Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   duzy bagaz w samolocie

duzy bagaz w samolocie

Data: 2009-12-08 20:55:09
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
duzy bagaz w samolocie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje
(niepotrzebne skreślić):
A wiec - pytanie do cyklistow (znaczy, do tych, ktorych jeszcze nie mam w KFie - kol. Wolff moze odpoczac,

OT: tutaj akurat Michał by Ci pomógł. Ale "duma" trola jest ważniejsza.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-12-09 04:11:36
Autor: Titus Atomicus
duzy bagaz w samolocie
In article <2bs1j0dyaqvg$.dlg@pedaluje.ile.moze>,
 Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje
(niepotrzebne skreślić): > A wiec - pytanie do cyklistow (znaczy, do tych, ktorych jeszcze nie mam > w KFie - kol. Wolff moze odpoczac,

OT: tutaj akurat Michał by Ci pomógł. Ale "duma" trola jest ważniejsza.

He, he. Cos tak sie uczepil kol Wolffa? Albo to on jeden jezdzi na wyprawy na preclu?
No i on z reguly w takich watkach popisuje sie biegloscia w obsludze googla.

TA

Data: 2009-12-09 08:26:28
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
duzy bagaz w samolocie
w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
FFF6BB.04113609122009@news.onet.pl z Śr 09 gru 2009 04:11:36 pisze co nastepuje:

He, he. Cos tak sie uczepil kol Wolffa? Albo to on jeden jezdzi na wyprawy na preclu?

ale On akurat moze udzielic w tym temacie bardzo wyczerpujacej odpowiedzi. a przeciez zadales pytanie nie po to, aby zostalo bez odpowiedzi, tylko zebys uzyskal jak najszersza informacje.

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski (www.kontynenty.net)
www.travelbit.pl, www.jarema.waw.pl, www.kino.waw.pl

Data: 2009-12-09 22:17:39
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
duzy bagaz w samolocie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje
(niepotrzebne skreślić):
He, he. Cos tak sie uczepil kol Wolffa? Albo to on jeden jezdzi na wyprawy na preclu?

Jeżeli kogokolwiek się uczepiłem to Ciebie. Wyłącznie.
Stwierdzam fakt - Michał wracał samolotem z wyprawy to ma doświadczenie
świeże. Proste.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-12-09 23:48:59
Autor: Titus Atomicus
duzy bagaz w samolocie
In article <fssgaqd1kbxy.dlg@pedaluje.ile.moze>,
 Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje
(niepotrzebne skreślić): > He, he. Cos tak sie uczepil kol Wolffa? Albo to on jeden jezdzi na > wyprawy na preclu?

Jeżeli kogokolwiek się uczepiłem to Ciebie. Wyłącznie.

Aha.

Stwierdzam fakt - Michał wracał samolotem z wyprawy to ma doświadczenie
świeże. Proste.

Aha.
Az zajrzalem na jego strone.
Owszem, wracal.
Ale zdaje sie nie ruszal sie dotad poza Europe (przynajmniej nic sie tym nie pochwalil). Roznica (dosc drastyczna) jest w cenach biletow i nadbagazu.
No i kol. Wolff jest zdaje sie zwolennikiem jazdy na lekko. Do tego nie jezdzi na dluzsze (czasowo) wyprawy, bo mu praca nie pozwala.

Suma sumarum, wiedza kol. Wolffa nt. podrozowania w zamorskie kraje jest taka bardziej teoretyczna. No chyba, ze masz na mysli te powierzchowna wiedze wynikla z poslugiwania sie googlami.


Zrozum, Markusie, jesli ktos ma takiego powera jak on i potrafi pokonywac takie niedostepne dla zwyklego smiertelnika dystanse, to wcale nie znaczy automatycznie ze musi byc najwyzszym autorytetem w kazdej dziedzinie, nawet jesli temat zwiazany jest z jazda na rowerze.

Nie rob mu krzywdy.

Czy chcialbys jeszcze cos powiedziec?
TA

Data: 2009-12-09 15:17:27
Autor: Michał Wolff
duzy bagaz w samolocie
On 9 Gru, 23:48, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

No i kol. Wolff jest zdaje sie zwolennikiem jazdy na lekko.

Taaak. Każdy kto obejrzy zdjęcia z moich wypraw po prostu musi sobie
wyrobić takie zdanie...

Do tego nie
jezdzi na dluzsze (czasowo) wyprawy, bo mu praca nie pozwala.

A to jest akurat ściśle związane z kwestią zakupu biletów i
znajomością przepisów dotyczących transportu rowerów.

Suma sumarum, wiedza kol. Wolffa nt. podrozowania w zamorskie kraje jest
taka bardziej teoretyczna. No chyba, ze masz na mysli te powierzchowna
wiedze wynikla z poslugiwania sie googlami.

Ba - ja do tego stopnia opanowałem google (dla Titusa to ciągle wiedza
tajemna), że wiem ze wystarczy przeczytać przepisy każdej linii - i
tyle, każda ma to na swojej stronie. Generalnie są trzy modele -
konkretna cena za rower (najkorzystniejsze), bagaż na sztuki (rower
jako dodatkowa sztuka - też w miarę korzystne) i rower jako nadbagaż
(bardzo niekorzystne). I nie ma co tu mędrkować, wystarczy poszukać
połączeń, przejrzeć strony konkrentych linii - i gotowe, to cała
wiedza tajemna. A nie zachowywać się jak śmierdzący leń - i oczekiwać
że inni to za Ciebie zrobią. Do tego można skorzystać z archiwum
precla - bo temat była wałkowany setki razy.

Zrozum, Markusie, jesli ktos ma takiego powera jak on i potrafi
pokonywac takie niedostepne dla zwyklego smiertelnika dystanse, to wcale
nie znaczy automatycznie ze musi byc najwyzszym autorytetem w kazdej
dziedzinie, nawet jesli temat zwiazany jest z jazda na rowerze.

Znowu kompleks za krótkich dystansów?
Czy się jeździ daleko czy blisko - jedno jest pewne, trzeba umieć
zrobić użytek ze swojego mózgu. Jakby doszło do cudu - i wybrałbyś się
do tego Egiptu, to Ty drogi kolego ze swoją przedsiębiorczością
zginiesz tam marnie :))
Ale widzę dla Ciebie ratunek - masz dynamo, będziesz mógł zabrać
laptopa i go z dynama ładować, będziesz mógł jadąc wrzucić parę
szybkich pytanek na grupę i jakoś pociągniesz. Tylko broń Boże nie
zapomnij spytać o ową skomplikowaną instalację grupy!
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-12-10 19:06:03
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
duzy bagaz w samolocie
w odpowiedzi Michał Wolff na post news:f8027642-40a8-4e75-81d4-
9585ac0ca4f1@j24g2000yqa.googlegroups.com z Cz 10 gru 2009 00:17:27 pisze co nastepuje:

Generalnie są trzy modele -
konkretna cena za rower (najkorzystniejsze), bagaż na sztuki (rower
jako dodatkowa sztuka - też w miarę korzystne) i rower jako nadbagaż
(bardzo niekorzystne)

racje prawi kolega Wolff :)

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski (www.kontynenty.net)
www.travelbit.pl, www.jarema.waw.pl, www.kino.waw.pl

Data: 2009-12-10 21:34:10
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
duzy bagaz w samolocie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje
(niepotrzebne skreślić):
In article <fssgaqd1kbxy.dlg@pedaluje.ile.moze>,
 Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> wrote:
Stwierdzam fakt - Michał wracał samolotem z wyprawy to ma doświadczenie
świeże. Proste.

Aha.
Az zajrzalem na jego strone.
Owszem, wracal.
Ale zdaje sie nie ruszal sie dotad poza Europe (przynajmniej nic sie tym nie pochwalil). Roznica (dosc drastyczna) jest w cenach biletow i nadbagazu.
No i kol. Wolff jest zdaje sie zwolennikiem jazdy na lekko. Do tego nie jezdzi na dluzsze (czasowo) wyprawy, bo mu praca nie pozwala.

Zdanie "aż zajrzałem na jego stronę" ze zdaniem "kol. Wolff jest zdaje sie
zwolennikiem jazdy na lekko" wykluczają się wzajemnie. Stwierdzenie, że nie
jeździ na dłuższe (czasowo) wyprawy również. Miesiąc poza domem to,
przynajmniej dla mnie, wyprawa dość dłuższa.

Suma sumarum, wiedza kol. Wolffa nt. podrozowania w zamorskie kraje jest taka bardziej teoretyczna. No chyba, ze masz na mysli te powierzchowna wiedze wynikla z poslugiwania sie googlami.

No fakt. Jak na razie Michał zjeździł na rowerze całą Europę i jedynym
morzem za którym był jest Bałtyk. A Ty zjeździłeś 1/3 Mazur i rządzisz
światem!

Zrozum, Markusie,[...]
Czy chcialbys jeszcze cos powiedziec?

Chciałbym powiedzieć, że nie życzę sobie przekręcania mojego nicka.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-12-10 23:08:21
Autor: Titus Atomicus
duzy bagaz w samolocie
In article <1wdzh03npegmh.dlg@pedaluje.ile.moze>,
 Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> wrote:


Zdanie "aż zajrzałem na jego stronę" ze zdaniem "kol. Wolff jest zdaje sie
zwolennikiem jazdy na lekko" wykluczają się wzajemnie.

Nie widze tu zadnej sprzecznosci.
Chodzisz tam logike na tych twoich studiach?

Stwierdzenie, że nie
jeździ na dłuższe (czasowo) wyprawy również. Miesiąc poza domem to,
przynajmniej dla mnie, wyprawa dość dłuższa.

E tam.

> Suma sumarum, wiedza kol. Wolffa nt. podrozowania w zamorskie kraje jest > taka bardziej teoretyczna. No chyba, ze masz na mysli te powierzchowna > wiedze wynikla z poslugiwania sie googlami.

No fakt. Jak na razie Michał zjeździł na rowerze całą Europę i jedynym
morzem za którym był jest Bałtyk. A Ty zjeździłeś 1/3 Mazur i rządzisz
światem!

Och, mam rozne inne doswiadczenia. Dotykalem piasku Sahary, a nawet sniegu Kaukazu. I takie tam. Hm, co do Baltyku to bylem, wlasnie na rowerze w Szwecji, jakies 20 lat temu. Przyznaje, ze rowerowo nie byla to dluga wyprawa, z powodow technicznych po kilku dniach przesiedlismy sie na autostop.
OK, dla ciebie kol. Wolff jest Wielkim Autorytetem we wszystkich dziedzinach. Mozesz miec takie zdanie, ale nie narzucaj go innym. Mam o nim inne zdanie, ale to nie jest chyba temat na publiczna debate na preclu.
Zrozum, rower to nie wszystko.
W zasadzie to w kwestii wypraw mam wieksze zaufanie do zdania kol. Golebiowskiej, i kol. Baltazara, choc tez nie jestem wobec nich bezkrytyczny.
Zreszta, mam ich teraz wszystkich w KFie :-( i zastanawiam sie nad wrzuceniem cie tam rowniez...

> Zrozum, Markusie,[...]
> Czy chcialbys jeszcze cos powiedziec?

Chciałbym powiedzieć, że nie życzę sobie przekręcania mojego nicka.

No, co ty? Zapatrzyles sie w Zyge czy co?
Przeciez chyba odmienilem cie zgodnie z zasadami polskiej ortografii i gramatyki? Czy wolacz jest do ciebie nie do przyjecia?

TA

Data: 2009-12-11 14:21:23
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
duzy bagaz w samolocie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje
(niepotrzebne skreślić):
Zreszta, mam ich teraz wszystkich w KFie :-( i zastanawiam sie nad wrzuceniem cie tam rowniez...

No to śmiało.
Reszty twoich bredni nie będę nawet komentował. Klawiatury szkoda.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-12-11 19:06:25
Autor: Titus Atomicus
duzy bagaz w samolocie
In article <158v8vq3spsdb$.dlg@pedaluje.ile.moze>,
 Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje
(niepotrzebne skreślić): > Zreszta, mam ich teraz wszystkich w KFie :-( i zastanawiam sie nad > wrzuceniem cie tam rowniez...

No to śmiało.
Reszty twoich bredni nie będę nawet komentował. Klawiatury szkoda.

No skoro ci szkoda. :-(
Ale to ty sie znowu odezwales, IMHO glupio i nie na temat.
No i chyba nie wiesz do czego KF sluzy. Zajrzyj sobie do googli.
W skrocie to sluzy temu zeby nie czytac postow ktore irytuja. W ten sposob nie dyskutujemy z ludzmi z ktorymi nie nalezy dyskutowac.
Wiec musisz zaczac od tego, ze mnie musisz wrzucic do KFa.
Ze tez musze ci takie proste rzeczy tlumaczyc.

No chyba, ze sprawia ci przyjemnosc takie poszczekiwanie w ciemnosci.
BTW
Sadze ze bylibyscie z kol. Wolffem swietna para. To tak troche na wzor Moona i Zygi_przez_male_zet.

TA

Data: 2009-12-11 15:02:46
Autor: Kobert
duzy bagaz w samolocie
Marek 'marcus075' Karweta bredzi:

No fakt. Jak na razie Michał zjeździł na rowerze całą Europę i jedynym
morzem za którym był jest Bałtyk.

Wg mojej skromnej znajomości geografii, przeprawienie się za Bałtyk nie wystarcza do dotarcia na Islandię...

Pozdrawiam,
Kobert

Data: 2009-12-11 20:45:37
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
duzy bagaz w samolocie
Kobert bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Marek 'marcus075' Karweta bredzi:

No fakt. Jak na razie Michał zjeździł na rowerze całą Europę i jedynym
morzem za którym był jest Bałtyk.

Wg mojej skromnej znajomości geografii, przeprawienie się za Bałtyk nie wystarcza do dotarcia na Islandię...

Oj, o Islandii zapomniałem. --
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

duzy bagaz w samolocie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona