Data: 2010-06-21 12:55:51 | |
Autor: siinski | |
drag star - opinia o moto/sprzedawcy | |
Jako że kolega pytał o sprzedającego to jest to osoba znana od wielu
lat w poznańskim środowisku.Nie kupisz od niego tanio,tzw.okazje cenowe to nie jego specjalność.Ale sprowadza on nie szroty wyciągnięte z krzaków lecz porządne maszyny za które ręczy i nie jest to gołosłowie.Nie jest to firma krzak.W ubiegłym roku jeden z moich znajomych woził dla niego motocykle przyczepą i wiele z nich oglądałem zanim trafiły do sprzedaży wyczyszczone i wypucowane. Spamiętałem w kilku z nich orientacyjne przebiegi i widząc je po tygodniu,dwóch wystawione w necie do sprzedania widziałem że są wystawiane z tymi samymi przebiegami czyli ( z tego co spamiętałem ) gość liczników nie skręca. Natomiast co do sensu wymiany 535 na drag stara 650 to też sensu nie widzę ,jeżeli już to na 1100,ale każdy z nas ma swoje oczekiwania co do motocykla i może akurat 40 KM w drag starze 650 w zupełności Tobie wystarczy.Zresztą poczytaj na forum: http://yamaha-dragstar.pl/viewtopic.php?t=357&sid=0e0d75c7efd7b79916a1e0c468c1dfd7 Pozdrawiam siinski DS 1100 |
|
Data: 2010-06-21 23:52:06 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
drag star - opinia o moto/sprzedawcy | |
Użytkownik "siinski" <j.siinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:e08131c5-2633-4da5-b8e7-4ced58752694s9g2000yqd.googlegroups.com... Jako że kolega pytał o sprzedającego to jest to osoba znana od wielu nie tylko poznańskim ;) Moge poleciś sprzedającego. Sam kupilem u niego .. DragStara 1100 pare lat temu. Po czasie również z chęcią przyjmuje kupione u niego sprzęty w rozliczeniu bez najmniejszego problemu. DSa któregu u niego kupiełem zalałem beną i prócz wymian płynów w odpowiednich momentach - nie musialem dotykać. Jeździł tak jak trzeba. Ceny ... cóż - podpisuje sie pod tym co napisał kolega wyżej odnośnie cen i jakości. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka |
|
Data: 2010-06-22 01:32:30 | |
Autor: jesz | |
drag star - opinia o moto/sprzedawcy | |
Zgadzam się z przedmówcami co do sensu zamiany virówki na małego
draga. Generalnie 650 był moim pierwszym sprzętem ale po niecałym miesiącu jazdy miałem pewność że potrzebuję 1100. I tu ważna kwestia - gdybym miał od razu kasę na dużego draga to bym za radą kolegi brał 1100 ale starczyło na małego a że był początek sezonu to nie chciałem go tracić czekając na przypływ gotówki. I to był jedyny argument za wersją 650, którą się przebujałem do końca sezonu, sprzedałem i mając już kasę kupiłem 1100. I z niego byłem baaardzo zadowolony. Jeśli Twój ojciec chce jeździć w trasy, do tego z plecaczkiem to duży drag jest optymalny, w mieście też się sprawdzi bo gabarytami nie różni się dramatycznie od małego. I spalanie także jest na porównywalnym poziomie - no chyba że w trasie przeginasz bagietę na 150-160km/h. No i jeszcze jedna istotna kwestia: hamulce. Bezdyskusyjnie mały jest o lata świetlne za dużym w temacie hamowania amen |
|