Data: 2010-10-11 08:46:56 | |
Autor: Andrzej 'The Undefined' Dopierała | |
dostepnosc samochodow u dealerow | |
Dnia 10.10.2010 Jacek Bronowski <foto@risp.pl> napisał/a:
A brzmi ono tak: czy dostepnosc samochodu (konkretnie wybranej wersji) jest zalezna od dealera, czy tez maja jakas wspolna baze dla calej polskiej dystrybucji? Dodam, ze chodzi o nowy model, tuz po premierze.nie ma centralnej bazy. Bo sytuacja wyglada tak, ze to co zostalo wybrane (konkretna wersja, wyposazenie, kolor) u dealera, z ktorym rozmawialismy ma byc dostepne najwczesniej na styczen... I chodzi o to czy oplaca sie jezdzic/dzwonic po innych dealerach z nadzieja, ze ktos bedzie mial wczesniej, czy raczej wszedzie bedzie to samo?Jestem w trakcie zakupu qashqaia - dzwoniąc po całej polsce w wrześniu autka były "do odbioru" w grudniu, listopadzie, w gdańskim salonie nawet w styczniu. Część z ustaloną konfiguracją, część jeszcze z opcją zmiany koloru(czyli defacto niewyprodukowane). Najwcześniejszy dostałem z terminem na październik (oczywiście już bez możliwości zmiany opcjii). Ogólnie dzwoń, dzwoń i negocjuj ;) -- Andrzej 'The Undefined' Dopierała HomePage: http://andrzej.dopierala.name/ Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie! |
|
Data: 2010-10-11 11:44:34 | |
Autor: Jacek Bronowski | |
dostepnosc samochodow u dealerow | |
Jestem w trakcie zakupu qashqaia - dzwoni±c po całej polsce w wrze¶niu autka Rozeslalem maile do innych dealerow w regionie. No i juz sie znalazlo auto na polowe listopada :-) (na razie info z maila - a czy to realne to zobaczymy). A jak wyglada kwestia "obslugi" auta kupionego "daleko od domu"? Oczywista upierdliwosc to na poczatek podpisywanie umowy, wplata itp... - koniecznosc wyjazdu. Kolejna to odbior auta - znowu wyjazd... A co potem? Mozna serwisowac na gwarancji w dowolnym ASO, bez zadnych problemow i utrudnien? Lokalny dealer nie bedzie "strzelal focha", ze kupione nie u niego? :-) pozdr. Jacek Bronowski -- Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl Aktualnie 13 656 zdjęcia z 19 krajów. Wydawnictwa autorskie: http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie |
|
Data: 2010-10-11 09:55:07 | |
Autor: Andrzej 'The Undefined' Dopierała | |
dostepnosc samochodow u dealerow | |
Dnia 11.10.2010 Jacek Bronowski <foto@risp.pl> napisał/a:
Rozeslalem maile do innych dealerow w regionie. No i juz sie znalazlo auto na polowe listopada :-) (na razie info z maila - a czy to realne to zobaczymy).dzwon, dzwon... i zbijaj cene ;) (juke?) A jak wyglada kwestia "obslugi" auta kupionego "daleko od domu"? Oczywista upierdliwosc to na poczatek podpisywanie umowy, wplata itp... - koniecznosc wyjazdu. Kolejna to odbior auta - znowu wyjazd...Coz. Z tego co wiem to wyjazd bede miec jeden - po odbior. Nie widze sensu by z reszta jechac. (oczywiscie ma to swoje zady i walety - nie obejrzysz autka przed rejestracja - wiec ewentualne uwagi mozesz miec dopiero przy odbiorze - aczkolwiek zakladam ze uwag nie bedzie - w koncu to nowy samochod, do tego zawsze obowiazuje gwarancja jakby cos bylo nie tak). A co potem? Mozna serwisowac na gwarancji w dowolnym ASO, bez zadnych problemow i utrudnien? Lokalny dealer nie bedzie "strzelal focha", ze kupione nie u niego? :-)Jak juz to ten u ktorego kupujesz moze miec pretensje ze u niego nie serwisujesz ;) -- Andrzej 'The Undefined' Dopierała HomePage: http://andrzej.dopierala.name/ Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie! |
|
Data: 2010-10-11 11:51:40 | |
Autor: Cavallino | |
dostepnosc samochodow u dealerow | |
Użytkownik "Jacek Bronowski" <foto@risp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:
A jak wyglada kwestia "obslugi" auta kupionego "daleko od domu"? Tak jak kupionego blisko. Oczywista upierdliwosc to na poczatek podpisywanie umowy, wplata itp... - koniecznosc wyjazdu. Pocztę zamknęli? Kolejna to odbior auta - znowu wyjazd... Ale czyj? Jak się uprzesz to Ci dealer na lawecie przywiezie, pytanie czy nie lepiej samemu się przejechać? A co potem? Mozna serwisowac na gwarancji w dowolnym ASO, bez zadnych problemow i utrudnien? Na całym kontynencie, a w niektórych przypadkach to i ¶wiecie. Lokalny dealer nie bedzie "strzelal focha", ze kupione nie u niego? :-) A co go to? |