Data: 2009-06-10 21:15:15 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Ave!
Jak wygląda kwestia ubezpieczenia jednej rzeczy na dwie różne polisy? (AC, ubezpieczenie domu itepe) Dla ustalenia uwagi: załóżmy, że obie polisy są na taką samą sumę będącą połową wartości obiektu ubezpieczenia. |
|
Data: 2009-06-10 22:05:17 | |
Autor: Liwiusz | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Andrzej Lawa pisze:
Ave! Załóżmy, że domyślam się, jakie pytanie chciałeś zadać :) A więc: Suma odszkodowania z obu polis nie może przekroczyć wartości szkody. Zatem dwie polisy na 50% odpowiadają właściwie 1 polisie na 100%. W przypadku dwóch polis na 100% - tutaj żadna nie będzie mogła być wykorzystana w całości. Co innego zdrowie lub życie - tutaj wypłaty się sumują dowolnie. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-06-11 12:00:55 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Liwiusz pisze:
Suma odszkodowania z obu polis nie może przekroczyć wartości szkody. Czyli tak, jak myślałem :) Swoją szosą - jak to wygląda w praktyce? Jedna polisa w jednej firmie, druga w innej... i skąd wiadomo, ile wypłacić? Jest jakaś wymiana danych pomiędzy ubezpieczycielami? Czy wierzą "na słowo" ubezpieczonemu grożąc mu tylko odpowiedzialnością karną? |
|
Data: 2009-06-11 07:06:15 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Andrzej Lawa wrote:
Liwiusz pisze: Zwykle na druczkach jest zapytanie czy posiadasz inne ubezpieczenia i wówczas sie firmy same dgadują. Jak nie ma, a sprawa się rypnie to zapewne grzecznie poproszą o zwrot nienależnej kasy. Nie mam pojęcia czy jest jakaś wymiana danych bezpośrednio pomiędzy firmami, ale na 99% nie ma, bo PZU do tej pory wszystko robi ręcznie i papierowo. |
|
Data: 2009-06-11 23:06:25 | |
Autor: zly | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Dnia Thu, 11 Jun 2009 07:06:15 -0500, witek napisał(a):
Jak nie ma, a sprawa się rypnie to zapewne grzecznie poproszą o zwrot nienależnej kasy. sek, w tym ze kasa na logike jak najbardziej nalezna, skoro placil podwojne skladki -- marcin |
|
Data: 2009-06-11 17:09:58 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
zly wrote:
Dnia Thu, 11 Jun 2009 07:06:15 -0500, witek napisał(a): przecież cały wątek jest o tym, a ty walisz jakbyś właśnie z obory wyszedł. |
|
Data: 2009-06-12 10:56:13 | |
Autor: zly | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Dnia Thu, 11 Jun 2009 17:09:58 -0500, witek napisał(a):
przecież cały wątek jest o tym, a ty walisz jakbyś właśnie z obory wyszedł. czytam po koleji :) -- marcin |
|
Data: 2009-06-12 05:17:28 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
zly wrote:
Dnia Thu, 11 Jun 2009 17:09:58 -0500, witek napisał(a): to minąłęś w takim razie kilka |
|
Data: 2009-06-11 23:11:15 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomości news:19y7b3bqdyqi3$.dlgpiki.fixed...
sek, w tym ze kasa na logike jak najbardziej nalezna, skoro placil podwojne Sęk w tym, że prawo w Polsce nie kieruje się żadną logiką. |
|
Data: 2009-06-11 23:11:41 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomości news:19y7b3bqdyqi3$.dlgpiki.fixed... Dnia Thu, 11 Jun 2009 07:06:15 -0500, witek napisał(a): Na logikę to jak stracił X to ma dostać X. Inaczej wszystkie domy by sie paliły. |
|
Data: 2009-06-11 23:27:31 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "Paweł Ubysz" <puby@WYWALwp.pl> napisał w wiadomości news:h0rru9$c4n$1inews.gazeta.pl...
Na logikę to jak stracił X to ma dostać X. Inaczej wszystkie domy by sie paliły. Zatem na logikę to umowy zawierane na kwoty wyższe, niż wartość domu powinny z gruntu być nieważne. A nie są. |
|
Data: 2009-06-11 17:12:41 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Twoja logika jest jakaś pokraczna. |
|
Data: 2009-06-12 12:56:21 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0rvgv$opb$2inews.gazeta.pl... Baloo wrote: Jasne, podobnie jak w kwestii prawa lokatorskiego :> Wolę swoją pokraczną logikę, niż brak jakiejkolwiek logiki w zawieraniu umów, w których zapisy wzajemnie się wykluczają. |
|
Data: 2009-06-12 05:58:57 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
A możesz woleć swoją logikę. Tylko zmień wtedy grupę na np. alt.pl.najmądrzejszy. |
|
Data: 2009-06-12 13:35:31 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0tcdp$sil$1inews.gazeta.pl... A możesz woleć swoją logikę. Tylko zmień wtedy grupę na np. alt.pl.najmądrzejszy. Myślę, że Ty miałbyś tam większe powodzenie. Wiesz, ta grupa służy _dyskusjom_ na tematy prawne, a nie jest tylko i wyłącznie miejscem na podawanie przepisów. |
|
Data: 2009-06-12 06:42:19 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Tu nie ma o czym dyskutować. Przepisy są jasne i proste. Zale wylewac idz na innej grupie, bo to nawet dyskusja nie jest. Koniec tematu. |
|
Data: 2009-06-12 13:51:00 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0tev2$8nu$1inews.gazeta.pl...
Tu nie ma o czym dyskutować. Przepisy są jasne i proste. Normalnie beton :-/ Faktycznie szkoda czasu. |
|
Data: 2009-06-11 23:40:38 | |
Autor: Liwiusz | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo pisze:
"Chcącemu nie dzieje się krzywda" - zasada coraz mniej popularna, tym bardziej cieszy, że ma tutaj jeszcze zastosowanie. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-06-12 11:34:54 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo pisze:
Zatem na logikę to umowy zawierane na kwoty wyższe, niż wartość domu Nie są nieważne, ale wypłacają do wartości domu. I koniec. Inna sprawa, że od zawarcia umowy do "zdarzenia" wartość może się zmienić i stać się np. wyższa od wyceny z dnia zawarcia polisy. Więc zawsze warto zawierać umowę na "ciut więcej". |
|
Data: 2009-06-12 10:55:18 | |
Autor: zly | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Dnia Thu, 11 Jun 2009 23:11:41 +0200, Paweł Ubysz napisał(a):
Na logikę to jak stracił X to ma dostać X. Inaczej wszystkie domy by sie paliły. od kazdej firmy w ktorej placil skladki. dlaczego skoro placil skladke u dwoch ubezpieczycieli, czyli dwa razy wiecej niz przecietny kowalski, ma dostac pieniadze tylko od jednego - tak samo jak ww kowalski? (nie mowimy o potencjalnych oszustwach) -- marcin |
|
Data: 2009-06-12 05:16:49 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
zly wrote:
Dnia Thu, 11 Jun 2009 23:11:41 +0200, Paweł Ubysz napisał(a): artukuł z kodeksu cywilnego już podałem, więc po co bijesz pianę. |
|
Data: 2009-06-12 13:09:31 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał w wiadomości news:1pyg64yv63jt4.dlgpiki.fixed...
od kazdej firmy w ktorej placil skladki. dlaczego skoro placil skladke u Bo tak stanowi prawo. Koniec tematu. No nie pogadasz z nimi, uwierz ;-) Dlatego mówię - prawo nie kieruje się logiką, niestety. Chore, ale co zrobisz. Bo już w przypadku ubezpieczenie na życie nikogo nie interesuje, czy masz 1 polisę czy 20. Dostaniesz odszkodowanie z każdego tutułu. Dlaczego tak być nie może i tutaj? Bo nie ;-) |
|
Data: 2009-06-12 06:17:20 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Bo kuplbym sobie dwie polisy, chałupę spalił i postawił za to dwie chałupy. Własnie ze względu na logikę tak być nie może. |
|
Data: 2009-06-12 14:27:00 | |
Autor: zly | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Dnia Fri, 12 Jun 2009 06:17:20 -0500, witek napisał(a):
Bo kuplbym sobie dwie polisy, chałupę spalił i postawił za to dwie chałupy. ale od tego to juz jest policja i prokuratura -- marcin |
|
Data: 2009-06-12 08:05:44 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
zly wrote:
Dnia Fri, 12 Jun 2009 06:17:20 -0500, witek napisał(a): pomyśl trochę to nie boli. |
|
Data: 2009-06-12 14:21:06 | |
Autor: Herald | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Dnia Fri, 12 Jun 2009 10:55:18 +0200, zly napisał(a):
Na logikę to jak stracił X to ma dostać X. Inaczej wszystkie domy by sie paliły. Czy w takim przypadku nie można wnosić o przeliczenie składki z polisy? |
|
Data: 2009-06-11 14:45:52 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:n717g6-
Swoją szosą - jak to wygląda w praktyce? Jedna polisa w jednej firmie, Nie sądzę. Mam w ten sposób od ponad 2 lat ubezpieczony dom (patrz poprzedni post) i nikt nie robił mi żadnych problemów. Ani nie groził odpowiedzialnością, ani nie ostrzegał, że tak nie wolno, ani nie wymagał informacji o ewentualnych innych polisach. Tak więc pierwszy raz słyszę o tym, że to niemożliwe. Zresztą co np. Allianzowi do tego, że się ubezpieczyłem w PZU? I tam i tu płacę ustalone składki wg określonych warunków umowy. Odszkodowanie nie idzie przecież z jednej puli pieniędzy, więc w czym miałby być problem? |
|
Data: 2009-06-11 07:52:29 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:n717g6- Posiaddnie wiecej polis nie jest ani zabronione, ani karalne. Możesz ich miec nawet 10. I wszystkie 10 wypłaci ci odszkodowanie "do wysokości szkody". Razem solidarnie. Karalne będzie dopiero próba wyłudzenia odszkodowania powyzej wysokości szkody. |
|
Data: 2009-06-11 15:31:20 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0qumj$pm7$2inews.gazeta.pl...
Posiaddnie wiecej polis nie jest ani zabronione, ani karalne. No to napisz jeszcze skąd jeden TU ma wiedzieć o ubezpieczeniu w drugim TU jeśli nikt ode mnie nie wymaga(ł) podawania takich informacji i nigdy nie byłem o takim ryzyku informowany? Karalne będzie dopiero próba wyłudzenia odszkodowania powyzej wysokości szkody. A kto pisze o_wyłudzeniu_odszkodowania powyżej wysokości szkody? Jeden TU wypłaca mi odszkodowanie_do_wysokości szkody i drugi TU wypłaca mi odszkodowanie_do_wysokości szkody na podstawie odrębnych umów. Kto mi broni ubezpieczać dom na dowolną kwotę? |
|
Data: 2009-06-11 09:10:57 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0qumj$pm7$2inews.gazeta.pl... Od ciebie. Bo się o to zapyta.
Kodeks cywilny. |
|
Data: 2009-06-11 16:19:59 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r39m$dvv$2inews.gazeta.pl... Od ciebie. Bo się o to zapyta. To dlaczego nie pytał się przy podpisywaniu umowy? Kto mi broni ubezpieczać dom na dowolną kwotę? Kodeks cywilny. Że przepraszam co? Jeszcze raz - kto mi zabroni ubezpieczyć mieszkanie na 50, 100, 200 czy 400 tys. zł. jeśli w zależności od kwoty ubezpieczenia (a nie wartości mieszkania, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego) płacę odpowiednio wysokie składki? Przecież wypłata odszkodowania nie zależy od wartości realnej mieszkani, a od kwoty ubezpieczenia. |
|
Data: 2009-06-11 09:47:28 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Nikt. Przecież wypłata odszkodowania nie zależy od wartości realnej mieszkani, a od kwoty ubezpieczenia. Naprawde? No to sie zdziwisz przy pierwszej wyplacie odszkodowania. |
|
Data: 2009-06-11 16:57:58 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r5e5$n0e$1inews.gazeta.pl... Naprawde? No to sie zdziwisz przy pierwszej wyplacie odszkodowania. Czyli mam rozumieć, że agent ubezpieczeniowy, który ubezpieczał mi dom, wiedząc doskonale, iż mam już jedno podobne ubezpieczenie w innym TU, ale scedowane na bank, po prostu mnie oszukał? Warto wiedzieć, bo właśnie zbliża mi się termin kolejnej rocznej składki i byłaby okazja do "męskiej" rozmowy ;-) |
|
Data: 2009-06-11 10:02:12 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Nie. Nie oszukał. Powiedział tylko tyle prawdy ile było mu wygodne i pasowało do tego co chciałeś uslyszeć lub sam zapytałeś. O reszcie po prostu nie powiedział bo albo nie musiał, albo nie zapytałeś. |
|
Data: 2009-06-11 17:12:25 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r69q$p7p$4inews.gazeta.pl... Nie. Nie oszukał. Powiedział tylko tyle prawdy ile było mu wygodne i pasowało do tego co chciałeś uslyszeć lub sam zapytałeś. Wiesz, a jednak sądzę, że oszukał. Rozmowa rozpoczęła się od tego, że powiedziałem mu wprost, że wprawdzie mam jedno ubezpieczenie, ale jest scedowane na bank i w związku z czym, ja nie dostanę nic w razie wypadku, więc wolałbym się "doubezpieczyć" (wartość domu przekracza kwotę ubezpieczenia i to znacznie). Jego odpowiedź brzmiała, że nie ma przeszkód, bo i wilk będzie syty i owca cała. Czyli zarówno bank dostanie to, co chciał, jak i ja otrzymam odszkodowanie w całości. Do głowy mi nie przyszło, że w istocie nie działa to tak pięknie. No ale dzięki za uświadomienie - będzie o czym porozmawiać na spotkaniu. Rozumiem, że ubezpieczeń na życie to nie dotyczy na pewno? Bo sytuacja jest identyczna - dwie polisy na jedną osobę. |
|
Data: 2009-06-11 10:28:49 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Dobrze odpowiedział. Nie ma przeszkód w zawarciu drugiego ubezpiczenia, Czyli zarówno bank dostanie to, co chciał, jak i ja otrzymam odszkodowanie w całości. To są już raczej twoje słowa, bo na pewno on czegoś takiego nie powiedział. Rozumiem, że ubezpieczeń na życie to nie dotyczy na pewno? Bo sytuacja jest identyczna - dwie polisy na jedną osobę. Nie dotyczy. Z obu polis dostanie sie to co w nich jest zapisane. Masz lekturę. Zajmie ci to trochę. http://ubezpieczenia.prometeusz.com.pl/ubezpieczenia_porady.php a to w szczególności http://ubezpieczenia.prometeusz.com.pl/ubezpieczenia_porady_warto_wiedziec.php?porady=01/kodeks_cywilny/umowa_ubezpieczenia/ustawa_kodeks_cywilny_umowa_ubezpieczenia_ubezpieczenia_majatkowe_ubezpieczenia_osobowe http://ubezpieczenia.prometeusz.com.pl/ubezpieczenia_porady_warto_wiedziec.php?porady=09/ubezpieczenia_mienia/nadubezpieczenie_niedoubezpieczenie_zasada_proporcji_odszkodowania |
|
Data: 2009-06-11 18:24:27 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r7rp$4g8$1inews.gazeta.pl...
Dobrze odpowiedział. Nie ma przeszkód w zawarciu drugiego ubezpiczenia, Tylko po co to robić? Ja nie oczekiwałem informacji, że jest to dozwolone prawnie, tylko informacji, że nic z tego mieć nie będę. Jest to jawne niedoinformowanie, zakrawające o oszustwo, ponieważ ja swoją sytuację opisałem dokładnie i wyjaśniłem, dlaczego zależy mi na tym drugim ubezpieczeniu. Czyli zarówno bank dostanie to, co chciał, jak i ja otrzymam odszkodowanie w całości. To są już raczej twoje słowa, bo na pewno on czegoś takiego nie powiedział. Oj przepraszam. Zapomniałem zupełnie, że Ty również byłeś z nami przy tej rozmowie :> A poważnie - oczywiście, że powiedział. Co więcej - dał mi do zrozumienia, że moja decyzja jest bardzo trafna, bo będę mieć z głowy bank (on dostanie całą kasę z PZU), a jednocześnie otrzymam swoją całą kasę na pokrycie zaistniałej szkody. Jakoś trudno odczytać te słowa na opak. Masz lekturę. Zajmie ci to trochę. Dzięki. |
|
Data: 2009-06-11 13:15:49 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r7rp$4g8$1inews.gazeta.pl... 1. Nie jest to w jego interesie. 2. Niekoniecznie jest to prawdą, że nic nie będziesz miał. Pewne kwoty są określone procentowo. Np. odszkodowanie za kradzież jest określone jako 10% sumy ubezpiecznia. I może okazać się, że te 10% nie pokrywa wartości szkody, wówczas resztę odszkodowania uzyskasz z drugiej polisy. Jest to jawne niedoinformowanie, zakrawające o oszustwo, ponieważ ja swoją sytuację opisałem dokładnie i wyjaśniłem, dlaczego zależy mi na tym drugim ubezpieczeniu. wez coś na uspokojenie. tylko tyle mogę ci doradzic
Nie. Raczej wiem, że na coś takiego by sobie nie pozwolił, bo byłby to nie prawda. Nie po to są szkoleni, żeby mówić nieprawdę, tylko, żeby nie mówić prawdy niewygodnej. A poważnie - oczywiście, że powiedział. Co więcej - dał mi do zrozumienia, że moja decyzja jest bardzo trafna, bo będę mieć z głowy bank (on dostanie całą kasę z PZU), a jednocześnie otrzymam swoją całą kasę na pokrycie zaistniałej szkody. Jakoś trudno odczytać te słowa na opak. I to jest prawda. 1. Bank dostanie całą kasę z PZU. - true Tylko, że "cała kasa" z PZU to nie będzie to co na polisie zostało określone jako górna suma ubezpieczenia, a znacznie mniej, bo proporcjonalnie do innych polis które masz. 2. Otrzymasz całą kasę na pokrycie zaistniałej szkody. - true Ale z wszystkich polis łącznie. 3. Będziesz miał bank z głowy - true To co nie pokryje polisa z PZU pokryje ta druga polisa, wiec z własnej kieszeni nie będziesz musiał nic dopłacać. Agent nie powiedział niczego co jest nieprawdą. natomiast z tych słów nie da się w żaden sposób wyciągnąć wniosku takiego jak napisałeś wyżej, że bank dostanie całość i ty dostaniesz całość. Takie coś chciałeś usłyszeć, wiec wydawało ci się, że usłyszałeś. |
|
Data: 2009-06-11 22:03:07 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał
Tylko po co to robić? Ja nie oczekiwałem informacji, że jest to dozwolone prawnie, tylko informacji, że nic z tego mieć nie będę. 1. Nie jest to w jego interesie. A w interesie producenta masła nie leży podawanie, że do masła dodano olej rzepakowy i co teraz? :> Tak, wiem, tu są regulacje prawne, a tam nie ma... Tyle, że nie o to chodzi. wez coś na uspokojenie. tylko tyle mogę ci doradzic Dzięki, ale Twoja diagnoza jest mylna. Nie. Raczej wiem, że na coś takiego by sobie nie pozwolił, bo byłby to nie prawda. No i co w związku z tym, że Ty wiesz? A ja wiem, jak było naprawdę. Zresztą co to znaczy "nie pozwoliłby sobie"? Mógłby nagadać sto różnych głupot, a potem stwierdzić, że tego nie powiedział. Nie poniósłby żadnych konsekwencji prawnych. W najgorszym przypadku straciłby jedynie klienta. Faktycznie, straszne. Nie po to są szkoleni, żeby mówić nieprawdę, tylko, żeby nie mówić prawdy niewygodnej. Najwidoczniej ten jest niedoszkolony. Albo głupi. Zwłaszcza, że dopytywałem się dwa razy, jak to będzie funkcjonować. I to jest prawda. Ty to wiesz, ja to już teraz też wiem, a agent powiedział swoje i CMTZ? 2. Otrzymasz całą kasę na pokrycie zaistniałej szkody. - true Jak wyżej. Agent nie powiedział niczego co jest nieprawdą. natomiast z tych słów nie da się w żaden sposób wyciągnąć wniosku takiego jak napisałeś wyżej, że bank dostanie całość i ty dostaniesz całość. Jeśli ktoś mówi, że polisy działają niezależnie i bank dostanie swoje ("swoje" w sensie całości, a nie części, jakbyś chciał znów interpretować to po swojemu), a ja swoje, to raczej trudno zrozumieć to inaczej. Agent dobrze wiedział, w jakim celu chcę podwójnie ubezpieczyć dom, bo mu to tłumaczyłem. Powinien był powiedzieć, że moje wnioskowanie jest błędne, bo tak to nie działa. Nie powiedział, a wręcz przeciwnie - potwierdził to, o czym mówiłem ja. No ale Ty oczywiście wiesz lepiej, więc pozostańmy przy swoich zdaniach. Takie coś chciałeś usłyszeć, wiec wydawało ci się, że usłyszałeś. Jak wyżej. |
|
Data: 2009-06-13 16:10:18 | |
Autor: tg | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"Baloo" <balu@onet.eu> wrote in message news:h0rnu6$b4l$1news.onet.pl...
Jeśli ktoś mówi, że polisy działają niezależnie i bank dostanie swoje ("swoje" w sensie całości, a nie części, jakbyś chciał znów interpretować to po swojemu), a ja swoje, to raczej trudno zrozumieć to inaczej. Agent dobrze wiedział, w jakim celu chcę podwójnie ubezpieczyć dom, bo mu to tłumaczyłem. Powinien był powiedzieć, że moje wnioskowanie jest błędne, bo tak to nie działa. Nie powiedział, a wręcz przeciwnie - potwierdził to, o czym mówiłem ja. to przy okazji odnawiania polisy pogadaj z nim jeszcze raz, nagraj co mowi, niech potwierdzi ze mowil to samo rok temu, a potem podejmij stosowne kroki aby odzyskac pieniadze ze skladek |
|
Data: 2009-06-11 19:02:48 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "Baloo" <balu@onet.eu> napisał w wiadomości news:h0rb3t$am5$1news.onet.pl... "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r7rp$4g8$1inews.gazeta.pl... jestes pewien , że powiedział Ci ze dostaniesz odszkodowanie przekraczające wartość poniesionej szkody ? Czyli zarówno bank dostanie to, co chciał, jak i ja otrzymam odszkodowanie w całości. Jeżeli dom wart jest X a kredyt zaciągnięty jest na X/2 i na tyle opiewa ubezpieczenie dla banku , to jeżeli ubezpieczysz sie na pozostałe X/2 i gdy szkoda wyniesie X to X/2 dostaje bank a resztę Ty.Wtedy nie jestes stratny. Jeżeli natomiast ubezpieczysz sie na 2X to i tak dostaniesz najwyżej X. Gdyby było inaczej to wszystkie domy by sie paliły. I to po kilka razy. |
|
Data: 2009-06-11 13:20:51 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Paweł Ubysz wrote:
STOP. jeśli dom jest niedoubezpieczony, czyli wartość domu wynosi X a ubezpieczenie jest na X/2, to ubezpieczyciel wypłaci tylko odszkodowanie za pół szkody. A to nie pokryłoby tego co ma być dla banku. Zawsze ubezpieczać na realną wartość. |
|
Data: 2009-06-11 19:07:23 | |
Autor: Paweł Ubysz | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "Paweł Ubysz" <puby@WYWALwp.pl> napisał w wiadomości news:h0rdbk$7b$1inews.gazeta.pl...
Rozpędziłem się. Oczywiście wspólnie z bankiem otrzymacie conajwyzej X. Gdyby było inaczej to wszystkie domy by sie paliły. I to po kilka razy. |
|
Data: 2009-06-11 21:26:00 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "Paweł Ubysz" <puby@WYWALwp.pl> napisał w wiadomości news:h0rdk6$1ad$1inews.gazeta.pl...
Rozpędziłem się. Oczywiście wspólnie z bankiem otrzymacie conajwyzej X. Ale i tak zrozumiałem ;-) |
|
Data: 2009-06-11 21:25:24 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"Paweł Ubysz" <puby@WYWALwp.pl> napisał w wiadomości news:h0rdbk$7b$1inews.gazeta.pl...
jestes pewien , że powiedział Ci ze dostaniesz odszkodowanie przekraczające wartość poniesionej szkody? Wiesz, to było prawie 2 lata temu, więc dokładnych słów nie przekażę ;-) Ale powiedział na 100%, że bank dostanie pełną kwotę ze "swojego" ubezpieczenia, a ja dostaną pełną kwotę ze swojego. Gdyby mówił coś innego, a ja miałbym choć cień wątpliwości, to przecież w ogóle nie podpisywałbym drugiej polisy, bo po co? Nie przynosi ona żadnych korzyści, a trzeba płacić kolejne składki. Zresztą teraz tak właśnie zrobię - zrezygnuję z kontynuacji tego drugiego ubezpieczenia, a agenta opitolę, że naraził mnie na niepotrzebne koszty i nie daj Boże nieprzyjemności ze strony banku, gdyby coś się stało. A poważnie - oczywiście, że powiedział. Co więcej - dał mi do zrozumienia, że moja decyzja jest bardzo trafna, bo będę mieć z głowy bank (on dostanie całą kasę z PZU), a jednocześnie otrzymam swoją całą kasę na pokrycie zaistniałej szkody. Jeżeli dom wart jest X a kredyt zaciągnięty jest na X/2 Trudno to ocenić. Musiałbym wycenić dom na dzień dzisiejszy. i na tyle opiewa ubezpieczenie dla banku , to jeżeli ubezpieczysz sie na pozostałe X/2 i gdy szkoda wyniesie X to X/2 dostaje bank a resztę Ty. To brzmi sensownie. stratny. Jeżeli natomiast ubezpieczysz sie na 2X to i tak dostaniesz najwyżej X. Gdyby było inaczej to wszystkie domy by sie paliły. I to po kilka razy. Sądziłem, że ubezpieczenie nieruchomości jest analogiczne do ubezpieczenia na życie. Czyli jeśli ubezpieczasz siebie na 1 mln na wypadek śmierci, to w razie śmierci TU wypłaca całość niezależnie od tego, ile jesteś "wart" ;-) Czyli kwota ubezpieczenia uzależniona jest tylko i wyłącznie od wysokości naliczonych składek (a te oczywiście od wieku, zdrowia itp). Sądziłem, że jeśli ubezpieczę dom na 1 mln (choć wart jest np. połowę mniej), to zapłacę na tyle duże składki, by móc ten 1 mln odzyskać w przypadku całkowitego zniszczenia. Skąd wobec tego wiadomo, na jaką kwotę realnie ubezpieczać mieszkanie, jeśli nie ma się jego aktualnej wyceny rzeczoznawcy? |
|
Data: 2009-06-12 10:25:49 | |
Autor: Herald | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Dnia Thu, 11 Jun 2009 17:12:25 +0200, Baloo napisał(a):
Nie. Nie oszukał. Powiedział tylko tyle prawdy ile było mu wygodne i pasowało do tego co chciałeś uslyszeć lub sam zapytałeś. A mnie się wydaje że po prostu nie wiesz od czego masz te polisy ;) Po prostu tą polisę z cesją masz zapewne na MURY i ochrona od pożaru - tego wymagają banki. Tu by pasowała ta 'niska wartość polisy w stosunku do wartości domu". Natomiast druga polisa pewnie tyczy się już wyposażenia, okien, kradzieży, OC itp itd. Ja mam właśnie tak zawarte dwie polisy na jeden dom - ale w razie czego część dostanie bank z pierwszej polisy a część dostanę ja z drugiej polisy. |
|
Data: 2009-06-12 13:06:44 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"Herald" <herald@onet.eu> napisał
A mnie się wydaje że po prostu nie wiesz od czego masz te polisy ;) No właśnie nie. Obie są na to samo. Ubezpieczenie budynku (jest nadal w budowie). "Wnętrz" jeszcze nie ubezpieczałem. Zamierzałem dopiero od tego roku, ale po lekturze tego wątku lekko zdębiałem, czy to w ogóle ma sens. Ja mam właśnie tak zawarte dwie polisy na jeden dom - ale w razie czego I zadowoli się tą częścią? :) a część dostanę ja z drugiej polisy. Czyli tę polisę "bankową" masz zawartą jako ubezpieczenie budynku od pożaru czy inszych kataklizmów, a tę "swoją" jako ubezpieczenie wyposażenia? A czy zgłaszałeś do banku fakt istnienia tej drugiej polisy czy w tym przypadku (obie dotyczą różnych kwestii) nie ma takiej konieczności? |
|
Data: 2009-06-12 14:17:48 | |
Autor: Herald | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Dnia Fri, 12 Jun 2009 13:06:44 +0200, Baloo napisał(a):
Ja mam właśnie tak zawarte dwie polisy na jeden dom - ale w razie czego Zapewne nawet musieliby mi jeszcze oddać część tego odszkodowania - spłaciłem już jakieś 75% całego (25-letniego) kredytu :) a część dostanę ja z drugiej polisy. Dokładnie tak. A czy zgłaszałeś do banku fakt istnienia tej drugiej polisy czy w tym Nie zgłaszałem. Co ich to obchodzi? Swoją część mają zabezpieczoną - co ja robię ze swoim mieniem nie ich brocha. W końcu mogłem sobie podłogi zrobić szklane, ściany z luster - przecież to będzie moja ewentualna szkoda a nie banku. |
|
Data: 2009-06-11 15:28:01 | |
Autor: tg | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"Baloo" <balu@onet.eu> wrote in message news:h0r3qh$o66$1news.onet.pl...
Przecież wypłata odszkodowania nie zależy od wartości realnej mieszkani, a od kwoty ubezpieczenia. no ty jakis niereformowalny jestes, prawda? przeciez wszyscy ci pisza ze dokladnie na odwrot jest |
|
Data: 2009-06-11 15:38:20 | |
Autor: tg | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"tg" <aa@bb.cpl> wrote in message news:a06fd$4a311480$59641b7f$12261news.upc.ie...
no ty jakis niereformowalny jestes, prawda? az ci podpowiem - z kc wynika ze: "Dublowanie polisy i płacenie dodatkowej składki nie zapewnia wypłaty "podwójnego" odszkodowania, bowiem zgodnie z Kodeksem cywilnym, w przypadku wystąpienia ewentualnej szkody na mieniu, wysokość odszkodowania z obydwu polis nie może łącznie przekroczyć wysokości faktycznie poniesionych strat." czyli nie sumy na ktora sie ubezpieczyles tylko strat, to raz a dwa ze wyplaca ci tyle w sumie wszyscy u ktorych sie ubezpieczyles i teraz biorac pod uwage cyrki jakie dzieja sie przy wyplatach z czyjegos oc komunikacyjnego (a sa to sumy o rzad wielkosci (albo i dwa rzedy) mniejsze) zastanow sie czy jakis ubezpieczyciel z usmiechem na ustach walnie ci na stol sume na ktora byles ubezpieczony szczegoly se wygooglaj |
|
Data: 2009-06-11 09:48:37 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
tg wrote:
kiedy jemu sie nie chce. Woli własne przemyślenia. |
|
Data: 2009-06-11 16:54:16 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"tg" <aa@bb.cpl> napisał w wiadomości
zastanow sie czy jakis Pytanie - dlaczego nie ma o tym informacji podczas zawierania umów ubezpieczeniowych? A jeśli nie ma, a KC twierdzi, to co twierdzi, to można od razu uznać, że umowa na kolejną polisę jest nieważna, ponieważ z góry wiadomo, że nie będzie skutkować tym, na co została podpisana. |
|
Data: 2009-06-11 09:57:40 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Bo nie musi. A jeśli nie ma, a KC twierdzi, to co twierdzi, to można od razu uznać, że umowa na kolejną polisę jest nieważna, ponieważ z góry wiadomo, że nie będzie skutkować tym, na co została podpisana. Jest ważna bo jest na to na co została podpisana z uwzględnieniem KC. Polisa nie zawiera sumy odszkdowania do wypłaty, tylko górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela. A to co dostaniesz do reki to zupelnie inna bajka. |
|
Data: 2009-06-11 17:07:46 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r61a$p7p$2inews.gazeta.pl...
Baloo wrote: No ale raczej powinno być, ponieważ jest to ewidentne niedoinformowanie i wprowadzanie w błąd ludzi, którzy nie mają obowiązku znać się na tym i w sposób nieświadomy zawierają kolejną umowę, na tzw. wszelki wypadek, gdyby pierwszemu TU przyszło do głowy nie wypłacić odszkodowania, bo "coś tam" Jest ważna bo jest na to na co została podpisana z uwzględnieniem KC. W takim razie to uwzględnienie KC powinno być w umowie, a najlepiej w ofercie wyraźnie okazane. |
|
Data: 2009-06-11 10:16:58 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r61a$p7p$2inews.gazeta.pl... Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. To, że nie znasz KC nie powoduje obowiązku wyjasniania ci tego. To nie jest niedoinformowanie przez ubezpieczyciela tylko ty jesteś nieodinformowany i to nie jego wina. Jak zapytasz to ci zapewne wyjasni.
Bo? Czy tylko dlatego, że ty o tym nie wiesz. W żadnej umowie zleceniu nie jest napisane, że przez dwa lata odowiadasz za wady ani, że jak zawalisz wykonanie to zleceniodawca moze dochodzić strat przez to spowodowanych, a mimo to ciągle cię to obowiązuje. Nawet jak robisz śrubkę ze 5 zł, i przez tą niezrobioną na czas śrubkę za 5 zł zleceniodawca stracił projekt na milion, to ten milion może od ciebie ściągnąć. |
|
Data: 2009-06-11 18:15:08 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r75h$1av$1inews.gazeta.pl...
Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Równie dobrze możesz napisać, że to, że pracownik nie zna KP, to tylko jego problem, a mnie, jako pracodawcy nie obowiązuje napisane na wypowiedzeniu umowy o pracę krótkiego zdania o przysługujących mu prawach. A obowiązuje. W przeciwnym przypadku mógłbym mieć niezłe problemy. Nie on. Podobnie powinno to funkcjonować przy zawieraniu umów cywilno-prawnych. Zwłaszcza w sytuacji, gdy jedna ze stron stoi na dużo lepszej pozycji, jeśli chodzi o wiedzę w danym zakresie. To nie jest niedoinformowanie przez ubezpieczyciela tylko ty jesteś nieodinformowany i to nie jego wina. To nie jest kwestia winy, lecz kwestia etyki. Ale może powinna być też kwestią prawną. Jak zapytasz to ci zapewne wyjasni. Jak można zapytać o coś, czego nie ma się świadomości? W takim razie to uwzględnienie KC powinno być w umowie, a najlepiej w ofercie wyraźnie okazane. Bo? Czy tylko dlatego, że ty o tym nie wiesz. Tak. Co Cię w tym dziwi? Oferta powinna być sformułowana w sposób rzetelny i nie wprowadzający w błąd. Zatajenie informacji o konsekwencji zawarcia innej umowy ubezpieczeniowym powoduje, że oferta rzetelna już nie jest. Nie każdy zwykły człowiek ma obowiązek posiadania wiedzy prawniczej i posługiwania się wszystkimi kodeksami. |
|
Data: 2009-06-11 12:58:52 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
oczywiscie. Jeśli pracownik nie wie, ze w KP jest napisane, że roszczenia z tytułu KP przedawniają się po 3 latach to ty mu tego wcale mówić nie musisz, tylko jak przyjdzie po 4 latach z roszczeniami np. o zaległy urlop w 2005 roku to możesz go wysłać na drzewo. I będzie to tylko i wyłącznie wina pracownika, a nie twoja, że mu tego nie powiedziałeś. a mnie, jako pracodawcy nie obowiązuje napisane na wypowiedzeniu umowy o pracę krótkiego zdania o przysługujących mu prawach. A obowiązuje.Obowiązuje bo taki jest wymóg. gdyby go nie było mógłbyś tego nie pisać. W przeciwnym przypadku mógłbym mieć niezłe problemy. Nie on. j.w. Podobnie powinno to funkcjonować przy zawieraniu umów cywilno-prawnych. Zwłaszcza w sytuacji, gdy jedna ze stron stoi na dużo lepszej pozycji, jeśli chodzi o wiedzę w danym zakresie. i obowiązuje. Np. w przypadku kredytów jest obowiązek podanai realnej stopy procentowej i raczej nie widziałem banku, który tego by nie robił. Robi bo musi.
etyka to na pl.soc. etyka
A czyja to wina? Nie kupuj czegoś na czym sie nie znasz, albo zapewnij sobie pomoc fachowca.
Że nianczenie to w przedszkolu. Oferta powinna być sformułowana w sposób rzetelny i nie wprowadzający w błąd. Nikt tej informacji nie zatajał.Jest jak byk napisana w KC. Nie każdy zwykły człowiek ma obowiązek posiadania wiedzy prawniczej i posługiwania się wszystkimi kodeksami. I dlatego powinien korzystać z usług doradców, którzy się na tym znają jeśli sam sie na tym nie zna. |
|
Data: 2009-06-11 21:47:59 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0rgl4$dla$1inews.gazeta.pl...
Obowiązuje bo taki jest wymóg. gdyby go nie było mógłbyś tego nie pisać. No właśnie. Tu jest wymóg, a w zawieraniu umów cywilnoprawnych nie ma, a ja uważam, że również powinien być, z czym Ty się nie zgadzasz. Podobnie powinno to funkcjonować przy zawieraniu umów cywilno-prawnych. Zwłaszcza w sytuacji, gdy jedna ze stron stoi na dużo lepszej pozycji, jeśli chodzi o wiedzę w danym zakresie. i obowiązuje. Jak widać nie do końca bo w świetle prawa można złowić jelenia, który nie ma świadomości, że podpisując drugą polisę ubezpieczeniową naraża się tylko i wyłącznie na straty (składki wrzucone w błoto). Jak zapytasz to ci zapewne wyjasni. Jak można zapytać o coś, czego nie ma się świadomości? A czyja to wina? Wiesz, jak idę do lekarza, to nie ciągnę ze sobą drugiego medyka, żeby potwierdził, czy aby ten pierwszy mnie nie okłamał i nie wziął kasy za błędną diagnozę. Idąc do TU też liczę na to, że spotkam tam fachowców, a nie bandę nierzetelnych naciągaczy. Sam prowadzę biznes i brzydzi mnie jak cholera ukrywanie niekorzystnych informacji przed klientami. W takim razie to uwzględnienie KC powinno być w umowie, a najlepiej w ofercie wyraźnie okazane. Bo? Czy tylko dlatego, że ty o tym nie wiesz. Tak. Co Cię w tym dziwi? Że nianczenie to w przedszkolu. Bzdurzysz i tyle. Gdyby chodziło o niańczenie, to UOKIK nie miałby racji bytu, bo wszędzie słyszałbyś jedynie "radź sobie sam, jak się nie znasz, to nie trzeba było kupować". Oferta powinna być sformułowana w sposób rzetelny i nie wprowadzający w błąd. Nikt tej informacji nie zatajał. Jest jak byk napisana w KC. Ale przeciętny konsument nie ma obowiązku znać na pamięć kodeksu cywilnego, nie rozumiesz tego? Nawet jeśli w umowie jest wzmianka, że sytuacje nie opisane w umowie reguluje KC, to skąd taki przeciętny człowiek ma wiedzieć, O JAKIE sytuacje chodzi? Gdyby miał ich świadomość, to mógłby się dopytać i upewnić. Ale nie ma. I dlatego powinien korzystać z usług doradców, którzy się na tym znają jeśli sam sie na tym nie zna. To by nawet tłumaczyło, dlaczego takie informacje nie są jawne. Doradcy też muszą przecież zarobić :> |
|
Data: 2009-06-11 15:00:14 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0rgl4$dla$1inews.gazeta.pl... Nie. Ty twierdzisz, że agent miał cię obowiązek poinformować. I z tym sie nie zgadzam. Nie miał cię obowiązku poinformować. O zgadzaniu sie lub nie czy taki wymóg powinien być na niego nałożony do tej pory nie rozmawialiśmy.
Też nie prawda. Bo jedna polisa może w innym stopni pokrywać pewne rzeczy szczególne niż druga i razem się uzupełniać.
Agent cię nie okłamał w żadnym stopniu. Nie odpowiedział ci na pytania których nie zadałeś. Idąc do TU też liczę na to, że spotkam tam fachowców, a nie bandę nierzetelnych naciągaczy. Sam prowadzę biznes i brzydzi mnie jak cholera ukrywanie niekorzystnych informacji przed klientami. A co on ukrył? Co najwyżej twoją niewiedzę.
Słusznie.
Obowiązku znać nie ma. Lepije żeby znał. To samo dotyczy przechodzenia przez jezdnię na czerownym świetle. Obowiązku znania prawa o ruchu drogowym też nie ma, ale mandat dostaniesz. Nawet jeśli w umowie jest wzmianka, że sytuacje nie opisane w umowie reguluje KC, to skąd taki przeciętny człowiek ma wiedzieć, O JAKIE sytuacje chodzi? Gdyby miał ich świadomość, to mógłby się dopytać i upewnić. Ale nie ma. Więc albo nie tą świadomość nabędzie, albo niech skorzysta z usług tych co taką świadomość mają.
A co jest wg ciebie niejawne? Kodeks cywilny, ogólne warunki ubezpiecznia czy może coś jeszcze innego? |
|
Data: 2009-06-11 22:25:00 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0rnom$jrd$1inews.gazeta.pl...
Ty twierdzisz, że agent miał cię obowiązek poinformować. Napisałem "powinien", a to nie znaczy "ma obowiązek". Z tego między innymi powodu rozjechał się przepis o strażaku w firmie, bo w oryginale dyrektywy UE jest zapis "powinien", a w naszym tłumoczeniu pojawiło się "jest zobowiązany" albo "ma obowiązek". Ale to na marginesie. Wiesz, jak idę do lekarza, to nie ciągnę ze sobą drugiego medyka, żeby potwierdził, czy aby ten pierwszy mnie nie okłamał i nie wziął kasy za błędną diagnozę. Agent cię nie okłamał w żadnym stopniu. Lekarz mógłby zrobić to samo. Nie powiedzieć, że ząb lepiej jest wyrwać zamiast leczyć. I narazić Cię na kolejne koszty, po czym na końcu ... wyrwać tłumacząc, że leczenie się nie powiodło. Też przecież nie okłamał. I co? Chodzisz do dentysty z drugim dentystą? Idąc do TU też liczę na to, że spotkam tam fachowców, a A co on ukrył? Co najwyżej twoją niewiedzę. Widzę, że za cholerę nie chcesz tego zrozumieć. Nie, że nie potrafisz, bo na idiotę w ogóle nie wyglądasz, ale właśnie nie chcesz. Weź sobie przez analogię tego producenta żywności i niewiedzę konsumenta. Dokładnie taka sama sytuacja. Bzdurzysz i tyle. Gdyby chodziło o niańczenie, to UOKIK nie miałby racji bytu, bo wszędzie słyszałbyś jedynie "radź sobie sam, jak się nie znasz, to nie trzeba było kupować". Słusznie. Co słusznie? Przecież właśnie tak nie jest. Ale przeciętny konsument nie ma obowiązku znać na pamięć kodeksu cywilnego, nie rozumiesz tego? Obowiązku znać nie ma. Lepije żeby znał. "Genialne" porównanie. Idąc tym tokiem myślenia uczmy dzieci skomplikowanych przepisów prawnych i ich interpretacji, śledzenia ustaw, rozporządzeń, zmian, już w przedszkolu - przyda im się na całe życie. A co jest wg ciebie niejawne? Kodeks cywilny, ogólne warunki ubezpiecznia czy może coś jeszcze innego? A jaki jest wg Ciebie problem w tym, by konsument dzwonił sobie do producenta i pytał o skład produktu albo zlecał badanie tego produktu specjalistom? Żaden. Jaki jest problem, by pracownik otrzymując wypowiedzenie nie dowiedział się sam, jakie prawa mu przysługują? Żaden. Jaki problem w tym, by klient sam dowiadywał się w banku, jak ten oblicza i podaje spread w kredytach walutowych. Żaden. A jednak potrafiono stworzyć wymogi w tych kwestiach. I w wielu innych również. Po co? |
|
Data: 2009-06-11 15:47:59 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Żaden. A jednak potrafiono stworzyć wymogi w tych kwestiach. I w wielu innych również. Po co? W większości dla wygody aparatu państwowego, żeby było mniej palonych opon w Warszawie bo im się za duże korki robią. |
|
Data: 2009-06-11 19:45:42 | |
Autor: Czabu | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "Baloo" <balu@onet.eu> napisał w wiadomości news:h0r6k4$v52$1news.onet.pl... No ale raczej powinno być, ponieważ jest to ewidentne niedoinformowanie i wprowadzanie w błąd ludzi, którzy nie mają obowiązku znać się na tym i w sposób nieświadomy zawierają kolejną umowę, na tzw. wszelki wypadek, gdyby pierwszemu TU przyszło do głowy nie wypłacić odszkodowania, bo "coś tam" Poszukaj w swoich umowach takich terminów: "W kwestiach nie unormowanych niniejszymi o.w.u. oraz umową ubezpieczenia, mają zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego (...)", "wartość rzeczywista", "wartość odtworzeniowa", "rzeczoznawca", itp. A potem zajrzyj na ostatnią stronę (a może nawet na dole każdej strony znajdziesz swoją parafkę) i przypomnij sobie, że to podpisałeś. Następnym razem najpierw przeczytaj co podpisujesz, a takie "niespodzianki" będą Cię omijały... Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2009-06-11 21:33:36 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał Poszukaj w swoich umowach takich terminów: "W kwestiach nie unormowanych niniejszymi o.w.u. oraz umową ubezpieczenia, mają zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego (...)", "wartość rzeczywista", "wartość odtworzeniowa", "rzeczoznawca", itp. Jasne. Następnym razem nauczę się na pamięć całego kodeksu cywilnego, bo druga strona ma święte prawo przemilczeć niewygodne dla siebie informacje. Z reguły wiem, co podpisuję. Trudno jednak, bym nie będąc świadomym istnienia jakichś spraw, dopytywał się o nie albo szukał na ich temat informacji. Producent żywności ma obowiązek rzetelnego informowania, co zawiera dany produkt. Nie może napisać, że jest składnik A, B i C, a zataić, że jest również składnik D tłumacząc, że przecież konsument zawsze się może dopytać, czy nie ma przypadkiem jakichś innych składników. Tutaj są na szczęście regulacje prawne (choć do niedawna była wolna amerykanka), a ja piszę jedynie o zwykłej etyce. No ale może to dla niektórych nic nie znaczące słowo, bo liczy się tylko kasa, kasa, kasa. |
|
Data: 2009-06-11 21:40:22 | |
Autor: Henry(k) | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Dnia Thu, 11 Jun 2009 21:33:36 +0200, Baloo napisał(a):
Jasne. Następnym razem nauczę się na pamięć całego kodeksu cywilnego, bo druga strona ma święte prawo przemilczeć niewygodne dla siebie informacje. Powinieneś dobrze poznać KC nie tylko z tego powodu. Producent żywności ma obowiązek rzetelnego informowania, co zawiera dany produkt. Ma dopiero od jakiegoś czasu - odkąd zainteresował się tym jakiś urząd ochrony konsumentów i załatwił dodanie nowych praw wymuszających podawanie składu. Może kiedyś tak będzie z ubezpieczeniami - ale póki co musi być tak jak kiedyś ze składnikami - musisz się sam dowiedzieć lub kupić co innego. Pozdrawiam, Henry |
|
Data: 2009-06-11 23:01:08 | |
Autor: raBi | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "Baloo" <balu@onet.eu> napisał w wiadomości news:h0rm6i$64o$1news.onet.pl...
Hej a czytałeś OWU do swoich polis? w całym wątku powtarzasz, że nikt Cię o skutkach podwójnego ubezpieczenia nie poinformował, a może wystarczyło uważnie przeczytać OWU? W którymś z postów wymieniasz TU gdzie masz zawarte polisy - PZU i Allianz. Nie wiem co prawda z jakich konkretnych produktów korzystasz, ale otwierając w necie pierwsze z brzegu OWU domu/mieszkania w PZU jeden z paragrafów zawiera żywcem z KC przepisany przepis, który już wcześniej ktoś Ci ślicznie zacytował. Z kolei w OWU Allianz, które też na chybił-trafił otworzyłam jest zapis o tym, że ubezpieczający i ubezpieczony ma obowiązek poinformowania o zawarciu z innym ubezpieczycielem umowy na te same zdarzenia, podając dane tego drugiego ubezpieczyciela i sumę ubezpieczenia... Z pewnością zawierając obie polisy podpisałeś oświadczenie, że z OWU się zapoznałeś. Zapoznałeś się? pozdrawiam raB |
|
Data: 2009-06-11 23:19:45 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"raBi" <rabar-bar@gazeta.pl> napisał
ubezpieczający i ubezpieczony ma obowiązek poinformowania o zawarciu z innym ubezpieczycielem umowy na te same zdarzenia, podając dane tego drugiego ubezpieczyciela i sumę ubezpieczenia... No i przecież poinformowałem. Pisałem o tym wcześniej. Od tego zaczęła się cała rozmowa. Natomiast agent nie poinformował mnie już o skutkach takiego "doubezpieczenia". I tylko o to mi chodzi. Z pewnością zawierając obie polisy podpisałeś oświadczenie, że z OWU się zapoznałeś. Zapoznałeś się? Jak wyżej. |
|
Data: 2009-06-11 17:13:45 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
"raBi" <rabar-bar@gazeta.pl> napisał Napisz do Kasi. |
|
Data: 2009-06-12 09:43:33 | |
Autor: Czabu | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "Baloo" <balu@onet.eu> napisał w wiadomości news:h0rm6i$64o$1news.onet.pl... Producent żywności ma obowiązek rzetelnego informowania, co zawiera dany produkt. Nie może napisać, że jest składnik A, B i C, a zataić, że jest również składnik D tłumacząc, że przecież konsument zawsze się może Dobry przykład, tylko źle go wykorzystałeś. Producent żywności ma obowiązek Cię poinformować, że w swoim produkcie użył składnika E 565757855765, ale nie musi Cię informować, że od tego składnika mogą urosnąć Ci włosy do pięt. To w Twoim interesie jest sprawdzić jak działa ten składnik. Podobnie jest z umową T.U. Poinformowali Cię, że w sprawach nie uregulowanych umową, działa K.C. i w Twoim interesie jest się z nim zapoznać. dopytać, czy nie ma przypadkiem jakichś innych składników. Tutaj są na szczęście regulacje prawne (choć do niedawna była wolna amerykanka), a ja piszę jedynie o zwykłej etyce. No ale może to dla niektórych nic nie znaczące słowo, bo liczy się tylko kasa, kasa, kasa. Daj sobie spokój z emocjonalnymi tekstami. Nie jesteś chyba dzieckiem? Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2009-06-12 12:58:48 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h0t1j3$e2 Daj sobie spokój z emocjonalnymi tekstami. Nie musisz ich czytać, naprawdę. |
|
Data: 2009-06-11 16:50:59 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"tg" <aa@bb.cpl> napisał
no ty jakis niereformowalny jestes, prawda? Nie, po prostu mam wątpliwości, bo co innego piszą tutaj, a z czymś zupełnie innym spotykam się w życiu. przeciez wszyscy ci pisza ze dokladnie na odwrot jest Czyli rozumiem, że nie mogę ubezpieczyć mieszkania wartego 50 tys. zł na 100 tys. zł? Kto mi zabroni, jeśli zgodzę się płacić odpowiednio duże składki? Co więcej - niejednokrotnie potwierdzano mi, że nie ma przeszkód w takim ubezpieczeniu. |
|
Data: 2009-06-11 10:00:24 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
"tg" <aa@bb.cpl> napisał Mozesz. Przy czym to nie jest kwota do wypłaty w razie szkody, tylko górna granica odpowiedzialności ubzpieczyciela. Czyli nie wypłaci wiecej niż 100 tyś, ale słowa tam nie ma o tym ile wypłaci. Kto mi zabroni, jeśli zgodzę się płacić odpowiednio duże składki? Nikt. Co więcej - niejednokrotnie potwierdzano mi, że nie ma przeszkód w takim ubezpieczeniu. Bo nie ma. Ale nigdy ci nie powiedziano, że tyl ci wypłacą. Za mieszkanie warte 50 tys wypłacą ci 50 tyś, chocby górna granica wynosila 1 mln zł. |
|
Data: 2009-06-12 11:35:47 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo pisze:
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w Argh... Chyba oczywiste, że chodziło mi o moment wypłaty ;) |
|
Data: 2009-06-12 21:06:59 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:j4k9g6- Argh... Chyba oczywiste, że chodziło mi o moment wypłaty ;) Jasne, dopiero potem to sobie uświadomiłem :) |
|
Data: 2009-06-11 13:44:08 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
Suma odszkodowania z obu polis nie może przekroczyć wartości szkody. Zatem dwie polisy na 50% odpowiadają właściwie 1 polisie na 100%. W przypadku dwóch polis na 100% - tutaj żadna nie będzie mogła być wykorzystana w całości. A skąd takie wnioski? Przecież mogę ubezpieczyć mieszkanie w Allianz i drugi raz to samo mieszkanie w PZU. Są dwie polisy? Są. Na 100%? Tak. Dostanę odszkodowanie z obu, bo niby dlaczego nie? |
|
Data: 2009-06-11 06:53:16 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał wDostaniesz odszkodowanie z obu. Obie solidarnie zrzucą się na powstałą szkodę. Nie odstaniesz dwóch odszkodowań. Bo tak i już. |
|
Data: 2009-06-11 14:41:55 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0qr7h$cd1$1inews.gazeta.pl...
Dostaniesz odszkodowanie z obu. Ale wiesz, ja nie dzielę jednej składki "solidarnie" między dwa TU, tylko do każdego z nich płacę osobną. Więc z jakiej paczki nie miałbym dostać należnego mi odszkodowania z tytułu określonej umowy ubezpieczenia, na które wpłacam określoną składkę? I bardziej banalne pytanie - co komu do tego, gdzie i jak się ubezpieczam? To moja prywatna sprawa na co wydaję pieniądze. Przecież mógłbym zawrzeć jedną polisę na dwukrotność sumy ubezpieczenia i płacić podwójną składkę (albo i ciut mniejszą, bo tu nie ma przełożenia proporcjonalnego). W jaki poza tym sposób Allianz miałby się dowiedzieć o moim ubezpieczeniu w PZU i vice versa? A żeby nie było, że teoretyzuję, to napiszę jedynie, że w taki sposób mam ubezpieczony dom. W PZU mam polisę scedowaną w całości na bank, w którym zaciągnąłem kredyt, a w Allianz mam ubezpieczenie "prywatne" tego samego domu. Ani w jednym, ani w drugim TU nie musiałem podawać żadnych informacji o innych zawartych ubezpieczeniach. I nikt mnie nie poinformował o tym, że jakby co, to nie dostanę całości ubezpieczenia z każdego TU. Zresztą jakby to miało działać? PZU wypłaciłoby połowę dla banku, a bank mając polisę scedowaną w całości uznałby, że tyle mu wystarczy? Nonsens. A do polisy z Allianz nie miałby żadnego prawa - to moja prywatna, bez umowy cesji. Nie odstaniesz dwóch odszkodowań. No tak. A masz coś więcej do powiedzenia, oprócz "bo tak"? |
|
Data: 2009-06-11 07:48:50 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Mam, ale że gogole sa ogolnodostępne możesz sobie uzasadnienia poszukać sam jak cię odpowiedź nie satysfakcjonuje. odpowiedź już padła od dwóch osób, a polemizować z "mi się tak wydaje" nie mam czasu. |
|
Data: 2009-06-11 15:21:08 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał Mam, ale że gogole sa ogolnodostępne Zasadniczo to każdemu, na każde pytanie możesz tak odpowiedzieć odpowiedź już padła od dwóch osób, a polemizować z "mi się tak wydaje" nie mam czasu. To już któryś raz z kolei, gdy walniesz czymś, czego nie chce Ci się nawet uzasadniać. Jeśli tak ma wyglądać Twoje uczestnictwo w wątku, to po prostu w ogóle nie zabieraj głosu, bo faktycznie szkoda Twojego i cudzego czasu. A swoją drogą ja nie napisałem "bo tak mi się wydaje" tylko podałem Ci realny przykład z życia. Ale rozumiem, że Twoje "bo tak" jest mimo wszystko bardziej zasadne :> |
|
Data: 2009-06-11 09:03:36 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Masz rację nie chce mi sie. A swoją drogą ja nie napisałem "bo tak mi się wydaje" tylko podałem Ci realny przykład z życia. Ale rozumiem, że Twoje "bo tak" jest mimo wszystko bardziej zasadne :>A ja ci podałem realną odpowiedż, że zgodnie z prawem dwóch odszkodowań nie dostaniesz. Z wyjątkiem polis na życie. |
|
Data: 2009-06-11 16:23:01 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r2ru$ck6$1inews.gazeta.pl...
A ja ci podałem realną odpowiedż, że zgodnie z prawem dwóch odszkodowań nie dostaniesz. A jak to się ma w moim konkretnym przypadku, który opisywałem? Bank ma "obiecaną" całość odszkodowania i uważasz, że zadowoli się połową? Z kolei ja nie mam obowiązku oddawania do banku swojej części odszkodowania z innego TU. |
|
Data: 2009-06-11 09:55:16 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r2ru$ck6$1inews.gazeta.pl...Krótko. Wydaje ci sie. Jak bank sie dowie, że masz drugą polisę niescedowanaą na bank, to ci a) kaze podniesc wartość pierwszej polisy tak aby proporcjonalnie do wszystkich polis pokrywała całość b) jak juz jest po rybkach, w związku z niepoinformowanie banku o pisadaniu innej polisy, która automatycznie obniża wartość możlwą do wypłacenia z polisy "na bank" ściągnie sobie resztę z ciebie. |
|
Data: 2009-06-11 17:04:07 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r5ss$p7p$1inews.gazeta.pl... Krótko. Wydaje ci sie. Na podstawie czego? Bo w umowie z bankiem nie ma o tym słowa. I na żadnym kroku załatwiania formalności zarówno z bankiem, jak i z drugim TU nie usłyszałem kompletnie nic na temat powyższego ryzyka. To, że TU chciał mnie orżnąć (tak zaczynam podejrzewać), to jestem w stanie zrozumieć. Ale że bank nie był w stanie ocenić takiego ryzyka i zastrzeć sobie w umowie prawa do II polisy czy też prawa do obciążenia mnie z tytułu odszkodowania, to raczej trudne do pojęcia. |
|
Data: 2009-06-11 10:21:29 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Jesteś pewien, że nie masz zapisu o informowaniu banku o wszystkich okolicznościach mających wpływ na udzielony ci kredyt? Bo ja bym nie był tak bardzo pewien. Nawet zmiana wysokości pensji czy zmiania pracy i niepoinformowanie o tym banku może być podstawą do zmian lubwypowiedzenia umowy. Nawet głupia zmiana kursu dolara może być podstawą do zmian w umowie kredytowej, o czym sie pare miesiecy temu pare osób przekonało, kiedy to to banki zarządały dodatowego zbezpieczenia. I na żadnym kroku załatwiania formalności zarówno z bankiem, jak i z drugim TU nie usłyszałem kompletnie nic na temat powyższego ryzyka. To, że TU chciał mnie orżnąć (tak zaczynam podejrzewać), to jestem w stanie zrozumieć. Ale że bank nie był w stanie ocenić takiego ryzyka i zastrzeć sobie w umowie prawa do II polisy czy też prawa do obciążenia mnie z tytułu odszkodowania, to raczej trudne do pojęcia. j.w. to ty masz informować bank, a nie bank ciebie, |
|
Data: 2009-06-11 18:19:37 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h0r7e1$2en$1inews.gazeta.pl... Jesteś pewien, że nie masz zapisu o informowaniu banku o wszystkich okolicznościach mających wpływ na udzielony ci kredyt? O wszystkich? Nie. Jest wymienionych zaledwie kilka. Nie ma tam mowy o innym ubezpieczeniu. Nawet zmiana wysokości pensji czy zmiania pracy i niepoinformowanie o tym banku może być podstawą do zmian lubwypowiedzenia umowy. I tu się zgadzam. To jest w umowie. Nawet głupia zmiana kursu dolara może być podstawą do zmian w umowie kredytowej, o czym sie pare miesiecy temu pare osób przekonało, kiedy to to banki zarządały dodatowego zbezpieczenia. Co zresztą zostało wyśmiane przez UOKiK i bodaj KNF. Pomijam już, że sama zmienność kursu dolara nie jest wyznacznikiem konieczności doubezpieczenia. to ty masz informować bank, a nie bank ciebie, Toż informuję. O sprawach, co do których sam zażyczył sobie doinformowania. Nie ma w nich słowa o podwójnych polisach ubezpieczeniowych. Ale dopytam się po prostu w oddziale, jak się do tego ustosunkować. |
|
Data: 2009-06-18 14:47:01 | |
Autor: Kocureq | |
dwie polisy na jednÄ rzecz | |
witek pisze:
KrĂłtko. Wydaje ci sie. Obydwie polisy na 100%, a w razie szkody zgĹaszam jÄ do ubezpieczalni z "niezcedowanÄ " polisÄ . I co? :) -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|
Data: 2009-06-18 10:40:06 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jednÄ rzecz | |
Kocureq wrote:
witek pisze:Czyli w razie szkody kazda z ubezpieczalni wyplaci po 50%. NiezaleĹźnie co i gdzie zgĹaszasz. Z takiego rachunku bank zadowolony raczej nie bedzie. I albo ci kaze podniesc wartoĹÄ "ich" polisy, albo scedowaÄ obie na nich, albo wypowie ci kredyt. Albo nie zrobi nic bo im sie nie bedzie chciaĹo. |
|
Data: 2009-06-18 20:48:23 | |
Autor: Kocureq | |
dwie polisy na jednÄ rzecz | |
witek pisze:
Czyli w razie szkody kazda z ubezpieczalni wyplaci po 50%. Dlaczego i na jakiej podstawie? ZgĹaszam szkodÄ do swojej ubezpieczalni - skÄ d ta ma wiedzieÄ, Ĺźe gdzie indziej teĹź mam ubezpieczenie. I co lepsze - skÄ d ta druga ma wiedzieÄ, Ĺźe wystÄ piĹa szkoda? I albo ci kaze podniesc wartoĹÄ "ich" polisy Po co, przecieĹź juĹź ustaliliĹmy, Ĺźe wypĹaca siÄ kwotÄ szkody, nie na tyle na ile byĹa zawarta polisa. albo scedowaÄ obie na nich, albo wypowie ci kredyt. Ani tego ani tego raczej nie moĹźe, nie ma zapisĂłw w umowie na to zezwalajÄ cych. -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|
Data: 2009-06-18 15:15:07 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jednÄ rzecz | |
Kocureq wrote:
witek pisze: Czytaj wÄ tek od poczÄ tku. Na podstawie kodeksu cywilnego, ktĂłry wĹaĹnie tak mĂłwi. ZgĹaszam szkodÄ do swojej ubezpieczalni - skÄ d ta ma wiedzieÄ, Ĺźe gdzie indziej teĹź mam ubezpieczenie. Bo siÄ o to zapyta. I co lepsze - skÄ d ta druga ma wiedzieÄ, Ĺźe wystÄ piĹa szkoda? Od tej pierwszej, ktĂłra wystÄ pi do tej drugiej o partycypowanie w kosztach wypĹaty odszkodowania skoro teĹź danÄ "rzecz" ubezpieczaĹa. Proporcjonalnie do wysokoĹci polis.
tylko na wartoĹÄ szkody i proporcjonalnie do wysokoĹci polis.
MoĹźe, co zresztÄ banki robiÄ w przypadku obniĹźenia wartoĹci zabezpieczenia. Albo ĹźÄ dajÄ jego podniesienia, albo po prostu wypowiadajÄ kredyt. Albo (najczesciej) nie robiÄ nic, bo nic nie wiedzÄ o zmianach. |
|
Data: 2009-06-21 05:05:41 | |
Autor: Kocureq | |
dwie polisy na jednÄ rzecz | |
witek pisze:
Czyli w razie szkody kazda z ubezpieczalni wyplaci po 50%. Dlaczego i na jakiej podstawie? Czytaj wÄ tek od poczÄ tku. Na podstawie kodeksu cywilnego, ktĂłry OK, zgadza siÄ albo scedowaÄ obie na nich, albo wypowie ci kredyt. Ani tego ani tego raczej nie moĹźe, nie ma zapisĂłw w umowie na to zezwalajÄ cych. MoĹźe, co zresztÄ banki robiÄ w przypadku obniĹźenia wartoĹci Ale tu nie ma obniĹźenia wartoĹci zabezpieczenia. Zgodnie z umowÄ mieszkanie jest ubezpieczone na X. Albo ĹźÄ dajÄ jego podniesienia, albo po prostu A to jeszcze ciekawsze :) -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|
Data: 2009-06-21 01:08:25 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jednÄ rzecz | |
Kocureq wrote:
Mieszkanie jest ubezpieczone na X, ale zabezpieczenie banku zmalaĹo z X do X/2. MaĹo banku obchodzi na ile jest ubezpieczenie, tylko ile zabezpiecza ich interesy. Bank nie jest zainteresowalny sciganiem cie po sÄ dach o zwrot reszty.
Pogadaj z tymi co dostali kredyt we frankach czy euro a potem mieli kĹopoty, bo bank kazaĹ im przedstawiaÄ dodatkowe zabezpieczenia. |
|
Data: 2009-06-21 10:18:59 | |
Autor: Kocureq | |
dwie polisy na jednÄ rzecz | |
witek pisze:
Pogadaj z tymi co dostali kredyt we frankach czy euro a potem mieli kĹopoty, bo bank kazaĹ im przedstawiaÄ dodatkowe zabezpieczenia. PoszedĹem do lustra, pogadaĹem i masz racjÄ! Co prawda w mojej umowie jest tak, Ĺźe jeĹli nie zawrze siÄ polisy ubezpieczenia, lub zawrze na zbyt niskÄ kwotÄ, to bank ma prawo do zawarcia odpowiedniej polisy i obciÄ Ĺźenia mnie jej kosztami, nie do zerwania umowy, ale sens jest ten sam. DziÄkujÄ! -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|
Data: 2009-06-11 15:01:32 | |
Autor: kuba | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo pisze:
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości Nie odstaniesz dwóch odszkodowań. Kodeks cywilny ;) pozdrawiam kuba |
|
Data: 2009-06-11 15:28:43 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "kuba" <jturbanowicz@gmail.com> napisał Kodeks cywilny ;) A realia sobie. W którym miejscu KC twierdzi, że jeśli zawrę z dwoma odrębnymi TU umowy na wypłatę odszkodowania 1000 zł i jeśli będę płacił adekwatne składki do każdego z tych TU oddzielnie, to każde TU wypłaci mi jedynie po 500 zł? Przecież równie dobrze mogę zawrzeć umowę na wypłatę odszkodowania 2000 zł w jednym towarzystwie i płacić odpowiednio wyższe składki. Na to samo wyjdzie. Ale co stoi na przeszkodzie, by mieć kaprys i rozbić jedną polisę na dwie pomniejsze? |
|
Data: 2009-06-11 09:09:33 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jednÄ rzecz | |
Baloo wrote:
Jak ja nie cierpiÄ smierdzÄ cych leni. Art. 824š. § 1. O ile nie umĂłwiono siÄ inaczej, suma pieniÄĹźna wypĹacona przez zakĹad ubezpieczeĹ z tytuĹu ubezpieczenia nie moĹźe byÄ wyĹźsza od poniesionej szkody. § 2. JeĹźeli ten sam przedmiot ubezpieczenia w tym samym czasie jest ubezpieczony od tego samego ryzyka w dwĂłch lub wiÄcej zakĹadach ubezpieczeĹ na sumy, ktĂłre ĹÄ cznie przewyĹźszajÄ jego wartoĹÄ ubezpieczeniowÄ , kaĹźdy z zakĹadĂłw ubezpieczeĹ odpowiada do wysokoĹci szkody w takim stosunku, w jakim przyjÄta przez niego suma ubezpieczenia pozostaje do ĹÄ cznych sum wynikajÄ cych z podwĂłjnego lub wielokrotnego ubezpieczenia. PrzecieĹź rĂłwnie dobrze mogÄ zawrzeÄ umowÄ na wypĹatÄ odszkodowania 2000 zĹ w jednym towarzystwie i pĹaciÄ odpowiednio wyĹźsze skĹadki. Na to samo wyjdzie. Ale co stoi na przeszkodzie, by mieÄ kaprys i rozbiÄ jednÄ polisÄ na dwie pomniejsze? Nic nie stoi na przeszkodzie. MoĹźesz mieÄ dwie polisy. Odszkodowanie ze wszystkich polis nie moĹźe przekroczyÄ wartoĹci szkody. |
|
Data: 2009-06-11 20:10:33 | |
Autor: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy | |
dwie polisy na jednÄ rzecz | |
Dnia Thu, 11 Jun 2009 09:09:33 -0500, witek napisał(a):
Nic nie stoi na przeszkodzie. Możesz mieć dwie polisy. a ja mam pytanie, skąd towarzystwo ubezpieczeniowe będzie wiedziało o polisie w innym towarzystwie ? czy jest jakaś wspólna baza informacyjna ? zawierając umowe ubezpieczenia klient składa oświadczenia o ubezpieczeniach w innych firmach ubezpieczeniowych ? -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow grupy.3mam.net 'Kontakt' dla e-poczty Antyki http://foto.3mam.net/antyki/antyki_3.php |
|
Data: 2009-06-11 13:27:22 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:
Dnia Thu, 11 Jun 2009 09:09:33 -0500, witek napisał(a): 1. Nie ma bazy. 2. Ubezpieczyciel będzie wiedział jak się dowie. Jeśli się dowie po fakcie wypłty odszkodowania, to będzie miał roszczenie o zwrot nienalenie wyplaconej kasy 3.Zywkle na formularzasz szkody jest pytanie o posaidane inne ubezpiecznia. Niepodanie tego może być podstawą do ściagania za próbę wyłudzneia. |
|
Data: 2009-06-11 21:49:03 | |
Autor: Baloo | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <adres.na@mojej.www.pl> napisał w wiadomości news:h0rhav$gd6$1inews.gazeta.pl... Dnia Thu, 11 Jun 2009 09:09:33 -0500, witek napisał(a): Zawierając na pewno nie, ale z dyskusji wychodzi na to, że już przy zgłaszaniu szkody należy to podać. Pytanie tylko, co w sytuacji, gdy się nie poda? W jaki sposób miałoby to wypłynąć na światło dzienne? |
|
Data: 2009-06-11 15:02:03 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Baloo wrote:
Pytanie tylko, co w sytuacji, gdy się nie poda?Ubezpieczyciel wypłaci na postawie znanych mu faktów. W jaki sposób miałoby to wypłynąć na światło dzienne? w każdy możliwy. Nie takie rzeczy wyłażą na wierzch. |
|
Data: 2009-06-12 22:47:45 | |
Autor: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Dnia Thu, 11 Jun 2009 15:02:03 -0500, witek napisał(a):
W jaki sposób miałoby to wypłynąć na światło dzienne? a jeśli firma ubezpieczeniowa X ma w firmie ubezpieczeniowej Y swojego informatora który uprzejmie donosi i bierze za topieniądze, to czy jest to legalne ? Zawsze donos może być anonimowy, ale ale czasem da się wskazać autora anonimu i co wtedy z autorem donosu, który przekazał konkurencji informacje? -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow grupy.3mam.net 'Kontakt' dla e-poczty Prywatna kolekcja antyków http://foto.3mam.net/antyki/ |
|
Data: 2009-06-12 15:58:22 | |
Autor: witek | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:
Dnia Thu, 11 Jun 2009 15:02:03 -0500, witek napisał(a):to samo co z donosem do urzędu skarbowego, że sąsiad nie płaci podatków. |
|
Data: 2009-06-12 11:33:32 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
dwie polisy na jedną rzecz | |
witek pisze:
Art. 824(1). § 1. O ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona Ooooooo! Dzięki! Właśnie takie coś pamiętałem, tylko nie mogłem sobie przypomnieć, gdzie to czytałem! :) KC jest ciut duży ;) |