W niedziele wybrałem się na spacer nad lokalne jeziorko. Wiedziałem z
przednich wycieczek, ze mój Play tam niema zasięgu, na ekranie pojawia
mi się symbol roamingu. Roaming plusa. Po powrocie do domu sprawdzam na
Btsearch gdzie są nadajniki. Wyobraźcie sobie że najbliżej jeziorka jest
BTS.... Playa!. Następny w kolejności jest multiBTS 4 sieci zamontowany
na wysokim kominie, a dopiero trzeci w kolejności jest nadajnik Plusa.
Gdyby była jakaś awaria, nawet 2 BTSów, albo jakby coś się z upływem lat
zmieniało, ale tak jest od dawna, i bez przerwy.
Żadnych zabudowań, domki jednopiętrowe dalej niż 3km, jeziorko na
równinie. Możecie mi wyjaśnić to zjawisko z brakiem zasięgu Play?
Anteny "patrzyły" w przeciwną stronę? Anteny w ogóle nie transmitują GSM tylko pasma do transmisji danych?
--
Grzexs
|