Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   e-ink, czyli bialy do bialego.

e-ink, czyli bialy do bialego.

Data: 2011-05-09 14:47:53
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
e-ink, czyli bialy do bialego.

"Jan Bartnik" 08ac0cb0-07b7-413b-93b8-93df10aa557e@glegroupsg2000goo.googlegroups.com

: Może być to kwestia złudzenia optycznego,

Wystarczy zakryć ramkę.
I chyba pytający aż tak głupi nie jest, aby tego eksperymentu
nie przeprowadzić przed zadaniem pytania na grupie...

: przecież ściana się nie zaciemniła, co najwyżej mogła rozjaśnić.

Nie co najwyżej mogła, ale na pewno rozjaśniła się. :)
Nie ma innej możliwości. Gdyby była... Gdyby była
czarne kolory, ssące światło... ;)
Nawet czarna dziura promieniuje...

Najczarniejsza czerń -- to nadal światło, a nadto są odbicia...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-05-09 15:06:33
Autor: Mateusz
e-ink, czyli bialy do bialego.
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:

Nawet czarna dziura promieniuje...

Najczarniejsza czerń -- to nadal światło, a nadto są odbicia...

rze co? :) chyba nie myslales o odbiciach od czarnej dziury :)

Data: 2011-05-09 16:34:47
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
e-ink, czyli bialy do bialego.

"Mateusz" iq8osk$op7$1@news.onet.pl

Nawet czarna dziura promieniuje...

Najczarniejsza czerń -- to nadal światło, a nadto są odbicia...

rze co? :) chyba nie myslales o odbiciach od czarnej dziury :)

Nie myślałem. (i nie pisałem o takich odbiciach)
A jeśli nie myślałem o odbiciach od czarnych dziur,
o jakich odbiciach myślałem, myśląc i pisząc o rzutniku
i czarnych literach na białym tle?

Zapewne o takich -- światło pada na ścianę (i w miejscu czarnych liter,
i poza tymi literami) odbija się od ściany, pada na inne ściany (i na
rzutnik być może także) i na inne przedmioty, po czym, ponownie pada
na ścianę, w miejscu liter...

Zauważ, że pomiędzy pisaniem o czarnych kolorach ssących światło ;)
i czarnych dziurach a pisaniem o odbiciach -- jest pusta linia.
I ona po coś zapewne jest. :)

-=-

Problem czarnego koloru jest wbrew pozorom bardzo poważny.
Można zbudować jasne źródło światła, ale nie można zbudować
ciemnego ekranu. Problem ten widoczny jest w CMYKach. Tak
zwany kontrast luminacji nie może tam przekroczyć stosunku
1:30 -- bo nie można zbudować czerni. :) W RGB można po
prostu dodawać kolejne waty ;) światła tam, gdzie ma być
jasno -- dlatego papier (gdzie ujmuje się światła dla
wyrażenia/wywołania wrażenia kolorów) ma zawsze mniejszy
kontrast luminancji niż dobre monitory RGB, w których
światło jest dodawane dla uzyskania wrażenia koloru.

Dlaczego piszę o kolorach, ale nie o kontraście chrominancji,
ale o kontraście luminancji? Też mam wytłumaczyć? :) Czy może
to już pojmiesz bez wyjaśniania? :) [albo -- > po co tłumaczyć
mu kolejny problem -- istnienia różnorakich kontrastów, skoro
wyjaśnienie bieżącego problemu zabierze mu dwa tygodnie?]

-=-

Aby było jasne -- w całej tej wypowiedzi istotny jest ten
stosunek 1:30 przeciwstawiany kontrastom telewizyjnym
sięgającym liczby jeden do kilku milionów. :)


Albo inaczej o sednie moich wypowiedzi w tym wątku: czerń -- jest trudna do uzyskania. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-05-09 21:10:43
Autor: Marcin N
e-ink, czyli bialy do bialego.
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iq8u2b$htt$1@inews.gazeta.pl...

(...)

Albo inaczej o sednie moich wypowiedzi w tym wątku: czerń -- jest trudna do uzyskania. :)

Czytałem dawno temu, jak uzyskać całkiem dobry "wzorzec ciała czarnego".
Otóż jest nim... dziurka od klucza, za którą mamy ciemny pokój, albo łazienkę bez okna ;).

Data: 2011-05-09 23:54:22
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
e-ink, czyli bialy do bialego.

"Marcin N" iq9e74$itf$1@news.onet.pl

Czytałem dawno temu, jak uzyskać całkiem dobry "wzorzec ciała czarnego".
Otóż jest nim... dziurka od klucza, za którą mamy ciemny pokój, albo łazienkę bez okna ;).

A mnie opowiadał to mój kuzyn, gdy miałem kilka lat.
Przyszło mi właśnie do głowy, że ów kuzyn chyba ma teraz
około 60 lat... Był wtedy zawodowym/etatowym fotografem. :)
(a może stał się fotografem etatowym nieco później)

Inny mój kuzyn-fotograf zmarł rok temu... Opowiadano mi to
jak jakiś horror -- poszedł do szpitala; zmarł jego ojciec;
następnie zmarł on; a jego matka, biegnąc do niego do szpitala
na wieść o jego śmierci, upadła tak nieszczęśliwie, że odłamała
sobie główkę kości w stawie biodrowym...

W pierwszych dniach tego roku idąc, pomyślałem sobie, że jeśli upadnę,
nie będzie co zbierać ze mnie. Śmiałem się i uważałem, aby nie upaść...
Wiele godzin później, około 3 nad ranem, wyszedłem, aby sfotografować
śmieszną sytuację. Upadłem :) i połamałem sobie rękę... I pomyślałem,
że jednak nie jest ze mną aż tak źle, jak przypuszczałem, skoro nie
połamałem się zupełnie...

-=-

Niestety -- ciało doskonale czarne nadal nie jest czarne,
gdyż promieniuje, o ile nie ma zerowej temperatury...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

e-ink, czyli bialy do bialego.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona