Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   dzwon TIRa i Meganki na DK6

dzwon TIRa i Meganki na DK6

Data: 2010-07-08 23:35:48
Autor: BQB
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Gabriel 'wilk' pisze:
http://www.tvn24.pl/0,1664114,0,1,tir-zabil-dziecko-i-ojca,wiadomosc.html
"Tragiczny wypadek na drodze krajowej nr 6 w Pogorzelicach (woj. Pomorskie). W skutek uderzenia TIR-a w samochód osobowy, zginął kierowca renault megane i dziecko...

http://www.elblag24.pl/elblag,smiertelne_zderzenie_w_bogaczewie,26649,0,0,0.html
http://www.portel.pl/artykul.php3?i=43876
to ten sam wypadek, gość nie szalał, nie gonił, tylko stał spokojnie i czekał, a tu takie coś się przytrafiło.

Data: 2010-07-08 23:44:03
Autor: DoQ
dzwon TIRa i Meganki na DK6
BQB pisze:

http://www.portel.pl/artykul.php3?i=43876
to ten sam wypadek, gość nie szalał, nie gonił, tylko stał spokojnie i czekał, a tu takie coś się przytrafiło.

Głupie bezmózgie chuje...
Dwa lata temu też straciłem samochód (choc na szczescie tylko samochod), bo debilowi w ciężarowym wydawało się że jak jest mokro to się zatrzyma ciężarówką w miejscu. Gdybym wyprzedził wczesniej Golfa w ktorym kobita wiozła niemowlaka na tylnym fotelu, to dzieciaka prawdopodobnie by juz nie bylo...


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-07-09 08:21:22
Autor: wchpikus
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Witam!
Dokladnie, nie rozumiem kierowcow ciezarowek.
Tez ostatnio stracilem tyl samochodu.
Podejrzewam ze kierowca albo gadal przez telefon, albo siegal po cos, albo po prostu nie patrzyl na mnie i na to co sygnalizuje, tylko gdzies do przodu, nade mna.
Po hamowaniu z mojej strony zdziwil sie, ze wjechal mi w tyl:(
I do tego debil nie przyjal mandatu, narazajac mnie na czekanie z wyplata odszkodowania. A auto stoi i nie mozna nic robic...
Rutyna, mam nadzieje ze kiedys trafi na walec, i niech sobie wjezdza w tyl...

Data: 2010-07-09 08:29:56
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
wchpikus pisze:
Witam!
Dokladnie, nie rozumiem kierowcow ciezarowek.
Tez ostatnio stracilem tyl samochodu.


Jak pojezdzisz tyle godzin co oni to moze zrozumiesz.
Bo czas pracy kierowcy to fikcja.

--
Karolek

Data: 2010-07-09 08:42:05
Autor: wchpikus
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Witam!

Jak pojezdzisz tyle godzin co oni to moze zrozumiesz.
Bo czas pracy kierowcy to fikcja.


Ale to nie zwalnia ich od myslenia.

Data: 2010-07-09 08:43:12
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
wchpikus pisze:
Witam!

Jak pojezdzisz tyle godzin co oni to moze zrozumiesz.
Bo czas pracy kierowcy to fikcja.


Ale to nie zwalnia ich od myslenia.

Ciezko sie mysli jak sie mozg ze zmeczenia wylaczy.

--
Karolek

Data: 2010-07-10 19:52:36
Autor: to
dzwon TIRa i Meganki na DK6
wchpikus wrote:

Ale to nie zwalnia ich od myslenia.

Ani z odpowiedzialności. Niewyspany bywa gorszy niż pijany.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

Data: 2010-07-09 08:57:14
Autor: Gabriel 'wilk'
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Użytkownik Karolek napisał:

wchpikus pisze:

Witam!
Dokladnie, nie rozumiem kierowcow ciezarowek.
Tez ostatnio stracilem tyl samochodu.


Jak pojezdzisz tyle godzin co oni to moze zrozumiesz.
Bo czas pracy kierowcy to fikcja.
A kto mu kazal tyle godzin za kolkiem siedziec i kombinowac z tachografem?
Inni by tez chcieli pracowac wiecej aby wiecej zarobic ale jest pr. pracy (przepisy) i nawet nikt w biurze czy na hali nie pracuje tyle co mistrz prowadzacy TIRa bo musi zarobic a na dodatek okrasc pracodawce sprzedajac "oszczednosci"
Wiec albo sie godzi na lamanie prawa i zarabia duzo wiecej kasy i odpowiada za "dzwon" albo go przestrzega (prawo) i zarabia mniej, ale to nadal jego wybor i jak kogos zabije czy okaleczy to wlasnie on jest za to odpowiedzialny
ps. wiem ze niektore przepisy sa niezyciowe ale to nie zwalnia od ich przestrzegania
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2010-07-09 09:11:23
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Gabriel 'wilk' pisze:

Jak pojezdzisz tyle godzin co oni to moze zrozumiesz.
Bo czas pracy kierowcy to fikcja.
A kto mu kazal tyle godzin za kolkiem siedziec i kombinowac z tachografem?

No wlasnie kto?

Inni by tez chcieli pracowac wiecej aby wiecej zarobic ale jest pr. pracy (przepisy) i nawet nikt w biurze czy na hali nie pracuje tyle co mistrz prowadzacy TIRa bo musi zarobic a na dodatek okrasc pracodawce sprzedajac "oszczednosci"
Wiec albo sie godzi na lamanie prawa i zarabia duzo wiecej kasy i odpowiada za "dzwon" albo go przestrzega (prawo) i zarabia mniej, ale to nadal jego wybor i jak kogos zabije czy okaleczy to wlasnie on jest za to odpowiedzialny
ps. wiem ze niektore przepisy sa niezyciowe ale to nie zwalnia od ich przestrzegania

Malo wiesz o tym biznesie.
I nie to zebym bronil kierowcow, ale czasem to troche inaczej wyglada niz to co ci mas media przekaza w postaci kolejnego wypadku TIRa...


--
Karolek

Data: 2010-07-09 09:25:57
Autor: Gabriel 'wilk'
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Użytkownik Karolek napisał:


Malo wiesz o tym biznesie.
I nie to zebym bronil kierowcow, ale czasem to troche inaczej wyglada niz to co ci mas media przekaza w postaci kolejnego wypadku TIRa...
Mam 2 kolegow co jedzili TIRami przez ladnych kilka lat i sami zrezygnowali z tej pracy bo chca zyc i nikogo nie zabic na trasie.
Teraz jezdza nadal ciezarowkami ale w firmach ktore nie zmuszaja kierowcy do latania przez pol europu bez przerw tylko u przewoznikow obslugujacych rejon max dwoch woj. slaskie/malopolskie.
Kasa mniejsza ale i w domu normalnie sa dla zony i dzieci a i zdrowie lepsze bo mozna sie wyspac, normalne godziny pracy i nikogo nie zabija przez zasniecie/prochy/itp.
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2010-07-09 09:28:16
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Gabriel 'wilk' pisze:

Malo wiesz o tym biznesie.
I nie to zebym bronil kierowcow, ale czasem to troche inaczej wyglada niz to co ci mas media przekaza w postaci kolejnego wypadku TIRa...
Mam 2 kolegow co jedzili TIRami przez ladnych kilka lat i sami zrezygnowali z tej pracy bo chca zyc i nikogo nie zabic na trasie.
Teraz jezdza nadal ciezarowkami ale w firmach ktore nie zmuszaja kierowcy do latania przez pol europu bez przerw tylko u przewoznikow obslugujacych rejon max dwoch woj. slaskie/malopolskie.
Kasa mniejsza ale i w domu normalnie sa dla zony i dzieci a i zdrowie lepsze bo mozna sie wyspac, normalne godziny pracy i nikogo nie zabija przez zasniecie/prochy/itp.

Nie kazdy moze miec idealnego pracodawce i to dzialajacego na lokalnym rynku w dodatku.

--
Karolek

Data: 2010-07-09 19:28:28
Autor: Jurand
dzwon TIRa i Meganki na DK6

Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:i16j6n$1nfo$1news.mm.pl...
Gabriel 'wilk' pisze:

Malo wiesz o tym biznesie.
I nie to zebym bronil kierowcow, ale czasem to troche inaczej wyglada niz to co ci mas media przekaza w postaci kolejnego wypadku TIRa...
Mam 2 kolegow co jedzili TIRami przez ladnych kilka lat i sami zrezygnowali z tej pracy bo chca zyc i nikogo nie zabic na trasie.
Teraz jezdza nadal ciezarowkami ale w firmach ktore nie zmuszaja kierowcy do latania przez pol europu bez przerw tylko u przewoznikow obslugujacych rejon max dwoch woj. slaskie/malopolskie.
Kasa mniejsza ale i w domu normalnie sa dla zony i dzieci a i zdrowie lepsze bo mozna sie wyspac, normalne godziny pracy i nikogo nie zabija przez zasniecie/prochy/itp.

Nie kazdy moze miec idealnego pracodawce i to dzialajacego na lokalnym rynku w dodatku.

Widzisz - cały problem polega na tym, że jak na razie znajdują się kretyni, którzy za możliwość zarobienia "odrobinę więcej" będą jeździli i 20 godzin dziennie, knując z tachografani i ustalając z kolegami przez CB trasę przejazdu, żeby się nie naciąć na "krokodyle". Gdyby każdy jeden kierowca ciężarówki swojemu pracodawcy w jasnych i prostych słowach przedstawił, co myśli o pracy w takim wymiarze godzinowym, wtedy pracodawca nie miałby chętnych do tej roboty i musiałby zacząć przyjmować normalnie funkcjonujących kierowców.
Ale z mojego doświadczenia ze współpracy w firmami transportowymi wynika, że niestety tutaj stawia się tylko na jedno - zarobek. Bezpieczeństwo w czasie transportu jest daaaaaleko daleko w tyle.

Jurand.

Data: 2010-07-10 16:10:02
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Jurand pisze:


Widzisz - cały problem polega na tym, że jak na razie znajdują się kretyni, którzy za możliwość zarobienia "odrobinę więcej" będą jeździli i 20 godzin dziennie, knując z tachografani i ustalając z kolegami przez CB trasę przejazdu, żeby się nie naciąć na "krokodyle".

Nic o tym nie wiesz.
I pamietaj, ze to nie kierowca grzebie w firmowym tacho.

Gdyby każdy jeden kierowca ciężarówki swojemu pracodawcy w jasnych i prostych słowach przedstawił, co myśli o pracy w takim wymiarze godzinowym, wtedy pracodawca nie miałby chętnych do tej roboty i musiałby zacząć przyjmować normalnie funkcjonujących kierowców.

A komunizm to najlepszy system... tylko ci ludzie jak zwykle nie dostosowani... wiesz chyba co to utopia?

Ale z mojego doświadczenia ze współpracy w firmami transportowymi wynika, że niestety tutaj stawia się tylko na jedno - zarobek. Bezpieczeństwo w czasie transportu jest daaaaaleko daleko w tyle.

Ameryki nie odkryles.

--
Karolek

Data: 2010-07-10 19:54:08
Autor: to
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Karolek wrote:

Nie kazdy moze miec idealnego pracodawce i to dzialajacego na lokalnym
rynku w dodatku.

I to ma być wytłumaczenie? Jak mu pracodawca każe komuś połamać nogi to też połamie, żeby nie wylecieć z roboty?

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

Data: 2010-07-11 09:46:19
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
to pisze:
Karolek wrote:

Nie kazdy moze miec idealnego pracodawce i to dzialajacego na lokalnym
rynku w dodatku.

I to ma być wytłumaczenie?

Poniekad.

Jak mu pracodawca każe komuś połamać nogi to też połamie, żeby nie wylecieć z roboty?


Jednak jest pewna subtelna roznica.
A proceder z czasem pracy jest powszechny i smiem powiedziec, ze nie jest to nic dziwnego... tylko na pms wszyscy robia wielkie oczy, a najwieksze ci ktorzy nie maja zielonego pojecia o temacie, a samochody ciezarowe widzieli jedynie na drodze.
Dziwne, ze kazdy mowi o czasie pracy kierwocow samochodow ciezarowych, a nikt nawet sie nie zajaknie o czasie pracy np. taksowkarzy.

--
Karolek

Data: 2010-07-11 11:37:41
Autor: Grejon
dzwon TIRa i Meganki na DK6
W dniu 2010-07-11 09:46, Karolek pisze:

Dziwne, ze kazdy mowi o czasie pracy kierwocow samochodow ciezarowych, a
nikt nawet sie nie zajaknie o czasie pracy np. taksowkarzy.

Taksówkarz nie prowadzi 40-tonowego TIRa i nawet jak mi po zaśnięciu wjedzie w tyłek to mnie nie wprasuje w kierownicę.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2010-07-12 08:14:19
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Grejon pisze:
W dniu 2010-07-11 09:46, Karolek pisze:

Dziwne, ze kazdy mowi o czasie pracy kierwocow samochodow ciezarowych, a
nikt nawet sie nie zajaknie o czasie pracy np. taksowkarzy.

Taksówkarz nie prowadzi 40-tonowego TIRa i nawet jak mi po zaśnięciu wjedzie w tyłek to mnie nie wprasuje w kierownicę.


Wiesz. wali mnie to co prowadzi. Nie chce sie z nim spotkac podczas czolowego zderzenia.


--
Karolek

Data: 2010-07-12 08:28:30
Autor: Grejon
dzwon TIRa i Meganki na DK6
W dniu 2010-07-12 08:14, Karolek pisze:

Wiesz. wali mnie to co prowadzi. Nie chce sie z nim spotkac podczas
czolowego zderzenia.

Ja też. Tak samo nie chcę zostać zmiażdżony przy uderzeniu z tyłu.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2010-07-11 13:15:09
Autor: J.F.
dzwon TIRa i Meganki na DK6
On Sun, 11 Jul 2010 09:46:19 +0200,  Karolek wrote:
Dziwne, ze kazdy mowi o czasie pracy kierwocow samochodow ciezarowych, a nikt nawet sie nie zajaknie o czasie pracy np. taksowkarzy.

Taksowkarze raczej rzadko zasypiaja za kierownica, przelatuja na
przeciwny pas i powoduja straty w ludziach.

Moze dlatego ze spia na postojach. A mzoe dlatego ze nie maja nad soba
pracodawcy grzmiacego "przyjedziesz dzisiaj albo szukaj sobie nowej
pracy"..

J.

Data: 2010-07-11 21:34:48
Autor: MK
dzwon TIRa i Meganki na DK6

Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:0q9j36t92vdg8oed945385q31citq0klev4ax.com...
On Sun, 11 Jul 2010 09:46:19 +0200,  Karolek wrote:
Dziwne, ze kazdy mowi o czasie pracy kierwocow samochodow ciezarowych, a
nikt nawet sie nie zajaknie o czasie pracy np. taksowkarzy.

Taksowkarze raczej rzadko zasypiaja za kierownica, przelatuja na
przeciwny pas i powoduja straty w ludziach.

Moze dlatego ze spia na postojach. A mzoe dlatego ze nie maja nad soba
pracodawcy grzmiacego "przyjedziesz dzisiaj albo szukaj sobie nowej
pracy"..

Sam znam jednego co mu oko prawie od tarcia wyplynelo ;) Przez miesiac z bablem zamiast oka chodzil ...

Data: 2010-07-11 21:38:17
Autor: MK
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Data: 2010-07-12 08:20:14
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
J.F. pisze:
On Sun, 11 Jul 2010 09:46:19 +0200,  Karolek wrote:
Dziwne, ze kazdy mowi o czasie pracy kierwocow samochodow ciezarowych, a nikt nawet sie nie zajaknie o czasie pracy np. taksowkarzy.

Taksowkarze raczej rzadko zasypiaja za kierownica, przelatuja na
przeciwny pas i powoduja straty w ludziach.

Moze dlatego ze spia na postojach. A mzoe dlatego ze nie maja nad soba
pracodawcy grzmiacego "przyjedziesz dzisiaj albo szukaj sobie nowej
pracy"..

Nie.
Raczej dla tego ze z TIRami jest jak z BMW... znaczy sie jak sie rozjebie BMW to sie o tym mowi/pisze, jak sie rozbije toyota to jakos nikt sie nie podnieca, podobnie nikt sie nie podnieca taksowkami, a wierz mi tez miewaja wypadki :>
Na pms leca hasla, ze ci kierowcy tirow to mordercy itp. tylko tak sie dziwnie sklada, ze to jednak nie kierowcy samochodow ciezarowych maja najwiecej wypadkow, a troche kilometrow jednak robia.

--
Karolek

Data: 2010-07-11 21:59:18
Autor: to
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Karolek wrote:

Jednak jest pewna subtelna roznica.
A proceder z czasem pracy jest powszechny i smiem powiedziec, ze nie
jest to nic dziwnego...

Proceder łamania nóg też jest w pewnych środowiskach dość powszechny...

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

Data: 2010-07-12 08:15:05
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
to pisze:
Karolek wrote:

Jednak jest pewna subtelna roznica.
A proceder z czasem pracy jest powszechny i smiem powiedziec, ze nie
jest to nic dziwnego...

Proceder łamania nóg też jest w pewnych środowiskach dość powszechny...


Tak?
W jakich, bo nie znam takich srodowisk.

--
Karolek

Data: 2010-07-13 01:30:46
Autor: Adam Płaszczyca
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Dnia Fri, 09 Jul 2010 09:28:16 +0200, Karolek napisał(a):

Nie kazdy moze miec idealnego pracodawce i to dzialajacego na lokalnym rynku w dodatku.

Nie kazdy może jeść. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-07-11 11:11:53
Autor: Tomasz Pyra
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Karolek pisze:

ps. wiem ze niektore przepisy sa niezyciowe ale to nie zwalnia od ich przestrzegania

Malo wiesz o tym biznesie.

Ależ nikt nie neguje że najbardziej biznesowo jest puszczać kierowców na amfie w trasy po 3 doby bez przerwy. Tyle że co z tego?

Data: 2010-07-11 13:26:14
Autor: MK
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Ależ nikt nie neguje że najbardziej biznesowo jest puszczać kierowców na amfie w trasy po 3 doby bez przerwy. Tyle że co z tego?

Nie sądzę żeby to był proceder hurtowy. Busy nie mają tacho i ganiają po 30h czasami więcej ... Statystyki mówią same za siebie, wypadów osobówek jest więcej (więcej aut), ale tak czy siak dużych aut rozwala się mniej. Zdarzają się tacy, najczęściej ze wschodu, którzy jadą na pałę cały czas te 90k/mh, ale cały czas to są wyjątki od reguły...

Czasami się zastanawiam czy na kursie nie powinni uczyć podstawowych praw fizyki ...

Ciężarówki muszą jeździć, trzeba się z tym pogodzić, jakoś musimy mieć żarcie w sklepach itd. Wasze samochody też nie fruną z nieba tylko przyjeżdżają do dilera ciężarówką ;)

Powstało itd. kontrolują, zabierają dowody za stan techniczny za nielegalne wyłączniki, także możemy się cieszyć ze trochę grono "morderców" się skurczyło, ale oczy z tyłu głowy polecam mieć nadal.

Data: 2010-07-12 08:16:41
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Tomasz Pyra pisze:
Karolek pisze:

ps. wiem ze niektore przepisy sa niezyciowe ale to nie zwalnia od ich przestrzegania

Malo wiesz o tym biznesie.

Ależ nikt nie neguje że najbardziej biznesowo jest puszczać kierowców na amfie w trasy po 3 doby bez przerwy. Tyle że co z tego?

Tyle, ze to z tego, ze wina nie zawsze jest taka oczywista jak np. dla pajacow z pms.

--
Karolek

Data: 2010-07-13 09:39:59
Autor: DoQ
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Karolek pisze:
Tomasz Pyra pisze:
Tyle, ze to z tego, ze wina nie zawsze jest taka oczywista jak np. dla pajacow z pms.

Więc kiedy wina staje się oczywistą?



Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-07-13 12:48:34
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
DoQ pisze:
Karolek pisze:
Tomasz Pyra pisze:
Tyle, ze to z tego, ze wina nie zawsze jest taka oczywista jak np. dla pajacow z pms.

Więc kiedy wina staje się oczywistą?

Kiedy jestes swidakiem, lub znasz wyrok sadu.
Artykuly tepych pismakow to troche za malo.


--
Karolek

Data: 2010-07-13 13:04:47
Autor: DoQ
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Karolek pisze:

Więc kiedy wina staje się oczywistą?
Kiedy jestes swidakiem, lub znasz wyrok sadu.
Artykuly tepych pismakow to troche za malo.

No to ja akurat byłem świadkiem.



Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-07-13 13:19:30
Autor: Karolek
dzwon TIRa i Meganki na DK6
DoQ pisze:
Karolek pisze:

Więc kiedy wina staje się oczywistą?
Kiedy jestes swidakiem, lub znasz wyrok sadu.
Artykuly tepych pismakow to troche za malo.

No to ja akurat byłem świadkiem.

I akurat w tym jednym przypadku pewnie masz racje... jednak ma sie on nijak do wszystkich innych przypadkow.


--
Karolek

Data: 2010-07-09 08:52:04
Autor: Gabriel 'wilk'
dzwon TIRa i Meganki na DK6

Rutyna, mam nadzieje ze kiedys trafi na walec, i niech sobie wjezdza w tyl...
Jest nadzieja, ze sami sie wytluka
http://www.tvn24.pl/12690,1663733,0,1,zobaczylismy-tylko-kurz-i-lamiaca-sie-ciezarowke,wiadomosc.html
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2010-07-09 16:08:23
Autor: MK
dzwon TIRa i Meganki na DK6

Jest nadzieja, ze sami sie wytluka
http://www.tvn24.pl/12690,1663733,0,1,zobaczylismy-tylko-kurz-i-lamiaca-sie-ciezarowke,wiadomosc.html
pozdrawiam

Sam możesz kiedyś zasłabnąć i zobaczymy kto jest mądry ...



Ja nie jeżdżę już dużym, ale jak by na kursie prawa jazdy kat. B wsadzali delikwenta na 2h jazdy po mieście na miejscu pasażera  w ciężarówce to by się dużo poprawiło. Zobaczył by 1 z 2 jak to jest jechać dużym i nie pchali by się przed jadącą ciężarówkę zaraz przed światłami jak jest czerwone czy jakiś korek itd.



To takie ot tematu z tymi wypadkami bo wina bezdyskusyjna w tych przypadkach.



Ja dodam od siebie że jak widzę duże auto w lusterku, nawet busa (też może być załadowany) jak stoję w korku czy czerwonym świetle i mam jakieś auto przed sobą to mam właśnie oczy z tyłu i z przodu żeby w razie czego uciec na pobocze, a jak go nie ma to niestety między samochody, ale  życie wolę uratować .



Inna sprawa to taka że odstęp między pojazdami stojącymi praktycznie nie istnieje. Nie ma reguły czy to trasa czy miasto, a dlaczego ?? Bo zaraz jakiś tępy c... wepchnie się w taki odstęp ...

Data: 2010-07-10 19:51:45
Autor: to
dzwon TIRa i Meganki na DK6
MK wrote:

Ja nie je¿d¿ê ju¿ du¿ym, ale jak by na kursie prawa jazdy kat. B
wsadzali delikwenta na 2h jazdy po mieÂście na miejscu pasaÂżera  w
ciĂŞÂżarĂłwce to by siĂŞ duÂżo poprawiÂło. ZobaczyÂł by 1 z 2 jak to jest
jechaĂŚ duÂżym i nie pchali by siĂŞ przed jadÂącÂą ciĂŞÂżarĂłwkĂŞ zaraz przed
ÂświatÂłami jak jest czerwone czy jakiÂś korek itd.

Nic by to nie dało, przecież każdy jechał autobusem i jak widać niektórym to nic nie pomogło. Zresztą pewnie nie musiało, bo to kierowca ciężarówki jest profesjonalistą i powinien jechać w sposób bezpieczny. Skoro nie radzi sobie z wyhamowaniem z danej prędkości w typowych sytuacjach to niech jedzie wolniej. Nikt nie powiedział, że ciężarówka ma jechać zawsze z maksymalną, dozwoloną znakami prędkością.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

Data: 2010-07-11 07:36:34
Autor: MK
dzwon TIRa i Meganki na DK6
Nic by to nie dało, przecież każdy jechał autobusem i jak widać niektórym
to nic nie pomogło. Zresztą pewnie nie musiało, bo to kierowca ciężarówki
jest profesjonalistą i powinien jechać w sposób bezpieczny. Skoro nie
radzi sobie z wyhamowaniem z danej prędkości w typowych sytuacjach to
niech jedzie wolniej. Nikt nie powiedział, że ciężarówka ma jechać zawsze
z maksymalną, dozwoloną znakami prędkością.

Ale ja nie pisałem o tym że jedzie ile się da, to może być nawet 50 k/mh. Autobusem jeździłem i nie zwracałem na to uwagi, może dlatego że właśnie każdy "ufa" kierowcy...

dzwon TIRa i Meganki na DK6

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona