Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   dynamo rowerowe - przewijanie

dynamo rowerowe - przewijanie

Data: 2009-04-24 23:08:37
Autor: tadeklodz
dynamo rowerowe - przewijanie
On 25 Kwi, 04:26, Piotr Curious Gluszenia Slawinski
<curi...@moj.ip.tpnet.pl> wrote:
postanowilem przewinac :)

po rozebraniu taniej chinszczyzny oczom moim ukazala sie przerazajaca
konstrukcja. listki 'magnetowody' w koszyczku i pojedyncza cekwa nawinieta
dosc grubym drutem na dole...

koszyczek dalo sie zdjac, i oczom moim ukazaly sie prowizoryczne styki .
sam koszyczek niestety jest zrobiony 'na prasie' wiec jedyne co wywalczylem
to odgiecie listkow tak zeby dostac sie do uzwojen.

mysle wiec ze dynamo to jednak jest ograniczone nie indukcyjnoscia
uzwojenia, ale najzwyczajniej materialem uzytym na listki i pradami
wirowymi ktore sie w nich indukuja (listki sa ze zwyklej blachy.
do tego sam magnes jest niesamowicie slaby. na pewno to nawet nie jest
neodym.

kolejna sprawa to lozyskowanie... os luzno lata i jest mocowana na gorze. od
spodu nie ma zadnego podtrzymania czy lozyska, jest tylko teflonowa
podkladka i plastikowy 'wypustek' ktory zapobiega tarciu osi gdy naciska
sie ja od gory.

innymi slowy lipa az strach, i az korci zeby uzyc jednak konstrukcji
podobnej do tej ktora ktos wklejal  w temacie o lampkach chcac uzywac tego
do doladowania - magnesy neodymowe/SmCo zamontowane na szprychach lub
obreczy i cewka zawieszona na widelkach.

jesliby uzyc cewki o dosc duzej powierzchni i ew. kilku (na np. kilku
widelcach, ew zrobic taki lukowaty profil na ktorym zamocowalo by sie
cewki) to mozliwe ze efekt bylby lepszy.

poki co odwine to dynamo i sprobuje je nawinac cienszym drutem, tak zeby
weszlo go wiecej. sprobuje tez zrobic odczep, tak zeby mozna bylo uzyc
prostownika dwupolowkowego uzywajac tylko 2 diod. zakladajac ze pole
magnesow jest slabiutkie i maksymalny prad jest ograniczany wlasnie nim, a
nie 'indukcyjnoscia uzwojen'  mysle ze takie rozwiazanie najbardziej
zwiekszy sprawnosc.

zostaje jeszcze problem pradow wirowych wzbudzajacych sie w blaszkach i
generalnie niska czestotliwosc przemagnesowywania samych blach, jednak
mysle z tym juz nic nie uda mi sie zrobic, ich wymiana to zbyt duzy naklad
pracy - wolabym juz chyba wygrzebac jakis silnik krokowy na 12V i dorobic
do niego mocowanie na rame :)

--

zadysponuj sobie dynamo B+ Muller i będziesz miał chyba dobrą jakość
np S6 ew S12

Data: 2009-04-25 10:31:58
Autor: MichałG
dynamo rowerowe - przewijanie
tadeklodz@poczta.onet.pl pisze:
On 25 Kwi, 04:26, Piotr Curious Gluszenia Slawinski
<curi...@moj.ip.tpnet.pl> wrote:
postanowilem przewinac :)

po rozebraniu taniej chinszczyzny oczom moim ukazala sie przerazajaca
konstrukcja. listki 'magnetowody' w koszyczku i pojedyncza cekwa nawinieta
dosc grubym drutem na dole...

koszyczek dalo sie zdjac, i oczom moim ukazaly sie prowizoryczne styki .
sam koszyczek niestety jest zrobiony 'na prasie' wiec jedyne co wywalczylem
to odgiecie listkow tak zeby dostac sie do uzwojen.

mysle wiec ze dynamo to jednak jest ograniczone nie indukcyjnoscia
uzwojenia, ale najzwyczajniej materialem uzytym na listki i pradami
wirowymi ktore sie w nich indukuja (listki sa ze zwyklej blachy.
do tego sam magnes jest niesamowicie slaby. na pewno to nawet nie jest
neodym.

kolejna sprawa to lozyskowanie... os luzno lata i jest mocowana na gorze. od
spodu nie ma zadnego podtrzymania czy lozyska, jest tylko teflonowa
podkladka i plastikowy 'wypustek' ktory zapobiega tarciu osi gdy naciska
sie ja od gory.

innymi slowy lipa az strach, i az korci zeby uzyc jednak konstrukcji
podobnej do tej ktora ktos wklejal  w temacie o lampkach chcac uzywac tego
do doladowania - magnesy neodymowe/SmCo zamontowane na szprychach lub
obreczy i cewka zawieszona na widelkach.

jesliby uzyc cewki o dosc duzej powierzchni i ew. kilku (na np. kilku
widelcach, ew zrobic taki lukowaty profil na ktorym zamocowalo by sie
cewki) to mozliwe ze efekt bylby lepszy.

poki co odwine to dynamo i sprobuje je nawinac cienszym drutem, tak zeby
weszlo go wiecej. sprobuje tez zrobic odczep, tak zeby mozna bylo uzyc
prostownika dwupolowkowego uzywajac tylko 2 diod. zakladajac ze pole
magnesow jest slabiutkie i maksymalny prad jest ograniczany wlasnie nim, a
nie 'indukcyjnoscia uzwojen'  mysle ze takie rozwiazanie najbardziej
zwiekszy sprawnosc.

zostaje jeszcze problem pradow wirowych wzbudzajacych sie w blaszkach i
generalnie niska czestotliwosc przemagnesowywania samych blach, jednak
mysle z tym juz nic nie uda mi sie zrobic, ich wymiana to zbyt duzy naklad
pracy - wolabym juz chyba wygrzebac jakis silnik krokowy na 12V i dorobic
do niego mocowanie na rame :)

--

zadysponuj sobie dynamo B+ Muller i będziesz miał chyba dobrą jakość
np S6 ew S12

ale w cenie całego makrokesza(s12) ;-)
na typową jazde asfaltową wystarczy coś z http://axa.enginepro.pl/index.php?lang=1&menu=3&menu_select=3

Pozdrawiam
Michał

dynamo rowerowe - przewijanie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona