Data: 2011-02-15 11:44:26 | |
Autor: Piotr Wozniacki | |
dysk sieciowy, albo synchronizacja lokalnych? | |
Mam problem, a są w nim aspekty zarówno sprzętowe jak i programowe - proszę więc Moderatora o wyrozumiałość :)
Otóż często pracuję "na 2 komputery" w swoim mini-biurze (laptop plus silna stacja robocza do obliczeń w drugim pomieszczeniu, obsługiwana przez Remote Desktop). Chciałbym, aby przynajmniej jedna pratycja dyskowa była zawsze dostępna z obu (nawet gdy drugi jest wyłączony), i aby zawsze zawierała identyczne wersje plików. Pytania: 1. Sprzętowe Najprościej byłoby używać dysku sieciowego (mam router Linksys WRT350N, z możliwością podpięcia dysku pod USB). Ale prędkość takiego dysku z obu komputerów to zaledwie 5-7 MB/s max - czy tak być musi, i co jest wąskim gardłem? Sieć jest 100 Gbps... 2. Software'owe Ponieważ powyżej wspomniana prędkość dysku sieciowego jest stanowczo zbyt mała, zmuszony jestem używać jednej z partycji stacji roboczej, i mapować ją na laptop. Ale chciałbym, aby zawartość dysku lokalnego w laptopie zawsze odpowiadała tej w stacji roboczej; jakim narzędziem (najlepiej windowsowym, albo freeware) mogę synchronizować katalogi na tych dyskach w taki sposób, aby: - mieć w nich "sumę" zawartości z laptopa i z dysku zdalnego - mieć w tej zawartości zawsze najnowsze wersje plików? Domyślam się, że to błahostka - ale nie jestem fachowcem IT, więc proszę o pomoc Piotr |
|
Data: 2011-02-15 11:14:15 | |
Autor: Wojtek | |
dysk sieciowy, albo synchronizacja lokalnych? | |
zdecydowanie programowa kwestia ;)
Po pierwsze sieć jest raczej 100Mb a nie 100Gb ;) Po drugie wstawienie dysku USB podpiętego do routera jest najprostszym rozwiązaniem. Sam mam podobną konfigurację. Na stacjach doinstaluj sobie coś do synchronizacji katalogów, jest tego sporo free/komercja i po kłopocie. Może i coś jest do tego celu w Windowsie ale nigdy nie szukałem. Z szybkością transferu wiele nie zrobisz ale wbrew pierwszemu wrażeniu nie jest to takie uciążliwe no chyba, że przewalasz naprawdę b.duże pliki. -- Wojtek |
|
Data: 2011-02-15 12:29:30 | |
Autor: Shaman | |
dysk sieciowy, albo synchronizacja lokalnych? | |
Dnia 15-02-2011 o 12:14:15 Wojtek <nick0000@gazeta.pl> napisa³(a):
zdecydowanie programowa kwestia ;) Do synchronizacji polecam Microsoftowe darmowe narzêdzie SyncToy 2.1. -- PZDR Shaman |
|
Data: 2011-02-15 13:20:42 | |
Autor: Piotr Wozniacki | |
dysk sieciowy, albo synchronizacja lokalnych? | |
Użytkownik "Wojtek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:xn0haebwk2e6xgc000@news.gazeta.pl... zdecydowanie programowa kwestia ;) Po pierwsze sieć jest raczej 100Mb a nie 100Gb ;) Po drugie wstawienie dysku USB podpiętego do routera jest najprostszym rozwiązaniem. Sam mam podobną konfigurację. Na stacjach doinstaluj sobie coś do synchronizacji katalogów, jest tego sporo free/komercja i po kłopocie. Może i coś jest do tego celu w Windowsie ale nigdy nie szukałem. Z szybkością transferu wiele nie zrobisz ale wbrew pierwszemu wrażeniu nie jest to takie uciążliwe no chyba, że przewalasz naprawdę b.duże pliki. -- Wojtek -- -- -- -- -- -- -- -- - Sorry - jasne że 100 Mbps, nie Gbps - aż takim lamerem nie jestem; ot czeski błąd :) Jeżeli "zakwalifikowałem" kwestię do częściowo sprzętowej, to właśnie ze względu na owe transfery dysku podpiętego pod router. Nie mam w tym rozeznania, więc dopuszczałem możliwość że mój router po prostu ma takie ograniczenie sprzętowe, a na innych (czytaj: nowszych i/lub droższych) możliwe jest uzyskanie transferów, ograniczonych tylko przez USB (jak wiadomo, w praktyce ok. 30 MB/s) albo sieć (w moim przypadku, trochę ponad 10 MB/s). A tu tylko 5 MB/s. No ale piszesz, że z tym "wiele nie zrobię" - dlaczego? Wszystkie routery tak przycinają pasmo podłączonych do nich dysków? Bo widzisz, faktycznie "przewalam bardzo duże pliki" ... Piotr |