Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   dowód rejestracyjny - po co?

dowód rejestracyjny - po co?

Data: 2009-08-26 14:20:21
Autor: paranoix
dowód rejestracyjny - po co?
Witam grupowiczów i zapraszam do dyskusji -

po co właściwie każe nam się wozić ze sobą dowód rejestracyjny? Przecież   wszystkie dane w nim zamieszczone są/mogą być odstępne także poprzez CEPiK i sprawdzane każdorazowo przy kontroli. Nie kwestionuję sensu istnienia tego dokumentu, jednak jego wożenie przy sobie wydaje mi się być niepotrzebne, podobnie jak polisy OC (czy też certyfikatu). Czy to tylko kolejna okazja, żeby dowalić obywatelowi mandat gdy zapomni zabrać papierka?

Data: 2009-08-26 14:27:45
Autor: krzysiek82
dowód rejestracyjny - po co?
paranoix pisze:
Witam grupowiczów i zapraszam do dyskusji -

po co właściwie każe nam się wozić ze sobą dowód rejestracyjny?

Chociażby po to, żebyś miał powód to założenia tego posta :)

--
krzysiek82

Data: 2009-08-26 14:35:52
Autor: wchpikus
dowód rejestracyjny - po co?
Witam!
A badania techniczne?
Zczapia ciebie gdzies dalej i co?
Jak sprawdzisz czy masz czy nie.

Masa pojazdu, ladownosc i ew przyczepy...policjanci nie musza znac szczegolow technicznych wszystkich marek.
Pozdrawiam

Data: 2009-08-26 16:36:47
Autor: paranoix
dowód rejestracyjny - po co?
wchpikus pisze:
Witam!
A badania techniczne?
Zczapia ciebie gdzies dalej i co?
Jak sprawdzisz czy masz czy nie.

Masa pojazdu, ladownosc i ew przyczepy...policjanci nie musza znac szczegolow technicznych wszystkich marek.
Pozdrawiam

Tu właśnie przychodzi z pomocą CEPiK - przy każdym badaniu technicznym informacja na ten temat jest zapisywana w bazie danych i można do tego sięgnąć. W którymś z krajów widziałem naklejki na tablice rejestracyjne przyklejane po przeglądzie.

A parametry typu masa, ładowność mogą przecież zostać umieszczone na tabliczce znamionowej - w końcu to nie zmienia się przez całe życie pojazdu i jest niezależne od właściciela.

Data: 2009-08-26 14:34:14
Autor: LA
dowód rejestracyjny - po co?

Użytkownik "paranoix" <zbigniew.opara@gmail.com> napisał w wiadomości news:h739a8$pr5$1news.onet.pl...
Witam grupowiczów i zapraszam do dyskusji -

po co właściwie każe nam się wozić ze sobą dowód rejestracyjny? Przecież wszystkie dane w nim zamieszczone są/mogą być odstępne także poprzez CEPiK i sprawdzane każdorazowo przy kontroli. Nie kwestionuję sensu istnienia tego dokumentu, jednak jego wożenie przy sobie wydaje mi się być niepotrzebne, podobnie jak polisy OC (czy też certyfikatu). Czy to tylko kolejna okazja, żeby dowalić obywatelowi mandat gdy zapomni zabrać papierka?

Masz go wizić ze sobą po żeby móc wylegitymować samochód.

Data: 2009-08-26 14:36:10
Autor: J.F.
dowód rejestracyjny - po co?
Użytkownik "paranoix" <zbigniew.opara@gmail.com> napisał w wiadomości news:h739a8$pr5$1news.onet.pl...
po co właściwie każe nam się wozić ze sobą dowód rejestracyjny? Przecież wszystkie dane w nim zamieszczone są/mogą być odstępne także poprzez CEPiK i sprawdzane każdorazowo przy kontroli. Nie kwestionuję sensu istnienia tego dokumentu, jednak jego wożenie przy sobie wydaje mi się być niepotrzebne, podobnie jak polisy OC (czy też certyfikatu). Czy to tylko kolejna okazja, żeby dowalić obywatelowi mandat gdy zapomni zabrać papierka?

Zawsze sie wozilo, wiec nie widze tu "dowalenia".
Ale sluszna uwaga ze skoro kierowcy placa na cepik, to w zamian mandacik za brak papierkow powinien spasc do 20 zl :-)

To wozenie czasem wygodne, widac ze masz prawo dysponowac samochodem.
No i czasem moze sie ktos pomylic przy komputerze i co wtedy ?

J.

Data: 2009-08-26 13:39:21
Autor: kamil
dowód rejestracyjny - po co?

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:h73a7i$sur$1news.onet.pl...
Użytkownik "paranoix" <zbigniew.opara@gmail.com> napisał w wiadomości news:h739a8$pr5$1news.onet.pl...
po co właściwie każe nam się wozić ze sobą dowód rejestracyjny? Przecież wszystkie dane w nim zamieszczone są/mogą być odstępne także poprzez CEPiK i sprawdzane każdorazowo przy kontroli. Nie kwestionuję sensu istnienia tego dokumentu, jednak jego wożenie przy sobie wydaje mi się być niepotrzebne, podobnie jak polisy OC (czy też certyfikatu). Czy to tylko kolejna okazja, żeby dowalić obywatelowi mandat gdy zapomni zabrać papierka?

Zawsze sie wozilo, wiec nie widze tu "dowalenia".
Ale sluszna uwaga ze skoro kierowcy placa na cepik, to w zamian mandacik za brak papierkow powinien spasc do 20 zl :-)

To wozenie czasem wygodne, widac ze masz prawo dysponowac samochodem.
No i czasem moze sie ktos pomylic przy komputerze i co wtedy ?

Pol swiata jezdzi bez dowodow przy sobie, widocznie tam nie myla sie przy komputerze tak czesto ;)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-08-26 16:38:17
Autor: paranoix
dowód rejestracyjny - po co?

Zawsze sie wozilo, wiec nie widze tu "dowalenia".
Ale sluszna uwaga ze skoro kierowcy placa na cepik, to w zamian mandacik za brak papierkow powinien spasc do 20 zl :-)

To wozenie czasem wygodne, widac ze masz prawo dysponowac samochodem.

To jest jedyny argument, który mnie jak na razie przekonuje - w końcu złodziej też jedzie bez dokumentów. Ciekawe jak sobie z tym radzą w innych krajach?

No i czasem moze sie ktos pomylic przy komputerze i co wtedy ?


Data: 2009-08-26 17:22:44
Autor: andreas
dowód rejestracyjny - po co?
Użytkownik "paranoix" <zbigniew.opara@gmail.com> napisał w wiadomości news:h73hcq$isf$2news.onet.pl...


 w końcu złodziej też jedzie bez dokumentów. Ciekawe jak sobie z tym radzą w innych krajach?

Takie samo pytanie zadał sobie pewien radziecki oficer, którego skierowano do administrowania Katowicami po "wyzwoleniu" w 1945 r. Pytanie padło w momencie, gdy odkrył z wielkim zdziwieniem, że w łaźni miejskiej nie ma odwszawialni, co było normą w jego ojczyźnie.



--
andreas

Data: 2009-08-26 20:29:39
Autor: J.F.
dowód rejestracyjny - po co?
On Wed, 26 Aug 2009 17:22:44 +0200,  andreas wrote:
Użytkownik "paranoix" <zbigniew.opara@gmail.com> napisał w wiadomości
w końcu złodziej też jedzie bez dokumentów. Ciekawe jak sobie z tym radzą w innych krajach?

Takie samo pytanie zadał sobie pewien radziecki oficer, którego skierowano do administrowania Katowicami po "wyzwoleniu" w 1945 r. Pytanie padło w momencie, gdy odkrył z wielkim zdziwieniem, że w łaźni miejskiej nie ma odwszawialni, co było normą w jego ojczyźnie.

http://www.polonica.net/Zapiski_oficera_Armii_Czerwonej.htm

http://www.homeoffice.gov.uk/crime-victims/reducing-crime/vehicle-crime/
In 2005 199,531 cars were stolen in England, Scotland and Wales. J.

dowód rejestracyjny - po co?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona