 2017 20:55:10 -0000 (UTC), Tomasz Stiller napisał(a):

A nie taniej i pewniej użyć czujnika mechanicznego? Całość zamknie się w kwocie poniżej 100zł a dokładność na pewno dużo wyższa.

Za to wprowadzasz sobie do kabiny gorący olej pod ciśnieniem, plus tworzysz
kolejne miejsce które jak ulegnie uszkodzeniu to silnik straci smarowanie.

Za to wprowadzasz sobie do kabiny gorący olej pod ciśnieniem, plus tworzysz
kolejne miejsce które jak ulegnie uszkodzeniu to silnik straci smarowanie.

Dokładnie. A jakby to zrobić z twardego aluminuim?

Dnia Tue, 7 Feb 2017 19:11:23 -0800 (PST), krzysztofkrzych52@gmail.com
napisał(a):

Za to wprowadzasz sobie do kabiny gorący olej pod ciśnieniem, plus tworzysz
kolejne miejsce które jak ulegnie uszkodzeniu to silnik straci smarowanie.

Dokładnie. A jakby to zrobić z twardego aluminuim?

Ale co zrobić z aluminium?
Bo instalacja doprowadzająca ciśnienie oleju do kabiny musiałaby być
elastyczna, bo silnika się rusza względem kabiny.

Natomiast czy to jest taki sens kombinować, skoro są gotowe rozwiązania na
prąd?
Jeszcze można spróbować zrobić to jakieś 100zł taniej i tylko czujnik kupić
VDO, a wskaźnik już można jakiś tańszy.

Ale co ty piszesz o doprowadzeniu oleju do kabiny?
Gdzie ja napisałem że to ma być rurką do środka pojazdu doprowadzone?!
Ja się pytam o redukcję wykonaną z aluminium pod czujnik i cały czas jest o tym mowa.

<krzysztofkrzych52@gmail.com> wrote:

Ale co ty piszesz o doprowadzeniu oleju do kabiny?
Gdzie ja napisałem że to ma być rurką do środka pojazdu doprowadzone?!
Ja się pytam o redukcję wykonaną z aluminium pod czujnik i cały czas jest o tym mowa.

Nieuważnie czytasz - mowa byla o alternatywie mechanicznego pomiaru
cisnienia.

A tak w ogole, to w jakim celu pokazuje sie kierowcy cisnienie oleju? Czy chodzi o praktyczne rozwiazanie czy ozdobe do lansu? :-)

Teoretycznie praktycznie potrzebne jak sie jedzie samochodem terenowym w trudnym terenie. Jak wzrasta obciazenie i spadaja obroty silnika warto znac wielkosc cisnienia zeby nie zerwac filmu olejowego. Praktycznie w trudnym terenie nie ma czasu na patrzenie na jakiekolwiek wskazniki. Wygrywa wtedy z manometrem lampka cisnienia oleju.

On Tue, 07 Feb 2017 22:45:42 +0100, Tomasz Pyra wrote:

Za to wprowadzasz sobie do kabiny gorący olej pod ciśnieniem, plus
tworzysz kolejne miejsce które jak ulegnie uszkodzeniu to silnik straci
smarowanie

Dokładnie tak. Rozwiązanie stosowane od lat w poważniejszych sprzętach niż samochody i praktycznie całkowicie bezawaryjne. Natomiast elektryczne czujniki ciśnienia mają tendencję do sypania się najmniej odpowiednich sytuacjach. Domyślam się, że spoglądasz przez swoją rajdową perspektywę ale na prawdę w zastosowaniach cywilnych takie rozwiązania są nie do zajechania. Plus cena poniżej 100 za komplet ;)

Tomek

W dniu środa, 8 lutego 2017 11:42:49 UTC+1 użytkownik Tomasz Stiller napisał:

On Tue, 07 Feb 2017 22:45:42 +0100, Tomasz Pyra wrote:

> Za to wprowadzasz sobie do kabiny gorący olej pod ciśnieniem, plus
> tworzysz kolejne miejsce które jak ulegnie uszkodzeniu to silnik straci
> smarowanie

Dokładnie tak. Rozwiązanie stosowane od lat w poważniejszych sprzętach niż samochody i praktycznie całkowicie bezawaryjne. Natomiast elektryczne czujniki ciśnienia mają tendencję do sypania się najmniej odpowiednich sytuacjach. Domyślam się, że spoglądasz przez swoją rajdową perspektywę ale na prawdę w zastosowaniach cywilnych takie rozwiązania są nie do zajechania. Plus cena poniżej 100 za komplet ;)

Tomek

Ale co się w tych elektronicznych sypie? Wywala poprze ciśnienie i się rozszczelia, czy zaczyna wskazywać głupoty?

On Wed, 08 Feb 2017 05:22:13 -0800, krzysztofkrzych52 wrote:

Ale co się w tych elektronicznych sypie? Wywala poprze ciśnienie i się
rozszczelia, czy zaczyna wskazywać głupoty?

Pokazują głupoty niestety :(

Tomek

W dniu 2017-02-07 o 04:21, krzysztofkrzych52@gmail.com pisze:

Wynalazek taki ze zamiast kontrolki lub precyzyjniej obok kontrolki cisnienia oleju chcialem miec czujnik akyualnego cisnienia w Barach.

Toż to było już w Ładzie, poszukaj zegara od ciśnienia od tego samochodu. Ładny, okrągły zegar, więc spokojnie możesz gdzieś go zabudować. Z czujnikiem w silniku ładnie współpracował, wskazania na bieżąco, zależne od obrotów. Najlepiej dorwać komplet, żeby elektrycznie się zgadzało. Podłączenia banalne, z podświetleniem.
W wersji na zachód, potocznie zwanej fińską był zegar z ogólnie przyjęta grafiką oleju zamiast napisu "?????"

No i nie rozumiem dlaczego chcesz mierzyć to w głowicy.
W samochodach które znam, zawsze był czujnik ciśnienia wpięty w główną magistrale olejową, zawsze gdzie na dole bloku silnika, a nie w głowicy.

Do bloku był dokręcony trójnik, ciśnienie szło na czujnik od kontrolki i na manometr od wskazówki.
W uboższym modelu nie było trójnika, czujnik wkręcony bezpośrednio. Zobacz gdzie masz obecnie czujnik ciśnienia i zrób odnogę na manometr.

--
viktorius

W głowicy bo tam jest oryginalny czujnik. U jednych jest w kadłubie a u mnie w głowicy.
Kanapki pod filtr nie dam bo to nie ten filtr, u mnie są wkłady filtra a nie te typowe przykręcane. Jakbym miał taki filtr to byłoby super, ale nie jest tak.

PS. Tomasz a czym się różni ten Twój czujnik od tego

http://www.inter-rally.pl/product-pol-25595-Czujnik-cisnienia-oleju.html

W dniu 2017-02-07 o 11:38, krzysztofkrzych52@gmail.com pisze:

W głowicy bo tam jest oryginalny czujnik. U jednych jest w kadłubie a u mnie w głowicy.

OK, to do głowicy dorób trójnik, żeby obydwa czujniki przykręcić.
np tutaj ktoś zrobił z kostki typowej dla instalacji hamulcowej:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2708894.html

Chyba, że nie ma miejsca, albo nie ma pod ręką tokarza, który by takie coś na zamówienie zmajstrował.

--
viktorius

W Ladzie w barach nie pokazywal i sie nie nadaje.

W dniu 2017-02-07 o 12:02, Zenek Kapelinder pisze:

W Ladzie w barach nie pokazywal i sie nie nadaje.

A właśnie, że pokazywał w barach, bo było na skali 0 4 8 a nie jak w MPa jak np w Polonezie 0 0,4 0,8

Precyzujmy, Łada 2103/2106 miała wszystkie osobne zegary, które można fajnie wykorzystać.
Modele 2105/2107 miały już skalę nie liczbową, ale w kolorach zielony, zółty czerwony. No i były w zespolonym zestawie wskaźników, więc brak osobnej obudowy, trzebaby kombinować.

--
viktorius

No toż przecież coś próbuje podobnego zrobić i dlatego pytam z jakiego materiału?
Miejsca nie mam tyle co na tamtej fotce.

Teraz myślałem o jakiejś stali nierdzewnej ale podobno nie wolno takiego czegoś wkręcać w głowicę bo coś się dzieje że nie da się tego potem wykręcić

W dniu 2017-02-07 o 12:40, krzysztofkrzych52@gmail.com pisze:

No toż przecież coś próbuje podobnego zrobić i dlatego pytam z jakiego materiału?
Miejsca nie mam tyle co na tamtej fotce.

Teraz myślałem o jakiejś stali nierdzewnej ale podobno nie wolno takiego czegoś wkręcać w głowicę bo coś się dzieje że nie da się tego potem wykręcić

http://www.cnc.info.pl/topics66/polaczenie-aluminium-z-mosiadzem-vt82717.htm?highlight=
Z tego wynika, że korozja jest wywołana powstaniem siarczanu miedzi, z wody, wilgoci itp.
Od strony wewnętrznej będziesz mieć olej, więc spokój. Od zewnętrznej dość ciasne, więc szczelne połączenie gwintowane. W środku gwintu nie będzie korodować, co najwyżej na wylocie. Ale tam możesz zabezpieczyć przed wilgocią np. jakimś smarem, klejem itp.

--
viktorius

Z tego wynika, że korozja jest wywołana powstaniem siarczanu miedzi, z wody, wilgoci itp.
Od strony wewnętrznej będziesz mieć olej, więc spokój. Od zewnętrznej dość ciasne, więc szczelne połączenie gwintowane.. W środku gwintu nie będzie korodować, co najwyżej na wylocie. Ale tam możesz zabezpieczyć przed wilgocią np. jakimś smarem, klejem itp.

-- viktorius

Ok a ten temat że nie łączymy Cu i Al ze sobą. Tam przez czujnik będzie do kontrolki płynął jakiś prąd jednak, nie ma kłopoty z tym?

W dniu 2017-02-07 o 13:59, krzysztofkrzych52@gmail.com pisze:

Z tego wynika, że korozja jest wywołana powstaniem siarczanu miedzi, z
wody, wilgoci itp.
Od strony wewnętrznej będziesz mieć olej, więc spokój. Od zewnętrznej
dość ciasne, więc szczelne połączenie gwintowane. W środku gwintu nie
będzie korodować, co najwyżej na wylocie. Ale tam możesz zabezpieczyć
przed wilgocią np. jakimś smarem, klejem itp.

Ok a ten temat że nie łączymy Cu i Al ze sobą. Tam przez czujnik będzie do kontrolki płynął jakiś prąd jednak, nie ma kłopoty z tym?

Metalurgiem nie jestem, ale jeśli w cholerę czujników w przemyśle samochodowym jest właśnie mosiężnych, a obecnie całe silniki są z aluminium, od głowic, przez blok do misek olejowych, to chyba wpływ jest pomijalny, a nasza rozmowa czysto akademicka.

W garażu mam pompę wody z Lublina 4CT90 z nadal wkręconym czujnikiem temp wody żółtym, czyli z mosiądzu. Przyczyną wymiany pompy była nieszczelność na wałku, nie na gwincie czujnika. Pompa wymieniona gdy samochód miał chyba z 15 lat i nalatane niewiadomoile kilometrów.


--
viktorius

Skad wiesz ze to byly bary a nie atmosfery albo dziesiatki metrow slupa wody? Jak byly tutaj lady to opony sie pompowalo w atmosferach a nie barach. Inna sprawa ze dokladnosc tego wskaznika ma sie do rzeczywistej wartosci jak bat do dupy. Dokladnosc czujnika z bimetalem w granicach +-20&, dokladnosc wskaznika +-25%. Liczenie ze sie bledy skompensuja raczej zerowe. Do tego wrazliwosc czujnika na temperature.

W dniu 2017-02-07 o 13:50, Zenek Kapelinder pisze:

Skad wiesz ze to byly bary a nie atmosfery albo dziesiatki metrow slupa wody? Jak byly tutaj lady to opony sie pompowalo w atmosferach a nie barach. Inna sprawa ze dokladnosc tego wskaznika ma sie do rzeczywistej wartosci jak bat do dupy. Dokladnosc czujnika z bimetalem w granicach +-20&, dokladnosc wskaznika +-25%. Liczenie ze sie bledy skompensuja raczej zerowe. Do tego wrazliwosc czujnika na temperature.

Nie mam już książki serwisowej do 2103, ale:

Przy prawidłowo działającym silniku max ciśnienie oleju powinno być w okolicach 0,4MPa, nieważne czy to 30 letni antyk, czy nowoczesne cudo techniki.

Wartość środkowa na wskaźniku to 4 czegośtam. 0,4MPa to więc:
4 bar
4 078,977 centymetrów słupa wody
3,947 atm

Środkowe odpada, a jako że to jest wskaźnik, a nie miernik, to czy to bar czy atm, to jeden pies.

--
viktorius