Data: 2009-12-09 15:33:38 | |
Autor: Łukasz Góralczyk | |
duzy bagaz w samolocie | |
On Tue, 08 Dec 2009 03:55:00 +0100, Titus_Atomicus wrote:
[ciach] Ja, jak wazylem w lecie rower, to razem ze sprzetem kampingowym wazyl 2 lata temu do Wietnamu mieliĹmy ĹÄ cznie ok. 28 kg na osobÄ (wliczajÄ c podrÄczny). Zapakowany rower waĹźyĹ ok. 17 kg. Z liniami lotniczymi nie byĹo problemu, nie byĹo Ĺźadnych dopĹat, wczeĹniej tylko musieliĹmy poinformowaÄ linie lotnicze Ĺźe bÄdÄ przewoĹźone rowery (wiÄksze gabaryty). Tutaj kilka zdjÄÄ: http://www.m2uu.com/azjainfo:jakspakowacrower . -- Ĺukasz. |
|
Data: 2009-12-09 18:13:27 | |
Autor: Titus Atomicus | |
duzy bagaz w samolocie | |
In article <hfog0i$m3e$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
Łukasz Góralczyk <lukasz.goralczyk@gmail.com> wrote: On Tue, 08 Dec 2009 03:55:00 +0100, Titus_Atomicus wrote: No to nieduzo. Zapakowany rower ważył ok. 17 kg. Tez nieduzo. U mnie tyle wazy rower z bagaznikami. Bez dolozonych dupereli (narzedzia, czesci zamienne itd) Z liniami lotniczymi nie było problemu, nie było żadnych dopłat, wcześniej tylko musieliśmy poinformować linie lotnicze że będą przewożone rowery (większe gabaryty). Tutaj kilka zdjęć: http://www.m2uu.com/azjainfo:jakspakowacrower . No, ale efekt przewozu taki sobie - rower lekko zmasakrowany jednak. TA |
|
Data: 2009-12-09 09:39:54 | |
Autor: Michał Wolff | |
duzy bagaz w samolocie | |
On 9 Gru, 18:13, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
Tez nieduzo. U mnie tyle wazy rower z bagaznikami. Bez dolozonych To raczej Twój waży ekstremalnie dużo, a nie Łukasza niedużo. Nigdy nie rozumiałeś potrzeby odchudzania roweru - to teraz już wiesz po co warto to robić :)) Jak wracałem w tym roku z Aten (linie Malev) - to za rower była opłata 30E - ale tylko jeśli rower ważył poniżej 15kg (i sprawdzali to). Dla rowerów powyżej 15kg - było aż 60E. Mój zmieścił się w limicie bez problemu, za Twój trzeba by bulić dwa razy tyle. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-12-09 23:01:45 | |
Autor: Slawomir Gorniak | |
duzy bagaz w samolocie | |
On Dec 9, 7:39 pm, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
Jak wracałem w tym roku z Aten (linie Malev) - to za rower była opłata LOT+Lufthansa na tej samej trasie (via Frankfurt) a potem Aegean na Krete nie wziely ani grosza za rower, musial sie tylko zmiescic w przepisowych 20 kg. S. |
|
Data: 2009-12-10 04:24:52 | |
Autor: Michał Wolff | |
duzy bagaz w samolocie | |
On 10 Gru, 08:01, Slawomir Gorniak <slawomir.gorn...@gmail.com> wrote:
LOT+Lufthansa na tej samej trasie (via Frankfurt) a potem Aegean na Nie zrozumiałeś. Ja w sumie bagażu miałem dużo więcej niż 20kg (cały bagaż na miesięczną wyprawę). Waga bagażu wliczyła się w to co wolno przewieźć (20kg nadawanego i 5 czy 10kg podręcznego) a OPRÓCZ tego był jeszcze rower. Gdyby nie było biletu na rower - to bym limit przekroczył zdecydowanie i płaciłbym 8-10E za każdy kg nadbagażu. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-12-10 04:55:56 | |
Autor: Slawomir Gorniak | |
duzy bagaz w samolocie | |
On Dec 10, 2:24 pm, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
Nie zrozumiałeś. Ja w sumie bagażu miałem dużo więcej niż 20kg (cały Trudno zrozumiec cos, co nie jest napisane :) A napisales tylko ze za rower <15kg oplata=30EUR, >15kg 60 EUR. S. |
|
Data: 2009-12-10 19:03:12 | |
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz | |
duzy bagaz w samolocie | |
w odpowiedzi Michał Wolff na post
news:fd61fc00-23c5-4afc-b800-c4f0288cd88ck17g2000yqh.googlegroups.co m z Cz 10 gru 2009 13:24:52 pisze co nastepuje: Nie zrozumiałeś. Ja w sumie bagażu miałem dużo więcej niż 20kg prawde prawisz. 1. bilet za czlowieka w to wchodzi: a. czlowiek b. bagaz normalny ok. 20k c. bagaz podreczny 5-10kg (zalezny od linii) 2. bilet na rower w to wchodzi: a. rower b. jak sie uda, to innie pierdoly bilet na rower zalezny jest od specjaknych warunkow w przypadku linii tureckich i tras miedzykontynentalnych to 60Euro w 1 strone. rower nie moze byc wiekszy, niz przekroj drzwi bagazowych do samolotu. -- o__, - Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl ,>_/-_- "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego, (*)(*) - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski (www.kontynenty.net) www.travelbit.pl, www.jarema.waw.pl, www.kino.waw.pl |
