Data: 2009-09-01 13:46:46 | |
Autor: slaweks | |
dylematy po spotkaniu z pniakiem. | |
On 1 Wrz, 22:05, "kowtow" <kow...@NOSPAMpoczta.onet.pl> wrote:
No i stało się po niespełna dwóch miesiącach od zakupu nowego samochodu Może lepiej pokaż zdjęcie w której części progu i jak to faktycznie wygląda. Bo może się okazać, że nic nie trzeba robić a może trzeba prostować profil i malować. Jedź do salonu tam gdzie robią blacharkę, pokaż i powiedzą ile to może wynieść z ubezpieczenia (czyli u nich) Ja nie zmieściłem się w bramie (jakiś debil zatarasował wyjazd) i zabrakło pół centymetra. Otarłem krawędź tylnego nadkola. Cena tysiąć pięćset jak nic. Ale poradzili mi zeskrobać obcą farbę, wziąć polerkę i trzeba się wpatrywać, żeby coś zobaczyć. |
|