Ot taka sobie większa stłuczka gdzie to "super wypasiona, bezwypadkowa fura od dziadka z Niemiec" się rozpadała zabijając dwóch swoich pasażerów.

Czy w takim przypadku, gdzie istnieje duże prawdopodobieństwo, że samochód miał bogatą przeszłość ktokolwiek cokolwiek z tym zrobi?
Tzn. sprawdzi importera, poprzednich właścicieli, ubezpieczalnie itp - cokolwiek, czy po prostu "zbyt wysoka prędkość" i do statystyk?

C

W dniu 2011-06-21 11:41, CeSaR pisze:

Ot taka sobie wiĂŞksza stÂłuczka gdzie to "super wypasiona, bezwypadkowa fura od dziadka z Niemiec" siĂŞ rozpadaÂła zabijajÂąc dwĂłch swoich pasaÂżerĂłw.

Czy w takim przypadku, gdzie istnieje du¿e prawdopodobieùstwo, ¿e samochód mia³ bogat¹ przesz³oœÌ ktokolwiek cokolwiek z tym zrobi?
Tzn. sprawdzi importera, poprzednich w³aœcicieli, ubezpieczalnie itp - cokolwiek, czy po prostu "zbyt wysoka prêdkoœÌ" i do statystyk?

C

zapamiętaj sobie wreszcie raz na zawsze - są tylko dwie przyczyny
wypadków - alkohol i prędkość.
Nie ma innych, a kto mówi inaczej ten kłamie.
alkohol - gdybyś nie pił, to wcześniej byś wsiadł do auta i nie byłbyś w
miejscu wypadku o nieodpowiednim czasie
prędkość - gdybyś się nie poruszał, tylko stał w miejscu, to by wypadku
nie było.
stan dróg, samochodów itp nie mają żadnego znaczenia.

On 21/06/2011 10:54, Paul wrote:

W dniu 2011-06-21 11:41, CeSaR pisze:

Ot taka sobie wiĂŞksza stÂłuczka gdzie to "super wypasiona, bezwypadkowa
fura od dziadka z Niemiec" siĂŞ rozpadaÂła zabijajÂąc dwĂłch swoich pasaÂżerĂłw.

Czy w takim przypadku, gdzie istnieje duÂże prawdopodobieĂąstwo, Âże samochĂłd
mia³ bogat¹ przesz³oœÌ ktokolwiek cokolwiek z tym zrobi?
Tzn. sprawdzi importera, poprzednich wÂłaÂścicieli, ubezpieczalnie itp -
cokolwiek, czy po prostu "zbyt wysoka prêdkoœÌ" i do statystyk?

C

zapamiętaj sobie wreszcie raz na zawsze - są tylko dwie przyczyny
wypadków - alkohol i prędkość.
Nie ma innych, a kto mówi inaczej ten kłamie.
alkohol - gdybyś nie pił, to wcześniej byś wsiadł do auta i nie byłbyś w
miejscu wypadku o nieodpowiednim czasie
prędkość - gdybyś się nie poruszał, tylko stał w miejscu, to by wypadku
nie było.
stan dróg, samochodów itp nie mają żadnego znaczenia.

Poniekąd masz rację, bo myślący człowiek wiedząc, że jedzie po dziurawej drodze kiepskim samochodem dostosowuje prędkość do warunków. Idiota zapierdala jakby miał 911tkę na autobanie, a potem płacze że wszystko przez koleiny.



--
Pozdrawiam,
Kamil

W dniu 2011-06-21 11:56, kamil pisze:

Poniekąd masz rację, bo myślący człowiek wiedząc, że jedzie po dziurawej
drodze kiepskim samochodem dostosowuje prędkość do warunków. Idiota
zapierdala jakby miał 911tkę na autobanie, a potem płacze że wszystko
przez koleiny.

oczywiście i dlatego należy inwestować w fotoradary i bramki
sprawdzające prędkość, a nie w drogi, przecież to jest oczywiste.

oczywiście i dlatego należy inwestować w fotoradary i bramki
sprawdzające prędkość, a nie w drogi, przecież to jest oczywiste.

Mnie chodzi bardziej o to ze o ile przyczyna wypadku mogla byc predkosc lub zwykle "kozaczenie" o tyle skutki samego wypadku bylyby zupelnie inne gdyby samochod nie byl skladany z klockow LEGO.
I czy to ktokolwiek bedzie drazyl czy nie.

C

CeSaR <adres@mail.com> napisał(a):

> oczywiście i dlatego należy inwestować w fotoradary i bramki
> sprawdzające prędkość, a nie w drogi, przecież to jest oczywiste.

Mnie chodzi bardziej o to ze o ile przyczyna wypadku mogla byc predkosc lub zwykle "kozaczenie" o tyle skutki samego wypadku bylyby zupelnie inne gdyby samochod nie byl skladany z klockow LEGO.
I czy to ktokolwiek bedzie drazyl czy nie.

Zapewne zaliczenie pinbala na autostradzie przy prędkości 120 skończyło by się tak samo, a wiele razy bywa ze samochód jest pognieciony ale ludzie w środku cali. Za coś takiego powinien na dzień dobry przychodzić prokurator. Prędkość prędkością ale samochody MUSZĄ spełniać pewne warunki a puzzle warunków zadnych nie spełniają.


--

Mnie chodzi bardziej o to ze o ile przyczyna wypadku mogla byc
predkosc lub  zwykle "kozaczenie" o tyle skutki samego wypadku bylyby
zupelnie inne gdyby  samochod nie byl skladany z klockow LEGO.
I czy to ktokolwiek bedzie drazyl czy nie.

No wlasnie, czy oni siedzieli z tylu? Przod wyglada na calkiem sprawny, jeszcze by pospawal z jakiegos trupa po brytyjskim zlomie.

--
Pozdr
G

No wlasnie, czy oni siedzieli z tylu? Przod wyglada na calkiem sprawny, jeszcze by pospawal z jakiegos trupa po brytyjskim zlomie.

Spoko. Zlom do zlomu dobrze sie spawa. Albo zanitowac na zakladke.

C