Uprę się, by odpowiadać na pytania.


On 2010-07-28 14:20:38 +0200, "misiu" <bearbear@op.pl> said:

wlepią mandat ?

Tak.

i co wtedy mu zrobia jak go złapią znów ?

Sąd.



--
Bydlę

i co wtedy mu zrobia jak go złapią znów ?

Sąd.

Niestety nie, tylko znów zapłaci :-). Sprawdzone empirycznie. Chyba że zależy to od widzimisię policji... Co innego jak spowoduje wypadek...

On 2010-07-28 16:03:13 +0200, "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> said:

i co wtedy mu zrobia jak go złapią znów ?

Sąd.

Niestety nie, tylko znów zapłaci :-). Sprawdzone empirycznie.

Tak, masz rację - poszedłem myślą za daleko.



--
Bydlę

"Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> wrote in message news:i2pdb4$ng9$1news.onet.pl...

i co wtedy mu zrobia jak go złapią znów ?

Sąd.

Niestety nie, tylko znów zapłaci :-). Sprawdzone empirycznie. Chyba że zależy to od widzimisię policji...
Co innego jak spowoduje wypadek...

A ile? :-)

Niestety nie, tylko znów zapłaci :-). Sprawdzone empirycznie. Chyba że zależy to od widzimisię policji...

A ile? :-)

Mam takiego mądrego kolegę, zresztą czasem u mnie pracuje ;-). W zeszłym roku złapali go dwa razy pod rząd i zapłacił po 500. Żeby było śmiesznie raz nawet spowodował stłuczkę. Zajebiście...
W ogóle Polska to jest bardzo dziwny kraj. Jakiś czas temu czytałem artykuł o nielegalnych stacjach benzynowych (bez koncesji). I okazuje się że jeśli np. Orlen czy inne BP sprzedaje paliwo, które nie spełnia jakichś norm to mogą dostać karę rzędu setek tysięcy, do zamknięcia stacji a nawet utraty koncesji włącznie. Natomiast jak pan Zenek otworzy nielegalną stację i sprzedaje paliwo bez koncesji (oczywiście płacąc podatki) to za to samo może dostać... kilkaset złotych mandatu :-))). I jak tu k....a być uczciwym??? Co kraj to obyczaj...

On 2010-07-29, Robert_J <dzidekszcz@onet.pl> wrote:

W ogóle Polska to jest bardzo dziwny kraj. Jakiś czas temu czytałem artykuł o nielegalnych stacjach benzynowych (bez koncesji). I okazuje się że jeśli np. Orlen czy inne BP sprzedaje paliwo, które nie spełnia jakichś norm to mogą dostać karę rzędu setek tysięcy, do zamknięcia stacji a nawet utraty koncesji włącznie. Natomiast jak pan Zenek otworzy nielegalną stację i sprzedaje paliwo bez koncesji (oczywiście płacąc podatki) to za to samo może dostać... kilkaset złotych mandatu :-))). I jak tu k....a być uczciwym??? Co kraj to obyczaj...

To akurat bardzo dobrze. Wolę kupić dobry towar bez zgody urzędnika niż
chłam, ale opapierkowany z każdej strony.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

"Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote in message news:slrni52esc.iak.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...

On 2010-07-29, Robert_J <dzidekszcz@onet.pl> wrote:

W ogóle Polska to jest bardzo dziwny kraj. Jakiś czas temu
czytałem artykuł o nielegalnych stacjach benzynowych (bez
koncesji). I okazuje się że jeśli np. Orlen czy inne BP
sprzedaje paliwo, które nie spełnia jakichś norm to mogą
dostać karę rzędu setek tysięcy, do zamknięcia stacji a
nawet utraty koncesji włącznie. Natomiast jak pan Zenek
otworzy nielegalną stację i sprzedaje paliwo bez koncesji
(oczywiście płacąc podatki) to za to samo może dostać...
kilkaset złotych mandatu :-))). I jak tu k....a być
uczciwym??? Co kraj to obyczaj...

To akurat bardzo dobrze. Wolę kupić dobry towar bez zgody
urzędnika niż chłam, ale opapierkowany z każdej strony.

Sugerujesz że gdyby nie państwowe kontrole i regulacje
to towary byłyby dobre a przez to że są normy i inspekcje
to masz wszędzie chłam? :-) To trochę na opak...

On 2010-07-29, Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:

W ogóle Polska to jest bardzo dziwny kraj. Jakiś czas temu
czytałem artykuł o nielegalnych stacjach benzynowych (bez
koncesji). I okazuje się że jeśli np. Orlen czy inne BP
sprzedaje paliwo, które nie spełnia jakichś norm to mogą
dostać karę rzędu setek tysięcy, do zamknięcia stacji a
nawet utraty koncesji włącznie. Natomiast jak pan Zenek
otworzy nielegalną stację i sprzedaje paliwo bez koncesji
(oczywiście płacąc podatki) to za to samo może dostać...
kilkaset złotych mandatu :-))). I jak tu k....a być
uczciwym??? Co kraj to obyczaj...

To akurat bardzo dobrze. Wolę kupić dobry towar bez zgody
urzędnika niż chłam, ale opapierkowany z każdej strony.

Sugerujesz że gdyby nie państwowe kontrole i regulacje
to towary byłyby dobre a przez to że są normy i inspekcje
to masz wszędzie chłam? :-) To trochę na opak...

Nic takiego nie sugeruję. Wprost piszę, że mnie wali czy sprzedawca
załatwił jakiś papierek potrzebny tylko urzędnikowi - więc niech za to
kara będzie niska. Natomiast istotna jest dla mnie jakość towaru, więc
za oszukiwanie niech będzie te paręset tysięcy kary.

Krzysiek Kiełczewski

"Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote in message news:slrni5326d.iak.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...

On 2010-07-29, Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:

W ogóle Polska to jest bardzo dziwny kraj. Jakiś czas temu
czytałem artykuł o nielegalnych stacjach benzynowych (bez
koncesji). I okazuje się że jeśli np. Orlen czy inne BP
sprzedaje paliwo, które nie spełnia jakichś norm to mogą
dostać karę rzędu setek tysięcy, do zamknięcia stacji a
nawet utraty koncesji włącznie. Natomiast jak pan Zenek
otworzy nielegalną stację i sprzedaje paliwo bez koncesji
(oczywiście płacąc podatki) to za to samo może dostać...
kilkaset złotych mandatu :-))). I jak tu k....a być
uczciwym??? Co kraj to obyczaj...

To akurat bardzo dobrze. Wolę kupić dobry towar bez zgody
urzędnika niż chłam, ale opapierkowany z każdej strony.

Sugerujesz że gdyby nie państwowe kontrole i regulacje
to towary byłyby dobre a przez to że są normy i inspekcje
to masz wszędzie chłam? :-) To trochę na opak...

Nic takiego nie sugeruję. Wprost piszę, że mnie wali czy sprzedawca
załatwił jakiś papierek potrzebny tylko urzędnikowi - więc niech za to
kara będzie niska. Natomiast istotna jest dla mnie jakość towaru, więc
za oszukiwanie niech będzie te paręset tysięcy kary.

Nie rozumiesz że to właśnie te papierki których brak lekceważysz
są właśnie formą kontroli jakości produktu. Gdyby ich nie było lub
gdyby kary były minimalne (co efektywnie eliminowałoby je jako
straszaka) to jakoś produktów byłaby nie do zweryfikowania przez
kontrolera.

On 2010-07-29, Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Nic takiego nie sugeruję. Wprost piszę, że mnie wali czy sprzedawca
załatwił jakiś papierek potrzebny tylko urzędnikowi - więc niech za to
kara będzie niska. Natomiast istotna jest dla mnie jakość towaru, więc
za oszukiwanie niech będzie te paręset tysięcy kary.

Nie rozumiesz że to właśnie te papierki których brak lekceważysz
są właśnie formą kontroli jakości produktu. Gdyby ich nie było lub
gdyby kary były minimalne (co efektywnie eliminowałoby je jako
straszaka) to jakoś produktów byłaby nie do zweryfikowania przez
kontrolera.

Ty weź przeczytaj jeszcze raz ten kawałek wątku.

Krzysiek Kiełczewski

"Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote in message news:slrni53vli.tj6.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...

On 2010-07-29, Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Nic takiego nie sugeruję. Wprost piszę, że mnie wali czy sprzedawca
załatwił jakiś papierek potrzebny tylko urzędnikowi - więc niech za to
kara będzie niska. Natomiast istotna jest dla mnie jakość towaru,
więc za oszukiwanie niech będzie te paręset tysięcy kary.

Nie rozumiesz że to właśnie te papierki których brak lekceważysz
są właśnie formą kontroli jakości produktu. Gdyby ich nie było lub
gdyby kary były minimalne (co efektywnie eliminowałoby je jako
straszaka) to jakoś produktów byłaby nie do zweryfikowania przez
kontrolera.

Ty weź przeczytaj jeszcze raz ten kawałek wątku.

Proszę bardzo:

Jakiś czas temu
czytałem artykuł o nielegalnych stacjach benzynowych (bez
koncesji). I okazuje się że jeśli np. Orlen czy inne BP
sprzedaje paliwo, które nie spełnia jakichś norm to mogą
dostać karę rzędu setek tysięcy, do zamknięcia stacji a
nawet utraty koncesji włącznie. Natomiast jak pan Zenek
otworzy nielegalną stację i sprzedaje paliwo bez koncesji
(oczywiście płacąc podatki) to za to samo może dostać...
kilkaset złotych mandatu :-)))

Za niespełnianie norm można ukarać tylko kogoś, kto ma
koncesję a pan Zenek może sprzedawać paliwo pozaklasowe
z pomijalnymi konsekwencjami. I to Ci się - nie wiem czemu - podoba.

On 2010-08-02, Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Ty weź przeczytaj jeszcze raz ten kawałek wątku.

Proszę bardzo:

Jakiś czas temu
czytałem artykuł o nielegalnych stacjach benzynowych (bez
koncesji). I okazuje się że jeśli np. Orlen czy inne BP
sprzedaje paliwo, które nie spełnia jakichś norm to mogą
dostać karę rzędu setek tysięcy, do zamknięcia stacji a
nawet utraty koncesji włącznie. Natomiast jak pan Zenek
otworzy nielegalną stację i sprzedaje paliwo bez koncesji
(oczywiście płacąc podatki) to za to samo może dostać...
kilkaset złotych mandatu :-)))

Za niespełnianie norm można ukarać tylko kogoś, kto ma
koncesję a pan Zenek może sprzedawać paliwo pozaklasowe
z pomijalnymi konsekwencjami. I to Ci się - nie wiem czemu - podoba.

Przeczytaj jeszcze raz. I jeszcze jeden. Aż zauważysz różnicę pomiędzy
sprzedawaniem oszukanego paliwa przez Orlen, a sprzedawaniem normalnego
paliwa bez koncesji przez Zenka.

Krzysiek Kiełczewski

"Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote in message news:slrni5fjft.tq8.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...

On 2010-08-02, Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Ty weź przeczytaj jeszcze raz ten kawałek wątku.

Proszę bardzo:

Jakiś czas temu
czytałem artykuł o nielegalnych stacjach benzynowych (bez
koncesji). I okazuje się że jeśli np. Orlen czy inne BP
sprzedaje paliwo, które nie spełnia jakichś norm to mogą
dostać karę rzędu setek tysięcy, do zamknięcia stacji a
nawet utraty koncesji włącznie. Natomiast jak pan Zenek
otworzy nielegalną stację i sprzedaje paliwo bez koncesji
(oczywiście płacąc podatki) to za to samo może dostać...
kilkaset złotych mandatu :-)))

Za niespełnianie norm można ukarać tylko kogoś, kto ma
koncesję a pan Zenek może sprzedawać paliwo pozaklasowe
z pomijalnymi konsekwencjami. I to Ci się - nie wiem czemu - podoba.

Przeczytaj jeszcze raz. I jeszcze jeden. Aż zauważysz różnicę pomiędzy
sprzedawaniem oszukanego paliwa przez Orlen, a sprzedawaniem normalnego
paliwa bez koncesji przez Zenka.

Różnica jest taka, że sprzedawanie oszukiwanego paliwa przez Orlen
jest równoznaczne ze strzelaniem sobie w stopę.
A to czy Zenek sprzedaje dobre paliwo jest totalną loterią bo nikt go
nie sprawdza gdy Zenek nie ma koncesji. Szkoda że nie rozumiesz,
bo to dosyć proste jest...

On 2010-08-08, Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Przeczytaj jeszcze raz. I jeszcze jeden. Aż zauważysz różnicę pomiędzy
sprzedawaniem oszukanego paliwa przez Orlen, a sprzedawaniem normalnego
paliwa bez koncesji przez Zenka.

Różnica jest taka, że sprzedawanie oszukiwanego paliwa przez Orlen
jest równoznaczne ze strzelaniem sobie w stopę.
A to czy Zenek sprzedaje dobre paliwo jest totalną loterią bo nikt go
nie sprawdza gdy Zenek nie ma koncesji. Szkoda że nie rozumiesz,
bo to dosyć proste jest...

Nie sprawdza bo się nikomu nie chce sprawdzać. Koncesje nie mają z tym
nic wspólnego.

Krzysiek Kiełczewski

"Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> wrote in message news:i2pdb4$ng9$1news.onet.pl...

i co wtedy mu zrobia jak go złapią znów ?

Sąd.

Niestety nie, tylko znów zapłaci :-). Sprawdzone empirycznie. Chyba że zależy to od widzimisię policji...

dokladnie tak, policjant decyduje czy ukarac pouczeniem, mandatem czy
od razu skierowac sprawe do sadu grodzkiego (gdzie trafia ona i tak po
odmowie przyjecia mandatu), mandatow uzywaja dlatego ze zostaly ustanowione
po to zeby znanego sprawce ukarac na miejscu, jezeli nikt nie ma zadnych
watpliwosci co do... - a pozatym jak by nie patrzec to policjant tez bedzie
musial sie tam pojawic, zeznawac itp itd