Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)

dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)

Data: 2009-03-11 20:24:58
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
Dnia 11.03.2009 18:53 użytkownik =?ISO 8859-2?Q?Micha=B3?= Krawczyk napisał :
Witam

Jakiś czas temu pisałem o tym że rozpoczynam procedurę uzyskania odszkodowania od zarządu dróg za uszkodzenie roweru na wyrwie w jezdni.
W skrócie: Szkoda została zgłoszona, przekazana do ubezpieczyciela, naprawiłem rower, fakturę opiewającą na 65 zł (nowa obręcz + zaplatanie koła) wraz ze zdjęciami uszkodzeń roweru przekazałem ubezpieczycielowi (Warta). W odpowiedzi otrzymałem pismo z że nie wypłacą odszkodowania ponieważ szkoda nie przekracza magicznej kwoty 100zł.

Warta powołuje się na umowę podpisaną przez ZIKiT (Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu) w Krakowie na podstawie której nie odpowiada za szkody poniżej 100zł.

Dobrze wiedzieć na przyszłość, jak coś to kupić droższą obręcz lub przepłacić za zaplatanie.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-03-11 21:22:49
Autor: click
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Dnia 11.03.2009 18:53 użytkownik =?ISO 8859-2?Q?Micha=B3?= Krawczyk napisał :
Witam

Jakiś czas temu pisałem o tym że rozpoczynam procedurę uzyskania odszkodowania od zarządu dróg za uszkodzenie roweru na wyrwie w jezdni.
W skrócie: Szkoda została zgłoszona, przekazana do ubezpieczyciela, naprawiłem rower, fakturę opiewającą na 65 zł (nowa obręcz + zaplatanie koła) wraz ze zdjęciami uszkodzeń roweru przekazałem ubezpieczycielowi (Warta). W odpowiedzi otrzymałem pismo z że nie wypłacą odszkodowania ponieważ szkoda nie przekracza magicznej kwoty 100zł.

Warta powołuje się na umowę podpisaną przez ZIKiT (Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu) w Krakowie na podstawie której nie odpowiada za szkody poniżej 100zł.

Dobrze wiedzieć na przyszłość, jak coś to kupić droższą obręcz lub przepłacić za zaplatanie.


to musialbys sobie karbona chyba sprawic
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-03-11 21:46:32
Autor: Raist
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)

Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości news:gp96pm$o00$1news.onet.pl...
to musialbys sobie karbona chyba sprawic

wystarczy jakikolwiek mavic ze średniej półki


Raist

Data: 2009-03-11 23:09:56
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)


Data: 2009-03-12 10:14:01
Autor: click
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Zwykły Mavic 717 ok. 150 zł OIDP.


no to wciaz nie jest tyle, zeby ubezpieczyciel ponosil odpowiedzialnosc
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Data: 2009-03-12 10:18:56
Autor: Jan Srzednicki
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Zwykły Mavic 717 ok. 150 zł OIDP.

no to wciaz nie jest tyle, zeby ubezpieczyciel ponosil odpowiedzialnosc

Tak naprawdę, to nie powinien Cię interesować ubezpieczyciel, ale
sprawca kolizji/wypadku. To on jest prawnie zobowiązany do
zadośćuczynienia szkody, którą dokonał. Może i faktycznie ubezpieczalnie
nie pokrywają szkód poniżej iluśtam - w takim układzie szkodę tą
powinien pokryć sprawca z własnej kieszeni.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-03-12 11:50:46
Autor: click
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Zwykły Mavic 717 ok. 150 zł OIDP.
no to wciaz nie jest tyle, zeby ubezpieczyciel ponosil odpowiedzialnosc

Tak naprawdę, to nie powinien Cię interesować ubezpieczyciel, ale
sprawca kolizji/wypadku. To on jest prawnie zobowiązany do
zadośćuczynienia szkody, którą dokonał. Może i faktycznie ubezpieczalnie
nie pokrywają szkód poniżej iluśtam - w takim układzie szkodę tą
powinien pokryć sprawca z własnej kieszeni.



ma
tylko, ze jak ci powie ze ma cie w dupie razem z twoim rowerkiem
to co mu zrobisz?
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Data: 2009-03-12 10:51:24
Autor: Jan Srzednicki
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Zwykły Mavic 717 ok. 150 zł OIDP.
no to wciaz nie jest tyle, zeby ubezpieczyciel ponosil odpowiedzialnosc

Tak naprawdę, to nie powinien Cię interesować ubezpieczyciel, ale
sprawca kolizji/wypadku. To on jest prawnie zobowiązany do
zadośćuczynienia szkody, którą dokonał. Może i faktycznie ubezpieczalnie
nie pokrywają szkód poniżej iluśtam - w takim układzie szkodę tą
powinien pokryć sprawca z własnej kieszeni.

ma
tylko, ze jak ci powie ze ma cie w dupie razem z twoim rowerkiem
to co mu zrobisz?

O sądzie i policji słyszałeś?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-03-12 12:01:40
Autor: click
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Zwykły Mavic 717 ok. 150 zł OIDP.
no to wciaz nie jest tyle, zeby ubezpieczyciel ponosil odpowiedzialnosc
Tak naprawdę, to nie powinien Cię interesować ubezpieczyciel, ale
sprawca kolizji/wypadku. To on jest prawnie zobowiązany do
zadośćuczynienia szkody, którą dokonał. Może i faktycznie ubezpieczalnie
nie pokrywają szkód poniżej iluśtam - w takim układzie szkodę tą
powinien pokryć sprawca z własnej kieszeni.
ma
tylko, ze jak ci powie ze ma cie w dupie razem z twoim rowerkiem
to co mu zrobisz?

O sądzie i policji słyszałeś?


slyszales
2 lata jak dla brata
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Data: 2009-03-12 11:05:43
Autor: Jan Srzednicki
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Zwykły Mavic 717 ok. 150 zł OIDP.
no to wciaz nie jest tyle, zeby ubezpieczyciel ponosil odpowiedzialnosc
Tak naprawdę, to nie powinien Cię interesować ubezpieczyciel, ale
sprawca kolizji/wypadku. To on jest prawnie zobowiązany do
zadośćuczynienia szkody, którą dokonał. Może i faktycznie ubezpieczalnie
nie pokrywają szkód poniżej iluśtam - w takim układzie szkodę tą
powinien pokryć sprawca z własnej kieszeni.
ma
tylko, ze jak ci powie ze ma cie w dupie razem z twoim rowerkiem
to co mu zrobisz?

O sądzie i policji słyszałeś?

slyszales
2 lata jak dla brata

W sprawie bezdyskusyjnej (potwierdzonej przez policję) winy koleś
zupełnie nie ma co kombinować, a kwota powinna być spokojnie ściągalna
przez komornika (w końcu koleś ma samochód). Ergo, nie pierdol.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-03-12 12:13:26
Autor: click
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Zwykły Mavic 717 ok. 150 zł OIDP.
no to wciaz nie jest tyle, zeby ubezpieczyciel ponosil odpowiedzialnosc
Tak naprawdę, to nie powinien Cię interesować ubezpieczyciel, ale
sprawca kolizji/wypadku. To on jest prawnie zobowiązany do
zadośćuczynienia szkody, którą dokonał. Może i faktycznie ubezpieczalnie
nie pokrywają szkód poniżej iluśtam - w takim układzie szkodę tą
powinien pokryć sprawca z własnej kieszeni.
ma
tylko, ze jak ci powie ze ma cie w dupie razem z twoim rowerkiem
to co mu zrobisz?
O sądzie i policji słyszałeś?
slyszales
2 lata jak dla brata

W sprawie bezdyskusyjnej (potwierdzonej przez policję) winy koleś
zupełnie nie ma co kombinować, a kwota powinna być spokojnie ściągalna
przez komornika (w końcu koleś ma samochód). Ergo, nie pierdol.



przejdz sie do sadu i zapytaj ile trzeba czekac na wokande w sadzie cywilnym, ile na uzyskanie tytulu egzekucyjnego
a potem zapytaj komornika ile poczekasz na zajecie 200 pln
a potem stwierdzisz ze jednak pierdolisz teoretyczne farmazony
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Data: 2009-03-12 11:18:55
Autor: Jan Srzednicki
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
O sądzie i policji słyszałeś?
slyszales
2 lata jak dla brata

W sprawie bezdyskusyjnej (potwierdzonej przez policję) winy koleś
zupełnie nie ma co kombinować, a kwota powinna być spokojnie ściągalna
przez komornika (w końcu koleś ma samochód). Ergo, nie pierdol.

przejdz sie do sadu i zapytaj ile trzeba czekac na wokande w sadzie cywilnym, ile na uzyskanie tytulu egzekucyjnego
a potem zapytaj komornika ile poczekasz na zajecie 200 pln
a potem stwierdzisz ze jednak pierdolisz teoretyczne farmazony

No i co, że sobie poczekasz?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-03-12 12:25:12
Autor: click
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
O sądzie i policji słyszałeś?
slyszales
2 lata jak dla brata
W sprawie bezdyskusyjnej (potwierdzonej przez policję) winy koleś
zupełnie nie ma co kombinować, a kwota powinna być spokojnie ściągalna
przez komornika (w końcu koleś ma samochód). Ergo, nie pierdol.
przejdz sie do sadu i zapytaj ile trzeba czekac na wokande w sadzie cywilnym, ile na uzyskanie tytulu egzekucyjnego
a potem zapytaj komornika ile poczekasz na zajecie 200 pln
a potem stwierdzisz ze jednak pierdolisz teoretyczne farmazony

No i co, że sobie poczekasz?


nic, czekaj
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Data: 2009-03-15 18:56:31
Autor: chester
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
click pisze:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-03-12, click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:
O sądzie i policji słyszałeś?
slyszales
2 lata jak dla brata
W sprawie bezdyskusyjnej (potwierdzonej przez policję) winy koleś
zupełnie nie ma co kombinować, a kwota powinna być spokojnie ściągalna
przez komornika (w końcu koleś ma samochód). Ergo, nie pierdol.
przejdz sie do sadu i zapytaj ile trzeba czekac na wokande w sadzie cywilnym, ile na uzyskanie tytulu egzekucyjnego
a potem zapytaj komornika ile poczekasz na zajecie 200 pln
a potem stwierdzisz ze jednak pierdolisz teoretyczne farmazony

No i co, że sobie poczekasz?


nic, czekaj

ROTFL - uwielbiam takie dyskusje :-)

chester
PS - obaj macie rację, ale sens czekania IMO jest bliski 0

Data: 2009-03-12 11:50:10
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
Dnia 12.03.2009 10:14 użytkownik click napisał :
Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Zwykły Mavic 717 ok. 150 zł OIDP.


no to wciaz nie jest tyle, zeby ubezpieczyciel ponosil odpowiedzialnosc

Przecież pisano o 100 zł, czy coś przeoczyłem?

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-03-12 12:24:37
Autor: click
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Dnia 12.03.2009 10:14 użytkownik click napisał :
Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Zwykły Mavic 717 ok. 150 zł OIDP.


no to wciaz nie jest tyle, zeby ubezpieczyciel ponosil odpowiedzialnosc

Przecież pisano o 100 zł, czy coś przeoczyłem?


gdzie pisano?
5 lat temu bylo to 500
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Data: 2009-03-12 17:40:38
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
Dnia 12.03.2009 12:24 użytkownik click napisał :
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Dnia 12.03.2009 10:14 użytkownik click napisał :
Mikołaj "Miki" Menke pisze:

Zwykły Mavic 717 ok. 150 zł OIDP.


no to wciaz nie jest tyle, zeby ubezpieczyciel ponosil odpowiedzialnosc

Przecież pisano o 100 zł, czy coś przeoczyłem?


gdzie pisano?
5 lat temu bylo to 500

"Warta powołuje się na umowę podpisaną przez ZIKiT (Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu) w Krakowie na podstawie której nie odpowiada za szkody poniżej 100zł."
W pierwszym poście.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-03-12 20:36:51
Autor: click
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)


Data: 2009-03-12 21:11:30
Autor: Michał Krawczyk
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)


Data: 2009-03-12 21:17:27
Autor: click
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)


Data: 2009-03-11 21:58:19
Autor: Michał Krawczyk
dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)
"Mikołaj \"Miki\" Menke" wrote:
Dobrze wiedzieć na przyszłość, jak coś to kupić droższą obręcz lub
przepłacić za zaplatanie.

Dokładnie. Uszkodzona obręcz nie była najwyższych lotów więc jako zamiennik wypadło na taniego Accenta. Za zaplatanie zapłaciłem 20 zł - podejrzewam że to z racji sezonu zimowego. Z drugiej strony nie można przesadzać z windowaniem kosztów bo jak znajdzie się bardziej kumaty likwidator to zakwestionuje koszty naprawy.
Jedyne wyjście to kasować oba koła lub coś jeszcze ;).

Michał

dziura w jezdni - odszkodowanie, część 2 (długie)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona