Data: 2010-02-05 18:03:16 | |
Autor: Karolek | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
P_ablo pisze:
...a miala opony caloroczne. Ostatnio musialem zaparkowac jednej kobiecie samochod bo nie mogla ruszyc na zasnierzonym parkingu (wczesniejsze proby pomocy poprzez pchanie nie pomagaly jej ruszyc). Osoba, ktora ze mna byla widzac jej zmagania byla przekonana, ze faktycznie mocno sie zakopala i nic z tego nie bedzie, ale jak ja wsiadlem za kolko to sie okazalo, ze udalo sie ruszyc bez najmniejszego problemu i to bez pomocy pchaczy. Babka miala zimowe opony. I o czym to swiadczy? Osoba, ktora ze mna byla sama stwierdzila z wielkim zdziwieniem jaka wielka roznica byla kiedy zmienil sie kierowca. -- Karolek |
|
Data: 2010-02-03 18:54:27 | |
Autor: WIHEDCNF | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
Użytkownik "Karolek" Ostatnio musialem zaparkowac jednej kobiecie samochod bo nie mogla ruszyc na zasnierzonym parkingu (wczesniejsze proby pomocy poprzez pchanie nie pomagaly jej ruszyc). Osoba, ktora ze mna byla widzac jej zmagania byla przekonana, ze faktycznie mocno sie zakopala i nic z tego nie bedzie, ale jak ja wsiadlem za kolko to sie okazalo, ze udalo sie ruszyc bez najmniejszego problemu i to bez pomocy pchaczy. Ładnie to tak Krzysztofie Hołowczycu pisać pod nickiem "Karolek"? |
|
Data: 2010-02-05 20:02:04 | |
Autor: Karolek | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
WIHEDCNF pisze:
Wystarczy nie byc pizda za kolkiem i problemy same znikaja. Szkoda tylko, ze bardzo starasz sie nie zauwazyc tej wlasnie mozliwosci. -- Karolek |
|
Data: 2010-02-06 17:54:36 | |
Autor: PcmOL | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
"Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> wrote in message news:hkhq2s$2e49$1news.mm.pl... WIHEDCNF pisze: To prawda. Jeżdżę RWD na nieokre¶lonych gumach (bankowo nie zimowych) i jadę gdy reszta się kopie, bo reszta ci¶nie gaz do dechy - tylko tyle potrafi. I co? I nic - normalka. |
|
Data: 2010-02-05 21:37:34 | |
Autor: Tomek | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
Użytkownik "Karolek" napisał
[ciach] może po prostu ona ważyła 45 kg (chucherko), a Ty 180 (kawał chłopa) i zapewniłe¶ lepszy docisk pojazdu do podłoża? ;) pzdr -- Tomek |
|
Data: 2010-02-05 22:01:10 | |
Autor: to | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
Tomek wrote:
może po prostu ona ważyła 45 kg (chucherko), a Ty 180 (kawał chłopa) i A może jest słoniem, ważył tonę i dodatkowo odpychał się trąbą? -- cokolwiek |
|
Data: 2010-02-06 00:35:48 | |
Autor: limken | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
to wrote:
Tomek wrote: jestem po dobrym burbonie - więc opiszę jedynie moją reakcję ROTFL :) thx ;) -- limken polimken |
|
Data: 2010-02-06 10:18:58 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
limken pisze:
to wrote: Hmm, jak to szło? "Bob, bring a bottle of bourbon"? ;) -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 turbotraktor Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż |
|
Data: 2010-02-06 12:40:07 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
limken pisze: Dokładnie tak :-) Seco |
|
Data: 2010-02-08 11:23:22 | |
Autor: Maseł | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
On 2010-02-06 10:18, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:
Hmm, jak to szło? "Bob, bring a bottle of bourbon"? ;) Cos niewychowany ten "Sir". Na koncu bylo jeszcze "plissss"... Pozdro Maseł |
|
Data: 2010-02-06 05:48:41 | |
Autor: Karolek | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
Tomek pisze:
Użytkownik "Karolek" napisał Hehe :> Pomyslowa teoria. Ta babka tega moze nie byla, ale tak na oko z 70kg bym jej dal :> Takze moje plus 30kg moglo wniesc jakas zmiane. No ale ona miala jeszcze dodatkowa sile pchajaca w mojej osobie i jeszcze dwoch dziewczyn. Jednak jej umiejetnosci skutecznie uniemozliwialy ruszenie. -- Karolek |
|
Data: 2010-02-08 12:46:01 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
dzisiaj popchalem sasiadke... | |
Karolek pisze:
Osoba, ktora ze mna byla sama stwierdzila z wielkim zdziwieniem jaka wielka roznica byla kiedy zmienil sie kierowca. Tak to już jest, kwestia wyczucia po prostu. Ot, lekki ruch kierownic±, kolebnięcie się, raz czy dwa, wyczucie gazu... Nawet ciężko potem wytłumaczyć takiemu lebiedze, jak się wła¶ciwie "to" zrobiło... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog± być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci gts /kropka/ pl | lub cało¶ci pogl±dom ich Autora. |