Data: 2009-03-09 10:22:00 | |
Autor: Rafał VFR | |
dyletant składa rower, pomocy. | |
Witam Jeśli kupiłeś nowy rower, nie wiesz czy się go smarujeczy nie, nie wiesz co sie smaruje itd, nie posiadasz nawet podstawowych narzędzi to wg logiki po prostu poproś kogoś lub zanieś do serwisu. Jaki sens ma kupno roweru za bądź co bądź nie małe pieniądze i mieć go poskładanego w sposób nie do końca zgodny ze sztują? Wybacz ale jeśli nie posiadasz narzędzi wniosek z tego, że ich nie używasz.Praktyka więc nie wielka, wiedza raczej skromna. Chcesz się cieszyś ze sprzętu - przede wszsystkim złóz go porządnie. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski Własnie przysłali mi rower śliczny Kross A6 Limited :) no i muszę go poskładać |
|
Data: 2009-03-09 10:43:36 | |
Autor: reme.k | |
dyletant składa rower, pomocy. | |
Witam Wg logiki to jak kupujesz coś w Ikea to masz instrukcję i potrzebne imbusy w zestawie :) Zaniesienie do serwisu chyba jest najlepszym pomysłem bo choćby montaż kierownicy pociąga za sobą wyregulowanie luzu na sterach. Można też poszukać info w necie jak to zrobić i potem dla pewności tylko żeby serwis sprawdził. To pozwoli nabyć umiejętności aby na przyszłość serwisować rower samemu. Nawet jak się niewiele wie o śrubkowaniu to zawsze można w ten świat wejść :) -- |
|
Data: 2009-03-09 14:09:56 | |
Autor: Rafał VFR | |
dyletant składa rower, pomocy. | |
Mam kolege dużo jeździ itd - tzn ściga się szosą.
Prosił mnie o wymianę łożysk w przednim kole - koła to Ursus - jakieś włoskie nie mam pojęcia. Nie widział - mimo, że ma manuala jak wyjąć oś; był przy tym jak jak już składałem - bo przywiózł łożyska. Teraz sam postanowił to zrobić w tylnym kole. Owszem z kół wyjął łożyska, z bębenka już nie potrafił. Przywiózł wszytsko co miał. Patrze, uszczelnienia łożysk pouszkadzane od niefachowego nabijania, po złożeniu całości do kupy koło się nie kręci. Oczywiście starych łożysk nie miał, nie potrafił już ze 100% pewnościa powiedzieć, że było tak a nie tak. Resztę historii pomijam. Wniosek - internet i manual mechaniki nie czyni. A wymiana łożysk końcem świata też nie jest. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski Użytkownik <reme.k@vp.pl> napisał w wiadomości news:2dc3.00000218.49b4e4c8newsgate.onet.pl... Witam |
|
Data: 2009-03-09 14:21:16 | |
Autor: dobrov | |
dyletant składa rower, pomocy. | |
reme.k@vp.pl pisze:
Zaniesienie do serwisu chyba jest najlepszym pomysłem bo choćby montaż Każdy, kto dał radę wysmażyć posta na grupę dyskusyjną jest wystarczająco inteligentny, żeby bez problemu wybrać luzy w sterach. Bez przesady! Póki nie rozbieramy jakiegoś Foxa póty wszystko jest proste jak konstrukcja cep-a. W razie wątpliwości - grupa służy radą. |
|
Data: 2009-03-09 22:23:23 | |
Autor: smiechu | |
dyletant składa rower, pomocy. | |
Użytkownik "dobrov" <dobrov0@interia.pl> napisał w wiadomości news:gp3499$b0q$1news.interia.pl... reme.k@vp.pl pisze: No to z czego składa się ten przysłowiowy cep? mało kto wie, a tych co wiedzą coraz mniej już na świecie więc ku pamięci: dzierżak (to ten dłuższy - do trzymania), bijak (ten krótszy - do bicia) i gacki (pomiedzy) :-) Foxa na oczy nie widziałem Pozdr smiechu |
|
Data: 2009-03-10 08:52:29 | |
Autor: dobrov | |
dyletant składa rower, pomocy. | |
|
|
Data: 2009-03-09 14:18:05 | |
Autor: dobrov | |
dyletant składa rower, pomocy. | |
Rafał VFR pisze:
Witam Jak się nie przewróci to się nie nauczy. Klucze jakieś tak czy owak powinien nabyć. Zamiast wydawania stówki na serwis proponuję raczej przeznaczyć ją na narzędzia i pomęczyć się samemu przy okazji pytając grupę o szczegóły (po to ona jest!) i przeszukując internet. Choćby kosztowało wiele godzin pracy i przekleństw to i tak per saldo będzie na tym do przodu. |
|
Data: 2009-03-10 09:29:30 | |
Autor: Wojciech Penar | |
dyletant składa rower, pomocy. | |
dobrov pisze:
Rafał VFR pisze: Jest w tym sporo racji - swój rower dłubię samemu z wyjątkiem zaplatania i centrowania kół oraz serwisu amortyzatora (przynajmniej póki jest na gwarancji). Skutek jest taki, że jeśli rama dożyje następnej wymiany suportu, to przydało by się przejechać go gwintownikiem (bardziej dla kurażu niż z powodu popsucia - wyczyściłem na ile się dało szmatką i wacikami z żoninej kosmetyczki ;) Z drugiej strony znam świetnych informatyków, którzy dostawszy dowolne narzędzie do ręki są je w stanie popsuć (z pięściakiem włącznie) i pytają za który koniec trzyma się śrubokręt - nie każdy ma smykałkę do śrubkologii. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2009-03-11 14:26:07 | |
Autor: dobrov | |
dyletant składa rower, pomocy. | |
Wojciech Penar pisze:
Z drugiej strony znam świetnych informatyków, którzy dostawszy dowolne Nie... - no to musi być za przeproszeniem dupa nie informatyk :) |
|
Data: 2009-03-13 09:57:19 | |
Autor: Wojciech Penar | |
dyletant składa rower, pomocy. | |
dobrov pisze:
Wojciech Penar pisze: Wystarczy "programista" :) Nie mam nic do programistów, ale im do szczęścia wystarcza wiedza jak podłączyć kabelki i jak włączyć komputer. Pozdrawiam Wojtek |
|