Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   dylemat monitorowy (3D)

dylemat monitorowy (3D)

Data: 2013-01-07 18:55:07
Autor: Michal
dylemat monitorowy (3D)
W dniu 2013-01-07 11:42, Andrzej Lawa pisze:
Zaczynam powoli dojrzewać nad zakupieniem nowego/drugiego monitora.

Opcja 3D mnie kusi i póki co w oko wpadły mi dwa monitory z dwoma
róşnymi metodami uzyskiwania 3D.

Pierwszy to Asus VG278H z "migawkami" w okularach (zgodny z posiadaną
kartą opartą na NVidia GT640).

Nosisz okulary optyczne? Jak tak (a wsród ludzi, których praca polega na stałym kontakcie z monitorami a nawet zwykłymi dokumentami papierowymi to raczej norma niż wyjątek) to sprawa jest rozwiązana na rzecz technologii pasywnej, chyba że będziesz specjalnie zakładał soczewki, co w połączeniu z koniecznością pamiętania o naładowaniu okularów potrafi dość skutecznie zniechęcić do 3D.
Jak nie nosisz okularów, to koniecznie obejrzyj 1-2 pełnometrażowe filmy 3D z bliska w okularach migawkowych. O ile sam efekt 3D chyba bardziej podoba mi się na okularach migawkowych nawet pomimo trochę mniejszej jasności (jest po prostu bardziej naturalny niż na polaryzacyjnych IMHO) to przez ~15 min mogę to spokojnie oglądać, po ~30 min pojawia się dziwne uczucia, a po ~1h ma się szczerą ochotę zdjąć to z głowy. W takiej sytuacji wybór jest oczywisty, ale są też ludzie, których migawkowe 3D nie męczy nawet z tych 50 cm - musisz po prostu spróbować.

Drugi to LG DM2752D-PZ z polaryzacyjnymi okularami (który ponoć moja
karta powinna też obsłużyć w trybie 3D).
Wadą drugiego jest utrata połowy rozdzielczości pionowej.

Mam od roku poprzedni model LG DM2780D. Generalnie jestem zadowolony jako drugi duży monitor m.in. do gier i TV (jako podstawowego używam nadal LG W2252TQ), a ten DM2752D będzie o tyle lepszy, że to IPS, split screen (jak masz konsolę świetna sprawa) oraz PIP. Generalnie sprawa "utraty połowy rozdzielczości" jest IMHO wyolbrzymiana albo jako efekt placebo (po prostu "wiem że musi być gorzej", to trochę tak jak z miłośnikami złotych kabli za parę kzł za mb), zdecydowanie większą wadą jak dla mnie jest lekka widoczność linii polaryzacyjnych oraz konieczność oglądania dokładnie na wprost z konkretnie ustalonej odległości dla danej przekątnej - dla 27" jest to ~70-80 cm, a to więcej niż typowe 50-60 cm na typowym biurku - trzeba trochę się cofnąć by efekt 3D się nie rozjeżdżał (tego co ciekawe "papierowi" przeciwnicy tej technologii prawie nie podnoszą - uczepili się tej "połowy rozdzielczości pionowej" czego w praktyce praktycznie nie widać).
Z plusów - lekkie i wygodne okulary kosztujące 10-20 zł/szt + zazwyczaj 3 pary już monitorem, w tym 1 para to bardzo przydatne nakładki (klipy) na okulary optyczne. Wygodne do tego stopnia, że w lecie zdarzyło mi się wyskoczyć po prasę w tych klipach okularach, bo po prostu o nich zapomniałem. Bólu głowy nie stwierdziłem, mimo parogodzinnych sesji 3D świeżo po zakupie. Po paru miesiącach to przechodzi i używa się takiego monitora w 95% przypadków po prostu jako dużego, 27" monitora i osobistego TV w drugim pokoju.
Z wad: ponieważ to jest combo TV/monitor - nie ma obsługi DPMS - trzeba go włączyć/wyłączyć z panelu lub pilota. Na pewno tak jest w DM2780D,
z tego co wiem w DM2752D jest tak samo. Pewną wadą jest też mniejsza szybkość matrycy - 5 ms GTG, a mając obok monitor z 2 ms GTG widzę różnicę nawet "na oko" w zwykłym prowadzeniu kursora myszy.


Wadą pierwszego... no cóż, póki co efekty 3D oglądałem tylko na
telewizorach i te z migawkami były dla mnie zdecydowanie męczące. Ponoć
przy odświeżaniu 120Hz (czyli po 60Hz na oko) nie powinno być to
widoczne, ale mam wątpliwości.
>
Za to telewizory z polaryzacyjną metodą dawały mi całkiem przyjemny obraz.

Moje wrażenia opisałem wyżej. Na 120 Hz monitorze z małej odległości miałem to samo na migawkowych, co na dużym TV z większej odległości przy wolniejszym odświeżaniu.

Gram nieduĹźo, ale jednak czasem odpalam np. Hitmana albo EVE Online.
Poza tym normalna praca biurowo-programowa, gdzie wiele okienek na duĹźym
pulpicie się przydaje, no i oczywiście filmy.

Profile TriDef 3D pojawiają się do większości gier od DX9 w górę bardzo szybko - poza producentem tworzy je też społeczność. Oczywiście pozostaje jeszcze natywne wsparcie w aplikacji, ale osobiście wolę middlewar - efekt nawet w takim DeusEx Human Revolution mającym natywne wsparcie dla AMD HD3D i technologii pasywnej jest zdecydowanie gorszy niż z TriDefa, a wydajność taka sama (czyt. FPS spada o połowę) co przy 27" 1920x1080 (aby efekt 3D był dobrze widoczny wymagana jest częstotliwość natywna matrycy) na tym GT640 to Ty za bardzo nie pograsz - HD7870 @1050 MHz jest w nowszych tytułach trochę za wolny do 3D i przydałby się co najmniej HD7950 albo GF660Ti.

Aktualnie posiadam EIZO S1910 i jestem z niego BARDZO zadowolony, mimo
że ponoć ma sporo niższy czas reakcji niż wolniejszy z dwóch powyższych
monitorów. Ładne kolory, matowy ekran...

I go sobie zostaw. Jak pisałem wyżej używam jako podstawowy matowy
LG W2252TQ, a ten LG DM2780D jako drugi do multimediów i czasem pracy dwumonitorowej. Na takim 22" matowym monitorze przy długiej pracy oczy mniej się męczą. Za to od czasu do czasu całkiem przyjemnie gra się na takich 27" w FPSy (w takiej ARMIE czy OF zdecydowanie łatwiej wypatrzeć "przeciwnika-pixel" na granicy widoczności) czy RPG. Tu uwaga: o ile efekt 3D jest bardzo fajny w singlu, zwłaszcza w grach ze stosunkowo powolnym storyline nie wymagających dużej precyzji (zwłaszcza tytuły od Valve czy TPSy z natywną obsługą pada jak SleepingDogs czy Batmany, ale w to jeszcze fajniej gra się na 50" TV z bezprzewodowym padem od X360 i kablem HDMI pociągniętym do drugiego pokoju + Steam BigPicture) to w grach wymagających precyzji, szybkich grach multi itp. 3D bardzo przeszkadza w precyzyjnej grze).

Budżet - no właśnie ten ASUS nieco ponad, a ten LG nieco poniżej ;) ale
póki co bardziej się rozglądam niż zamierzam kupić "już, teraz,
natychmiast".

Monitor kupuje się na ładnych parę lat o ile na karcie graficznej czy CPU można trochę oszczędzić, to na monitorze IMHO nie warto. Pamiętaj że plusem technologii pasywnej jest też jej uniwersalność - działa zarówno z kartami AMD jaki i nVidii czy dowolnego innego producenta. Przy aktywnej skazujesz się na nVidię,
a nie wiadomo jaką kartę będziesz miał za 2 lata, czy przy tym GT640 to pewnie za rok ze względu na wydajność. Większość ludzi raz kupuje karty nV, raz ATI/AMD w zależności co się akurat bardziej opłaca.

Sugestie? Rady?
Adresy? Kontakty? ;)

jw. WierszĂłwka wyrobiona ;)
Test na benchmarku DM2752D na pewno czytałeś.

--
/MB

Data: 2013-01-10 20:46:29
Autor: Gotfryd Smolik news
dylemat monitorowy (3D)
On Mon, 7 Jan 2013, Michal wrote:

W dniu 2013-01-07 11:42, Andrzej Lawa pisze:
Zaczynam powoli dojrzewać nad zakupieniem nowego/drugiego monitora.

Opcja 3D mnie kusi i póki co w oko wpadły mi dwa monitory z dwoma
różnymi metodami uzyskiwania 3D.

Pierwszy to Asus VG278H z "migawkami" w okularach (zgodny z posiadaną
kartą opartą na NVidia GT640).

Nosisz okulary optyczne? Jak tak (a wsród ludzi, których praca polega
na stałym kontakcie z monitorami a nawet zwykłymi dokumentami papierowymi to
raczej norma niż wyjątek) to sprawa jest rozwiązana na rzecz technologii
pasywnej,

  Sprzeciw.
  Mam okulary, okolice -1,5 dla użycia w terenie, jako iż akomodacja
ogniskowej mi siadła już znacznie do pracy używam starych, trochę
słabszych, i nie stwierdzam niemożliwości nałożenia na to okularów
NVidii.

chyba że będziesz specjalnie zakładał soczewki,

  Nie zakładam :)

co w połączeniu z koniecznością pamiętania o naładowaniu okularów
potrafi dość skutecznie zniechęcić do 3D.

  Nie przesadzaj.
  Na wypadek objawów sklerozy wystarczy trzymać dłuższy kabelek
miniUSB. To że okulary MOGĄ pracować bezprzewodowo na razie nie
doprowadziło do absurdu znanego z niektórych fotoaparatów,
w których połączenie z USB włączając "tryb transmisji" blokuje
normalną pracę :]

Jak nie nosisz okularów,

  Ten warunek podważam :)

to koniecznie obejrzyj 1-2 pełnometrażowe filmy 3D z bliska w okularach migawkowych.

  A tego nie.
  Właśnie "preferencje osobiste" mogą być różne i na to nie ma siły.

  Inna sprawa, że do oglądania stereo przyzwyczaiłem się dawno temu
(jest w archiwach ;)) włącznie z wadami (kabelek był "oczywisty",
a na CRT miganie również widoczne).

O ile sam efekt 3D chyba bardziej podoba mi się na okularach migawkowych nawet pomimo trochę mniejszej jasności (jest po prostu bardziej naturalny niż na polaryzacyjnych IMHO)

  Thx za info :)

to przez ~15 min mogę to spokojnie oglądać, po ~30 min pojawia się dziwne uczucia, a po ~1h ma się szczerą ochotę zdjąć to z głowy.

  Hm... to możesz mieć rację.
  Po prostu nigdy nie siedziałem godzinami oglądając stereo :D
  Ale nadmiernych sensacji nie pamiętam.

W takiej sytuacji wybór jest oczywisty, ale są też ludzie, których migawkowe 3D nie męczy nawet z tych 50 cm - musisz po prostu spróbować.

  O toto.

zdecydowanie większą wadą jak dla mnie jest lekka widoczność linii polaryzacyjnych

  Dzięki za publikację informacji.
  Zdążyłem już zapodać pytanie w poście obok - taką uwagę widziałem
wiele razy.

oraz konieczność oglądania dokładnie na wprost

  Khem... a już myślałem, że "polar" będzie dawał jakąś szansę na
tanie oglądanie przez kilka okularów :)

  No to sporym bo sporym kosztem, ale migawka ma tu pewną przewagę:
oczywiście dwie osoby implikują większą odległość, mniejszy (kątowo)
obraz oraz głębię, ale da się.

z konkretnie ustalonej odległości dla danej przekątnej - dla 27" jest to ~70-80 cm, a to więcej niż typowe 50-60 cm na typowym biurku - trzeba trochę się cofnąć by efekt 3D się nie rozjeżdżał (tego co ciekawe "papierowi" przeciwnicy tej technologii prawie nie podnoszą

  Hm... nie wiem czy bym to uznał za bardzo przeszkadzające.
  Ale również thx za uwagę :) (i pozostałe)

Pewną wadą jest też mniejsza szybkość
matrycy - 5 ms GTG, a mając obok monitor z 2 ms GTG widzę różnicę nawet "na
oko" w zwykłym prowadzeniu kursora myszy.

  Na jakieś 99,98% to co widzisz, to wcale nie szybkość matrycy,
lecz opóźnienie wyświetlania w torze obrazu.
  Ono jest prawie zawsze większe, znacznie większe ewentualnie
absurdalnie większe niż bezwładność matrycy :)
  Wynika to z poddawania obrazu obróbce, jest po drodze buforowany
i to pewnie nie jeden raz.

"Niezwłoczne" wyświetlanie mają tylko trzy typy monitorów: bardzo
stare, w których nie było jeszcze "ulepszaczy" obrazu, właśnie te
stereo - z prostego powodu, aby utrzymać synchronizację
najprościej jest wyświetlać obraz online, oraz monitory dedykowane
do gier, o ile producent zaznacza, że tryb "game mode" jest "no
input lag" (a nie tylko ustawia kolorki).

  Przykładowe wyniku wrzutu "input lag" do youtube:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=x9WvtL5JjRs#t=6s
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=TjePCW02U78#t=81s
http://www.youtube.com/watch?v=LTdLfopUGm4

  Tu jeden z wynalazków znanych z dobrze widocznego laga:
http://www.youtube.com/watch?v=oxTL95fhRP8
....a tu z kolei dwa monitory 120Hz ("3D"), z objaśnieniem
w komentarzu dlaczego Acer wykazuje lag :) (błąd metody):
http://www.youtube.com/watch?v=FCf2L2O0MiY

  Coś takiego by się przydało:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=9qqKK4OPK9U#t=264s
....ale w wersji powielonych ekranów :> (no kłopot techniczny),
aby móc sprawdzić czy poza stereo dany monitor również pracuje
bez opóźnień (pewne to nie jest).

Aktualnie posiadam EIZO S1910 i jestem z niego BARDZO zadowolony, mimo
że ponoć ma sporo niższy czas reakcji niż wolniejszy z dwóch powyższych
monitorów. Ładne kolory, matowy ekran...

I go sobie zostaw. Jak pisałem wyżej używam jako podstawowy matowy
LG W2252TQ, a ten LG DM2780D jako drugi do multimediów i czasem pracy dwumonitorowej. Na takim 22" matowym monitorze przy długiej pracy oczy mniej się męczą.

  Czyli co, DM2780-D jest błyszczący?
  Dla porządku: mam dwa monitory, oba matowe (oczywiście
stereo tylko jeden, bo drugi *IPS).
  I nim kupiłem ("z dostawą") ten stereo, trzy razy sprawdzałem
czy na pewno jest matowy.
  To też "czynnik indywidualny", ale ważny, a skoro cenisz mat to
nie wiem po co brałeś błyszczący ;)

Za to od czasu do czasu całkiem przyjemnie gra się na takich 27"

  No niestety mam mniejsze :>

  Tak BTW - może warto przestrzec, że te 27" które mają więcej
niż "full HD" (1920x1080 lub x1200) AFAIK mogą sprawiać kłopoty
przy dołączeniu do urządzeń z obsługą HDMI i takiegoż źródła danych.

Sugestie? Rady?
Adresy? Kontakty? ;)

jw. Wierszówka wyrobiona ;)

  j.w. ;)

pzdr, Gotfryd

dylemat monitorowy (3D)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona