Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   durne deklaracje w umowie OC poj mech.

durne deklaracje w umowie OC poj mech.

Data: 2009-03-10 12:14:39
Autor: Liwiusz
durne deklaracje w umowie OC poj mech.
przypadek pisze:
Na Link4 pytają (i podobno jest to też w umowie) m. in. o takie
kwestie:
- Ile zamierza Pan rocznie jeździć ? (oczywiście składkę liczą większą
za więcej km)
- Czy samochodem (oprócz właściciela) będzie jeździł młody kierowca
(tu definicja tegoż)? (oczywiście zwyżka)

Na ile takie zapisy w umowie OC są wiążące? Czy tego typu deklaracje w
przypadku przekroczenia podanego zamierzonego przebiegu albo zmiany
zamiarów co do młodego kierowcy mogą skutkować jakimiś sensownymi
roszczeniami ze strony Link4? (oczywiście, sprawa ma szansę ujrzeć
światło dzienne przy jakiejś szkodzie).


   Przyszedł mi pomysł sposób na ominięcie w dużym stopniu obowiązkowego OC, niemniej jednak wymagałoby to odpowiedniej oferty ze strony ubezpieczyciela.

   Na przykład dla osób, które zadeklarują, że nie będą jeździć samochodem - składka 100zł/rok. Jeśli jednak będą jeździć - ubezpieczyciel ma regres o całe odszkodowanie. Czyli sytuacja podobna do tej, jakby ubezpieczenia w ogóle nie było, tylko o tyle lepiej, że poszkodowany ma zagwarantowaną wypłatę odszkodowania.

   Ciekawe dlaczego nie ma tego typu ofert. Czy aby tylko z braku chętnych?


--
Liwiusz

Data: 2009-03-10 14:19:04
Autor: TomN
durne deklaracje w umowie OC poj mech.
Liwiusz w <news:gp5i2t$5h6$1news.onet.pl>:

   Przyszedł mi pomysł sposób na ominięcie w dużym stopniu obowiązkowego OC, niemniej jednak wymagałoby to odpowiedniej oferty ze strony
                                  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
ubezpieczyciela.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^

   Na przykład dla osób, które zadeklarują, że nie będą jeździć samochodem - składka 100zł/rok. Jeśli jednak będą jeździć - ubezpieczyciel ma regres o całe odszkodowanie.

A co jeżeli _ktoś_ ukradnie im ten samochód i spowoduje większe szkody

   Ciekawe dlaczego nie ma tego typu ofert. Czy aby tylko z braku chętnych?

W tym podkreślonym jest istota -- że nie jeździ, mniejsze ryzyko, a
wiekszy zysk.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-03-10 14:39:10
Autor: Paweł
durne deklaracje w umowie OC poj mech.
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gp5i2t$5h6$1news.onet.pl...

  Na przykład dla osób, które zadeklarują, że nie będą jeździć samochodem - składka 100zł/rok. Jeśli jednak będą jeździć - ubezpieczyciel ma regres o całe odszkodowanie. Czyli sytuacja podobna do tej, jakby ubezpieczenia w ogóle nie było, tylko o tyle lepiej, że poszkodowany ma zagwarantowaną wypłatę odszkodowania.
  Ciekawe dlaczego nie ma tego typu ofert. Czy aby tylko z braku chętnych?

A mnie dziwi inny przypadek. Jestem posiadaczem kabrioletu z miękkim dachem. Z natury jest to auto, które jest użytkowane sezonowo, a więc jeździ dużo mniej niż "zwykły" samochód. Prędkości z jakimi się jeździ też z zasady są niższe - kwestia komfortu. Gdy poszukiwałem ubezpieczycieta - tylko OC - to składka była wyższa niż dla takiego samego modelu nie-cabrio. Ciekawe dlaczego? Przecież ryzyko Ubezpieczyciela jest niższe.
Link4 to dziadowska instytucja. Zgłosiłem się do nich z prośbą o ofertę i usłyszałem, że takich aut wogóle nie ubezpieczają. Pies ich trącał. Tylko dlaczego regularnie w rocznicę tego zdarzenia dzwonią z propozycją złożenia oferty?

--
Paweł

Data: 2009-03-10 07:22:10
Autor: przypadek
durne deklaracje w umowie OC poj mech.
On 10 Mar, 14:39, Paweł <bi...@microsoft.com> wrote:
Zgłosiłem się do nich z prośbą o ofertę i
usłyszałem, że takich aut wogóle nie ubezpieczają.

Zgodnie z ustawą (art 5. ust.2) 2. "Zakład ubezpieczeń posiadający
zezwolenie na wykonywanie działalności ubezpieczeniowej w grupach
obejmujących ubezpieczenia obowiązkowe nie może odmówić zawarcia umowy
ubezpieczenia obowiązkowego, jeżeli w ramach prowadzonej działalności
ubezpieczeniowej zawiera takie umowy ubezpieczenia."


Kwestia tylko za ile.

Data: 2009-03-10 15:31:00
Autor: Big Jack
durne deklaracje w umowie OC poj mech.
W wiadomości:
news://news-archive.icm.edu.pl/8137d4f4-c700-4058-9975-7a542231607e@r29g2000vbp.googlegroups.com
użytkownik *przypadek* napisał(a):

Zgodnie z ustawą (art 5. ust.2) 2. "Zakład ubezpieczeń posiadający
zezwolenie na wykonywanie działalności ubezpieczeniowej w grupach
obejmujących ubezpieczenia obowiązkowe nie może odmówić zawarcia umowy
ubezpieczenia obowiązkowego, jeżeli w ramach prowadzonej działalności
ubezpieczeniowej zawiera takie umowy ubezpieczenia."

Oczywiście masz rację. Ale ubezpieczyciel może na wybrane typy pojazdów ustalić takie stawki, że klienta z butów wyrwie.

--
 Big Jack
         //////
        ( o  o)     GG: *660675*
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2009-03-10 14:44:25
Autor: Liwiusz
durne deklaracje w umowie OC poj mech.
Paweł pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gp5i2t$5h6$1news.onet.pl...

  Na przykład dla osób, które zadeklarują, że nie będą jeździć samochodem - składka 100zł/rok. Jeśli jednak będą jeździć - ubezpieczyciel ma regres o całe odszkodowanie. Czyli sytuacja podobna do tej, jakby ubezpieczenia w ogóle nie było, tylko o tyle lepiej, że poszkodowany ma zagwarantowaną wypłatę odszkodowania.
  Ciekawe dlaczego nie ma tego typu ofert. Czy aby tylko z braku chętnych?

A mnie dziwi inny przypadek. Jestem posiadaczem kabrioletu z miękkim dachem. Z natury jest to auto, które jest użytkowane sezonowo, a więc jeździ dużo mniej niż "zwykły" samochód. Prędkości z jakimi się jeździ też z zasady są niższe - kwestia komfortu. Gdy poszukiwałem ubezpieczycieta - tylko OC - to składka była wyższa niż dla takiego samego modelu nie-cabrio. Ciekawe dlaczego? Przecież ryzyko Ubezpieczyciela jest niższe.
Link4 to dziadowska instytucja. Zgłosiłem się do nich z prośbą o ofertę i usłyszałem, że takich aut wogóle nie ubezpieczają. Pies ich trącał. Tylko dlaczego regularnie w rocznicę tego zdarzenia dzwonią z propozycją złożenia oferty?


   Myślę, że za wszystko odpowiada brak konkurencji na rynku ubezpieczycieli. Z jednej strony ubezpieczyciele tworzą oligopol, dostęp nowych podmiotów do rynku jest ograniczony choćby wymaganiami finansowymi, z drugiej strony mówimy o ubezpieczeniach obowiązkowych, gdzie walka o klienta jest o wiele słabsza.

--
Liwiusz

Data: 2009-03-10 16:07:40
Autor: Zbynek Ltd.
durne deklaracje w umowie OC poj mech.
Witam

Paweł napisał(a) :
Tylko dlaczego regularnie w rocznicę tego zdarzenia dzwonią z propozycją złożenia oferty?

A to nie podpada przypadkiem pod nielegalne przetwarzanie danych osobowych? Wnioskuję, że nie jesteś ich klientem. Jeśli mam rację, to po kieszeni drani...

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x39E452FE

Data: 2009-03-10 23:03:34
Autor: Piotr [trzykoty]
durne deklaracje w umowie OC poj mech.

"Paweł" <billg@microsoft.com> wrote
składka była wyższa niż dla takiego samego modelu nie-cabrio. Ciekawe dlaczego? Przecież ryzyko Ubezpieczyciela jest niższe.

Skąd wiesz, że niższe? Bo mniej jeździ? Ale jak parkujesz to cały czas jest otwarty, więc ryzyko kradzieży, zniszczenia w środku jest o wile większe.

Data: 2009-03-10 23:09:28
Autor: Liwiusz
durne deklaracje w umowie OC poj mech.
Piotr [trzykoty] pisze:
"Paweł" <billg@microsoft.com> wrote
składka była wyższa niż dla takiego samego modelu nie-cabrio. Ciekawe dlaczego? Przecież ryzyko Ubezpieczyciela jest niższe.

Skąd wiesz, że niższe? Bo mniej jeździ? Ale jak parkujesz to cały czas jest otwarty, więc ryzyko kradzieży, zniszczenia w środku jest o wile większe.


   Przecież nie dyskutujemy o AC.

--
Liwiusz

Data: 2009-03-11 10:23:10
Autor: Paweł
durne deklaracje w umowie OC poj mech.
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości news:gp6o3h$bmc$1z-news.wcss.wroc.pl...

składka była wyższa niż dla takiego samego modelu nie-cabrio. Ciekawe dlaczego? Przecież ryzyko Ubezpieczyciela jest niższe.
Skąd wiesz, że niższe? Bo mniej jeździ? Ale jak parkujesz to cały czas
jest  otwarty, więc ryzyko kradzieży, zniszczenia w środku jest o wile
większe.

OC!!
AutoCasco mnie nie interesuje. --
Paweł

durne deklaracje w umowie OC poj mech.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona