Kupiłem sobie podpis kwalifikowany w PWPW. Ponieważ prowadzę 1os dz. gosp. i nie chciałem, żeby w podpisie zawarty był mój pesel, wybrałem podpis zawierający NIP, jako numer identyfikujący mnie jednoznacznie. Posiadam ważny NIP, bo jestem właśnie człowiekiem-firmą, czyli jednoosobową działalnością.

Teraz próbuję używając tego podpisu zarejestrować się w BIK i w NFZie (portal ZIP) ale instytucje te odrzucają moje zgłoszenia, twierdząc że mój podpis nie zawiera peselu i nie mogą mnie zweryfikować bo posługuję się NIPem i jestem firmą. Jest to tym bardziej śmieszne, że oba zgłoszenia, które wysłałem do BIKu i do NFZu zawierają pełne moje dane (w tym również wymagany przez nie pesel) w swojej treści. Są to pliki pdf i xml zawierające wszystko co potrzeba, żeby się zarejestrować opatrzone moim kwalifikowanym podpisem (który zawiera NIP zamiast PESEL). Obie te instytucje odrzucają moje zgłoszenie twierdząc że nie mogą mnie zidentyfikować. Z BIKiem sobie wymieniam listy do znudzenia, a NFZ nie odpisuje i ma to w de.
Z ustawy wynika, że nie mają podstaw czegoś takiego wydawać. Wydaje mi się to tym bardziej głupie, że przesyłam im przecież swoje pełne dane, których wymagają, a podpisem którego prawdziwość potwierdza wystawca (PWPW) jedynie podpisuję się pod wnioskiem, dzięki czemu mogą sobie zidentyfikować osobę, która im te dane przysłała, nie?

Myślałem że zaoszczędzę sobie kretyńskiego udawania, że "ja to ja" w korespondencji z różnymi urzędami, ale widać że w 2016 roku mogę sobie nadal taki podpis wsadzić co najwyżej w zadek.

Jak więc zmusić te instytucje, żeby przyjęły mój wniosek opatrzony w końcu ważnym podpisem? Na co mam się powołać, gdzie mam się odwołać i poskarżyć na takie traktowanie? I gdzie ew. pytać co z tym fantem zrobić?

Do podpisu nie dodam peselu, bo raz, że się nie da, a dwa że nie chcę peselu wszystkim udostępniać (jest ogólnie widoczny).

On Fri, 8 Jan 2016 09:10:54 -0800 (PST), Krzysztof <krzysztof.konatowicz@gmail.com> wrote:

Obie te instytucje odrzucają moje zgłoszenie twierdząc że nie mog
ą mnie zidentyfikować. Z BIKiem sobie wymieniam listy do znudzenia,

a N

FZ nie odpisuje i ma to w de.

Zawsze uważałem, że, ta e-paranoja (w kontekście całości funkcjonowania podpisu elektronicznego w pl) jest nadal jedynie fanaberią mającą sprawiać fasadę nowoczesności. Twój problem jedynie to potwierdza. Nie wiadomo tylko kto ową fanaberię uprawia , Ty bo zachciało Ci się nowocześnie autentykować przez e-podpis, czy urząd któremu Twój e-podpis się nie podoba.

--
Marek

On Fri, 8 Jan 2016, Krzysztof wrote:

Z ustawy wynika, że nie mają podstaw czegoś takiego wydawać.

 IMVHO tego trzeba się czepiać - żądać podstawy prawnej, stwierdzającej
że ta konkretna dana ma być zawarta w podpisie.

Jak więc zmusić te instytucje, żeby przyjęły mój wniosek opatrzony w końcu ważnym podpisem?

 IMVHO j.w.: nie da się "wprost", trzeba podważyć prawomocność np.
tych "zasad":
https://zip.nfz.gov.pl/ap-portal/app/zip-zasady-korzystania.pdf
+++
8.
W  przypadku opatrzenia wniosku o wydanie danych dostępowych podpisem kwalifikowanym, Fundusz może
^^^^
przesłać  dane  dostępowe  za  pomocą  środków  komunikacji
elektronicznej  jako  załącznik zaszyfrowany kluczem publicznym
wnioskodawcy.
-- -

 Jak widać, Fundusz zastrzega sobie prawo do bezwarunkowej,
jednostronnej i niezaskarżalnej decyzji o możliwości wysłania
danych - nie zobowiązuje się że tak uczyni.

pzdr, Gotfryd

W dniu piątek, 8 stycznia 2016 18:10:57 UTC+1 użytkownik Krzysztof napisał:

Kupiłem sobie podpis kwalifikowany w PWPW. Ponieważ prowadzę 1os dz.. gosp. i nie chciałem, żeby w podpisie zawarty był mój pesel, wybrałem podpis zawierający NIP, jako numer identyfikujący mnie jednoznacznie. Posiadam ważny NIP, bo jestem właśnie człowiekiem-firmą, czyli jednoosobową działalnością.

Teraz próbuję używając tego podpisu zarejestrować się w BIK i w NFZie (portal ZIP) ale instytucje te odrzucają moje zgłoszenia, twierdząc że mój podpis nie zawiera peselu i nie mogą mnie zweryfikować bo posługuję się NIPem i jestem firmą. Jest to tym bardziej śmieszne, że oba zgłoszenia, które wysłałem do BIKu i do NFZu zawierają pełne moje dane (w tym również wymagany przez nie pesel) w swojej treści. Są to pliki pdf i xml zawierające wszystko co potrzeba, żeby się zarejestrować opatrzone moim kwalifikowanym podpisem (który zawiera NIP zamiast PESEL). Obie te instytucje odrzucają moje zgłoszenie twierdząc że nie mogą mnie zidentyfikować. Z BIKiem sobie wymieniam listy do znudzenia, a NFZ nie odpisuje i ma to w de.
Z ustawy wynika, że nie mają podstaw czegoś takiego wydawać. Wydaje mi się to tym bardziej głupie, że przesyłam im przecież swoje pełne dane, których wymagają, a podpisem którego prawdziwość potwierdza wystawca (PWPW) jedynie podpisuję się pod wnioskiem, dzięki czemu mogą sobie zidentyfikować osobę, która im te dane przysłała, nie?

Myślałem że zaoszczędzę sobie kretyńskiego udawania, że "ja to ja" w korespondencji z różnymi urzędami, ale widać że w 2016 roku mogę sobie nadal taki podpis wsadzić co najwyżej w zadek.

Jak więc zmusić te instytucje, żeby przyjęły mój wniosek opatrzony w końcu ważnym podpisem? Na co mam się powołać, gdzie mam się odwołać i poskarżyć na takie traktowanie? I gdzie ew. pytać co z tym fantem zrobić?

Do podpisu nie dodam peselu, bo raz, że się nie da, a dwa że nie chcę peselu wszystkim udostępniać (jest ogólnie widoczny).

Bo podpis osoby to wyłącznie:
Jan Kowalski

a podpis firmy to np. trzy podpisy zarządu:
dyr. nacz.,
z-ca dyr. ds. ekonomicznych,
główna księgowa

i tu ich nazwiska i imiona.



Oczywiście rozumiem, że jesteś jednoosobową firmą ale NIP identyfikuje
zarówno firmę jak i osobę pod kątem podatków, nie identyfikuje jednoznacznie
osoby tak jak robi to PESEL.
Dłużnika w BIK czy NFZ identyfikuje wyłącznie PESEL tej konkretnej osoby.
Może też być tak, że w oprogramowaniu nie ma możliwości wpisu tego NIP.

Andrzej.