|
Data: 2009-12-10 11:35:55 | |
Autor: Titus Atomicus | |
duzy bagaz w samolocie | |
In article <4d2bf472-8697-416d-a9e8-3d563704d8ee@d21g2000yqn.googlegroups.com>,
Slawomir Gorniak <slawomir.gorniak@gmail.com> wrote: LOT+Lufthansa na tej samej trasie (via Frankfurt) a potem Aegean naAle zmiesciles sie z calym bagazem (tzn. bagaz+ rower) w 20 kg? TA |
|
Data: 2009-12-10 05:03:53 | |
Autor: Slawomir Gorniak | |
duzy bagaz w samolocie | |
On Dec 10, 12:35 pm, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
> LOT+Lufthansa na tej samej trasie (via Frankfurt) a potem Aegean na Bylem w Polsce tylko na weekend i wracalem do domu z bagazem podrecznym i wlasnie rowerem. Zdaje sie ze mialem nawet ponizej 15 kg (Aegean na lokalnych trasach w teorii pozwala tylko na tyle, w praktyce i 25 zwykle przechodzi). Trzeba bylo tylko opakowac rower w pudlo (mozna dostac w kazdym sklepie rowerowym) i przetaskac do okienka na bagaze ponadwymiarowe. S. |
|
Data: 2009-12-09 21:03:55 | |
Autor: Renata Golebiowska | |
duzy bagaz w samolocie | |
Dnia 09.12.2009 Łukasz Góralczyk <lukasz.goralczyk@gmail.com> napisał/a:
Jakie linie? Renata -- Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp |
|
Data: 2009-12-09 23:17:39 | |
Autor: Renata Golebiowska | |
duzy bagaz w samolocie | |
Dnia 09.12.2009 Renata Golebiowska <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> napisał/a:
Dnia 09.12.2009 Łukasz Góralczyk <lukasz.goralczyk@gmail.com> napisał/a: Już sobie znalazłam, że Qatarem. A to, że nie płaciliście, to tylko dlatego, że zmieściliście się w limicie (20+7, na 1kg przymknęli oko). Normalnie Qatar ma stawkę za każdy dodatkowy kg i to zabójczą na dłuższych trasach. Renata -- Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp |
|
Data: 2009-12-11 09:40:41 | |
Autor: arop | |
duzy bagaz w samolocie | |
Renata Golebiowska pisze:
Dnia 09.12.2009 Renata Golebiowska <Renata.Golebiowska@bezadresu.pl> napisał/a:Witam, Nie czytałem tych wszystkich (w większości) dyrdymałów. Powiem co ja zrobiłem i na czym się przejechałem i czego jestem pewien. 1. Żadne torby płatne (za duzo kasy?czasu?), weź worek na ziemniaki hehehe i też Ci pozwolą przewieźć rower. Jak weźmiesz karton to możesz potem starać się o roszczenia w przypadku zniszenia. Nakręć film lub zrób zdjęcie na lotnisku zapakowanego sprzetu. Sraj na lotniskowe kamery. Niektóre linie mogą Ci wziąźć nawet nie zapakowany rower. Siodelko pedala i kiera to standard. 2. Sakwy puste pozawieszaj na rower, a jak masz wyobraźnie to mozesz poowijać swoje ramy polarami koszulkami. Klucze do roweru możesz poprzypinać do roweru, pompki, dętki. Zawinąć w karton i nikt ci nie zapierdoli nic. Jak sie ktos przyjebie to mow ze zabezpieczasz rower od uderzen 3. Jesli masz napisane ze rower ma byc jakos tam zapakowany to tak ma byc zrobiony. 4. Jesli masz i tak nadbagaz i wymysliles swoj inny sposob pakowania to szczep wszystkie sakwy zipami (czasami bagaz nie moze zawierac kilku torb) i poloz go na wage rozjebanego. Niech jedna sakwa opiera sie o scianke nawet 2 cm to juz Ci daje spooooooro wagi lzej. 5. Zadzwon do lini lotniczych ktore nie maja biletu na rower i popros aby Ci go przewiezli za free. Wytlumacz ze jedziesz na jakas wyprawe. Raczej sie godza. Ale wtedy nie rob popeliny z polarami w kartonie. 6. Usmiechaj sie i zglos fakt ze masz rower i bagaze wczesniej tylko po na wypadek jakis problemow. Wtedy nie jestes anonimowy a taki co szukal pomocy wczesniej. To moje rady. Ja sie tym sugeruje i tak robie. Latalem tylko 4 razy samolotem z rowerem z sakwami. 2 na krotkie dystanse, 2 na dlugie. |
|